Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama84

Mamy rocznik 84 zapraszam

Polecane posty

Witam WAS mamusie! Agatko1984 - ja skończyłam studia magisterskie też w czerwcu na kierunku zarządzanie nieruchomościami i ubezpieczeniami, a Ty na jakim byłaś kierunku?? Jak przechodzisz ciążę ?? mama84 - duże masz już dzieci, ale Ci zazdroszczę...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kurde nie nadazam w zapoznawaniu nowych dziewczyn, ale postaram sie pisac do kazdej mala agatka no synus super, pamietam jeszcze dawno temu jak pisalas o tym prawku :P:P:P welna ja juz dostaje tez kota w domu siedzac, ale niestety musze ze tak powiem, siedze w UK i oczywiscie krotko mowiac nie oplaca mi sie isc do normalnej pracy, dlatego zajmuje sie swoim dzieckiem i jeszcze dwojka innych i to moja praca poki co, chce zalozyc sklep internetowy z ciuszkami dla dzieci to juz cos bede, poki co na allegro wystawiam, a ze nopwicjusz to mi troche zejdzie rozkrecenie tego, a studia:P:P:P jestem Inzynierem Ruchu Drogowego :P:P:P skonczylam dwa lata temu jak rowniez po dwoch mcach splodzilam moja corke i nie zdazylam nawet pojsc do pracy :P ot taki zywot :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja też jestem rocznik 84. Mam córeczkę Julkę która kilka dni temu skończyla 10 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skończyłam technologię chemiczną na politechnice. A u mnie ciąża już teraz jest super :) Ale na początku było ciężko, czułam się okropnie, no i na dodatek wylądowałam w szpitalu, bo miałam krwawienie. Ale już wszystko ok, mam nadzieję, że we wtorek uda nam się poznać płeć:) Ja też nie zdążyłam po studiach zacząć pracować. Szukałam pracy, ale zaczął się kryzys, nic nie mogłam znależć, i stwierdziłam, że jak już siedzę w domu to mogę siedzieć z dzieckiem :) Udało się za pierwszym razem, choć nastawiałam się na dłuższe staranie. No i dobrze, że się udało, bo dostałam ten staż i pewnie już byśmy zrezygnowali ze starań na jakiś czas :) Ale nie żałuję, że tak się złożylo. Po stażu szanse na pracę mam i tak na razie żadne, bo zakład nie zatrudnia nikogo i w ogóle redukują ilość etatów. Myślę o podyplomowej pedagogice, ale w tym roku chyba nie będzie nas stać. Może w przyszłym się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaKow
Witam. Również jestem mamą rocznik 84. Obecnie jestem w 7 tc. Rozwiązanie 24 grudnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 13 miesiecznego urwiska :) mam nadzieje że topik sie rozkreci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcia martynki 84
Ja tez jestem mama.urodzilam coreczke 19.03.2009.I jestem rocznik 84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z województwa lubelskiego. Może ktoś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dolnoślaskie marcia martynki 84 to jestes świezo upieczoną mama gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kończylam pedagogikę, teraz doradztwo zawodowe i personalne podyplomowo robię :) byliśmy na zakupach, mały padł i sobie śpi :) witam nowe mamusie. mam nadzieję ze topik nam nie zginie. ale w końcu jest weekend i do tego pięknie na dworze więc większość mamuś z pociechami swoimi na spacerkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak przyszłe mamusie też się zaliczają do topiku to i ja się dołaczę:) Ja jestem z małopolski,mieszkam razem z chłopakiem dwa latka,w tym roku najlepiej przed porodem planujemy się urządzić w moim mieszkanku póki co jest na razie wynajmowane i czekamy aż tamci lokatorzy znajdą jakieś lokum.Pracuje w szkole podstawowej na stanowisku pracownika administracyjnego czyli w sekretariacie,choć ostatnio próbuje swoich sił w księgowości.Umowę mam do listopada,termin porodu na początek października i do pracy już nie zamierzam wracać. No i chyba tyle na początek o mnie;) Jak wam minął dzionek dziewczynki??Ja właśnie wróciłam z samcorem z rybek,świeże powietrze spowodowało wielki napad apetytu i idę właśnie poszaleć w kuchni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem,w końcu wygoniłam małżonka od komputera :) mała_agatko to miałaś przygody na porodówce,nie ma co.ja się męczyłam kilkanaście godzin i skończyło się cesarką ale bez większych przygód. a nasze maluchy dzieli tylko miesiąc.fajnie :) witam też wszystkie nowe mamy i gratuluję wszystkim przyszłym.fajnie ze są tutaj dziewczyny z różnym stażem,będzie można powymieniać doświadczenia z czasem się nauczę wszystkich nicków,na razie ogólnie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wełna🌼 widzę że my w podobnej branży siedzimy;)Znasz się może trochę na ubezpieczeniach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja jeszcze nie kojarzę żadnej z was. Może jakaś tabelka ułatwilaby sprawę. Ja skończyłam politologię. Dwa lata szukałam pracy ale było miejsce tylko dla stażystki więc odrabiałam ten staż dwa razy po pół roku w urzędzie gminy. Potem już nie szukałam pracy bo i tak chcieliśmy się starać o dziecko. Mój mąż pracuje za granicą. Właśnie pojechał tydzień temu i wróci za pięć tygodni. A my sobie z córcią mieszkamy same. Jakoś daję radę chociaż Julka od jakiegoś czasu zaczyna się poruszać po całym domu i potrafi zniknąć w mgnieniu oka. To tyle na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonikaKow
Agatka1984 - co do terminu to byłam w szoku, ale uśmieje sie jezeli w terminie urodze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyśka - ja też jestem z małopolski:) Moje chłopaki już śpią. Pozdrawiam Was wszystkie:) DOBREJ NOCKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcia martynki 84
Pampusia- jak dajesz sobie rade bez meza.Moj tez siedzi za granica.Przyjedzie na urlop dopiero w lipcu.Niewiem jak ja wytrzymam te 2 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już trochę przywyklam bo mąż wyjeżdżał od zawsze a jesteśmy ze sobą już siedem lat, cztery lata po ślubie. Nie wyjeżdża regularnie tylko od czasu do czasu. Teraz akurat całą jesień i zimę wyjeżdżał ale robił kilkutygodniowe przerwy. Zawsze jest ciężko jak wyjeżdża. Najgorsza jest tęsknota chociaż z prowadzeniem domu też różnie bywa. Mieszkam na wsi więc jest duży ogród do koszenia, grządki itp. Ale niedaleko mam rodziców i czasami mi pomagają. Do lipca to kawał czasu. My najdłużej wytrzymaliśmy cztery miesiące ale to było kiedyś jeszcze przed ślubem. Teraz po sześciu tygodniach wydaje mi się że się wieki nie widzieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcia martynki 84
Ja tez starsznie za nim teksnie.A teraz jak mamy dziecko to jesscze bardziej.Bardzo bym chciala zeby z nami był ale do konca roku to niemozliwe.W ciagu dnia przy małym dziecku jest duzo pracy, a tu pospraztac , poprac , poprasowac.Teraz jak taka ładna pogoda to pol dnia spedzamy na dworze.Ale najgorsze sa dla mnie wieczory i weekendy.Juz niemoge sie dokczkac kiedy przyjedzie, zeby pojsc razem z mała na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! oj dziewczyny nie wyobrazam sobie teraz takich dlugich rozłąk z mężem! na początku znajomości przez 1,5 roku widywaliśmy się w weekendy co 4-6 tygodni. bo ja mieszkałam w Poznaniu a R w Łodzi. później po 1 roku studiów przeniosłam się do Łodzi i od tego czasu widujemy się co dziennie :) no oczywiście od pewnego czasu (dokładniej 4 lat) mieszkamy razem :) znamy się ogólnie 7 lat a po ślubie jesteśmy 3 miesiące i kilka dni :) co do mojego porodu to w ogóle przygód była masa! szpital wybrałam jeszcze przed ciążą :P lekarz ze szpitala, wszystko grało, szkoła rodzenia też przyszpitalna. w niedzielę coś mnie tknęło i pojechalam wieczorem na ktg. zatrzymali mnie już, bo do terminu tydzień, tętno małego nierówne więc zostałam. niby dobrze, tak myślałam, bo w razie jakby miejsc nie było to co bym zrobiła? a tak miejsce na porodówce zaklepane miałam :) i tak siedziałam, po schodach łaziłam, wiecie jak to pod koniec ciąży. w środę rano po obchodzie czujemy dym. wszędzie biało - POŻAR!!! wieczorem decyzja o EWAKUACJI!!! jadę do innego szpitala, jako jedna z 4 dziewczyn w karetce. dostalam miejsce leżące bo skurcze mam tragiczne - zaczął sie poród!!! tak powiedział lekarz przed wyjazdem. więc pędem do innego szpitala. R zabrał torbę i pędzi za karetką :P w szpitalu badanie, usg, oglądanie porodówki.....koniec skurczy! koniec porodu :D :D :D czekamy dalej. urodziłam okładnie tydzień później :) także przygoda niezła :D :D :D teraz się z tego śmieję ale wtedy do śmiechu mi nie było :) któraś rzuciła pomysł tabelki a że ja wielka miłośniczka tabel jestem to podchwyciłam go. może tak pseudo..............skąd............dzieci..................wiek dzieci mała_agatka.......łódzkie.........synek Franek.........5 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo Pampusia ja jestem z lubuskiego, Gorzow Wlkp. ale aktualnie siedze w Uk... mala agatka no kurde jak czytalam o tym porodzie to myslalam ze zz krzesla spadne, teraz rzeczywiscie smieszne ale w tamtym czasie to chyba bym zwariowala z nerwow. moj porod to nie bede opisywac, bo widze ze sa tu przyszle mamusie :) nie lubie sie reklamowac ale ze jako poczatkujaca jestem i nie mam zadnych komentarzy itd wkleje link http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13521138 moze akurat cos sie przyda, codziennie nowe rzeczy wystawiam. ufff napisalam to. przepraszam za samoreklame ale mam w planach sklep internetowy, poki co zaczynam od allegro bo troche mi jeszcze zejdzie na sklep... moja mala Zolza oczywiscie bawi sie moim portfelem, ja siedzie juz po kawce i sniadanku, Zuzka tez juz po. rozpogadzas ie moze bedzie sloneczko dzisiaj u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pseudo..............skąd............dzieci.............. ....wiek dzieci mała_agatka.......łódzkie.........synek Franek.........5 miesięcy alantoina.......lubuskie/uk....corcia Zuzka...........15mcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Pampusia ale macie fajnie- własny dom. To jest nasze marzenie, ale na realizację poczeka jeszcze kilka lat. Muszę najpierw urodzić dziecko, znaleźć stałą pracę, musimy spłacić kredyt na samochód, także myślę, że gdzieś za 4 latka zaczniemy działać. Dziewczyny a ja nie cierpię tych tabelek, więc apeluję- żadnych tabelek ! I tak większość dziewczyn w ciągu miesiąca się wykruszy, jak to zazwyczaj bywa. Ewentualnie za jakiś czas, kiedy zostaną te najbardziej wytrwałe, ale w sumie wtedy nie będzie już potrzebna tabelka, bo będzie kilka dziewczyn, które się dobrze znają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! musiałam wczoraj uciekać bo mały postanowił być marudą i coś się przebudził,chociaż zazwyczaj ładnie śpi.teraz też obowiązkowa drzemka, więc mam czas na kawusie i neta,mąż oddelegowany po zakupy wiec jest spokój.czasem to wolę jak jest w pracy,przynajmniej nie psuje mi porządku dnia :P podziwiam wszystkie dziewczyny,które znoszą taką rozłąkę,na pewno jest wam ciężko.dla was 🌼 Tyśka 🖐️ ubezpieczeniami praktycznie w ogóle się nie zajmowałam,raczej takimi rzeczami jak podatek akcyzowy,banki,rozliczanie sklepów itp.u nas w robocie to było tak,że każda miała swoje małe poletko i je tam \"uprawiała\",uważam że to kiepsko bo ciężko nauczyć się czegoś nowego.ale może chodziło o to żeby nowy pracownik nie mógł się za bardzo wykazać he he.po paru latach miałam już je gdzieś a Ty? dużą masz księgowość? podoba ci się ta praca? mała_agatko jesteś mistrzynią przygód na porodówce,Twoją historią można by obdzielić parę kobitek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja zaraz uciekam na jazdę. Mam nadzieję, że do końca miediąca już wyjeżdżę wszystkie godziny, bo już mam trochę dosyć tego. Dziewczyny mam pytanie, bo nie mam kogo innego zapytać :) Kiedy poczułyście ruchy dzieciaczków? Bo ja jestem w 17 tygodniu i nic nie czuję, a wydaje mi się, że chyba już powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Zobaczymy jak to będzie z frekwencją na topiku ale w razie czego wklejam się do tabelki pseudo..............skąd............dzieci.............. ....wiek dzieci mała_agatka___łódzkie_________synek Franek _______5 miesięcy alantoina______lubuskie/uk _____córcia Zuzka________15mcy Pampusia______lubelskie________córka Julia _________10 miesięcy Ja jak zwykle w niedzielę byłam u rodziców. alantoina ja jestem z lubelskiego więc to drugi koniec Polski mała_agatka swój poród mogłabyś opisać w książce. Niezłe przejścia miałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała_agatka___łódzkie_________synek Franek _______5 miesięcy alantoina______lubuskie/uk _____córcia Zuzka________15mcy Pampusia______lubelskie________córka Julia _________10 miesięcy mimi840______dolnoslaskie_______synek Alan_______13 miesiecy pozwoliłam sie dopisać:) Moj maluch juz psoci, mam nadzieje ze da mi troszke popisać agatka........ ja poczułam pierwsze ruchy ok 18-19 tyg ,super uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatko - ja pierwsze ruchy poczułam w 17 tyg. ale spokojnie!!! do 22 masz czas :) jeszcze zatęsknisz za czasem kiedy brzuch ci nie podskakiwał :) ale wiem jak to się czeka na te pierwsze znaki od maleństwa. fakt z tym porodem to cała masa przygód była :P ale wiem już jedno - nigdy niczego nie zakładaj z góry, nie nastawiaj się na nic bo możesz sie mocno rozczarować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×