Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominisia21313

Szukam 30latek

Polecane posty

Cześć Babeczki.... na ryj, ze tak powiem PADAM! Jutro postanowiłam pójśc wcześniej do pracy, żeby potem nie siedzieć po godzinach a i popracować w spokoju trchę bez telefnów i ludzi, ktrzy przychodzą. Oby do Świąt jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Kafe rzeczywiście cos się dzieje, wczoraj nie miałam nawet jak wejśc bo coś mmnie wywalało z naszego tematu. Biała - kurde napisz jak brzuszek? Duży? Lucy - widze, ze Ty też masz ciężko w pracy. Urlopu też zazdraszcza... ja mam dwa chyba dni jakie mi zostały i nie wiem kiedy będzie mi dane je wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gollumica ja tez ... ale jutro mamy spotkanie wielkie dzialowe raczej nie popracuje a wieczorem impreza :) mam nadzieje, ze choc przez pare godzin nie bede myslala o problemach a przyszly tydzien powinien zleciec, bo mam delegacje min 2 dni wiec poza biurem potem kolejny piateczke i juz URLOP!!!!! Biala, w takim razie dzis potrzymalam kciuki na zapas ... ale to pewnie nie zaszkodzi dziewczyny sciskam Was mocno jakos mam dzis taki melancholijno - sentymentalny nastroj ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu ... nie umiem tego okreslic, ale pierwszy raz od dluzszego czasu naszlo mnie poczucie ze wszsytko jakos sie pouklada sciskam Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ brzuszek mierzyłam wczoraj...i w obwodzie mam już 97 cm Waga też mi rośnie zabójczo...juz jestem 7 kg cięższa :P W weekend jestem slomiana wdowa :( mąż wyjeżdża na jakies szkolenie... Fajnie, ze już piątek....;) Idziemy dziś do teatru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala, dziekuje 🌼 w ogole wczoraj byl strasznie fajny dzien, dowiedzialam sie ze znajoma co nie mogla zaciazyc prawie 2 lata zaciazyla, z K mielismy super romantiko wieczor ... ;-) ehhh no ja tez yblam slomiana wdowa osattnie dni bo K w stolycy byl ale juz wrocil :) Gollumica, wypoczywaj i zbieraj sily w weekend :) od stycznia bedzie lepiej i lzej BIala a brzszek to juz musisz miec okraglutki :):):) i na co sie wybieracie? Achajka, i jak egazminy? bo to juz jakos teraz chyba? ja mam dzis impreze firmowa, jutro imieniny bratowej ale na miescie wiec kolejna impreza ... niedziele wypadaloby wreszcie mloda odweidzic i rodzicow weic bedzie towarszysko milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy - idziemy na jakiś spektakt przedpremierowy - Pomysł na morderstwo. Jakoś nie mam okazji ku fotografowanu się.... bo bym Wam przesłała aktualną swoją figurę :P U mnie też w weekend nudy nie będzie....mam jutro gości. Zupełnie nie wiem czym ich ugoszczę :O a obiad jakis musze zrobić.... Koniecznie dziś musze coś wymyślić! Wczoraj po raz pierwszy w życiu robiłam rybke po grecku. Wyszła bardzo Oki. Trochę tylko z piekantnością tej potrawy przesadziłam....ale OKi :) Będę robić częściej :) Zamiast parcować to patrzcie co robię :P http://www.zagrajsam.pl/gra5a_java.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko Bosko, Wy to macie fajnie, jedna romantyczny wieczór z Mężem, druga z Mężem do Teatru... a u nas to tylko robota (to po mjej stronie) i szukanie samochodu... (to po stronie Pana Małżonka). Znaleźliśmy jednak taki który A. odpowiada i miał jechac jutro, ale obecny własciciel przełozył spotkanie na wtorek. Cieszę się, ze nie jutro, bo przynajmniej kawałek weekendu uratowany, bo w niedziele... uffff... niedzielę słuchajcie Teść nam "zaplanował"... Nie może przyjechać na rozładowanie towaru (jakoś w to nie wierzę) a mój A. musi odpowadzić swojego TIR-a do Teściów, więc moi Teściowie postanowili cudownie połaczyć te dwa fakty i w ten sposób mój Mąz odprowadzi do nich swój pusty samochód i wróci zatowarowanym TIR-em Teścia. Nie wspomnę już o tym, ze potem będzie musiał w tygodniu rozładować tego TIR-a i znów odprowadzić go do Teściów (przypominam, ze do Teściów mamy jakieś 500 km, więc kolejny dzień zejdzie nam osobno....) i wrócić nie wiem czym. Najgorzej wkurzyło mnie to, ze po samochód Teścia trzeba pojechać w NIEDZIELĘ i Teśc postanowił wspaniałomyślnie zrobic nam z tego Rodzinną Wycieczke i zaproponował mojemu A.:"to przyjedżcie przy okazji do nas z M. :) !". Jasne... pięc godzin w jedną stronę, pięć w drugą.... rewelacja. Cały dzień w drodze. Najgorsze, ze mój A. uznał to za świetny pomysł na spedzenie niedzieli i bez konsultacji ze mną sie zgdził! i zakmunikował mi o tym jak rócilam z pracy taki zadwolony jakby mi nie wiem jaka niespodziankę zrobił! No i się pokłóciliśmy (tzn. ja krzyczałam, on słuchał) i wygarnęłam Mu, ze jak Teśc następnym razem zapyta Go o coś co dotyczy nas obojga ma powiedzieć, ze musi to najpierw ze mna ustalić! i powiedzialam, ze nigdzie nie jadę! Jestem zrypana po całym tygodniu pracy i nie jest moim marzeniem, żeby w dzień, w który mogę odpocząć przed kolejnym tygodniem harówy wstawać skoro świt i potem telepać się 10 godzin TIRem po Polsce.... tym bardziej, ze w poniedziałek idę znów wcześniej i wracam wieczorem bo mamy napięty plan na poniedzialek. Oj, nie zaczyna się dobrze ten weekend....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ to niesamowite ile emocji może być w słowie pisanym... Gollumica - normalnie czytając Cię czułąm Twoją złość... Teatr był w piątek ;) Sztuka bardzo OK. Kupiliśmy bilety na kolejną ...w styczniu :) No a potem w środku nocy mąż pojechał na szkolenie, które skończyło się dziś ok 13. Tak więc ok 21 miał być już w domu.... a tu, co???? :O:O:O:O awaria samochodu!!!! Dziś żaden mechanik nie pracuje :( więc dopiero jutro się okaże co to za awaria i czy da ją się szybko usunąć :O Cały plan na jutrzejrzy dzień poszedł się bujać :O ....ciekawe o której mój W. do domu dotrze i jakim środkeim transportu...czy zrobionym autem? ...czy pociągiem? :O No jakieś pechowe te nasze auto!!!! Dziś oprócz wyjścia do kościoła przesiaduję w domu. Moje zajęcia to oglądanie TV, ślęczenie przed kompem i ....obżeranie się. Praktycznie cały dzień jem....i naszła mnie taka refleksja, że gdybym była na zwolnieniu to bym się spasła jak świnia :O Jak się udały Wasze weekendy? wg planu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i się nie pochwaliłam..... wczoraj raniutko szwagierka urodziła dziewczynkę :) Niestety odwiedzić nie mogę, bo szpital wprowadził zakaz :O Dorotka będzie miała na imię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ uhh, ale mam zamote ale postaram sie strescic ale i odniesc do wszystkiego Biala: po pierwsze NAJLEPSZE ZYCZENIA !!!! sciskam Cie mocno i mam nadzieje, ze ten dzien jednak uda sie spedzic wspolnie i milo :) a to dla Ciebie 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Gollumica: przytulam bidulko :( przekichane macie z ta robota A. i z rodzinka, a raczej z wymaganiami i nastawieniem wiecznie roszczeniowym z ich strony i jak wreszcie zrobiliscie? pojechalas z nim? u nas imprezowo i rodzinnie w weekend, w piatek bardzo udana imprezka firmowa, w sobote urodziny bratowej w knajpie i potem karaoke wiec do dzis jeszcze mam zadarte gardlo :) w niedziele odwiedziny u jednych i drugich rodzicow, no i 3 godziny z moja mala ksiezniczka :) przekochana i przesliczna jest :) i smieszna taka ze boki mozna zrywac :) mielgo tygodnia moj zapowiada sie wielce pracowicie ale to jeszcze tylko 5 dni i urlop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy - dzięki za życzonka :) Lucy - no coś Ty...już od rana nie było szans na wspólny dzionek. Dzieliło nas 7 godzin jazdy autem :) Mąż wraca....pociągiem :O Będzie 21-22. Auto niestety musiało zostać, padła jakaś tam pompa...pewnie z 5 stów naprawa wyniesie :O No i oczywiście po auto trzeba będzie się pofatygować....ech.... Szwgierka ta co urodziła wczoraj, miała jakiś krwotok :O Już jest ok, przetoczyli jej krew. Pobiegłam zanieść jej wodę i sok z buraków bo prosiła. W szpitalu odwiedziny są wstrzymane....ale jakoś nikt mnie nie zatrzymał....i weszłam na piętro, a tam miła Pani na sekundkę pozwoliła mi do niej zajrzeć :) IK widziałam małą Dorotkę :D:D:D jest śliczna...taka malutka....słodka.... czarne włoski ;) urocza :D Ależ zabiegany dzień miałam.... aż miło teraz posiedzieć i odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100 LAT! 🌼 100 LAT! 🌼 NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM!!! 🌼 NIEEEEECH ŻYYYJEE NAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAM!!!!!!!!!!!!!!!! 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Biała - sorki, ze tak późno, ale ja jak zapowiadałam - niedawno wrócilam z pracy... ale życzenia jak najbardziej szczere - szczęscia Kochana i zdrówka i oczywiście szczęśliwego rozwiązania i pociechy z udanego, zdrowego maluszka :) no i z Mężulka :) Lucy - dzięki za wsparcie :) Kochana jesteś... buziaczek 👄 Przepraszam Was za ten mój ostatni "wywód" ale byłam tak wściekła, ze dziękowalam Bogu, ze Was mam i mogę Wam o tym napisac. Lucy - oczywiście, ze nie pojechałam. A. wstał o 4:30 a wrócił o 20:30 - przeciez ja bym zwariowała. Oczywiście były pytania DLACZEGO ja nie przyjechałam, więc A. powiedział, ze nie chciał mnie ciągnąc bo ja ostatnio pracuję po 10 albo więcej godzin i muszę też kiedyś odpocząć i powiedzial Teściowej:"zresztą wiesz chyba o tym, że G. nie czuje sie u Was zbyt dobrze, więc się zastanów dlaczego.... i nawet jak sie nie cieszysz jak G. tu przyjeżdża to mogłabyś przynajmniej udawać, ze się cieszysz, a nie teraz się dziwisz...". Nie wierzyłam, ze mój Mąż to powiedział! ale oczywiście że się cieszyłam - teściowa podobno walnęła "karpia" i nic nie powiedziała bo nie wiedziała chyba co.... Oczywiście zrobił sie problem słuchajcie bo ja zapakowałam dla A. prezenty dla wszystkich i opłatek, a moja Teściowa jak zwykle nieprzygotowana bidula.... ani opłatka ("nie zdążyłam jeszcze kupić!") ani prezentów ("ojej! a co ja jej kupię?!") aż miałam niezła satysfakcję. Ja nie oczekuję prezentów od niej, zreszta znając skąpstwo mojej teściowej (to wiecie taki Scrooge w kiecce) to aż nie chce mi sie od Niej czegokolwiek brać, ale byłam z siebie dumna, ze ja o wszystkim pomyslalam i ze wszystkim zdążyłam - fakt, ze te prezenty to już miałam kupione na początku listopada :D A! mój A. został wrobiony przez Teścia w rozładunek samochodu - to już wiecie, ale Teść KAZAŁ (tak - dobrze czytacie "KAZAŁ") Mu jechać jeszcze po towar pod Warszawę! Mój A. sie wkurzył i powiedział, ze jeszcze raz Teść tak Go załatwi, to bedzie się sam martwił bo On ma swoja Rodzinę i swoje plany i Teśc musi się z tym liczyć - Teśc podobno mało z butów nie wyskoczył. Jednym słowem jak A. mi wczoraj opowiadał to ja się naśmiałam po pachy, a dumna z Niehgo byłam... że - mówię Wam :) Lucy, apropos weekendu zakladam, ze Karaoke sobotnie miało swoja Gwiazdę? Ciebie w sensie? :D Biała, ale przekichane masz, że Urodzinki bez Męża.... kurde - złośliwośc tych cholernych rzeczy martwych.... No musicie to jakos nadrobic teraz ;) My wciąż jeszcze bez samochodu i nie wiem czy kupimy ten upatrzony , bo ten Pan załatwia cos jeszcze w Urzędzie (samochód jest sprowadzony) i to trochę trwa, a mój A. coś tam wynalazł innego i juz nie wiem ani kiedy ani jak... no zobaczymy. A! Samochód Teść tez nam wybrał i cały czas gledzi mojemu A. że powinien kupić Audi (oczywiście nie pyta czy mamy ZA CO...) ! I wiecie co? Pewne jest to, ze Audi na pewno nie kupimy - wiadomo dlaczego... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawa ma kosztować nie 500 zł tylko 1500!!!! szok co??? W. normalnie zdecydowany sprzedać to auto, bo jakies pechowe :O Może ktoś go nam pozazdrościł...i irzekł??? :O W tym roku go kupiliśmy a już dwa razy zostało stuknięte....i miało kilka awarii :O A miał być taki dobry samochód :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała, tak myślałam, że tu Cię znajdę ;) Stooo laaaat, stooo laaat 🌼 Skrobnęłabyś coś i u nas.. Agatka urodziła pięknego Błażejka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam mocno :) daj znac kierowniczko jak poszlo :) ja wczoraj ok.21 dopiero wrocilam z delegacji i padam na twarz do tego tyle roboty ze nie wiem od czego zaczynac ... Gollumica: i nam tez wczoraj siadl pasek :( wiec dzis K jedzie do serwisu (w raczej go holuja) i musza naprawic do soboty bo w niedziele mamy wyjezdzac w gorki ... milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zdałam :( łuczek :O stres nie był taki ogromny....aczkolwiek chyba był...wylosowałam światła pozycyjne ...i na amen zapomniałam jak się je włącza hehehe na szczęście momentalnie wyczaiłam oznaczenie i właczyłam co trzeba. Potem poziom wody w spryskiwaczach....klapa idę ją otworzyć, zapominając o ytym, że najpierw trzeba odpowiednią wajhę w aucie nacisnąć hehehe nic to ...potem z pół minuty walczyłam, żeby maskę na takim tam "kijeczku" postawić hehehehe kombinowałam jakbym robiła to pierwszy raz i wyszło. Potem przygotowanie się do jazdy i łuczek....wszystko Ok, wszystko równo....mocno zwolniłam w momecie wjazdu w kopertę, ale skorygowałam i OK. Niestety kazał mi powtórzyć ponieważ nie było płynnej jazdy...no to powtórka...i najechałam na linię :O:O:O: no to mi podziękował i po egzaminie :O:O:O Wraca mój W. z Poznania. i co???? Kłopoty :O:O:O Znów wzywanie lawety, holowanie do najbliższego serwisu :O tym razem łódź :O Chyba mu jeszcze auta nie zrobili bo niw dzwonił :( Nie wiem o której wróci.....a na drogach to same widzicie co się dzieje :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Biała.... pierwsze Koty za płoty :) pociesz się, że ja nie zdam za 10-tym, a Ty Kochana byłaś zestresowana - następny razem będziesz już wiedziała czego się spodziewać i na pewno pójdzie Ci lepiej! Głowa do góry. Strasznie fajne jest to, że się nie załamujesz - super podejście i to bardzo odpowiedni klucz do uzyskania celu :) Słuchajcie - mamy nowe auto!!!!! Mój A. jak na faceta przystało dumny jak paw ale nic a nic się do tego nie przyznaje... niby wiecie - taka "normalka"...... :) a ja tez się cieszę bo kupił auto takie jak chciał to po pierwsze, a po drugie - ja już naprawdę dosyć miałam szukania... Jutro zobaczę to CUDO, bo jak na razie znam je tylko ze zdjęć. Mój A. wyruszył dzis o 4 rano obejrzeć i ocenić swój TYP, ale aż na południe Polski (z naszego Ola to trochę daleko). Pogoda wiadomo jaka więc na jazdę zeszło Mu nieco więcej niż przewidział i do domu dziś nie wróci bo kazałam Mu stanąć gdzieś po drodze w hotelu i przespać się normalnie, bo i droga długa i pogoda nie służy - bałam się o Niego. Teść się wścieknie bo kupilismy auto nie takie jak sugerował (a to jest typ człowieka, którego radę należy uważać za święta..), ale takie jakiego nam nie radził (chociaż sam ma podobne). Ja też niekoniecznie chciałam takie ale wiecie co?... najważniejsze, ze mój "kierowca-bombowca" się cieszy.... : Lucy Kochana - jak przygotowania? Auto mam nadzieję już WYSZYKOWANE na Wielką Wyprawę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Lucy --- Ty już jedną nogą na urlopie :D:D:A strasznie Ci fajnie ;) Mnie kierownik denerwuje wrzucając mi na skrzynke co raz to nowe zadania....gówno mnie te tabelkii ich wypełniani obchodzi!! Mam je gdzieś!!! W pn mam gina....i chyba zbiorę się w sobie i poprosze o zwolnienie do końca roku ;) a mój W. wczoraj dotarł do domu dopiero o2 w nocy.....drogi tragiczne mówił, ze praktycznie 50 km/h się jechało.... a tez był zmęczony bo przeciez w pprzerdnią noc podróżował do Poznania, co prawda nie za kółkiem, ale jaki to wypoczynek w podróży. Na szczęście wrócił cały i zdrowy :D:D Gollumica - co to za autko i ile ma latek?? Mój W. też szuka czek\goś nowego....bo ten nasz focus to pechowy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ jej ja dzis juz ostatni dzien przed urlopem ... bedzie masakra ale spreze sie i od wieczora mam luz na ponad 2 tygodnie. lapa zostawiam w pracy ;-) komore wylaczam i tyle mnie bedzie. bede do was zagladac 0od czasu do czasu jak dorwe sie do kompa K i zdawac relacje jak nam idzie szusowania sniegu po kolana podobno, nocleg zaklepany, autko na chodzie, dzis tylko ostatnie zakupy przedwyjazdowe, jutro porzadki i choinka i w niedziele wio w gory !!! K ma co prawda uczelnie w ten weekend ale odpusci sobie osattni dzien tylko wyklady wiec swiat sie nie zawali Biala, 1 podejscie do egzaminu to wielki stres wiec kolejny raz jak pisze Gollumica uda sie pieknie zdac, bedziesz juz wiedziala na co sie szykowac psychicznie. Dobrze ze Wasi mezowie bezpiecznie do domow powracali bo drogi podobni dramat. Biala, Ty do Poznania to hasbenda wysylaj pociagiem, bezpieczniej bedzie Gollumica, a gdzie na poludnie sie A wybral po auto? zmykam do roboty odezwe sie jeszcze wieczorkiem albo jutro bede tesknic za Wami .... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUCY - I MY TęśKNIĆ BĘDZIEMY!!!!! Udanego urlopu, wypoczywaj i baw się dobrze....i wracaj do nas cała i zdrowa ;) Nie wierzę że znajdziesz czas na wpadanie na neta....ale jak sie odezwiesz będzie bardzo miło :D:D:D:D Pozdrawiam, ściskam 😘 Lucy - kto by pomyslał, że auto tak zawiedzie??? ...jechali na szkolenie w piątkę, więc jazda wspólnym autem była dla wszytskich opłacalna ...:O hm....do czasu hehehhe Dla W. to się opłaciło najmniej....ale nic tam, to tylko kasa....dobrze, że w końcu jest cały i zdorwy na miejscu ...i na razie nigdzie już nie musi jeździć ;) Achajka - a Ty gdzie się zpaodizałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy pa! pa! 🖐️ 🖐️ Bawcie się dobrze i wracajcie do nas bezpiecznie cali i zdrowi :) Będziemy ogromnie tęsknić i bardzo będzie nam Ciebie brakowało! Ale na pewno będziemy się cieszyć myślą, ze dobrze się bawicie - prawda Biała? :) Lucy - po auto A. pojechał do Lubina, więc dla nas to kawał drogi. Na drogach faktycznie koszmar - jechał jakies 50 km/h (tak Biała jak i Twój W.) i po prostu zamiast zając Mu to wszystko dobę zajęło dwa dni... Kochana - czekamy na sygnały jak znajdziesz czas - a jak nie znajdziesz to baw sie dobrze i myśl o tym, ze my tu cierpliwie czekamy! Biała - kupiliśmy Mercedesa Klasa E' 97 rocznik (własciwie rok starszy od naszego poprzedniego Passata, ale w bardzo dobrym stanie). Ja nie za bardzo chciałam, ja chciałam chciałam Toyotę Avensis, ale ... wiecie jacy sa faceci, poza tym widzialam jak bardzo zalezy My na tym samochodzie, więc sie kurde zgodziłam no... na szczęscie auto ładne. Na razie nie mogę sie przyzwyczaić, bo on bardzo duży jest - równiez w środku i... ale mój A. mówi, ze to tylko kwestia czasu. Dzis opijamy nasz nabytek z Przyjaciółmi, więc będzie wesoło :) Biała, a nie zdradziłas jakie super-nowa DAMA , która pojawiła się w Waszej Rodzinie otrzymała na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gollumica - nowa dama otrzyma imie Dorotka....w wigilie ją zobacze ;) ciekawe jak się w domku zaklimatyzowała :) w południe mam wizytę u gina...i chcę żeby dał mi zwolnienie. Normalnie chyba go o nie poproszę :)....żeby tak do Nowego Roku w domciu posiedizeć..... ;) Byliśmy wczoraj z W. na zakupach i kupiliśmy sobie prezenty :) Generalnie ubranka ;) jesteśmy zadowoleni bo mamy co nowego założyć na święta :D hmmm Lucy - już szusujesz? :P Udanej zabawy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×