siubasek 0 Napisano Maj 24, 2009 Sharei Ty gwiazdeczko Kochaniutka:D zdrobnienia? mysle,ze wiekszosc uzywa ich z przyzwyczajenia i nie zastanawia sie nad ich pisaniem..przychodza ot tak do glowy :) sama czesto ich uzywam i nie zwracalam na to uwage:) i lubie ich uzywac:D Nadzerka? brrr wiem cos o tym... wspolczuje,ale dobrze ze juz jestes po :) I jak super kg Ci spadly!! Wow.. Ja sie zwaze gdzies we wtorek, bo bede wtedy po okresie:) a dietka u mnie tez oki- rano platki z mlekiem jak zawsze, potem jablko i czekam na obiadek,ale jeszcze nie wiem co zjem :) ale luzik... No nic, to byla przerwa w nauce, bo jestem wlasnie w jej trakcie, chociaz juz mam dosc!! Pozniej jeszcze tu zajrze :) Aaaa i witam nowe panienki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kameska 0 Napisano Maj 24, 2009 Podziwiam Wasza determinacje i wytrwalosc na diecie :) Tak czytam, co piszecie i dochodze do wniosku, ze dieta z limitem kalorii bedzie dla mnie najlepsza. Teraz jem tak na oko i mam wrazenie, ze waga niespecjalnie spada :O Dlatego od jutra max 800kcal. i bye bye kilogramy ;):):D pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ilovmusic Napisano Maj 24, 2009 Hello hello:) Ja od wczoraj jestem na diecie 10-dniowej gdzie sie chudnie5kg-7kg, tylko trzeba kasze jesc i nic oprócz tego :( No ale mam nadzieje ze nam wszystkim tutaj uda sięte 10kg wkoncu zrzucić :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZaBkA17 0 Napisano Maj 24, 2009 Dziewczyny.. Totalna porazka.. Ale moglam sie tego spodziewac, za kazdym razem ejst tak samo.. 4 dni udane, a potem hm.. masakra... :/ Czemu mnie to spotyka? Innym jakos sie udaje.. Do tego jeszcze mam opone przebita w rowerze, bylam chwile na rolkach a potem pobiegac, ale po powrocie rzucilam sie na zarcie, i wole nie mowic ile zjadlam.. Caly dzien to z 3 tys kcal.. Juz mi brakuje sil na to wsyztsko.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
siubasek 0 Napisano Maj 24, 2009 zabka glowa do gory, czasami takie dni zdarzaja sie, ale nie zalamuj sie,bo to podkreci Twoj metabolizm:) wiec nie ma tego zlego.. :) juz dzis nic nie jedz, tylko pij a jutro sobie zrob jakis dzien oczyszczajacy i od razu sie lepiej poczujesz-np.na samych truskawkach :) a u mnie ok nawet-na obiad zjadlam palke z kurczaka, 1 ziemniaka malego i kapuste mloda bigosik,ale nisko bardzo kaloryczny,bo moja mama takie wlasnie robi :) ale wiecie co caly czas czuje jak mnie ssie w zoladku..mam chcice na slodycze... :) ogromna i co tu robic? ale nie poddam sie- nie ma bata :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZaBkA17 0 Napisano Maj 24, 2009 Wiem, tylko, ze zawsze tak jest.. Ale stwierdzilam, ze od jutra zmieniam strategie.. Liczy sie cel a nie reszta, i zrobie wszytsko zeby na wadze bylo mniej.. Bede duzo cwiczyla i jadla max 500 kcal.. Zobaczymy co bedzie po tygodniu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZaBkA17 0 Napisano Maj 25, 2009 Ja juz po sniadaniu jestem, zjadlam pomidora, platki z mlekiem 0,5% i do tego jeszcze platki na sucho.. :/ Nastepny posilek o 14 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cynamonekiii9 Napisano Maj 25, 2009 Witam dziewczynki:) Żabko nie martw sie, ja wczoraj też dałam plame, zjadłam loda, kilka biszkoptów, i kilka gryzów kebaba Oo , ale widzialam się z chłopakiem a on sie wkurza że soie odchudzam i mnie dokarmia:P ale teraz dwa dni sie z nim nie widze, pozatym w srode wpada do mnie po pracy wiec to bedzie 18, a on wie ze po 18 nie jadam hehe:) najgorsze są weekendy bo wtedy widzimy sie cały dzien i nagrzeszE, ale wazne zeby przez 5 dni dobrze utrzymac:) ja jestem przed okresem i czuje sie taka nabablowana woda:( ale mam nadzieje ze to przejdzie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cynamonekiii9 Napisano Maj 25, 2009 Sharei Witamy cię ponownie:) p.s co do zdrobnien nie widze w tym nic złego, i nie ma co sie tak denerwowac, kazdy pisze jak lubi. Ja mogłabym powiedzieć ze mnie wkurza że zaciągasz po góralsku troche:P bez urazy, al kazdy pisze jak lubi:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moje ciasteczko 0 Napisano Maj 25, 2009 Wiecie co dziewczyny? Tak patrzę na stopkę żabki i nie mogę uwierzyć. Ty ważysz 54/55 kg, masz 65 w pasie i jeszcze chcesz się odchudzać? I to taką drastyczną dietą??? A reszta dziewczyn jeszcze Cię w tym wspiera...gratulacje! Nie ma to jak komuś wbijać gwóźdź do trumny! Wam naprawdę podobają się chude anorektyczki? chcecie im dorównać? od takiego odchudzania zaczyna się choroba, tylko, że potem to już jest tylko kwestia psychiki a nie wyglądu! a leczyć takie coś to masakra! wiem co mówię! pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
siubasek 0 Napisano Maj 25, 2009 moje ciasteczko a kto tu mowi o anoreksji?? nawet zadna z nas nie wspomniala o tym czyms slowem:) a to ze zabka wazy 56 kilo i sie odchudza, ale moze chce zrzucic np 3 kilo,aby sie czuc lepiej?? a reszta dziewczyn tak jak i ja np. wazy troszke wiecej i chce zrzucic ten balast, wybralysmy taka droge,ale mamy glowe na karku i wiemy na czym polega i czym grozi anoreksja:) nie jestesmy 15latkami :) Ale to milo,ze sie interesujesz i ja ABSOLUTNIE nie krzycze na Ciebie:) rozumiem Ciebie bo sama jestem przeciwna odchudzaniu sie z osci na proch, bo niektore osoby faktycznie przesadzaja, ale my mimo,ze stosujemy rygorystyczne odchudzanie, to jestesmy rozsadne :) a Ty tez odchudzasz sie?stosujesz jakas diete?? A tak w ogole, to mnie dzis ok, sniadanie jak zawsze platki i mleko, a pozniej zobaczy sie co schrupie:) pogoda dzis superowa, a ja kolejny dzien nauki :( pozdrowienia dla Was kochane:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
siubasek 0 Napisano Maj 25, 2009 cynamonek19 ja podejrzewam ,ze te zdrobnienia to chodzilo o mnie, bo jak czytalam moje wczesniejsze wpisy to troche tego bylo :) no ale ja juz taka jestem i ciezko mi sie kontrolowac, zreszta nie chce kontrolowac bo mi to nie przeszkadza i fajnie, ze Tobie tez to nie przeszkadza:) hehe ale namotalam :) no to laseczki ciao zmykam do swojej roboty, ale niebawem sie pojawie:) a jutro wazenie, az sama jestem ciekawa jak bedzie:) chociaz troche sie boje, bo wczoraj tez zjadlam loda-niby to tylko big fruit (i przy okazji wygralam big milka) ale zawsze to slodycz:) no ale okaze sie jutro na wadze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZaBkA17 0 Napisano Maj 25, 2009 moje ciasteczko--> Bardzo dziekuje za troske, wydaje mi sie, ze kazdy ma jakis swoj ideal piekna, i chce wygladac tak, zeby czuc sie dobrze we wlasnym ciele i z wlasna soba, ze takt o napisze.. A to, ze waze te 54 kg, i chce sie odchudzac, nie znaczy ze chce zostac anorektyczka itp.. Bo nie o to mi chodzi i nie to chce osiagnac, po prostu chce wrocic do swojego dawnego ciala ktore przez wlasna glupote stracilam, zle sie czuje z tymi 54 kg, nie uwazam sie za jakas gruba itd.. Tylko lepeij sie czulam wazac 46 kg.. Fakt moze i to troche drastyczna dieta, ale jest malo czasu, no i to dlatego.. U mnie dzisiaj juz lepeij, rano zjadlam platki z mlekiem, troche platek an sucho i pomidora, potem ogorka, i truskawki, do tego troche jogurtu naturalnego bez cukru, i troche kalafiora, o 16 planuje zjesc kilka truskawek no i to tyle, moze na rower wyskocze :) A co u was ? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Shaarei 0 Napisano Maj 25, 2009 DZIEŃ DOBRY A zdrabniajcie już sobie te wyraziki jak chcecie, W OGÓLE MI TO NIE PRZESZKADZA :P:P:P I żeby nie być gołosłownym - dziś na śniadanko zjadłam jabłuszko i dwa papieroski, potem na obiadek gołąbka teściowej i dwa ziemniaczki, wypiłam literek soczku jabłuszkowego bez dodatku cukierku a teraz czekam na swojego chłopczyka który właśnie wraca z pracki (jestem na zwolnionku lekarskim więc zostałam u chłopczyka jeszcze na troszeczkę) :P:P:P A i jak tak wszystkie nagrzeszyłyście w weekend to i ja się przyznam że też grzeszyłam np. kawałek ciasta zjadłam i 2 trójkąty pizzy i trudno :P A co do żabki i tego że ją wspieramy - od tego jesteśmy jak d**a od sra**a i koniec kropka, tym bardziej że żabka ani nie przesadza z dietą a i chłopa ma co jak trzeba przełoży przez kolano i do żadnej anoreksji nie dopuści:P POZDRAWIAM GORĄCĄ WSZYSTKIE ODCHUDZACZKI WYRAZOZDRABNIACZKI :*:*:* BUZIAKI!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZaBkA17 0 Napisano Maj 25, 2009 Shaarei--> Hehe chlopa nie mam, wiec przez kolano mnie nie przelozy :P Ale jestem w trakcie poszukiwan hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Shaarei 0 Napisano Maj 25, 2009 Szukajcie a samo was znajdzie!:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cynamonekiii9 Napisano Maj 25, 2009 ech, kurde, zjadlam dziś dwa tosty z serem i prinipolo ech.. kurde. nie umiem sie powstrzymac od slodyczy;( Zmobilizujcie mnie dziewczynki:( ech. za to byłam dziś na rowerze 1 h, i 500 brzuszków i cwiczenia na płaski brzuch z tamilee webb. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Shaarei 0 Napisano Maj 25, 2009 Ehhh... kobitki, Wy macie problem z opanowaniem ochoty na słodycze, a mnie słodkie ni ziębi ni parzy, ale chipsy, frytki i pizza to jest TO... i nie wiem co jest gorsze - apetyt na słodkości czy tłustości... Czekolade przywiozłam chłopakowi co by zjadł, ptasie mleczko leży na stole, lody w zamrażarce, ciasta na wierzchu a mnie to nie rusza kompletnie, zawsze miałam na to - jak by to ujął mój przyszły szwagier 0 wyje**ne :P Ale jak widzę frytki cudownie osolone albo pizze z sosem czosnkowym.... Ehhh... IDE SPAĆ DOBRANOC :*:* OLEEEE OLE OLE OLEEEE NIE DAMY SIEEE!!! ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
siubasek 0 Napisano Maj 26, 2009 hello :) cynamonek a co to za cwiczenia n aplaski brzuch?? tallie?? cos tam cos tam? ja kiedys ABSy trenowalam,sa rewelacyjne a efekty zabojcze,ale teraz nie moge sie przelamac i znowu zaczac ... Jestem len i tyle. Teraz jeszcze w lozku sobie leze, zajecia na 13. Jeju ale ja uwielbiam leniuchowac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Shaarei 0 Napisano Maj 26, 2009 Dzień dobry Dziewczynki kochane problemik mam - waga stanęła na 70 kg i nie chce zejść niżej :( Pewnie to dlatego że więcej jem tzn to co inni tylko w minimalnych ilościach i chyba zaczynam tyć z powrotem :( Wróce od teściowej to znowu zaczne po swojemu bo tu sie nie da. Na śniadanie zjadłam papieroska :P i dwie kromki pełnoziarnistego z almette czyli standard. Na obiad będzie schabowy a potem tort kawowy z okazji dnia matki :P I odchudzaj się tu człowiecze :P Pozdrawiam gorąco Was wszystkie kochane odchudzaczki :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZaBkA17 0 Napisano Maj 26, 2009 Czesc Dziewczyny :** Musze sieprzyznac, ze wczoraj nie poszlo tak jak chcialam, o 20 zjadlam czekolade, 7 daysa i kinder bleno do tego jeszcze kilka rzeczy.. Na takim stresie jestem ostatnio, ze to masakra jest... Cale zycie mi sie posypalo.. Ale dzisiaj juz jest lepeij, i diete zaczynam tak jak by od nowa heh dzisiaj zjadlam pierwszy posilek o 13 to byla bulka (200 kcal) teraz o 15:20 pomidora,o 16 zjem jeszcze aktivie (120Kcal)i to tyle na dzisiaj.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZaBkA17 0 Napisano Maj 26, 2009 Zjadlam jeszcez 3 wazy (razem 66kcal) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cynamonekiii9 Napisano Maj 26, 2009 hej dziewczynki, dzis sie jakos trzymam, chociaż cały czas mam ochote na czekolade:( wrrrr, to przez ten zblizajacy sie okrees kurde jestem załamana, niby duzo nie waze a moja talia to 74 cm, kurde czemu tak? chce zleciec przynajmniej z 10 cm do 11 lipca, kurde pomozcie, bo sily opadaja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość siubsek Napisano Maj 26, 2009 dzien dobry paniom:) a ja dzis pozniej,bo dopiero z uczelni wrocilam, normalnie siedzialabym do 19,ale gostek powiedzial,ze nikt go nie slucha i mamy isc do domu;) a rano sie wazylam i bylo 74,9 kg:D wiec jakis postep niby jest:) ale zapomnialam sie pomierzyc,wiec uczynie to hmm... pewnie to piatek :) a dzis zjadlam na sniadanie to co zwylke, a na obiad 2 kromki chleba ciemnego - z dzemem jedna, a druga z wedlina:) a i przed chwila wypilam danio do picia :) i lece sie uczyc,bo jutro dzien sadu ostatecznego :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
siubasek 0 Napisano Maj 26, 2009 oczywiscie to cos wyzej,to ja:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
siubasek 0 Napisano Maj 26, 2009 i zmiana stopki:D sharei ja w ogole jest pod wrazeniem i w szoku,ze Ty juz masz 70 na wadze-super, ale to co Ty jadlas?? powiedz mi, duzo cwiczysz?? bo Tobie tak szybko zlecialo to. I jakie masz wymiary?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZaBkA17 0 Napisano Maj 26, 2009 Jest 19 a ja nic wicej nie zjadlam.. :D Juz jest wieczor wiec tylko woda do jutra :D A wam jak idzie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Shaarei 0 Napisano Maj 27, 2009 HEJ KOBITKI Muszę się Wam pochwalić rzeczą cudowną - dziś w końcu ujrzałam długo oczekiwaną szóstkę z przodu :D:D:D:D HURRA :D Ważę - NA RAZIE - 69 kilogramów. Ale to nie koniec oczywiście :) SIUBASKU - przez pierwsze 5 dni jadłam na śniadanie jabłko, potem warzywa np w surówce, a na obiadokolacje jakieś chude mięso i ćwiczyłam jakieś 10 minut:P w domu, poza tym chodziłam do pracy 35 minut w jedną stronę, potem 35 w drugą, do tego L Karnityna, jakieś tabsy na odchudzanie jeszcze z anglii które mi zostały, i błonnik w tabletkach, do tego kremowałam ciało balsamami wyszczuplającymi. Teraz jestem na chorobowym (nadżerka), do tego piątku mam zwolnienie, siedze u teściów i chłopaka, więc jem to co inni (ja gotuje obiady) tylko w minimalnych ilościach, wczoraj nawet zjadłam kawałek tortu kawowego z Okazji Dnia Matki, i mimo że wczoraj było 70, dziś jest 69 :D. Jak wróce do domu, powrócę do diety z początku, bo szybciej się chudnie i lepsze efekty. No i tajemnicą moją może być również to, że palę, niestety nikotyna to podstępny wróg i wspomaga odchudzanie, pomagając w rozbijaniu tłuszczów, ale NIE POLECAM ABSOLUTNIE TEJ METODY!!!!!!!!!!!!!!!!!! Spalę sobie jednego czy dwa papierochy po jedzeniu i spalam tym samym kalorie. Ale moja mama po rzuceniu przytyłą 20 kilo więc same sobie odpowiedzcie czy warto palić w celach odchudzających. Generalnie cieszę się bardzo że mam 6 z przodu :D:D:D:D:D:D MIŁEGO DNIA!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Shaarei 0 Napisano Maj 27, 2009 Acha - może ja tak chudnę bo nie jem słodyczy, czekolada którą kupiłam chłopakowi leży 10 cm ode mnie a mnie ona lata koło nosa, bo ja nie specjalnie lubię słodycze, więc tu jest mój plus że mnie nie ciągnie tak jak kogoś kto uwielbia czekoladę. Ja nie podjadam między posiłkami, nie mam napadów obżarstwa, nie ma tak że jak zjem kawałek tortu to jeszcze dorzucę batonika, princesse, sevendaysa i tabliczkę czekolady, bo już i tak przepadło - nic nie przepadło - szkodzi nadmiar a ja jestem najlepszym przykładem tego że nawet jedno ciasteczko można zjeść i chudnąć dalej. Wierze w Was mocno, tylko opanujcie się czasem i nie zaprzepaszczajcie tego co już osiągnęłyście jakąś głupią tabliczką czekolady! Jak musicie zjeść coś słodkiego, zjedzcie TROCHE!!! a nie od razu pięć rzeczy bo tak to niestety nigdy Wam się nie uda :( A ja chce - i bardzo w to wierze - żeby wam się udało!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ZaBkA17 0 Napisano Maj 27, 2009 Shaarei--> Kochana gratuluje :) Juz prawie 10kg schudlas :D Ale naprawde bardzo szybko Ci ta waga spada :) U mnie 2 dzien, jak by to powiedziec nowej diety hehe Zjadlam o 9:30 bulke majsana o 16:00 platki z mlekiem 0,5% 1 waze i pomidora I to na dzisiaj tyle :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach