Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmanier

luska, ike, komis ?

Polecane posty

Gość Luśka Z.
Ja nie miałam pojęcia o żadnych technikach typu grzebień, czy wykręcanie, więc zadziałałam spontanicznie. Czy to widać, że odnóże zostało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo gorąco rzekłabym nawet po godzinie zabaw w piasku człowiek nawet nie tęskni już za plażą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja załatwiłam wszystkie sprawy od rana, bo już w tej chwili byłoby to dość uciążliwe... czuję się zmechacona bezczynnością pieprzone wakacje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka Z.
Ale w pomieszczeniach jest przecież OK. Chyba tylko na słońcu ten upał. Na bezczynność warto skorzystać z wynalazków, które ludzkość wymyśliła m.in. a pewnie nawet przede wszystkim po to, żeby nie było tak nudno - książki, filmy, kafeteria, pieczenie ciasta, użalanie się nad sobą ... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXV Koncert Brandenburski
To możemy się, Retro, zamienić. Ja z przyjemnością oddam się dwumiesięcznemu byczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzaj retro- nie samą pracą człowiek żyje ja zasadniczo w wakacje też nic nie robię- bo to martwy sezon ale przynajmniej człowiek czuje się młody:P ma prawdziwe wakacje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXV Koncert Brandenburski
Wiesz co, Retro, ja jednak podjąłem męską decyzję. Postanowiłem się w Tobie zakochać. Chcesz, czy nie ale zostałaś miłością mojego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z przyjemnością oddam się dwumiesięcznemu byczeniu. to bardzo częste złudzenie któremu ulega większosć społeczenstwa uwierz mi psełdo, że taka ilość czasu bez pracy jest nie do zniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w pomieszczeniach jest przecież OK. Chyba tylko na słońcu ten upał. powiedz to mieszkańcom szóstego piętra w wyjątkowo słonecznym mieszkaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosbaaaaaaaaaa
podajcie mi link do kucharza i jego topa o kaszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXV Koncert Brandenburski
Retro, miła, co to, ja wakacji nigdy nie miałem? Zapewniam Cię, że jest do zniesienia. I to jeszcze jak do zniesienia. Wiesz, co bym zrobił, gdybym miał wakacje? Wziąłbym sobie żaglówkę i popłynął na miesiąc, na jeziora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka Z.
Ja zaś postanowiłam się zakochać w sobie. I mieć już tę sprawę raz na zawsze z głowy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłem się w Tobie zakochać. Chcesz, czy nie ale zostałaś miłością mojego życia... po tej oficjalnej deklaracji wciągam cię psełdo oficjalnie na listę. jak chcesz do łóżka, to najbliższy wolny termin mam dopiero gdzies koło marca przyszłego roku. zapisac cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXV Koncert Brandenburski
Wsobne zakochanie, Luśka? To się kiedyś nazywało narcyzmem. Jak teraz się nazywa to nie wiem. Pojęcia się zmieniają. W każdym razie spokojnie możesz się nazwać mniejszością i walczyć o słuszne Ci prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXV Koncert Brandenburski
Za grosz romantyzmu, Retro. Gdzieżeś Ty się chowałaś, dziewczyno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu rozumiem, że chcesz po prostu sfiksować :)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXV Koncert Brandenburski
Co zaś się tyczy spraw uprawy w łóżku, Retro, zapraszam w gości. Mam domu bardzo porządnie urządzony pokój do uprawy seksu, czyli, mówiąc po naszemu, seksiarnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ike, generalnie niestety zyję jednak pracą takie nagłe wpadnięcie w nicnierobienie odbieram jako poważny dyskomfort, i jestem wtedy oficjalnie pod ochroną nie należy mnie wtedy drażnić, bo się łatwo irytuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka Z.
Ike, chcieć to ja sobie mogę, tak samo jak bym chciała jeszcze parę rzeczy w sobie zmienić. do sfiksowania trzeba czegoś więcej. :) Psełdo, to nie narcyzm, a pragmatyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za grosz romantyzmu, Retro. Gdzieżeś Ty się chowałaś, dziewczyno? w takim razie przyznam ci się psełdo że kompletnie nie wiem jak mam się teraz zachowywac jako miłość twojego życia myslę że jednak dokonałeś dość pochopnego wyboru radze się jeszcze nad tym zastanowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXV Koncert Brandenburski
Słusznie, Luśka, jak zwał, talk zwał. Ważne jest osiągnięcie określonego celu. Mam nadzieje, że będzie Ci samej ze sobą dobrze, i że będziesz szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu chcieć to móc retro- a nie czujesz, że coś jest nie tak?? w zasadzie praca jest tylko jednym z bardzo wielu aspektów naszego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXV Koncert Brandenburski
Zgadza się, Retro, decyzja o pokochaniu kogoś jest najczęściej decyzją dość idiotyczną. Ale ja będę robić z gęby cholewy. Ja, jak kocham, to nie na żarty, to na amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro- a nie czujesz, że coś jest nie tak?? no czuję zwłaszcza jak się zaczynają wakacje, coś zaczyna być bardzo nie tak ale już się o to zatroszczyłam, wiesz przecież grunt to przeżyć pierwszą połowę lipca potem bedzie już lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×