----- L U T Y 2010 -----

No mnie tez jakos tak dziwnie ale to nie bol tylko rozpieranie...i ciagniecie w dol jakby .. mysle ze to normalne...

Paulinko jest mi naprawdę przykro że odchodzisz....ponieważ tak jakoś moje odczucia i wiek dziecka są zbliżone do twoich. Ja jestem może od 3 tygodni na tym forum i cokolwiek napisałam nie pozostało zignorowane. Zawsze dostałam kilka słów otuchy i wyjaśnienia, dlatego nierozumiem tych oskarżeń. Dziewczyny trudny czas próby przed nami.... ale damy radę.... Ja postaram się poprawić i częściej pisać jak to tylko możliwe... Za sprostowaniem naszej listy mamusiek jestem !!! Może zacznijmy odliczanie...kto zostaje aktywny na naszym forum :). Pozdrawiam.

Hey moniquw...niech laseczki decyduja czy korektujemy tabele jak ktos wroci to sie normal dopisze zgoda'?

sprawdzam, czy jestem już czarna

jestem :-)

Tak jak pisałam jestem ZA ! Ale nas przecież nie jest tylko 3 gdzie reszta ?

Pozarlam sie z facetem przez neta nie moge ochlonac:( co za dzien :/ laski robcie transformacje tej tabeli i tyle jak ktora wroci to sie dopisze i basta ....musimy mniec jasna sprawe..

Siemanko laski!!!!!! Co tu się dzieje jak mnie nie ma?!!!!! Trzeba przywrócić ład i porządek!!!:P Zgadzam się co do tabelki.Ja jak już pisałam jestem lecz jest też mój małżonek i mam dość mało czasu na pisanie ale nadrabiam :) :)A mój mąż w następną niedziele wylatuję i będę już tylko dla Was :) Ja np. mam takie troszkę inne wrażenia z tego topiku...bo mimo że jestem z Wami od nie dawna to bardzo się z Wami zżyłam i nawet teraz jak nie mam czasu na pisanie to bardzo za Wami tęsknie!I mam zamiar być tu zawsze,no chyba że ktoś mnie wyrzuci...ale ja i tak się nie dam :P :P :P BUZIOLE DLA WAS WSZYSTKICH!!!!wszystkich bez wyjątków!!!!

Hey Karola fajnie ze masz mezusia przy sobie ..wiesz kochana dzis pomaranczowi na mnie wsiedli ale juz ci pialam stara gwardia nie zginie...;P Mam dzien do dupy bo...aach jest wiele powodow...Ale nie bede was meczyc,ostatnio na sniadanie i kolacje jem tylko chleb z pomidorem dla mnie to delicja :) siakos tak mi zasmakowalo..heh

cześć dziewczyny... nie było mnie chyba z ponad miesiąc i w zasadzie też chciałam się pożegnać, może troszkę późno i powinnam się dawno za to wziąć, ale odwagi starczyło mi dopiero dzisiaj :) uciekłam po poronieniu betki, jakoś była tu czarna seria, chyba aż za czarna jak na mnie, zaczęłam panikować, stwierdziłam, że mimo tych wielu parad, które tu dostałam, to bardzo mnie dołuje to, że nie wszystkim się udaje. Więc zwiałam :( wyciszyłam się... Możecie mnie dziewczyny wykręcić z tabelki, dalej jestem lutówką, u mnie i dzidziusia wszystko dobrze, ale jakoś.. nie umiałam się tutaj zaaklimatyzować. Z jednej strony te czarne wieści, z drugiej miałam takie poczucie jak Paulinka, że jestem gdzieś obok. Nie chodzi nawet o to, że mnie ignorowano, bo rozumiem, że jak jest tyle osób na forum, to ciężko się odnieść do wszystkiego, chociaż jak już się odzywałam, to tak starłam się robić. Nauczyłam się tego na innych forach, mimo że jest nas z 30, to każda pisze chociaż słówko do każdej, ale fakt - jest to bardzo pracochłonne, a pewnie nie każdy dysponuje taką ilością czasu :) końcem końców jak chciałam każdemu na każdym forum odpowiedzieć, to spędzałam pół dnia na kaffeteri :), a na to nie bardzo mogłam sobie pozwolić :) bolało mnie bardziej to, że nawet jak się odniosłam do czyjejś wypowiedzi i to nie jakiejś banalnej, dotyczącej bluzki czy wózka dla dziecka, ale np. problemów zdrowotnych, to i tak ta osoba nic nie odpowiadała. W pewnym momencie poczułam się jakbym rozmawiałam z samą sobą... Poronienie betki spowodowało, że po prostu wzięłam nogi za pas, za co przepraszam, bo powinnam to pewnie załatwić z klasą - jak Paulinka :) życzę mam kochane lutówki wszystkiego co najlepsze, żeby wasze maleństwa rosły zdrowo, a wy byście czuły się w ciąży jak nowonarodzone :) żadnych bóli, żadnych mdłości, tylko radość z tego stanu :) na pewno przetrwacie, bo tu przecież kupa fajnych babeczek została! całusy dla każdej z was!

Moze to dlatego ze my juz jestesmy mamami w wiekszosci a niektore bardziej sa przejete po to 1 ciaza...Zegnaj Kajusko...:) wszystkiego naj...

masz rację majóweczko, chyba tez troszkę z tego to wynika, na pewno pierwszą ciążę przeżywa się inaczej niż drugą, nie mówię, że silniej, tylko dla nas to jest taka podróż w nieznane :) jak się uodpornię psychicznie troszkę bardziej, to będę was podczytywać, mam nadzieję, że limit nieszczęść na tym forum już został wykorzystany... :( pozdrawiam ciebie i witanie i resztę mamuś :) jeszcze raz wszystkiego co najlepsze dla każdej z was!

Kajusko ja w pierwszej ciazy nie wiedzialam ze w niej jestem przenosnia oczywiscie ..teraz jestem przerazona kazdym symptomem..:/ kiedys nie mialam netu ale coz kazdy jest inny ..Zycze ci z calego serca jak najlzejszej ciazy no i super turbo porodu sle dobre fluidki ********************************************:)

pusto sie zrobilo i jakos tak wisi cos w powietrzu laseczki moze jakis temacik wrzucimy na rozluznienie atmosferki cio:D

dziewczyny... ja tez jestem tutaj bardziej gosciem niz stalym bywalcem ale niestety, czas przelatuje miedzy palcami :( ja tez uwazam ze przy kolejnej ciazy sie inaczej podchodzi nie to ze nie wspieram myslami kazdej z was po prostu...hmm..postaram sie wytlumaczyc cos od siebie o mnie ;) ja nawet zapominam ze jestem w ciazy! trudno to wytlumaczyc ale przy 1 ciazy caly czas cos czytalam, kazdy tydzien dziecka, co kiedy sie rozwija, jakie bole, co i jak, teraz tygodnie mi leca a ja nawet nie weidzialam ze moj dzidzius juz taki duzy i dzisiaj dopiero jak szlam na spacer to doszlo do mnie ze juz plywa 4 cm szczescia z raczkami i nozkami... czesto robie cos np, ide szybko pod gorke pchajac przed soba jakies 20kg (dziecko, wozek i zakupy), zadysze sie i mowie \'stop, zwolnij, przeciez jestes w ciazy!) a ja po prostu zamysle sie i zapomne wiem..strasznie to brzmi ;) u mnie dom, zakupy, prowadzenie ksiegowosci firmy, 17 miesieczne dziecko, zabawy, spacery itd to zabiera wiele czasu nie zawsze czas mam przeczytac wszystkie posty, wypowiedzi ale staram sie wpadac, dodac cos od siebie bo tez jestem i bede lutowka

To pytanie dziewczyny może wydać się dziwne ale chciałabym wiedzieć. Te dziewczyny , kóre mają termin na ostatniego stycznia lub 1 i 2 luty czy wiecie kiedy doszło do poczęcia Waszych pociech ? Ja mam problemy z policzeniem. A komplikuje to jeszcze nieregularne miesiączkowanie. Proszę napicie mi wasze daty , może to mi pomoże coś ustalić :). Dzięki...

betka.29.............dolny śląsk........23.04.09......01.02.10..............? Klaudia0405..........lubelskie..........25.04.09.......0 1.02.10..............? Shee88...............małopolskie........25.04.09......01 .02.10..............? kama123.................UK...............28.04.09......0 1.02.10..............? mimi840..............dolny slask.........24.04.09......02.02.10..............? Karola_tomm.....gdynia.....28.04.09.....02.02.10.....? wywołuje was jeżeli nas czytacie. Proszę odpiszcie na moje pyt.

Kajuśka :( szkoda, że odchodzisz od nas :( Wszystkiego dobrego!!! U mnie to pierwsza ciąża i czas się dłuży... Tylko jak w pracy jestem to zapominam jak tilli :) Karola ciesz się mężem, my wybaczamy Twoją nieobecność ;) Ania25lat, to miałaś sen z tym jajnikiem, ja też miewam takie sny dziwne. Te kłucia w podbrzuszu są normalne. U mnie sam dr zaczął temat, że mogę mieć kłucia po bokach, bo na tym etapie ciąży macica mocno rośnie i więzadła się rozciągają. Może to przypominać kłucie jajnika. I nospa.....

Moniqe a uzywalas kalkulatorow z netu?

podaje linka wpisz tam ostatnia date przewidywanej miesiaczki a wszystko samo wyjdzie

http://dziecko.haczewski.pl/

nie wiem czemu sie złościcie.. ja jestem bardzo szczesliwa że jest takie forum,że ktoś czuje tak jak ja, podziela moje radości i obawy. nie moge siedziec tak czesto na necie, bo pracuje, a w domu syn który po tym jak wracam do domu chce spedzac ze mna jak najwięcej czasu, pranko, gotowanko itp. to że nie komentuje innych postów nie znaczy że ich nie czytam, ze wszystkimi jestem duchem, nie chciałabym byscie mnie wykreslały tylko dlatego że nie zaglądam tu zbyt czesto. ateraz jeszcze urlopik i w pon w nocy wyjeżdżam wiec tez dostępu do neta nie będe miała. a potrzebuje chociaż czasem cos napisac, przeczytac ze ktoś ma podobnie..

mama jakubka zalatwione ..:) ja dzis jestem juz zmeczona tym cholernym dniem...i szczerze mowie dobranoc..:)

Monique nie mam pojęcia kiedy doszło do zapłodnienia?ponieważ staraliśmy się od pół roku pamiętam że bzzz było 11,13 i 15 dc. Dziewczyny co to za pretensje?Jeśli nie mam potrzeby i ochoty to nie piszę nic i tyle.Tak samo jeśli ktoś nie ma ochoty mi odpisać to tego nie robi i nie widzę problemu.Ja bardziej tu piszę dla siebie bo nie mam za bardzo z kim tak pogadać a jeśli kogoś zainteresuje mój post to bardzo się cieszę. Majóweczko nie wiem o co ten szum sie zrobił?przecież nie pisałaś że te dziewczyny które poroniły nie mają prawa tego pisać...ktoś zle zrozumiał.Ja uważam że skoro ktoś tu pisze z kimś być może się zżył i przytrafia mu się takie nieszczęście to ma prawo o tym napisać na tym topiku na którym pisał do tej pory.Wiem że to nie jest topik "po stracie" ale tam są takie same kobiety jak tu i nie rozumiem problemu?naprawdę nie możemy o niczym innym popisać niż tylko o ciąży?Miłego wieczorku ;)

dobranoc:) słodkich snów:). mam nadzieje,że na tym forum nie bedzie\wiecej niesnasek i bedziemy się razem wspierac:). dziękuje za rade jak sie zaczernic-nareszcie mi się udało:). pozdrawiam

Dziękuję majóweczko za linka.... Klaudio bardzo dziękuję że odpowiedziałaś. A co do wypowiadania się na tym forum to mam podobne odczucie, że piszę dla siebie i niekoniecznie mój temat czy problem MUSI zaiteresować koleżanki. Pisanie pomaga mnie i jak ja umiem pomóc to tez piszę...jak nie to się nie wypowiadam... Ciężko mi radzić komus co ma zrobić jak nie radzi sobie z nudnościami czy bólem brzucha ponieważ sama sie próbuje borykać z tym i słucham rad dziewczyn , którym się udało.... Życzę spokojnej nocy i pięknych snów o naszych aniołkach !!!

Ejo babeczki. I znowu się zadziało... Ech z kobietami ciężarnymi to juz tak jest...;)( i nikogo nielekceważe żeby niebyło!!!). Dziewcznyki przykro mi, że tak czujecie i czasami też jestem wyobcowana tutaj. Taki \"lajf\": po pierwsze niestety niezawsze mam czas na czytanie i nawet na odpowiadanie na posty, a po drugie po co mam gadać głupoty albo powtarzać te same rady co juz ktoś inny dał. \"Niestety\" nie jestem już pierworódką i mam małego \"cycmena\" który czasem nawet wieczorem sie budzi na przytulanie. Dodatkowo ostatnio zaczęly mi się \"spania\" straszne więc każde wejście na kafe - a piszecie czasem bardzo dużo-to mówiąc szczerze straszny wysiłek intelektualny ( a jeszcze świnie z Ery ograniczyły przesył do 16) bo niejestem często w stanie nawet skoncentrować się na tym co czytam (normalnie robię się juz nietylko farbowana blondynką - inteligencja siada całkowicie). Qrde tylko niech się blondynki nieobrażą! Lubię Was wszystkie i nieprzeszkadza mi (jak narazie ;) ) rzaden Wasz temacik choć nie każdy mnie interesuje. O kuchni nie pisze bo małżon gotuje- ja nawet wodę potrafię przypalic...hehehehehe...Nie szyję. Z zajęć typowo \"kobiecych\" to czasem ładnie wyglądam...hehehehe...No i sprzątam(ale nie za często) Mdłości miewam głodowe-pisałam już o tym, że muszę cały czas mieć coś w żoładku- więc niejestem w stanie doradzić Wam jak się ratować.( W każdej ciąży tak miałam) Bólami jeśli są \"boczne\" ( mam rzadko i słabe) czyli jajeczne się nieprzejmuje bo groźne są środkowe więc też niewiem co Wam moge powiedzieć - oprócz rad dziewczyn - bierzcie Nospę. Biust mało boli także tu też niejestem w stanie pomóc. Poronienie przeżyłam jedno i wiem co czują te dziewczyny które straciły teraz swoje niunie jak i te które są znów w ciąży po stracie. Oczywiście, że się boję o maleństwo - bałam się o Janka i boje o tego glutka małego ale im dalej tym lepiej. Z doświadczenia wiem, że pierwsza ciąża po poronieniu jest cięższa bo cały czas się człowiek zastanawia czy napewno wszytko gra i czy z dzieckiem ok. Teraz niemam poprostu czasu na analizowanie każdego odczucia i stąd mniejszy stres. Dziewczynki ja też czasem komóś coś odpowiem i jakbym się nieodezwała - ale ja się cieszę iż moge pomóc i tyle. Z czasem jak się lepiej poznamy bedzie naprawdę super. Z młodym niepisałam nigdzie bo najpierw się bałam iż go stracę, a później jak dołączyłam do dziewczyn to one były juz mocno zrzyte a ja jako człowiek raczej słuchajacy niż opowiadający o sobie(hehehehe - cały post o mnie, a niby taka skromna jestem). I było mi żal iż niemam nikogo do podzielenia się np tym, że młody się mało rusza albo że niemam mleka. A po urodzeniu to juz w ogóle kaszana była. Ale to jest Wasza decyzja. A tak przy okazji odnosnie tabelki to może być tak iż niektóre wyjechały na urlop albo są w szpitalu i jak je wykreslimy to może im być żal. ale się dopiszę co by niebyło!!! betka.29.............dolny śląsk........23.04.09......01.02.10.............? Klaudia0405..........lubelskie..........25.04.09.......0 1.02.10...........? Shee88...............małopolskie........25.04.09......01 .02.10............? kama123.................UK...............28.04.09......0 1.02.10...........? mimi840............dolny slask.........24.04.09........02.02.10............? Karola_tomm.......gdynia.............28.04.09.........02.02.10...........? daga.p...........górny śląsk...........05.05.2009......12.02.10..........? Pozdrawiam Wszystkie buszowiczki netowe.

Hej hej hej dziewczyny co tu sie porobilo?? Majoweczko nic zlego nie napisalas moim zdanie, niestety jest tak ze niektore kobitki traca swoje malenstwa(nigdy na forum nie bylam i tak naprawde teraz wiem ile kobiet to sptyka) przykro mi ze wtracaja sie nie proszeni??po co to??tylko zaostrzaja amosfere, ktora i tak juznapieta:(:( Co do dziewczyn ktore odchadza lub juz odeszly to jest mi orzykro bo nie raz do was pisalam:) i przewaznie staram sie odpisac do wiekrzosci. Tak jak kazda odpowiadam wtedy kiedy mam cos do powiedzenia(czy ma sens pisanie:" niestety nie doradze Ci w tym temacie bo...itd.)chyba nie. Na moje pytania i opdowiedzi odpowiada kilak osob a czasami nikt, ni eobrazam sie. Czasami mysle ze niektorych postow nie czytacie, bo np. nie macie czasu. Ja czytam wszystkie booteiwram strone na ostatnim przeczytanym poscie i zadnego nie opuszczam:P Dzis np. zapisalyscie 3 strony, jak bym miala teraz na kazdy post odpowidadac to pislaa bym do rana imienniee. Dla tego pisze do wszystkich:) Przykro ze dziecwzyny czuja sie zle na forum:(:( ja ostatni za duzo przy komie siedze i zapominam o roznych rzeczach wiec dzis kompa wlaczylam dopiero teraz. Mam malego synka ktory chce sie pobawic isc na spacer, musze ugotowac itd. mam pomoc w domu tesciow ale wczoraj wlasnie dlasi mi do zrozumienia ze za czesto do kompa siadam(tak mnie interesuje ten topic:)) Dziewczyny nie gniewajcie sie na siebie na wzajem tylko jak uwazacie sie pominiete napiszcie lub wklejcie to samo jeszce raz a no koncu dodajcie, jest to dla mnei bardzo wazne prosze o odpowiedz. Czasami tak trzeba nik nie bedzie myslal ze jestescie nachalne. To jest nasz topik a zeby byla tu zgoda to trzeba sobie jakos radzic. Nie wiem co o tym myslicie dajcie inne pomysly, po co mamy sie na siebie gniewac?? ja mam tak ze mam zly dzien i np. wkurzy mnie moj M(on nie wie o co chodzi- i dopuki mu nie powiem to nie zaswsze sie kapnie) wiec po to mamy jezyki i ppalce zeby rozmawiac. Kompromis musi byc wszedzie:) Ja dzis bylam na urodzinkach u kolezanki:) i bylo calkiem przyjemnie. Objadlam sie bagietka nadziewana twarozkiem z paprykami kolowrowymi ogorkiem i bylo pychhaaaa do tabelki musze sie dopisac, uznalyscie mnie za nieudzielajaca sie:) hehe. :P:P majoweczko ja tez ostatnio weszlam sobei na topik ale sierpniowek. tak poczytac jak tam pod koniec ciazy:) z ciekawosci tylko:) NICK,WIEK:............SKĄD............OSTATNIA@.......PTP.............PŁEĆ betka.29.............dolny śląsk........23.04.09......01.02.10.............? Klaudia0405..........lubelskie..........25.04.09.......0 1.02.10...........? Shee88...............małopolskie........25.04.09......01 .02.10............? kama123.................UK...............28.04.09......0 1.02.10...........? mimi840............dolny slask.........24.04.09........02.02.10............? Karola_tomm.......gdynia.............28.04.09.........02 .02.10...........? daga.p...........górny śląsk...........05.05.2009......12.02.10...........? Agus_inv.................UK.............07.05.2009.......12.02.10...........?

NICK,WIEK:............SKĄD............ OSTATNIA@.......PTP.............PŁEĆ betka.29.............dolny śląsk........23.04.09......01.02.10.............? Klaudia0405..........lubelskie..........25.04.09.......0 1.02.10...........? Shee88...............małopolskie........25.04.09......01 .02.10............? kama123.................UK...............28.04.09......0 1.02.10...........? mimi840............dolny slask.........24.04.09........02.02.10............? Karola_tomm.......gdynia.............28.04.09.........02 .02.10...........? daga.p...........górny śląsk...........05.05.2009......12.02.10...........? Agus_inv.................UK.............07.05.2009...... .12.02.10...........? ania25..............opolskie............01.05.2009........08.02.10...........?

Ja,mimo ze jestem jedna ze sprawczyn zamieszania, nie rezygnuje z tematu ;) Mysle,ze juz wiele zostalo wyjasnione i nie trzeba do tego wracac. Ja rozumiem Wasze argumenty, Wy moje i jest ok:) Zauwazylam, ze polowa naszej tabelki ma termin na pierwszego lutego .Ciekawe ile z nas urodzi jeszcze w styczniu