18 tydzień ciąży - czy ktoś do mnie dołączy?

Mango pewnie bielizne kupuje ;)

Pisałam coś tam w środku dnia, ale chyba nie zauważyłyście. kurczę źle się coś czuję i zasnęłam w ciągu dnia pierwszy raz od nie pamiętnych czasów. brzuch mnie boli i się cały napina, nie dobrze mi i jakoś zimno. nie wiem o co chodzi

hehe pewnie tak:) faktycznie iza,zwracm honor:) to chyba przez ten dzisiejszy dziwny dzien zapomnialam, a Ty juz pkupowalas jakies kosmetyki dla malutkiej?

nie nie mam nic. kupimy jak będę wychodzić ze szpitala.nie umiem się na markę zdecydować. a pewnie kupię szampon, mydełko i oliwkę z BAMBINO a na pupę SUDOCREM

hehe to rozumiem ze my mamy syndrom pierwszego dziecka hehe zeby miec wszystko wczesniej przygotowane,lekarz prywatny,itd... wariacje:) mysle ze przy drugim nie bedzie juz takiego cisnienia i paniki jak przy pierszym:) Ty Iza jestes dowodem na to,chociaz wiele moich kolezanek mowilo to samo,ze przy drugim dziecku juz sie inaczej na wszystko patrzy

nie do końca tak jest. ciągle się martwię o malutka ale bardziej o jej zdrowie niż o rzeczy materialne. wózek mam, rzeczy w sensie ubranka mam i łóżeczko też reszta to drobiazgi

dziewczyny a jak to będzie z nazwiskami waszych maluszków? będą miały nazwiska ojców czy Wasze? bo jeśli ojców to możecie pod koniec ciąży iść do USC i oboje z partnerem składacie przed urzędnikiem takie oświadczenie ( dostaje się potem zaświadczenie) i wtedy maluszek już w szpitalu figuruje pod nazwiskiem ojca.

no napewno bedzie mial nazwisko ojca, nie wiedzialam ze cos takiego trezba zalatwiac... iza dobrze ze powiedzialas. musze sie tym zainteresowac

Iza moze to i rzeczywiscie porod zbliza ci sie wielkimi krokami...mam nadzieje ze nie bo im dluzej mala bedzie w brzuszku tym lepiej... no ja to mam wariacje i to chyba racja ze przy pierwszym dziecku jest inaczej...bo ja chcialabym miec wszystko na juz i jak najlepsze:)i przezywam...

mój tez nazwisko ojca;) bo jakze inaczej...i wiem ze musimy oboje isc do usc i ja musze potwierdzac ze ojciec to ojciec... my slub planujemy na boze narodzenie wiec wszyscy 3 je bedziemy miec jedno nazwisko;)

no wlasnie Maya to mialam na mysli bo wiadome ze o zdrowko malenstwa itp to nawet jakby to 5 bylo to bysmy sie jednakowo martwily, mi chodzilo o rzeczy materialne... kazdy chce miec wszytsko jak najlepsze, mnie to tez ponosi strasznie-patrzac ze za sama posciel dalam 300zl, ale musialam miec juz.:P no to z tym nazwiskiem to widze ze tylko ja taka niedoinformowana-ja sie kapletnie nie znam na formalnosciach:/

mnie też nikt wcześniej nie uświadomił. i w szpitalu mały był pod moim nazwiskiem i takie miał w książeczce zdrowia wpisane, a potem po wizycie w USC wszystko było poprawiane przekreślone moje nazwisko a wpisane ojca nie wygląda to zbyt estetycznie

czyli co iza,mam isc do urzedu usc i co im powiedziec?

Ja az sie sama zorientuje do konca o co w tym chodzi z tym nazwiskiem bo mi mowiono ze po porodzie przy rejestrowaniu dziecka musimy byc oboje abym ja potwierdzila ze ojciec to ojciec,

ale krótko przed porodem. może najpierw zadzwoń i zapytaj, ale u nas tak jest że się idzie z partnerem i Ty mówisz że to on jest ojcem dziecka i chcesz żeby nosiło jego nazwisko, a on potwierdza i zgadza się na nadanie nazwiska nie narodzonemu dziecku. i wtedy dostaje się taki dokument potwierdzający że mały ma mieć jego nazwisko i już w szpitalu wpisują nazwisko ojca . Można też to załatwić po narodzinach małego jak będziesz zgłaszała narodziny dziecka żeby załatwić akt urodzenia

rozumiem... podpytam kuzynek one tez rodzily bez slubu wiec mi napewno doradza, zglosic dziecko i tak musze wiec mozna zrobic to jedno przy drugim... ale podowiaduje sie dokladnie, dzieki iza za informacje:*

Dzien dobry:)

:)

:)

Ja caly czas sprawdzam suwaczki bo ulepszałam:)

Ale tu dzis pusto...gdzie sie podzialyscie dziewczynki? ja odpoczywam a po 16ej jade zawiesc wyniki badan do gina i po zwolnienie i od razu wroce z K do domu ;)mamy juz nosidełko-fotelik tylko jest u babci i wieczorem zobacze w jakim jest stanie. to od kolegi K niespodziewanie dostal wiec od mojej kolezanki juz nie bedziemy brac bo tez miala dac:) kurcze miło jest jak wszyscy daja ;) no i mam juz kase na wozek-brat przesłał na konto-tylko isc i kupowac:D

Dziewczyny,mam do Was pytanie proszę pomóżce mi. Jestem w 6tc za tydzień będe mieć usg.Bardzo się martwię,bo pobolewa mnie dołem brzuch,czuję jajniki-czy to wg.Was jest normalne?nie jest to jakś mocny ból ,ale boli,czasem też czuję krzyże,raz na jakiś tam czas zakuje mnie w pochwie i ogólnie to jestem taka słabawa ,nie swoja.Proszę napiszcie mi czy czułyscie coś podobnego.Boje się aby to nie były jakieś znaki nie dobre.

spokojnie-ja mialam tak samo jak Ty-czułam jakbym miala dostac okres za chwile. to normalne ze Cie pobolewa bo przeciez macica rosnie,ale jesli sie boisz to idz do ginekologa.

Mnie nawet krzyz bolal bardziej niz podbrzusze i ciagla mnie cos kłuło-ogolnie przez cala ciaze mnie cos pobolewa ale przeciez dzidzia rosnie a my to czujemy.Nie przemeczaj sie i wez nospe ja tak robilam.

hejka:) ja uciekam do kuzynki za chwilke teraz wrocilam od mojej klientki bylam jej wloski robic:) bede pozniej

Maya07 Naprawdę pobolewałó Cię podbrzusze?czułaś jajniki?Podnsłaś mnie troszkę na duchu:)bardzo się boje,nie chcialałabym stracić tej ciąży.Dlugo Cię tak bolało?przepraszam za te pytania,proszę nie zrozum mnie żle. Byłam u gin .2 tyg.temu i ne robła mi usg,bo powedziała ze i tak nic teraz nie zobaczy.Kazała mi przyjsc 18sierpnia,to bedzie 7tc.Teraz może już bić serce a może jeszcze nie i dlatego gin.kazała mi przyjsc w 7tc.bo wtedy akcja serca juz musi byc,a jak nie bedzie no to.........

Ja tez juz uciekam musze włoski umyc ;) wieczorkiem pewnie zajrze do was;) ciekawe jak tam Mango-pewnie ma juz meza przy sobie;) no i jak sie czuje Iza?

pobolewało mnie cale podbrzusze ,krzyz a jajniki to mnie ciagneły-ogolnie bylam pewna ze dostane okres... na pierwszym usg bylam w pierwszym dniu 7 tyg ciazy i pieknie juz biło serduszko mojemu synkowi;)

Maya07 Przepraszam,ze tak z Ciebe ciągne-wybacz Powiedz mi ,a Ty po mimo tych dolegliwości normalnie funkcjonujesz,czy się bardzo oszczędzasz,bo ja np. teraz to duzo leże,a jezel gdzies wychodze to tylko przed dom na hustawke lub lezak.Przeraza mnie to