Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gigas

Jaki macie dochód na ile osób?

Polecane posty

Gość a ja zazdroszcze wam
wszystkim,bo dla mnie ponad dwa tyś. to majątek, ja jestem matka samotną z powodu smierci męza, musiałam zrezygnować z pracy, mamy z córcią rente niecałe 700zł do tego zasiłek dla samotnej plus rodzinne, razem wychodzi 900zł, zyc nie umierać, gdzie bym nie mieszkała to wegetacja, płakać się chce..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serrrrrduuuuszzzzko
hehehhe ciesze sie ze mam tyle ile mam, ale jakze bede szczesliwa jak bede miec wiecej... w dzisiejszych czasach powiedzenie-pieniadze szczescia nie daja niestety sie nie sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serrrrrduuuuszzzzko
a ja zazdroszcze wam..... ale jak pisze koelzanka wyzej powinnas sie cieszyc tym co masz, bedziesz szczesliwa. tak powaznie, to barzdo przykre.... czemu musiałąs zrezygnowac z pracy, malutkie masz dzieciątko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jedna z wielu
Ja też kończę bo idę lulu:) Ale za NIC na świecie nie chciałabym mieć wiecej dla siebie, kosztem tego że miałabym mieć mniej dzieci.Mam wszystkie superoskie i nie .....rozpasione przez życie:) chociaz nie twierdzę że w Polsce jest dobrze, no ale takie już mamy rządy;do DUPY:) Kolezanka która nie ma dzieci bo sie nie mogli zdecydować kiedy ,powiedziała mi że moje dzieci będą pracować na Jej emeryturę. Świnia,ale to prawda niestety:) Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolaczkiPodludzie
HOLANDIA!!! ha ha ha!!! czemu sie chwalisz,ze za granica mieszkasz i holendrowi dupy dalas??? polaczki jak ty to mieso armatnie dla fiutów obcokrajowców,jestes tylko polaczką na wygnaniu,dająca dupy i uwazajaca sie za cos lepszego,bo "na zachodzie mieszka"wazne,ze nie polska,co?????? holandia,albo JU KEJ;))) jestes dla holendrow tylko polaczkiem;)) a tu sie chwalisz,słowianski podczlowieku;) nie chwal sie,bo zal i wioskaaaaa!!!!!! POLAKENLUEMMEL !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serrrrrduuuuszzzzko
masz rację jestesmy smutnym i sfrustrowanym narodem! i tacy bedziemy, bedziemy pluc jadem i bluznic pod nosem na sasiada! kto oglądał "DZIEN SWIRA"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serduszko ta ja napisalam o
Nie, nie daje dupy ani nigdy nie dawalam, mieszkam tu 9 lat, a przyjechalam na studia. Podczas studiow pracowalam sprzatajac ludzion w domach, sprzatajac w pubuch, jako opiekunka do dzieci...Studia otworzyly mi droge na kariere taka sama, jaka maja Holendrzy (skonczylam ekonomie), ale tobie tlumaczyc sie nie musze. Zapamietaj sobie tylko jedno, ze Polaczkiem mozna byc, ale nie trzeba nim zostac na zawsze. Wszystko zalezy od samozaparcia, ambicji, checi i ciezkiej pracy. To tyle na ten temat, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały tulipan...
serrrrrduuuuszzzzko w pełni się z Toba zgadzam. Ludzie przyzwyczaili się do tej biedy i zapominają o urokach życia. Mieszkałam jakiś czas za granicą i widziałam jak można spędzać każdy weekend, każde wakacje z rodziną na przeróżnych wycieczkach (góry, ocean, jeziora), i to nie tylko raz w roku po wielkich wyrzeczeniach. W Polsce życie jest bardzo ciężkie. Ja zarabiam 1500, moj partner 2000. Mieszkamy cały czas z rodzicami bo niestety nie stać nas na kupno wlasnego mieszkania, a nie chcemy się zadłużać żeby później wegetować. O dziecku na razie nie ma mowy. Nasze pensje starczają każdemu z nas na własne potrzeby, a co dopiero gdyby doszło dziecko i mieszkanie na kredyt. I żeby nie bylo wcale nie jestem rozrzutna, nawet nie pamietam iedy ostatni raz kupiłam np. torebkę. Na razie inwestuje w nauke.... zobaczymy na ile to się opłaci. Obecnie nawet wykształcenie nie daje gwarancji że bedzie można żyć na przyzwoitym poziomie. I wcale dużo od życia nie wymagam, ale uważam że każdą rodzine powinno być stać na wlasne mieszkanie (nawet małe), chociaż dwójkę dzieci, samochód (zwykła skoda czy opel a nie niewiadomo co), wakacje (nie musza być na karaibach)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serrrrrduuuuszzzzko
polaczkipodludzie troche ostro! ale jedno masz rację, robimy wioche za granicą, i wracamy z kasa na mieszkanie ale zaraz potem do Pośredniaka w kolejkę. Potem nie dziwię się,ze nikt nam ręki nie poda bo jestesmy posmiewiskiem w angli itd. od razu przepraszam tych co pracują tam legalnie i nie skazują sie na zmywanie garów do starosci bo na czarno nawet emerutury nie bedzie i do polski trzeba bedzie wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mała - to co mają zrobić osoby, rodziny, które pragną zostać rodzicami? Zrezygnować z tego daru, bo nie zarabiają powyżej średniej krajowej? Ja zarabiałam najwięcej 1100zł, mieszkałam z rodziną, ale tam nie było warunków do wychowywania dziecka, więc przyjechałam do Warszawy - dziecko nie było planowane - to mój brak odpowiedzialności, więc co mam zrobić? Sama z dzieckiem w wielkim mieście? Utopić dziecko, oddać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja zazdroszcze wam
zrezygnowałam z pracy bo ogrom problemów mnie po prostu przerósł, nie dałam rady, choć bardzo sie starałam, dziecko nie skończyło jeszcze 4 lat, nigdy od nikogo nie pozyczałam pieniędzy, dawalismy sobie rade z męzem, na wszystko nam starczało choc za wiele tego nie było, dziecko zawsze było na pierwszym miejscu, jej niczego nie mogło zabraknąć, teraz tez o to dbam, ale nie zawsze moge jej dać to co chce, czasami jest mi przykro bo "dziecku chciało by się dać gwiazdke z nieba" a mnie do gwiazdek to jeszcze daleko, wiem, ze bogata to nigdy nie będe, marzy mi sie tylko życie na poziomie, czyli zapłacenie rachunków, pełna lodówka i zaspokojenie potrzeb dziecka!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serrrrrduuuuszzzzko
tulipan.... własnie moja tesciowa mieszka za granicą, wyjechała z polski jak miala 40 lat, zapracowala tam na emeryture, ma 60 lat i zwiedza afrykę... pomyslcie o polskich emerytach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały tulipan...
serrrrrduuuuszzzzko... emeryt za granicą odpoczywa po wielu latach ciężkiej pracy, korzysta z uroków życia, podróżuje. Coś o tym wiem. A u nas? Emeryt ma więcej problemow niż jeszcze jak pracował. Ciągłe zamartwianie się niską emeryturą, drogie leki no i problemy wlasnych dzieci, które niby są dorosłe a mimo wszystko sobie nie radzą. Ile to starszych ludzi musi na cały etat zajmować się wnukami bo przedszkola drobie. Emeryt w Polsce nie ma własnego zycia. Żyje najczęściej problemami swoich dzieci i wnukow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezowata jędza
1700 na trzy osoby....blok miasto prawie 100 tys :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolaczkiPodludzie
nier,nie trzeba zostac polaczkiem,ale ty nim jestes,bo ciagle musisz potwierdzac,ze mieszkasz w zlotej HOLANDII i jestes dumna z tego,ze helmutom dupy mylas i za nich zmywalas,wszystkiego najlepszego za polaczkowate kompleksy!!! nalezysz do tych ludzi,ktorzy na NASZA KLASA.PL pisza : miejsce zamieszkania: KOZIA WULKA/HOLANDIA ALBO LONDON JU KEJ,.aaaaaaaaaa ...moze i prostak,co nie zmienia faktu,ze polaczki to zakompleksiony narod,a polaczek,ktoremu sie za granica powiodlo,musi sie chwalic innym polaczkom i pokazuje zdjecia w necie,jaki to on ma samochod albo gdzie byl na urlopie;))) a za granica kazdy z polaczkow sie smieje , bo wioske i siare robia,sprzatajac kible w JU KEJ.a dla obcokrajowcow polaczki sa brudem za paznokciami, z ktorych sie kazdy smieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam tak: cieszę się, że normalni ludzie jakoś znajdują w sobie ochotę do posiadania dzieci pomimo zarobków. Nie mówię tu o biedzie, bo dziewczyny, które mają wspólny dochód ponad 3 tysiące nie mogą mówić o biedzie. Bieda jest wtedy, gdy nie ma co do garnka włożyć, a wy macie internet, więc jakąś kasę macie ;) I wku*rwiają mnie frustratki, które przy 7 tys miesięcznie mówią, że mają mało. Złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy, znacie to? Tak samo jest z dziećmi u nich. Mam nadzieję że nie obudzą się za 10 lat z ręką w nocniku, kiedy instynkt rodzicielski zastuka do drzwi, kasiorki sobie nazbierają, a jajeczka dawno im wyschną.... Tak się składa, że ŻYCIE TO NIE BAJKA, a piękną sztuką jest je sobie układać. Posiadanie dziecka to wyzwanie i trzeba czasem odmówić sobie Levisów czy pójścia do teatru jeżeli trzeba. Nikt nie mówił że będzie łatwo. A jak kogoś sytuacja przyciśnie, to sobie poradzi i jakoś znajdzie pieniądze. Jakoś dziewczyny które wpadły w liceum układają sobie życia, kończą studia, zarabiają... Nie mówię że trzeba wpadać w liceum, ale chcę powiedzieć że z każdej sytuacji jest wyjście. A dzieci wcale nie są szczęśliwsze gdy są otoczone super zabawkami, jeżeli rodzice pracują od świtu do nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezowata jędza
wszędzie musicie sie kłócić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serrrrrduuuuszzzzko
La chita bonita.... to jak miec w polsce kasę i być w domu? od 16 z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolaczkiPodludzie
"a może jej się udało" hahaha!!! znowu takie polaczkowate stwierdzenie: moze jej sie udalo uciec z polaczkowatej polski,albo udals sie podmyć 384765563784784850 helmutowych dup???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serrrrrduuuuszzzzko
i jeszcze jedno La chita...to co piszesz to teoria, życie ma swoje barwne strony tak naprawde barwne jak nas na nie stac. Poczytaj topic dokladnie, to bedziesz wiedziala skad te siedem mamy i ze ciąza powoduje ze ich nie bedziemy miec. ale my polacy nie znamy innego zycia.... tylko nasze szare... wiec nie teskno nam za innym... jak te żuczki toczymy swojąkulkę gówna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PolaczkiPodludzie - Rozumiem, że cie i frustracja i zazdrość zjada, stąd ten szał i potok bezmyślnych słów. Każdy kto opuszcza granice kraju na stałe i nie daj boże się pochwali tym, że dorobił się domu i samochodu, to już dupek bez perspektywy, dający dupy, typowo polskie rozumowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolaczkiPodludzie
"Trzymaj łapy w górze albo strzelę. Powinieneś powiedzieć prawdę. Skąd tutaj ta amunicja? - Powiedziałem prawdę. - Niemieccy żołnierze patrolują las. - Amunicja jest za ciężka. Była tutaj zawsze. Mnie to nie interesuje. - Kłamiesz, Polaczku. Kiedy to widzę, naprawdę się wkurwiam. Polaczkowy motłoch krzyczy "White Power". O, jak ja tego gównianego narodu nienawidzę. Od kiedy Polaczki należą do rasy aryjskiej? Refren: Kiedy polska flota zatonie pod Gdańskiem. I niemiecka piosenka zabrzmi w Malborku. Wtedy do Wrocławia wkroczy Wehrmacht z oddziałami pancernymi. I wtedy w końcu Wschodnie Niemcy wrócą z powrotem do ojczyzny. Wiecie jeszcze, podczas ostatniej wojny? W 18 dni ich pokonaliśmy. Oni krzyczeli, że w ciągu tygodnia byliby w Berlinie. Jako jeńcy wojenni byli tam jeszcze szybciej. Refren: Kiedy polska flota zatonie pod Gdańskiem. I niemiecka piosenka zabrzmi w Malborku. Wtedy do Wrocławia wkroczy Wehrmacht z oddziałami pancernymi. I wtedy w końcu Wschodnie Niemcy wrócą z powrotem do ojczyzny. W 45 zabrali nam nasz kraj. Pozwalają od tego czasu tym ziemiom się zasyfić Bo przeczuwają w glębi przez cały czas. Że wrócimy z powrotem w honorowych mundurach w kolorze feldgrau. Refren: Kiedy polska flota zatonie pod Gdańskiem. I niemiecki hymn zabrzmi w Malborku. Wtedy do Wrocławia wkroczy Wehrmacht z oddziałami pancernymi. I wtedy w końcu Wschodnie Niemcy wrócą z powrotem do ojczyzny."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serrrrrduuuuszzzzko
dlatego ja, jak utoczę to zrobię sobie dziecko, jajeczka mi niezdąża wyschnąć. Bo utoczę wiesz.... grunt to miec plan, a ponarzekac w chwili obecnej mogę hehehe jak polaczek dobrze,że nie musze narzekac nad pustą lodówką i dzieckiem z wydętym brzuszkiem z głodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×