Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieczna odchudzaczka

dieta dr Pape

Polecane posty

Gość wieczna...
Witajcie dziouszki! Kura jesli wczytasz sie dokladnie w diete Dunkana to zobaczysz ile czasu potrzeba zeby na niej schudnac i ile czasu potrzeba by wrocic do normalnego jedzenia (oczywiscie juz w ograniczonych ilosciach).To sa dluuuuuugie miesiace pelne wyrzeczen.Tez bylam na tej diecie.Na poczatku fajnie i szybko schudlam ale to bylo dla mnie zbyt monotonne.No i wszystkie kilogramy wrocily z nawiazka w jeszcze szybszym tempie.Jesli z tej diety przeszlas na Pape to rzeczywiscie jest to normalne ze przytylas i nie chudniesz.Daj sobie czas .Twoj organizm musi przestawic swoj metabolizm .to moze potrwac dluzszy czas ale warto.Potem juz bedziesz mogla jesc tak jak my i zaczniesz chudnac.Cierpliwosci!Buziaki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam podsumowanie dzisiejszego dnia: 92g tłuszczy, 190g węglowodanów (95% na sniadanie), 130g białka. To wszystko stanowiło 2090kcal. Nie wiem czy nie przesadzam z tym białkiem, ale bardzo mi smakuje. Szczególnie w zestawie z tłuszczem. Wagę zobaczę dopiero w weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limonka...a mozesz podac swoje BMI lub wage by cos wiecej mozna wywnioskowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BMI 27,5 i 75 kg Nie twierdzę, ze jem akurat tyle co trzeba, ale jem 3x dziennie i nie chodze głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli czyms bym sie martwila to bardziej tluszczem niz bialkiem...na bialkowej diecie zazwyczaj sie dobrze chudnie :) masz zdecydowanie duzo mniej wegli na obiad, a sporo wiecej bialka niz przy normalnych mieszanych obiadach...czyli taka opcje bardziej w kierunku koczownika, moze akurat ci bedzie pasowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna..
Witajcie! Limonka to co podalas to wedlug Pape dla Twojego BMI wszystkiego za duzo! Ale moze akurat Ty schudniesz.Wegli 2x75g=150 g ; bialka 27,5x1,5=41,25 g i tluszczu 3x20g=60g . A kalorii z tego co wyzej ; wegle 150gx4 kcal= 600 kcal + bialko 42g x4 kcal= 168 kcal + tluszcz 60g x 9 kcal=540 kcal= razem 1308 kcal + warzywa i salaty.Tyle powinno byc mniej wiecej dziennie kalorii.Ja tez jestem z przedzialu BMI 25-30 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna..
Acha! zapomnialam policzyc bialko do obiadu .No i oczywiscie do sniadania bo nawet w pieczywie masz tez bialko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" razem 1308 kcal\" kurcze, cos tych kalorii malo...nawet po dodaniu drugiego tye bialka czyli jeszcze 168 kcal .... to raptem daje 1500kcal... a do tej pory myslalam, ze ta dieta nie jest typowa dieta niskokaloryczna (jak to zawsze podkreslala pierwsza litera) i ze nie je sie na niej mniej niz nasze dzienne zapotrzebowanie na kalorie :) sowja droga wegli nie jest jakos duzo za duzo...bo mialo byc 150g na sniadanie i obiad plus do 20g na kolacje czyli w sumie ok.170g :) za duzo jest na pewno tluszczu...i bialka ale to pierwsze chyba gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wg Pape mamy jeść nie wiecej niż x, czy co najmniej x? Piszcie, że za dużo białka i tłuszczów. Mogę je ograniczyć, ale będę głodna. Mogę zmniejszyć białko i tłuszcz, a zwiększyć węglowodany. Czy o to jednak chodzi w przypadku Koczownika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Czy wg Pape mamy jeść nie wiecej niż x, czy co najmniej x?\" to zalezy czego :) no ogolnie nie mniej niz...ale tez nie duzo wiecej :) no a bo wiadomo, ze jak na sniadanie zjesz 200g wegli zamiast 75g i to samo zrobisz na obiad na pewno nie schudniesz ;) ale wydaje mi sie, ze nie nalezy jesc specjalnie pozniej naszego zapotrzebowania, a tak by wynikalo z postu wiecznej :o \"Mogę zmniejszyć białko i tłuszcz, a zwiększyć węglowodany. Czy o to jednak chodzi w przypadku Koczownika?\" na pewno nie o to chodzi :) a co do bycia glodna...to te wytyczne dotycza porcji wegli (na sniadanie i obiad) lub porcji bialka (na obiad i kolacje) ale tak naprawde warzyw sie nie liczy mozna wiec zamiast przekraczac te zalecane 60g tluszczu zjesc niemal dowolnie duzo warzyw do posilkow (do 500g na kolacje na przyklad) i wtedy glodna chodzic raczej nie bedziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warzyw akurat prawie nie jadam. Zwłaszcza surowych. Jakoś mnie nie "ciągnie". No, może z wyjątkiem pomidorów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto mowi, ze musza byc surowe :) tyle fajnych rzeczy mozna zrobic z warzywami...grilowac, dusic, piec, smazyc, gotowac, dodawac do sosow, zapiekanek, makaronow, ryzu i tak dalej :) no niestety... ciezko znalezc diete gdzie mozna jesc wszystko dowolnie byle mnie mniej niz iles tam i do tego nie ograniczac ani tluszczu ani kalorii ...hihihihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to, że z niesurowymi warzywami dostarczam organizmowi kolejnej porcji tłuszczu lub węglowodanów. A surowymi się nie najadam. No i moja wątroba je często oprotestowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tluszczu to raczej niewiele :) wegli fakt ale tych zdrowych i ogolnie tej diecie czesto sie ich nie liczy :) ogolnie jesli twoja watroba nie lubi surowych...to jest tyle innych tez zdrowych opcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna..
Jesli chodzi o to ile nalezy jesc wegli i bialka.Pape pisze wyraznie.Jesli jestes typem koczownika to na obiad jesz bialko w ilosci takiej jak na kolacje a do tego warzywa.Jesli jestes rolnikiem to jesz swoja porcje wegli (taka jak na sniadanie) i do tego warzywa.Nie nalezy przekraczac tych ilosci .Jesli nie sa wystarczajace to uzupelniasz reszte warzywami .A jesli o warzywach mowa.Qleczka ma racje jest tyle mozliwosci przyrzadzania warzyw ze tylko leniuszek moze powiedzec ze nie moze jesc warzyw.A do pieczenia lub duszenia potrzebne sa tak male ilosci tluszczu ze napewno od niego nie utyjesz .Za to na pewno bedziesz syta.Ja uwielbiam gotowane na parze brokuly z marchewka i kalafiorem(gotowa mieszanka mrozona) lub duszone mieszanki warzyw azjatyckich lub chinskich.Maja malo kalorii i sa b.smaczne.Wymarzony dodatek do miesa czy innych potraw.Jesli chodzi o ilosc kalorii. To prawda ze tu nie mowi sie o ograniczaniu kalorii. To po prostu wynika z calodziennego menu .Ze jesz do syta a i tak ilosc kalorii jest mniejsza niz przy normalnym odzywianiu.Ja juz o tym pisalam wczesniej ze to jest nie mozliwe zeby na tej diecie tyc bo dostarczasz organizmowi mniej kalorii niz masz zapotrzebowanie.U mnie to jest 1400 do 1600 kcal.Sniadanie; dwie duze bulki , jedna z nutella druga z dzemem = 500 kcal.Obiad; mieso makaron lub kasza i surowki 700-800 kcal.Kolacja serek lub tunczyk z jajkiem pomidory i ogorki rm= 300-350 kcal.W sumie dziennie wychodzi tak jak wyzej.I choc wydaje ci sie ze jesz duzo ale rzeczywiscie sa to ograniczone ilosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura17
Wieczna, ja sie warzywami nie najem :( po 2-3 godzinach jestem strasznie glodna :( wlasnie testuje i jest fatalnie... jestem na konferencji, jadam na miescie - w barze salatkowym... codziennie jem WIELKI talerz salatek warzywnych (rozne, tez z orzechami), do tego albo kawalek zapiekanki miesnej, albo zapiekanka rybna z warzywami, albo/i kawalek tarty z brokulami. juz wiecej na ten obiad nie zjem... zjadam go kol 12-13, a teraz (ok 16) jestem BARDZO glodna :( a kolacje najwczesniej moge zjesc ok 18... wiec nie jest tak, ze na tej diecie kazdy sie naje tym, co Pape "pozwala" z bialek i tluszczy plus warzywa. ja sie nie najadam. w dodatku ejstem koczownikiem, wiec wegle, desery itp na obiad odpadaja :( zeby sie najadac, musze jesc wiecej tluszczy i bialek - bo nie mam ochoty jesc tylko chudego kurczaka :( wiec i wiecej kalorii... ja na pewno zjadam z 2000 dziennie... albo chodze glodna... najbardziej przeszkadza mi ograniczenie tluszczy :( niefajnie, bo mi sie sama dieta podoba. ale bez ograniczenia tluszczu i bialka. nawet sobie straczkowych i motylkowych nie moge do obiadu dolozyc bezkarnie (stek z fasola w sosie pomidorowym, mniam!), bo maja za duzo wegli dla koczownika :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wieczna, ja sie warzywami nie najem po 2-3 godzinach jestem strasznie glodna \" ale nie masz sie najesc przeciez samymi warzywami tylko solidna porcja wegli/bialka (w zaleznosci od typu) czyli 200g miesa i do tego duuuzo warzyw :) moze sprobuj z gotowanymi/duszonymi/pieczonymi ? bo mnie takie rzeczy znacznie bardziej syca niz surowe salatki :) \"zjadam go kol 12-13, a teraz (ok 16) jestem BARDZO glodna a kolacje najwczesniej moge zjesc ok 18...\" no bo robisz duze przerwy...jednak te 6h to sporo :) to, ze po 4h jestes glodna to moim zdaniem ok...w koncu taki mniej wiecej powinien byc odstep miedzy posilkami i powinnas miec apetyt na kolejny :) \"nawet sobie straczkowych i motylkowych nie moge do obiadu dolozyc bezkarnie (stek z fasola w sosie pomidorowym, mniam!), bo maja za duzo wegli dla koczownika\" no ja wiem, ze tobie chudnie sie lepiej bez wegli...ale przeciez nie jest powiedziane, ze koczownik tych wegli na obiad w ogole jesc nie moze...moze jest tez wersje obiadowa z po prostu zmniejszona liczba wegli :) wydaje mi sie, ze akies mieso plus na przyklad spora porcja fasolki szparagowej powinno byc ok :) \"niefajnie, bo mi sie sama dieta podoba. ale bez ograniczenia tluszczu i bialka.\" no w ogole to fajnie by bylo jakby sie dalo chudnac w ogole nie majac uczucia glodu, jedzac ile sie chce i nic nie ograniczajac...ale takie rzeczy to tylko w erze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie, jak Kura17. Po prostu nie rozumiem po co mialabym się zmuszac do jedzenia warzyw. Ani mi nie smakuja, ani się nie najem. Nie wiem, dlaczego nie mozecie tego zrozumiec. Jedni nie jedza miesa, a inni warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura17
Quleczka, przeciez wyraznie napisalam, ze za kazdym razem do tych warzyw jest mieso lub ryba - w formie "zapiekanki warzywnej". to byla uwaga do Wiecznej, ktora napisala, ze dieta super, bo wystarczy zjesc kawalek miesa/ryby (tzn te dozwolone tluszcze i bialka) plus dopchac warzywami i jest super. dla mnie NIE jest super, bo jak dopcham warzywami, to jestem szybko glodna. i ja nie "chudlam wolniej" z weglami na obiad, ja TYLAM - 2 kg w 4 dni, wtedy przeszlam na same bialka na obiad. jest roznica? tak samo, jak dokladam straczki do bialka - waga w gore... a poza tym - mi 200 gr miesa/ryby plus warzywa na obiad NIE wystarczaja :( jestem po nich szybko glodna. po 2/3 godzinach. a ma byc przerwa 5. i jestem BARDZO glodna, a nie "mam apetyt na kolacje". to spora roznica. a tak apropos... w 200 gr wieprzowiny jest... 40 gr tluszczu!!! czyli 2 razy za duzo na posilek... a chudego miesa to musialabym zjesc z pol kilo, zeby nie byc glodna zaraz po... tak mam i juz. i oczywiscie to za duzo bialka... i ozywiscie, ze trudno sie spodziewac diety bez wyrzeczen. ale ta diete sie reklamuje "jedz wszystko, jedz do syta, nie chodz glodny i chudnij". a to nieprawa. no sorry, ale to jest dieta "chuda", niskokaloryczna, jak sie jest koczownikiem, to absolutnie nie mozna jesc wszystkiego - nie ma miejsca na slodycze... w tlustych rybach jest kolo 13-20 gr tluszczu na 100 gr!!! czyli porcja wypada max 125 gr. naprawde potraficie sie tym najesc??? to jest MALY kawalek ryby... ja musze zjesc z 200-300 gr, zeby wiedziec, ze zjadlam posilek. NIE MA ZNACZENIA, ile warzyw zjem - zapchaja mnie na 2-3 godziny, potem jestem glodna, jesli nie zjem sporej dawki tluszczu i bialka (chydych ryb to pewnie i z kilo musialabym zjesc...) podsumuje - dieta jest fajna, ale ma spore (dla mnie, mysle, ze dla wielu koczownikow) ograniczenia. NIE JEST to dieta "jedz co chcesz i chudnij", a wlasnie jako taka sie ja reklamuje. no chyba, ze ja robie jakies kardynalne bledy (jakie???), albo mam tak rozregulowany organizm, ze potrzebuje duzo za duzo jesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dzis kupilam sobie wage ,ktora pokazuje ile mam tych tluszczy i wody. skad mam wiedziec ile powinno byc??ile to jest prawidlowe? cos mi sie wydaje ,ze tluszczy powinno byc ponizej 20% ,a mi to juz przekracza. poza tym jestem zla sama na siebie, bo ostatnio jak jem to wlasciwie na obiad wystarczyloby mi bulka i salatka a ja z lakomstwa jak zwykle musze zjesc cos ekstra, czyli rogalik z czekolada np.i czuje sie tak ociezale buuu. niedlugo bede buchowac urlop, chyba opcja all inkl. nie powinna mnie raczej interesowac co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie tak myślę, że po prostu NIE MA jednej diety dobrej dla wszystkich. Jednym pasuje jedno, drugim drugie :) Najważniejsze, żeby znaleźć coś dla siebie. Kura, ja się spokojnie mogę najeść 130-150 g ryby. Czasem jem więcej i nie przejmuję się tłuszczem, no bo jak na kolację jem tłustą rybę to obiad mam lżejszy. I na odwrót. Ale rozumiem, że u Ciebie może być inaczej :) Limonka, ja doskonale rozumiem, że ktoś nie lubi warzyw. Mam taki egzemplarz u siebie w domu :) Luby warzywa jada od święta i to oczywiście nie wszystkie i tylko wtedy, jak ma ochotę. A w temacie - u mnie postępów brak, ważę tyle samo i kombinować mi się nie chce. W weekend robimy imprezę, znów się najem. W przyszłym tygodniu wyjeżdżam na parę dni, pewnie też będę jeść dziwne rzeczy. Podejrzewam, że na poważnie do diety wrócę w sierpniu. Może wtedy będę mieć lepsze efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kura, ja wiem, ze napisalas...dlatego zasugerowalam, ze moze jednak sprobowac gotowane warzywa (dla mnie bardziej sycace) plus solidna 200g porcja normalnego \"100%\" miesa zamiast sorowek i zapiekanki :) mowie oczywiscie o wersji domowej bo wiadomo, ze w barze moze byc ciezko :) \"no sorry, ale to jest dieta \"chuda\", niskokaloryczna, \" no wlasnie mnie zastanawia jak to jest...bo pierwsza litera zawsze podkresla, ze to nie jest dieta niskokaloryczna i ze tych kalorii wcale nie ma byc malo tylko tyle ile potrzebujemy moze warto ja zapytac na gazetowym watku? tam sie nadal pojawia :) \"w tlustych rybach jest kolo 13-20 gr tluszczu na 100 gr!!! czyli porcja wypada max 125 gr. naprawde potraficie sie tym najesc??? \" kurcze, nie przesadzalabym az tak...zjadlabym tej ryby tyle ile ma byc by bylo bialko w odpowiedniej ilosci :) w koncu ma byc 60-70g na dobe tak srednio... jak raz wyjdzie na posilek 40g to nic sie nie stanie, na sniadanie zazwyczaj tyle nie ma, poza tym innego dnia zjesc ponizej 60g na dobe i sie wyrowna :) poza tym to jest zdrowy tluszcz...a to tez wazne :) \"albo mam tak rozregulowany organizm, ze potrzebuje duzo za duzo jesc...\" nie wiem czy rozregulowany ale na pewno kazdy ma inny organizm... ja (i nie tylko ja) mam problem by zjadac te wymagane porcje wegli czy bialka na dany posilek... i wrecz musze sie zmuszac :) ja na obiad nie mam problemu by zjesc jedna piers z kurczaka plus na przyklad pol talerza brokolow/kalafiora/fasolki i dlugo glodna nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna..
Czytam wasze wypowiedzi i dochodze do wniosku ze tu cos nie gra.Koczownik ma jesc bialko i warzywa na obiad i kolacje bo takie jedzenie go syci bardziej niz welowodany.A z tego co piszecie to wynika ze wam wcale te bialko na obiad nie pasuje bo szybko jestescie glodne.Kura nadal jestem przekonana ze dla Ciebie lepsza bylaby dieta Lutza.On wlasnie nie ogranicza w posilku ilosci bialka i tluszczu a ogranicza wegle.I tych wegli nie jest tak malo jak w innych tego typu dietach(np do 30g).U nigo proporcje wynosza w przyblizeniu wlasnie 1:1:1.Czy juz probowalas tej diety? Albo wariant diety Pape z ograniczeniem wegli na obiad o polowe a reszta normalnie.Moze wtedy bedziesz chudla a nie bedziesz glodna.Lub jedz wiecej bialka (tak by sie nasycic)i troche tluszczu do tego i zobacz co sie bedzie dzialo.Moze akurat tobie to jest potrzebne.A ze bedzie wiecej niz zaleca Pape? no to nie jest najwazniejsze.Najwazniejsze jest by chudnac nie glodzac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Albo wariant diety Pape z ograniczeniem wegli na obiad o polowe a reszta normalnie." ja tez pomyslalam wlasnie o takiej mniej restrykcyjnej wersji obiadowej ale z tego co kura napisala to kazde wegle na obiad (nawet straczkowe) powodowaly u niej tycie... no wiec ciezko cos doradzic :o bo wychodzi na to, ze jedynie duza ilosc tlustego bialka wchodzi w gre by kura byla syta :) ale jakies wegle choc na sniadanie chyba tez musza byc bo na dluzsza mete to nie mozna ich wyeliminowac.. poza tym kura pisala, ze na diecie kwasniewskiego tez zle sie czula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam z ciekawosci o diecie Lutza...prostszej to juz chyba nie ma :) bialko i tluszcz bez oraniczen, jedyne ograniczenie 72g wegli na dobe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kura17
Wieczna :) mnie bialko i warzywa na obiad/kolacje syca, ALE musze zjesc tego bialka ORAZ tluszczu wiecej, niz "pozwala" Pape. w tym problem :) gdybym nie musiala ograniczac tluszczu, byloby fajnie, poradzilabym sobie, nawet zachowujac ilosc bialka. ale sama kiedys pisalas, ze mozliwe, iz nie chudne, bo jem za tlusto. no to probowalam jesc mniej tlusto i chodzilam glodna ;) uwaga o duzej ilosci warzyw i przepisowej bialka/tluszczu byla po to, zeby pokazac, ze nie kazdy potrafi zjesc wlasnie troche tego bialka i tluszczu (tyle, ile zaleca Pape), dopchac sie warzywami i nie byc glodnym przez te 4-5 godzin. jesli ja sie zapcham bialkiem, najlepiej tlustym, w ilosci WIEKSZEJ, niz dozwolona, to tez jestem syta, nie ma problemu :) jestem lakomy koczownik :) a ta dieta dr Lutza - czy tam jako weglowodany liczy sie tylko "zle" weglowodany, tzn z chleba, makaronu, ryzu, kaszy, nabialu itp, czy WSZYSTKIE, czyli te w warzywach tez??? ja kiedys probowalam podobnej diety wlasnie, ale na niej nie chudlam. owszem, nie tylam, jadlam do syta, ale chudnac tez nie chudlam... ogranicalam tylko ilosc "zlych" wegli do 72 gr na dzien i tyle. tak moge jesc, aby utrzymac wage. dr Pape w wersji koczownika tez mi pasuje do utrzymania wagi (z dolozeniem tluszczu ;). ale co zrobic, zeby schudnac, hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ile dobrze zrozumialam to praktycznie wszystkie :) \"Autorzy podzielili produkty na dozwolone (ryby, mięsa, jaja, sery, śmietana, tłuszcze zwierzęce, liście i łodygi warzyw, niesłodzone napoje alkoholowe, orzechy) oraz niedozwolone (wszystkie produkty zawierające węglowodany, jak pieczywo i makarony, rozmaite słodzone pokarmy, suszone owoce).\" jakos niewiele....lisci i lodyg warzyw mi do glowy przychodzi :p kura, a tak z pomyslow na to co zrobic by chudnac...moze stosowac ktoras z diet, ktora utrzymuje twoja wage tylko dolozyc do niej wiecej aktywnosci fizycznej? bo u pape w ksiazce to wazna czesc i te wszystkie ilosci sa z zalozeniem, ze to tego sie ruszamy dosc sporo :) wiem, ze to trudne....sama ta czesc poki co ignoruje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczna..
No i znowu Qleczka ma racje!Dyskutujemy o tym jakie sa przyczyny niechudniecia a zapomnialysmy wlasnie o tym ze trzeba cwiczyc.Te ilosci pokarmu sa dla ludzi cwiczacych.Wtedy sie chudnie.Jesli nie cwiczysz a jesz tyle co podaje Pape to moze byc tak ze nie tylko nie schudniesz ale mozesz przytyc.Wiec albo , albo. Albo jesz tyle co zaleca Pape i cwiczysz lub musisz ograniczyc jedzenie .Innej drogi nie ma.Ja ostatnio nie chwale sie waga , bo nie mam czym.Ostatnio pozwolilam sobie na zbyt wiele i waga stoi.Od jutra wracam znowu na" wlascie tory". Przyczyna dla ktorej zlamalam zasady byl stres zwiazany z kupnem nowego samochodu.Jakos nie moglam sobie odmowic slodkosci przy tym stresie i to o roznych "dzikich porach".Mea culpa!(lub cos kolo tego).Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×