luska, ike, komis ?

Aha, to już w takim razie jest mi wiadomo, kto ja jestem. Dzięki, p. Justynaaaa, za pomoc w samookreśleniu. Wiesz dobrze, że teraz człowiekowi ciężko jest powiedzieć o sobie, kim on rzeczywiście jest. :-)

"Pozory mylą, Luśka. I to jak jeszcze czasami..." Daj spokój, nie ma jednego wzorca, a wiec trudno mówić o mylących pozorach.

Chociaż wiesz, p. Justynaaaa, chyba mam trochę dość tej pośredniej nieokreśloności. Postanowiłem popracować nad jednoznacznością. Co byś na to powiedziała, gdybym na poważnie zaczął identyfikować się z płcią piękną?

raczej mi sie tupac nozka nie zdarza :) to ty sprawiasz na mnie wrazenie dziewczecia ktore probuje owijac sobie w okol palca wszystkich w okolo ... oczywiscie zdaje ci sie nawet ze potrafisz ;) masz racje :P :D

Mylisz się, Luśka, twierdząc, iż nie ma jednego wzorca. :)

Moje stanowisko jest inne, Psełdo, ale oczywiście chętnie poznam Twoje. Tzn. pytam o ten wzorzec - jaki jest wg Ciebie?

A jaki ma być, Luśka? Jaki Ci odpowiada?

raczej mi sie tupac nozka nie zdarza zdarza ci się również sypać piaskiem i bić łopatką tak szczerze, nie ma na forum wiekszego dzieciaka niż ty.

Znowu mi proponujesz składanie zamówienia? :D Nie bawię się tak, bo pewnie w chwili, gdy się z tym odkryję, Ty natychmiast opiszesz się jako zupełne przeciwieństwo. Żeby tylko dowieść swojego stanowiska, czyli jak to mnie pozory zmyliły. ;-)

Dzisiaj nie mam za dużo czasu, więc napiszę tylko, że wszystko zależy od przyjętych kryteriów oceny. Jak napisałam, nikomu kobiecości ani męskości nie zamierzam odmawiać. Są jednak cechy przypisywane przez społeczeństwo kobietom oraz przypisywane mężczyznom. I tak np. wg tych kryteriów Lusia i Sami są dla mnie tu na tym topiku najbardziej kobiece. Ale każda z innych względów. :) Jeśli ktoś zrozumiał, o co mi mniej więcej chodzi, to się cieszę :D

twoja wnikliwosc jest zadziwiajaca :D dobrze ze nie potrafisz obiektywnie spojrzec na siebie Retro:O [powiedziala tupiac nozka :P]

I tak np. wg tych kryteriów Lusia i Sami są dla mnie tu na tym topiku najbardziej kobiece. Ale każda z innych względów. czyli że np Samica ze względu na pięny, obfity, kobiecy biust , ale Lusia już niekoniecznie z tego samego powodu...? :D

A skąd wiesz, Luska, że tak właśnie będzie?

Justys najdroższa, ja już na ten tydzień wyczerpałam przydział komplementów, a wczoraj nawet złożyłam zamówienie dziegciowe. ;-) Ale dzięki. :) Oraz oczywiście, ze zrozumiałam doskonale, iż względem w moim przypadku nie jest aparycja oraz stosunek do stosunku. ;) :P

A więc, Retro, ja się nie liczę, tak?

"Chociaż wiesz, p. Justynaaaa, chyba mam trochę dość tej pośredniej nieokreśloności. Postanowiłem popracować nad jednoznacznością. Co byś na to powiedziała, gdybym na poważnie zaczął identyfikować się z płcią piękną?" Psełdonimie, jeśli chcesz, to nie mam nic przeciwko. Lubię Cię we wszystkich wydaniach :) I dołączam do pytania Lusi - jaki jest ten jednoznaczny wzorzec według Ciebie?

"A skąd wiesz, Luska, że tak właśnie będzie?" Powiedz mi jak będzie, a ja Ci powiem, co dalej. ;-)

"dobrze ze nie potrafisz obiektywnie spojrzec na siebie" zrobię to Zielona, jeśłi tylko zauważę pierwsze tego oznaki u ciebie:) nikt się jak do tej pory tym procederem tutaj nie parał - z toba na czele- więc i ja mam go gdzieś. o obiektywiźmie mowy być nie może. musisz żyć z moim obleśnie subiektywnym zdaniem:) dasz radę? :)

Tego nie mogę uczynić za nic, Luśka. Gdybym to zrobił, zabawa by się skończyła.

Retro? Dlaczego się wreszcie we mnie nie zakochasz? Więdnę...

Psełdo, to ja idę przeczekam na jakimś odizolowanym od świata topiku. Aż się wyszalejesz. ;-)

Gdyby chodziło o wielkość biustu, Retro, to ja bym była najbardziej kobieca. :P :D Ale wiem, że wiesz, o co mi chodziło. Inaczej musiałabym zwątpić w Twoją inteligencję. ;) Ktoś mi nicka zahasłował. :(

ach Retro, gdybys wiedziala gdzie ja mam twoje zdanie - sama zakopalabys sie w tym piasku - po samutka szyjke ;) :D

Długo nie wytrzymasz w samotnym kącie, Luśka. :)

Mi także zahasłoweał, p. Justynaaaa. :) Nie pierwszy zresztą raz. Co zaś się wielkości biustu dotyczy, cóż, jestem w konkurencji z Wami jednak bez szans. NIe pozostaje mi nic innego jak jednak pozostać facetem.

Ju , jezeli chodzio to samo- wielkosc tego czy owego ;) to nawet i ja mialabym spore szanse zaistniec tu jako kobieta :D :D :D

a tak ? :( musze dalej grac role dziecka :P

Mnie też hasłuje jakiś głupek. "Długo nie wytrzymasz w samotnym kącie, Luśka. \" Psełdonimie drogi, Ty za mądrutki jesteś, ot co? :P W każdym razie, na wypadek, gdybym jednak wytrzymała, nie martw się, nie będzie chodziło o zgon. ;-)

Zielońcia, nie martw się! Nie jestseś sama :D :D Zresztą, dobrze Ci, że Ci lat odejmują :)

o retro przyszła:D swoją drogą jest coś w tym co napisała ju jako mańkut - myślę jednak podobnie jak mężczyźni:P więc w związku z retro mogę być facetem:P trafiła mi się po po prostu kobieta niewydymka :P