Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turbo odchudzona

**DIETA TURBO** - wasze doświadczenia

Polecane posty

Siema, Ja jadlam tunczyka z cebula-szalotka dokladnie, bo o niebo smaczniejsza niz zwykla plus chudy majonez:) Pycha:) Kawka, podobno chrom jest zajebisty na zahmowanie pepedu ku slodyczom;)) Ja wogole nie slodyczowa, wiec mam luzik:) U mnie waga stanela i ani drgnie, zwalam to na nadchodzacy wielkimi krokami okres, czuje, ze puchne. Dzis ostatni dzien, od jutra przerwa, aczkolwiek mam zamiar sie trzymac diety nadal, w sensie nie nadrabiac zgubionych kg. I po weekendzie znow zaczynam ostro. Jade w czercu na slub, musze sie doprowadzic do porzadku jeszcze przed, bo bede musiala kupic sukienke ciazowa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawka-turkawka
hej! A ja sałatki z tuńczyka nie jadam, bo tuńczyk nigdy mi nie smakował. Ale też rozumiem, że ta sałatka to jeden element grupy 2. Po zakończeniu turbo chyba odpuszczam drugą turę...jeszcze zobaczę, ale chyba ten narzucony rygor posiłków trochę mnie męczy. Może sama sobie skomponuję jakąś dietę 1000-1200 kcal i na niej pojadę jakieś 2 tygodnie. Po tym czasie powinnam osiągnąć cel :) A póki co na wadze troszkę mniej, boczki zmniejszone-> sukces! :) Tylko brzuch mam okropny i sflaczały, dlatego koniecznie muszę wprowadzić jakieś ćwiczenia na wyrobienie mięśni. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
I u mnie juz po 3 dniu. Leci jak burza. Dopiero była przed dietą, a tu już prawie 1/3 za mną. Najadłam się przed chwila bakłażana. W sumie nigdy za nim nie przepadałam, a teraz mi bardzo smakuje. Zakupiłam nawet drugi:). I moją ulubioną brukseleczkę. A wczoraj dzien bez owoców i jutro też. Szkoda:(. A ważenie pierwsze dopiero w poniedziałek, chyba, że nie wytrzymam:). I moje wątpliwość na dziś( jak co dzień, ale w końcu od czego jest forum). Jak jest z tą musztardą? Można ją jeść nadprogramowo do wszystkiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Ej:(. No i gdzie jesteście??? Co z forumowym wsparciem:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Tak czekalam na ten koniec swiata, ze przespalam pol dnia:/ :DD Ja skonczylam. Wczoraj juz troszke sobie pofolgowalam i z jedzeniem i na imprazie bylam wiec i aklo i co? I dzis znow kilo mniej na wadze (no i ja na dzien przed okresem!), nie kumam tego...nie zebym sie nie cieszyla, ale ten moj organizm jakis nielogiczny...no chyba, ze tak ma byc:) Limonka, z tego co wiem to sosow nie wolno, tylko w salatce jako dodatek, ale moge sie mylic. Trzymaj sie twardo! Jestesmy z Toba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica1989
ja wcinam musztardę do czego tylko mam ochotę, czyli w sumie do rzeczy z grupy II - do jajek na twardo albo kurczaka. Z tym, że czy kilogramy mi spadły to nie wiem, bo nie mam wagi w tej chwili w domu xD, wiem, że za pierwszym razem przy diecie, musztarda nie robiła żadnych problemów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
U mnie dzień 5. Ale motywacja nadal jest. Zwłaszcza, że widze po ubraniach, że się zmniejszyłam. Jednak najbrdziej motywuje to z ust innych:). Więc po jade chyba z drugą turą. Bo po pierwsze wcale nie chodze głoda, a po drugie na nic czego nie mogę jesć nie mam ochoty. Zasiadam do posiłków z rodziną, oni jedzą ziemniaczki, zasmażaną kapustkę, schabowe, a ja gotowaną brukseleczkę i brokułki. i Co? I nic. Nie rusza mnie to. Wczoraj był grill, jedli kiełbaski, a ja kawałeczek piersi z kurczaka. I co? i nic:). Oby tak dalej! Miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaa45
hej wszystkim! u mnie dzisiaj 6 dzien diety i ani kilograma mniej , zawiodlam sie troche , czy moze za duzo jem sama juz niewiem chyba zrezygnuje z tej diety , pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaa45
ja bardzo malo pije wody szczerze mowiac moze litr dziennie , ale pije duzo herbat ziolowych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Kurcze wiecie co? Dziś ważyłam sie. I tylko 2,3 kg mniej. Myślałam szczerze ze kolo 4 bedzie na minusie. No ale nic, dopiero zaczął się 6 dzień. Nie poddaje się w każdym bądź razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawka-turkawka
Kochane! Nie było mnie tu kilka dni. Brak dostępu do kompa. Teraz, gdy mogę pisać znowu, kończę już dietę. Dziś ostatni dzień:) U mnie nie ma szalonego spadku kilogramów, bo jestem właściwie na granicy osiągnięcia upragnionej wagi, ale zawsze odrobinka zleciała i jestem z tego powodu bardzo zadowolona:) zastanawiam się, czy ciągnąć dalej turbo po dniu przerwy, czy przejść raczej na 1000 kcal i chyba jednak ta druga opcja bardziej mi odpowiada, choć wymaga dużej kontroli. A Wy jakie macie plany? Czytałam, że chyba limonka planuje turbować dalej:) wciągnęła się dziewczyna, nie ma co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaa45
dziewczyny a ja jestem zalamana , u mnie 7 dzien diety i ani kilograma mniej , to chyba dieta nie dlamnie , a moze za duzo poprostu jem , pozdrawiam Was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Aniaa a może masz takie oporny egzamin i więcej czasu potrzebuje na przestawienie się z "trybu oszczędnego". No i jak sama mówisz nie pijesz wody a to ponoć dalej lepsze efekty. Ja już też mam wodowstręt ale mus to mus:). A z 2 turą się zastanawiam. Zobaczę jaki będzie końcowy etap:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
ej ale śmieszna literówka wyszła:P, chyba ze to zmęczenie egzamin=organizm*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Znajdzie się ktoś chętny na turbo od niedzieli albo poniedziałku???? Chyba jade z koksem dalej:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaa45
Limonka od poniedzialku ja tez jade z koksem dalej , moze tym razem sie uda , bede wiecej pic a mniej wszamac , w niedziele mam wyzerke , komunia . buziaki dla Wszystkich kochane dziewuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
No i dobrze:). Cieszę się. Może jeszcze ktos się przyłączy. Jeszcze prawie tydzień:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alufelga
hej! Ja bardzo chętnie się przyłączę w poniedziałek. Juz kiedyś stosowałam turbo, ale te posiłki szybko mi się nudzą. Mam nadzieję, że z Wami przetrwam te 10 dni. Po turbo zawsze chudłam 3 kg. I nigdy nie było jojo. Więc zachęcam do tej diety! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaa45
Ale fajnie ze juz nas jest trojka , bedziemy sie razem wspierac , mnie tez te posilki nudza sie , ale cos za cos , moja znajoma na tej diecie w ciagu 9 dni schudla 6 kg , ale bardzo malo jadla a pila duzo , moze ktos sie jeszcze przylaczy, pozdo... dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Fajnie fajnie. I oby ten temat więcej życia miał:). Ja sie jeszcze zastanowie od kiedy jadę z 2 turą( czy robie 1 czy 2 dni przerwy;D bo sie chcę truskawek najeść) :). A co do posiłków, to jaa wcale nie jestem głoda i jem po kęsie, żeby tylko. I kurcze nie jest fajne to, że pod koniec diety jest przewaga produków białkowch.....mam dośc ryb:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tinyann
ja też chętnie się dołączę od niedzieli:) z Waszym wsparciem może mi sie w koncu uda wytrwać to 10 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok! Ja też zaczynam :D Liczę na wsparcie, bo uwielbiam słodycze, można powiedzieć, że wręcz uzależniłam się od nich i to będzie naprawde 10 ciężkich dla mnie dni... Ale miejmy nadzieje, że dam radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Hej. Ciesze, że jest wiecej chętnych. U mnie ostatni dzień. Ważyłam się w południe( zapomniałam rano:P ) i jest -4,3 kg. Ale od 2 dni dnie nie przestrzegam zbytnio. Tzn zamiast warzyw najdłam sie wczoraj truskawek i dziś też. Robie ze 2 dni przerwy. Ale musze się Wam pożalić. We wtorek wieczorem zgrzeszyłam i zjadłam kawałek chleba z kiełbasą. I koleżanka namówiła mnie na kieliszek likieru. Dziewczyny! Myślałam, że rano umrę! Tak mnie bolał brzuch, poty wyszły mi na czoło. Nie wiem po czym...czy szok ze pomieszałam weglowodany z białkiem i alkoholem czy co. Ale radzę nie mieszać:P. Ale wreszcie przeszło. Ale naprawdę miałam już nie iść na zajęcia. Pozdrawiam P.S. Zważę się jutro z samego rana:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, nie dziwie Ci się, że zgrzeszyłaś :D Ja się boję tego, że zgrzeszę już w pierwszych dniach... :( No, ale liczę na wsparcie :D I tak sobie obmyśliłam, by były lepsze efekty, że będę robić 6 weidera [kiedyś robiłam tak przez parę dni i działało!] no i do tego rower tak z 20 km 3 razy w tyg i mam nadzieję, że w końcu schudnę, bo już na siebie wypatrzeć nie mogę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniaaa 126
dziewczyny ja niemam jakos przekonania do tej diety , ale jeszcze raz sproboje , bede bardzo malo jesc a duzo pic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limonka77
Aniaaa 126 nastawienie to podstawa! Więc musisz swoje zmienić:). A nie brać się za dietę, do której nie jesteś przekonana. Mów sobie, że sie uda, że wszystkim pokażesz. Razem sobie poradzimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawka-turkawka
Wiecie co... ja jednak nie umiem trzymać się 1200 kcal :p i w związku z tym chyba też zacznę drugą turę. Nie dociągnę jej do końca niestety, bo w przyszłą sobotę mam bal absolutoryjny i na balu żarcie i alkohol, ale chociaż kilka dni potrzymam się w ryzach turbo :) może wchloną mi się troszkę te okropne boczki! Moja kiecka lepiej się prezentuje, gdy nic mi nie wystaje na biodrach. Startuję jutro lub w niedzielę. Uzależniam wszystko od tego, czy pójdę jutro na urodziny znajomej :D Trzymajcie się Moje Drogie! I nie dawajcie pokusom weekendu (jedzeniowym oczywiście). ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawka-turkawka
choose me-> to jesteśmy dwie uzależnione od slodkości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×