Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominisia21313

Szukam 30latek

Polecane posty

🖐️ tatatammmmm !! zakupilam sukienke! bede jak gwiazda filmowa ;-) hłe, hłe a tak na serio, to jestem bardzo zadowolona z wczorajszych zakupow, o udalo mi sie jeszcze zlapac fajowe butki, torebke i troche bielizny dla siebie i K (o dziwo rozmiarowo nawet pasuje na K) tak wiec nie chcialo mi si eisc kompletnie na to wesele, ale teraz juz nie moge sie doczekac :) jej, czasem taki pustak ze mnie wylazi ze az strach .... ale coz poradzic, nikt nie jest doskonaly, nie? a co tam u Was babeczki? jakies mile plany na weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w sobotę jedziemy do teściowej na wieś. W. ma coś tam troche bratu przy elektryce pomóc albo przy tapetowaniu u chrestnego. Nie wiem dokładnie, ale coś w tym stylu :P Wrócimy pewnie niedzielnym popołudniem. Będę zapisywać się na kurs prawa jazdy. Jeszcze się waham nad wyborem szkoły.....ale być może od jutra zaczynam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie ;) Dziewczyny.... od dwóch dni budzilam się z bólem gardła a wczoraj wstałam z mega-bólem!!!!! I musialam jechac na kontrole do moich świadczeniodawców i.... jasna cholera w domu byłam po 18-tej!!!! Zrobilismy jakieś setki kilometrów bo to było i Mrągowo i Olecko i Ełk i Pisz... i ja z tym bólem słuchajcie... Dzis poszlam do mojej ukochanej pani doktor laryngolog i dostałam antybiotyk i 4 dni zwolnienia (od jutra do poniedziałku). Mąz przyjedzie dopiero w sobotę więc radze sobie sama. Gardło boli, kicham jak armata katar mam jak straż pożarna i... czekam aż mi przejdzie. pierwszy antybiotyk wezmę dopiero o 22-giej bo chcę jutro pospać. Lucy!!!! Gwiazdo - mamy nadzieję na zdjęcia po ślubie. Bardzo jestem ciekawa tej Twojej pięknej sukienusi :) Do kogo Wy własciwie idziecie na to wesele? A może JEDZIECIE? Bo nie pisałas chyba gdzie to jest. A! Włascicielkami sukienek które Ci wysłalam są siostry-blixniaczki - moje bratanice - żadna z nich nie jest moja "koleżanką" :D Biała - ja tez bym tak chciala "chcieć" pojechać do teściowej. Tzn. chciałabym, żeby Ona była taka, żeby to "chcenie"od czasu do czasu się we mnie rodzilo, ale... no same wiecie... Ja tam weekend spędzę w łóżku pewnie choc nienawidzę leżeć, ale jak Mąż wróci w sobotę to się mną mam nadzieję zaopiekuje. Na razie zakupiłam sobie to co bedzie mi niezbędne do przeżycia dwóch dni i.. czekam :) Achajka - witaj. Miło, ze wesele się udało. Z dziećmi na weselu chyba nie przesadzałabym aż tak. Zresztą czasem trudno jest zaprosić kogos BEZ dzieci. Ja na przykład nie wyobrażam sobie, żeby nie zaprosić dzieci rodzeństwa... My też nie byliśmy za dużą ilością dzieci, więc ograniczyliśmy ich ilośc i zaprosiliśmy tylko te, które były nam bliskie. I wiecie co? Zachowywały się super i świetnie sie bawiły razem z nami wszystkimi. Brały nawet udział w zabawach i w związku z tym było bardzo śmiesznie. A mój Tata na drugi dzień powiedział, że wsele bez dzieci jest bez sensu. Ja się nie do końca z tym zgadzam, ale cieszyłam się z tych słów, bo to znaczyło, że "nasze dzieciaczki" naprawdę na weselu spisały sie fantastycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam i mi wcięło :O Gollumica- szybkiego powrotu do zdrowia!!! a co do dzieci na ślubie i weselu na to moim było dwoje takie 3-mce i 4 m-ce. Ale w kościele zupełnie ich nie słyszałam. A starsze chyba też były grzeczne...bo nie słyszałam zadnych ryków ani nic takigo.... My wszystkich zapraszaliśmy z dziećmi, uznając że jak będą mieli z kim zostawić to pewnie tak zrobią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Biała - dziękuję Ci Kochana :) Ty jakiegos robala tam masz w kompie co Ci tekst zżera ;) Strasznie wkurzające, co? Ja furii dostaje jak mi cos przepadnie a nie daj Boże nie da się odzyskac. Zaraz włacze sobie jakis film. Bosze... już mnie d... w tym wyru boli, a co ja powiem za cztery dni?!!! JA NIE WYTRZYMAM!!!! A Pani Doktor kazala leżeć, bo jak antybiotyk, to trzeba. Ale ja tak myślę że dwa dni lezenia wystarczy, nie uważacie?. Potem ubiorę się i będe siedzieć sobie w fotelu na przykład. No i na szczęście jutro mam wizytę u fryzjera, więc mam wymowkę żeby wyjść. Ubiorę się ciepło, zamówie taksówke i wyrwę się na chwilę :) . I jeszcze będe fajnie wygladać!!! Jakoś dam radę - zreszta ciesze się z tego wolnego. Do pracy ide dopiero w środę :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a! no i tak jak mówilam u nas dzieci nie dość, że były grzeczne to jeszcze uatrakcyjniły imprezę :) Lucy - a jak z dzieciaczkami było u Was na weselu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) w weekend moze wyrwe sie na przedwakacyjne zakupy, lecimy juz w sobote za 2 tygodnie a w nastepna sobote pracuje, mamy zamkniecie miesiaca wiec nie bede miala sily latac po sklepach. oprocz tego odwiedza nas kolezanka; do tego chce sie pomalu zaczac uczyc do egzaminu w grudniu, to juz moj ostatni i trzeba go dobrze zdac:) co do dzieci: na szczescie nie mam malych dzieci w rodzinie, jedynie chyba dwojke maluchow moich przyjaciolek a z nimi nie bedzie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej, baby co sie dzieje ze mna, od 4 tygodni chora., jestem juz tak slaba ze nie mam sily na klawiaturze stukac. w sumie nic powaznego mi sie nie dzieje, gardlo nawala albo mam kaszel, bez goraczki, lamania w kosciach i takie tam. chodze do lekarza, osluchowo wszsytko jest ok, biore leki, i nic ... dzis znow jakas masakra Biedna Gollumico moja, lacze sie z Toba w bolu chorobowym. mam nadzieje, ze antybiotyk szybko zacznie dzialac i staniesz do poniedzialku na nogi. A wraca juz wiec gorace cialko Cie wygrzeje dodatkowo :D BIala, Ty tez uwazaj na zarazki, teraz taki okres ze wszsycy choruja. udanego weekendu u tesciow! A my lecimy na wesele znajomych. nigdzie dzieki bogu nie musimy wyjezdzac bo ja w takim stanie to na bank bym nie dala rady. wesele jest w okolicach miasta, bo panna mloda pochodzi stamtad. znajomi to tacy moi srednio ulubieni, ale traktowani sie sa jak czesc rodziny mojego wiec ten ich slub to wieksze swieto rodzinne niz nasz bo wiecie, my mielismy impreze na 50 osob bez orkistry i wszystkich typowo weselnych pierolek - wiec oni byli rozczarowni dosc mocno. a teraz weselicho na 200 osob, na wsi, z orkiestra - to jest to co oni lubia najbardziej. wiec szykuja sie wszscy jzu od pol roku :) mnie tam sie w ogole nie chcialo isc, smialam sie w duchu ze we wrzesniu to pewnie w ciazy bede i nie bede musiala sie tam wybierac .. no ale widac, los jest zlosliwy :( ale mi sie odwidzialo juz od dwoch dni, bo mam w co sie odstroic :D od razu humorek lepszy. tyle ze teraz znow to chorobsko. nie mam sily na nic a co dopiero mowic o harcach na cala noc ... no coz, zobaczymy jak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do dzieciow to u nas nie bylo, tylko syn brata K (2 latka) i coreczka moejgo brata (wtedy kilka mcy). prosilismy znajomych zeby nie zabierali dzieci, bo nie robimy wielkiej imprezy, wiec sala pomiesci ograniczona ilosc osob. wieszkosc na takie postawienie sprawy reagowala calkiem normalnie, obruszeni byli tylko jedni znajomi: ktorych Gollumica znasz :D Achajka, ale Ci fajnie z tym urlopem ... ja tam juz o naszym zapomnialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahoj! 🖐️ dobrze, że już piątek i taaaak blisko fajrantu. Niestety jutro też będę musiała wstać skoro świt, bo o 7 rano mamy msze za moją ciocię. Idę dziś na ten kurs prawka. Najpierw oczywiście badania.....mam nadzieję, że mnie dopuszczą. Od kiedy okulistka na okresowych badaniach nastraszyła mnie, że do pracy mnie nie dopuści, zawsze mam stresa przed badaniami wzroku :O Taka ślepa się nie czuję....a jednak jest we mnie obawa obawa, że lekarz stwierdzi, że z moim wzrokiem to za kółko w żadnym razie :O Mam nadzieję, że nie będzie tak źle.... Achajka - no ja też urlopu zazdraszczam...mnie już tylko 5 dni zostało. A chętnie bym powtórzyła urlopowanie :P:P:P Lucy. Gollumika - trzymajcie się dzielnie, łykajcie tabletki i dbajcie o siebie. Ja trochę kicham, ale mam nadzieję, że wszelkie zarazkimnie ominą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babki!!! Pozdrowienia z Katarowa... (to ta miejscowość zaraz obok Kaszlęcina...) Jesus... mam taki mega katar, że z nieugnością spoglądam w stronę wagonika husteczek higienicznych (te w kartonie już sie skończyły). Ale wiecie co jest w tym dobrego? Gardło już mnie nie boli. Lucy, a Ty też biedaczek jesteś. Do tego jeszcze w takim stanie w pracy? Daj spokój. Ja na zwolnienia chodzę bardzo rzadko, ale teraz pomyślalamże jak nie pójdę na te dwa dni to niestety mogę się "rozkraczyć" zupełnie a od października to juz mogę zapomnieć o jakimkolwiek zwolnieniu - pisalam Wam że u nas wtedy jest taki natężony okres pracy - od rana do wieczora prawie i raczej wtedy chodzi się w razie czego chorym do pracy, bo nie ma kiedy do lekarza nawet pójść. Ja na przyklad w zeszłym roku lazilam tak z zapaleniem oskrzeli. W weekend leżałam a w tygodniu do pracy! Lucy, te Twoje 4 tygodnie są bardzo niepokojące. Może tu już nie wystarczy badanie osłuchowe - taka organoleptyka to może wystardczy przy zwykłej grypie, czy przeziębieniu, ale skoro Ty się nie możesz pozbyć tego cholerstwa od 4 tygodni, to myślę, że lekarz powinien Ci zrobić jakies badania szczegółowe. Może Ty jesteś osłabiona, organizm ma czegoś za mało i nie możesz się pozbyć świństwa. Ale tu potrzebne sa jakies badania. Może porozmawiaj z lekarzem. Biedaczku Ty nasz.... Wesele już jutro, więc mam nadzieję, że przyślesz szybko jakieś zdjątka Lucy-GWIAZDY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała - no kurde przeciez nie masz aż tak poważnej wady - naprawdę tak Ci lekarz zakładowy powiedzial o tym dopuszczeniu do pracy?! Jesus... mnie tam jeszcze nic nie mówią na szczęście - weź mnie nie strasz. Ja miałam taką szefowa w poprzedniej pracy, że miała szkła już autentycznie jak denka butelek, a pracowałyśmy w księgowości i Jej lekarz nigdy nic nie powiedział. A wiecie tu przeciez i cyferki i komp - oczy potrzebne. Ale to może zalezy od specyfii pracy. Ja urlopu już nie mam. Tylko na żądanie dwa dni. No ale chcialo się wesele to też trzeba było kilka dni poświęcić. I zapytaj Biała ginekologa, czy i co mozesz brać zapobiegawczo na takie tam przeziębienia, bo Lucy ma rację, a Ty smarkasz troche to potem wiesz.... A tu w takim stanie ani żadnego antybiotyku ani nic dziełającego mocniej. Wiem! Maliny pij :) Powiedz Teściowej, na pewno cos dla synowej wyciągnie ze spiżarki :) Achajka - no kurde jak ja bym chciała z powrotem na wakacje. Więc dołączam się do Klubu Urlopowych Zazdraszczaczek - dobrze, ze w dobrym towarzystwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie Dziewczyny - jutro mamy pierwszą ROCZNICĘ!!!!!!!! Misiek dzis wrócił do domku i poleciał po prezent :) Ja mam dla Niego książki :) Takie jak lubi, więc koniecznie musi być to II ojna światowa... :) Ale będzie miło :) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gollumica, gratulacje! mam nadzieje, ze rocznica byla boska niestety nasza raczej nie bedzie udana, to juz za niecale 2 tyg. wesele bylo jakims koszmarem, to jak zachowal sie K nie nadaje sie do opisania na forum jestem nawet nie zla, ale rozczarowana tak bardzo ze nawet mi sie pisac nie chce. smutna, i rozczarowana dzis wyjezdzam na delegacje, nie wiem na ile, ale nie chce wracac do domu, moze uda mi sie tam zostac na dzien dluzej potem bede prawdopodobnie u rodzicow, tam nie ma netu wiec nie wiem kiedy odezwe sie kolejny raz trzymajcie sie i do zgadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ chodzę na kurs ;) w piątek miałam pierwsze zajęcia ;) Kurs jest dość intensywny w przyszły wtorek mam już egzamin wewnętrzny.Ten tydzień prosto po pracy uderzam na kurs i siedzę tam do wieczora.... Badania przeszłam spoko, lekarz powiedział, że jestem na granicy czarnej krechy. Jazda w okularach lub szkłach. Prawko raczej nie terminowe, bo chyba lekarz tak by to określił nie? napisała w kolejnej rubryce "zgodnie z przepisami". Lucy, Gollumica - jak wasze zdrówko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Lucy :O Teraz przeczytałam Twój wpis.... Czekam na @ relację w takim razie co takieg się działo na weselu, i czym podpadł K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy... Kochana, ja nie spodziewałam się takiego wpisu po weselu... Napisałam Ci juz maila i bardzo Cie prosze - odpisz, bo martwię sie strasznie.... U nas rocznica była chyba z mniejszą pompa niż się spodziewałam, ale złożyło sie na to i to, że musielismy ten dzień zorganizowac troche pod Rodziców. Dostałam od Mężaprzepiekn,e koszmarnie drogie kozaczki (na szczęscie akurat była przecena), ale idziemy jeszcze po pierścionek, bo ustalilismy, że wybiorę go sobie sama. Chciałabym miec cos na pamiątkę, bo kozaczki sa piękne, ale... wiadomo - nie jest to pamiątka na całe życie. Byliśmy na obiedzie w tej samej restauracji w której zamówiliśmy uroczysty ślubny obiad (to już chyba będzie tradycja) i potem... do domu. Ja na antybioyku, więc nawet nie moglismy pójśc na spacer. Biała - trzymam kciuki i życzę POWODZENIA! :) Lucy - jeszcze raz proszę - napisz do nas, bo Biała widze tez się przestraszyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy - czyżbyś wyjechała na dłużej??? Achajka - gdzie się zapodziałaś?? tak tu pusto jak was nie ma tu za dnia :( Nawet nie ma do kogo sie odezwać :O ja za pół godziny kończę pracę....zmęczona jestem, cały dzień siedziałam nad arkuszami inwentaryzacyjnymi wyceniając. Dobrze, że już fajrant ;) Teraz jeszcze na kurs, odsiedzieć do 19 i do chatki. Kurs mija szybko, facet dość ciekawie prowadzi, więc i czas mija migiem. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Biala! Myślę, ze Lucy dzis do nas nie zajrzy. Pewnie musi sobie wszystko przemysleć... Ja dzis ostatni dzień w domku, jutro do pracy... ech... a tak fajnie było w domku posiedzieć. Czuję sie już prawie dobrze, z wyglądem trochę gorzej bo to cale przeziębienie wylazło mi "na wierzcg" czyli mam taka przecudnej urody "skwarę" nad górna wargą i wygląda to... lepiej nie mówić... Biała, Ty masz codziennie te zajęcia z prawka? I napisz jak się czujesz :) Zauważyłas jakies różnice? Jakies szczególne apetyty, albo wzmożenie energii w jakichś porach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) ja znowu jestem zapracowana a domowy laptop juz mi definitywnie odmowil posluszenstwa; wlasnie sobie wybralam nowego i dzis go kupie; mam tylko nadzieje ze bez problemu odzyskam dane z dysku. Ciagle tez nie zdecydowalismy sie co do hotelu (wyjazd juz w przyszla sobote, 10 dni:)) i nawet sie o to poklocilismy lekko wczoraj bo ile mozna patrzec na milion zdjec takich samych pokoi i basenow? ja podejmuje decyzje szybko, N za to zachowuje sie jak baba z dowcipow, przebiera, wybiera az do znudzenia, ilez mozna? Biala: ucz sie pilnie, zebys potem nie piracila;) Gollumka: gratuluje udanej rocznicy, oby tak dalej! Lucy sie zaszyla na delegacji a pozniej u rodzicow wiec pewnie predko do nas nie wroci. Lucy trzymaj sie, przemysl cala sprawe na spokojnie; nie wiemy co sie stalo wiec ciezko cos doradzic, w kazdym razie daj znac na maila czy tutaj jakbys potrzebowala sie wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gollumica - jak pierwszy dzionek w pracy po chorobie?? skwary współczuję, wiem co to jest bo miewam dosyc często :O Lucy - myslami jesteśmy z Tobą i czekamy na wieści ❤️ Achajka - Ty pracusiu, aż laptop nie wytrzymał Twego tempa ;) 🌻 Gollumica - tak codziennie. na 16 bądź 17 cały ten tydzień i w Pn, a we wtorek mam już wewnętrzny i będe mogła rozpocząc jazdę. Dziś jeszcze po kursie mam tańce...masakra. Myślałam, ze się wyrobię bo zajęcia kończą się tak kwadrans przed 19...ale dziś akurat o 18 przychodzi ratownik i nie sądzę, że w godzinkę się wyrobi :O W każdym razie z tańców nie rezygnujemy, najwyżej się spóźnimy. W. będzie na mnie czekał po szkołą jazdy. Dobrze, że tak intensywne zajęcia trwają tylko tydzień, bo na dłuższą metę to można wykorkować. Samopoczucie mam dobre. czasem jakieś wzdęcia mi dokuczają....ale i bez ciąży nieraz dokuczały. Piersi urosły, brzuszek się zaokrągla. Ruchów jeszcze nie czuję...chyba to jeszcze nie czas. Od ostatniej wizyty u gina przybył mi kilogram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, jestem juz w pracy wiec pisze w domu jakis koszmar nie moge juz tego zniesc ale niestety nie bardzo mam alternatywe gdzie sie podziac do rodzicow nie pojechalam, bo w sumie nie chce ich martwic i mam jeszcze resztki nadziei ze jakos ida nam sie sprawy rozwiazac do tego moja mama wlasnie dochodzi do siebie po operacji (miala na oko robiona w zeszlym tyg. nawet zapomnialam wam napisac) i nie chce jej niepotrzebnie stresowac no coz, koncze te smuty bo w pracy nie chce sie rozryczec Biala, super ze tak sie zaangazowalas w prawko. mam nadzieje, ze pojdzie Ci w tempie ekspresowym i zdasz pieknie wszsytkie egazminy! Gollumica, rocznica nie ma byc z pompa tylko romantyczna :) a taka pewnie byla co? Pierscionkiem pochwal sie moze na maila, co? Zdrowko juz ok? sciskam Was mocno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ;) prkatycznie cały dzień się obijam, nie mam ochoty na pracę. siedzę na necie i tzrepię testy na prawko. Raczej zdaję :) Lucy 0 jak nastrój? ...i czy to paskudne przeziębienie co tak długo Cię gnębiło już minęło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastroj troche lepszy ale nadal bez rewelacji a co do przeziebienia, to i owszem , minelo :) ale chwycilo mnie cos w okolicach szyi albo mesnia barkowego i trzyma juz 2 dzien, jak pokurcz laze smaruje sie jakimis rozgrzewajacymi masciami, ale pomagaja na krotka chwile BIala, trzep te testy, trzep. niedlugo bedziesz kosci krawezniki w BIalym :D:D:D ja tez nie moge sie zabrac do pracy, wlasnie dostalam wyplate i patrze na allegro co by sobie tu ladnego na pocieszenie sprawic nie mam pomyslu zbyt, wiec pewnie kupie tylko jakies kosmetyki :) jak u Was z pogoda, bo w Krakowie to zamarzamy . brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chłodno i pochmurno brrr no we wtorek mam wewnętrzny i od razu umawiam się na jazdy z instruktorem :P oj pokoszone będą, pokoszone hehehehe zapisaliśmy się na basen, dzis po kursie lecimy się zrelaksować pływając. A skórę mam taaaaaak suchą, że też rano nie zauważyłam i się balsamem nie wysmarowałam. Jakże ja na tym basenie się pokaże? ....chyba będę musiała gdzies po drodze się trochę namaścić, bo takie suchoty wstyd pokazać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×