----- L U T Y 2010 -----

Skrót z angielskiego :P

Do -maleństwo209- W ciąży może być dopuszczalne tylko bardzo krótkotrwałe krwawienie lub plamienie...

luke559 Nie strasz mnie :( w poniedziałek jade do lekarza i wszystkiego się dowiem :(

Kurde, znowu pół dnia przespałam :) Karolka, tak, to zapalnie. Ja też wychodzę właśnie w mojego. W ciąży to bardzo częsta sprawa, szczególnie jeśli ma się do tego tendencję, ja mam. Z leków, które nie szkodzą dzidzi to urosept albo urostim. Ziołowe. Przepisał mi ginekolog. Można brać nawet 3 razy dziennie. Coś musisz brać, bo taka infekcja sama nie zniknie. Teraz nie jest niebezpieczna dla dzidzi, ale może przenieść się na nerki, jak jest nieleczona, a z tym to już nie jest tak wesoło…. Maleństwo, a ty się nic nie smuć. Wszystko będzie dobrze!

A ja dopiero z pracy wróciłam.... Tak to jest pracować popołudniami... Karolka, na pewno lekarz Ci coś przepisze na to zapalenie. Przecież, niektóre nawet antybiotyki można brać w ciąży. Wyniki badania - typowy stan zapalny, bardzo często się zdarza. Kajuśka możeszsobie pozwolić, to śpij ile wlezie, potem jak dzidziuś się urodzi, nie będzie czasu na spanie :) Hmmm... Ja też się zastanawiałam co to znaczy badanie omg ;) Takiego skrótu nie znałam :)

Maleństwo nie denerwuj się... A może powinnaś dostać zastrzyki z progesteronem, żeby zatrzymać krwawienie. Hmm... Przyjmujesz jakiś progesteron? Jak się bardzo martwisz wybierz się jutro do jakiegoś dobrego lekarza... Ja bym tak zrobiła... Ale wszystko na spokojnie kochana, stres nie pomoże będzie wszystko dobrze. Dzidzia jest silna i wszystko przetrzyma :)

ja zanim dowiedziałam się o ciąży dostałam takiego zapalenia, ze sikałam krwią (sorry za obrazowość :P) i miałam 40 leukocytów, a norma do 3 jest chyba. Dostałam antybiotyk od ginekologa, który w ciąży jest dopuszczalny, już w I trymestrze. Monural. Jakby się pogorszyło Karolka, to zapamiętaj tę nazwę, ponoć już wielu kobietom w ciąży pomógł. Póki co wystarczy na pewno urostim albo urosept - są bez recepty. witania, jak ty się dziś czujesz?

Kajuśka, ja średnio się czuję, zmęczona, mdli mnie i piersi mi zaraz wybuchną chyba. A Ty wcale nie masz mdłości? Hmmm, zazdroszczę Ci :)

mam :) nie jest tak dobrze! ja mam falami takie. dziś czułam się cudnie, bo znalazłam sposób. Jak przegryzam coś małego tak gdzieś co 2 godziny, to jest ok. Natomiast jak zasnęłam po południu, na bagatela 3,5 godzinki :P i wstałam to nie umiem.... jest mi tak niedobrze. Już zjadłam coś, napiłam się wody, herbatki imbirowej i nic. I jeszcze gotuję serca dla mojego pieska. Ten odór mnie zabije zarazzzzz! :)

Kajuśka no ja też właśnie mam falami nadchodzące mdłości... Muszę spróbowąc tak podjadać co 2 godzinki, bo narazie jak jestem głodna mdli i jak się najem też mdli i tak wkółko... :-/ Ale ładną drzemkę miałaś 3,5 godzinną??? :D :D :D A jakiego masz pieska? Ja rocznego labradorka :)

Labradorka? to na pewno śliczny! bardzo mi się podobają te pieski :) a ja mam 3-letniego takiego kochanego wariata: http://imagecache.allposters.com/images/pic/NPLPOD/9042883~West-Highland-White-Terrier-Posters.jpg :)

Tu gdzie mieszkam niestety nie ma dobrych ginekologów a moja lekarka przyjmuje tylko w poniedziałek i w środe więc nic innego nie pozostaje mi jak tylko czekanie. Staram się myśleć pozytywnie.

Kajuśka, ALE MASZ ŚLICZNEGO PIESKA!!!!!!!!!! PIĘKNY!!! Uwielbiam psy. Ja też jestem rocznik 82 i moja pierwsza dzidzia :) Maleństwo tak trzymaj! Na spokojnie w poniedziałek pójdziesz...

no to witania, dużo nas łączy :) a długo się staraliście? może już pisałaś, ale jestem tu dość krótko i jeszcze wszystkie informacje mi się mylą :) malenstwo, tak trzymać! przede wszystkim nie denerwuj się! zobaczysz, że wszystko będzie dobrze! bierzesz ten duphaston, tak?

Kajuśka nam się udało w pierwszym cyklu starań, ale wszystko było planowane, był folik na 2 miesiące przed, testy owulacyjne i staranka każdego dnia ;) A Ty ile starałaś się ze swoim ukochanym?

5 :) owulacja przypadła równo w 9 miesięcznicę naszego ślubu :P nie było wyjścia! no to naprawdę wielkie brawo! za pierwszym razem! wow! :)

Kajuśka, no w taką datę musiało się udać :) To też dość szybko Wam się trafiło... :) A w jakim wieku jest Twój mąż, mój 2 lata starszy. Muszę zmykać z pieskiem na spacer, odezwę się później.

mój M. też jest 82 rocznik :) miłego spacerku, mnie to chyba też zaraz szczeka, bo mój łobuziak zaczyna zerkać wymownie w moim kierunku :)

piekny piesek.. maleństwo wiesz mi każdy mówi zeby pozytywnie myśleć,nawet wczoraj lekarz że to podstawa..bo te fasolki w nas już wszystko czują..myślę że coś w tym jest-dlatego myśl pozytywnie..w końcu to czas naszej radości,tak długo wyczekiwanej. Wiem ze czasami ciężko i też się poddaje pesymistycznym myślom ale chyba tak nie można. a moja mama zabrała mi dzisiaj moje pierwsze dziecko pieska Bobo.:(i smutno mi bez niej,mama z mężem stwierdzili ze jeśli się czymś zatruła to roznosi zarazki na mnie i fasolkę dlatego izolacja.boję się ze mi jej nie oddadzą,bo zawsze brałam pieska do siebie na weekend,a teraz już siedziała ponad tydzień u nas:(ale człowiek się przyzwyczaja do zwierząt.

czy słowo "myślom" jest poprawne?właśnie przeczytałam to co napisałam i jakoś mi ten wyraz nie pasuje.w razie czego przepraszam od razu za wszelkie byczki w moich wypowiedziach..

zabrałam się za gotowanie pomidorowej :) tak mnie naszło na noc! :P słodkich snów drogie panie :)

Objadłam się hot dogami i cały czas czuję je w gardle....bleeeee...Na poczatku super wchodziły ale teraz coś chyba o wyjściu zaczynają przebąkiwać. :(. Zjadłam nawet kg truskawek aby zabić ten smak i nieudało się... My mamy yorka - Chojraka. Junior chodzi za nim i woła Joja( na inne psy też ;) ), a biedna psinka wieje gdzie pieprz rośnie... Maleństwo - nie daj sie wkręcić. Bedzie dobrze!!! Dziewczyny jak się czujecie po ty dżemkach??? Przez to leżenie to całe dnie podsypiam, a jak się obudzę to źle się czuję... Idę leżakować do rana.Miłej nocki

Qrde Chojraka miało być. ;)

Tam gdzie mi wstawia gwiazdkę jest O nie U!!! Może przejdzie Hojraka

no ja nie mogę!!!! Nie dość, że c dodało to jeszcze o zabrało...:/ Chojraczek, Chojrunia

Hehehehe...

dobra bo bana dostanę. W każdym razie była taka kreskówka na Cartoon Network o tchórzliwym psie i stąd to imię. Spadam lulu. Narka

Kajuśka tak nadal biore duphaston. Teraz jade na badanie krwi trzymajcie kciuki żebym nie zemdlała aaaaaaaa ! :P

Heja! Znowu nie jestem pierwsza....:( Maleństwo - trzymaj się!!!!

Maleństwo trzymaj się! To nie jest takie straszne, poprostu nie patrz jak Ci krew pobierają i myśl o czymś innym. Daga słownik myśli, że Twój piesek bardzo brzydko się nazywa :D :D :D Ale się rozbawiłam, to może ja spróbuję. Hojrak.... :) Napisałam przez h i o... Zobaczę co wyjdzie ;)