Matura z angielskiego.

czy ktos pamieta polecenie z listu? tam pisalo ze od 200 slow nie sprawdzaja pracy? czy jak jest ponad 200 slow to zabieraja za kompozycje?

up

pamietacie te polecenie?

250 slow musi byc

powyżej 200 słów dostajesz 0 punktów za formę.

le prace na pewno sprawdza? bo kurde tak mi dobrze poszlo, a zapomialam policzyc slowa. teraz siedze i rycze;/ od 25o nie sprawdzaja?

napewno? bardzo sie denerwuje;0

?

do 150 słów . A ILE OKOŁO Masz ?

nie mam pojecia. zapisalam cala strone pod poleceniem i tak z 5 linijek z drugiej strony;/

naprawde nei sprawdzaja od 200? czy zero za forme? jak tam pisalo bo ja z tych nerwow zapomialam

Na 100% było, ze od 200 slow 0 punktów za formę, za resztę normalnie punktowane. A list miał mieć od 120 do 150 slow.

ja napisałam całą stronę i z 4-5linijek drugiej, tak samo :) Ale skreślenia miałam i szeroko pisałam i miałam około 140 słów. Więc nie ma co się martwić :)

Ja napisalam cala strone pod zadaniem i 4 linijki (podpis XYZ w jeszcze jednej) na nastepnej i wyszlo mi 123 slowa. inie rycz bo w zyciu nie przekroczylas 200 slow. Jesli nawet jakims cudem to odejmuja tylko 2 pkt za forme. Na pewno:)

A to nie jest czasem tak że nie sprawdzają jak jest mniej niż minimum a jak powyżesz max. to najwyzej odejmują punkty?

dziekuje wam;) podniesliscie mnei na duchu:* czekam tylko na arkusz w necie i bede bezpieczna.

kurde jednak mi i kolezance wydaje sie ze pisalo ze od 200 slow nie sprawdzaja...

Mi się wydaje, że tam było, że powinno być od 120 do 150, a od 200 praca oceniana jest na zero..

Daj sobie spokój ;) Ucz się na pozostałe przedmioty. Dowiesz się za godzinę. Polecenia dokładnie nie czytałam, ale to było wyszczególnione grubym drukiem, więc pamiętam. Ale kto wie, może mi się pomyliło i czytać też nie umiem :PP

A jak zaznaczyliście drugi odsłuch? Ja miałam pierwsze dwa T, a reszta F. A trzeci odsłuch był dla mnie trudny, strasznie niezrozumiały, sporo strzelałam;/

http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=327638&page=151 tu sobie poczytaj .

wiem, ze to moja wina. moja glupota zawsze liczylam takie rzeczy! naprawde sie martwie.

skesklaja cala prace i 0 punktow

Boże przyżywacie tą mature jak żyd okupacje....Opowiem wam jak to u mnie bylo;) Powiem wam tak 3 lata temu tez pisałam nowa mature z polskiego angielskiego i wosu angielskiego mialam 80 % z ustnego i z pisemnego 75%.I z palcem w nosie ta mature mozna napisac bo jest banalna... Dodam ze nie bylam jakas zdolniacha w szkole sredniej, zdarzały sie od 1-do 6 oceny zalezy z czego i jak mi sie chcialo...bo mialam jeszcze przedmioty zawodowe w liceum profilowanym , tak wiec nie mialam latwego zadania bo wszystko musialam zaliczac chcac nie chcac... A co do matury powtarzalam przez miesiac wszystko .Uczylam sie o lekturach l i prezenteacji z polskiego o mezaliansie pamietam mialam temat, i ogolnie co do wosu to sluchalam wiadomosci rozwiazywalam testy i czytalam rozne zagadnienia na wos z notatek...z angielskiego cwiczylam ustny by dobrze wypasc bo pisemny to mialam same 5 tak wiec wiedzialam ze jakos tam lepiej gorzej ale dam sobie rade.I mialam podejscie takie jak zdam to fajnie jak nie to trudno swiat sie nie zawali -za rok sie poprawie. I wiecie co w lipcu byly wyniki i z klasy mojej zdalo 5 osob w tym ja ...ale to juz inna historia czemu te osoby nie zdaly...a wszscy byli przekonani ze zdadza a ja nie ... Pamietam jak mowilam swoja prezentacje z polskiego i potem mialam tam \"Noce i Dnie\" oraz inne pary z literatury na filmie by pokazac malzenstwa roznego rodzaju ...I mialam pytanie jakiego meza bys ty wybrala ?A ja PT oczywiscie...i jak wyszlam tez sie zastanawialam czy wszystko dobrze zrobilam powiedzialam itd...nauczycielka wychodzac powiedziala ze zle nie bylo i bym sie nie martwila...Z angielskiego mialam jakis obrazek faceta w czapce z tatuazem w jakims studio i powiem wam powtarzajcie sobie słowek duzo bo w stresie moga uciekac i doprowadzic do blokady ze nic nie powiesz bo nie wiesz jak a nie mowiac juz o braku slowek..i wtedy kaplica z ustnym... Mature zdalam nawet lepiej niz sie spodziewalam po wynikach bo dawalam sobie po okolo 50-60 % ale 3 lata spedzone w liceum to nie jest zmarnowany czas i piszac mature to jest dla was sprawdzian waszych wiadomosci jakie posiadacie po 3 latach... Co innego jezeli ktos pisze nie na temat albo pisze zle lub z pomylka typu wybralam temat 1 a pisze na 2 , to juz jest brak umiejetnosci z poprawnym czytaniem i rozumieniem zagadnienia.Ja byłam humanistka tak wiec wybralam takie przedmioty ktore nie bede dla mnie stanowily jakiegos wiekszego problemu na maturze i nie załuję! Jednak sa tacy co biora sie za geografie czy biologie nie majac o tym szerszego pojecia ...a potem sa tego efekty ze sie nie zdalo nawet podstawowej matury... Tak wiec zycze wam powodzenia i 3mam kciuki za was pewnie zdacie ! Matura to nie taki diabel straszny jak go maluja ;) a co do punktow moga odjac ale watpie ze nie zalicza zalezy na ile przekroczyliscie wypowiedz ...Pozdrawiam.

ale sie rozpisalas;d dziekuje za mile slowa. ale czy ktos pamieta dokladnie co tam pisalo?

Jesli ktoś na poziomie podstawowym napisał list, który liczy więcej niż 173 słowa, wówczas otrzymuje zero punktów za formę. Tylko i wyłącznie. Reszta jest punktowana, w zalezności od stopnia realizacji polecenia. Nie stresujcie się więc na zapas - to, co napisane, to napisane. Nie zmienicie tego. Pozdrawiam.

aprawde pani egzaminator? dziekuje:) to dlaczego tam pisalo ze zero punktow jak 200 slow?

nie wiem, co tam pisało, ale zero punktów jest za formę w takiej sytuacji. Natomiast mozesz otrzymac punkty za treść, bogactwo językowe, poprawność. No chyba, że weszły jakieś nowe zasady od tego roku. Ale sprawdze to jeszcze. Nie stresuj się na zapas.

dziekujza fatyge, teraz czuje sie troche bezpieczniejsza:) nie wiem co mnie tak ponieoslo jeszcze nawet post strictum napisalam eh ja szalona...