dzisiaj w pociagu bachor darl ryja na 2 przedzialy a mamusia

9348588435 Twoja wypowiedz swiadczy o Tobie tak nie wygarnelam bo nie chcialam sie wtracac. Zachowanie zarowno matki jak i dziecka bylo karygodne. Juz widze jak Ty bys sie odezwala :P. przed monitorem kazdy taki madry prawda??? jak sie gnojek nie umie xachowac albo niech siedzi w domu albo niech mamusia podrozuje wlasnym samochodem najlepiej limuzyna z kierowca :P. I tak jak celebryci maja specjalnie otwierane sklepy tylko dla siebie moze tak samo wprowadzic to dla matek Twojego pokroju co numerku?? 9348588435 ????

gdybym spotkala cie na swej drodze w pociagu albo autobusie busie tramwaju jakbym pierdolnela ciebie i twojego pierdolonego bachora to by sie tymi krzywymi nogami nakryl a ty razem z nim lachociagu pewnie dzieciak bekart prawda? a ty urodzilas go majac 15 lat

no tak oczywiscie 9348588435 Twoja wypowiedz swiadczy o Tobie tak nie wygarnelam bo nie chcialam sie wtracac. Zachowanie zarowno matki jak i dziecka bylo karygodne. Juz widze jak Ty bys sie odezwala . przed monitorem kazdy taki madry prawda??? Faktycznie, masz rację, gdyby działo się to obok mnie, prawdopodobnie nie zabrałabym głosu. W każdym razie taka lalunia jest po prostu żałosna. Chce wychowywać swoje dziecko bezstresowo, a daje mu tak fatalny przykład. Nie wyobrażam sobie jak można do obcych osób zwracać się per k.... To zawsze nic więcej, tylko słoma z butów. Też znam wiele takich "różowych mamusiek", które myślą, że wyglądają jak miss universum, a ludzie się za nimi oglądają, bo są tak karykaturalnie i niestosownie do okazji poubierane. Ale żeby przy tym nie przeprosić tej kobiety z niepełnosprawnym dzieckiem to totalna żenada i brak klasy dla tej laluni.

do9348588435 gdybym spotkala cie na swej drodze w pociagu albo autobusie busie tramwaju jakbym pie**olnela ciebie i twojego pie**olonego bachora to by sie tymi krzywymi nogami nakryl a ty razem z nim lachociagu pewnie dzieciak bekart prawda? a ty urodzilas go majac 15 lat do do9348588435 Gdybym spotkała cię na swej drodze, to bym cię pewnie nawet nie zauważyła, zresztą bardzo rzadko jeżdżę plebejskimi środkami lokomocji, a ty pewnie nie latasz klasą biznesową, nie bywasz na Bali, za granicą, to ewentualnie na zmywaku ;) więc szanse na spotkanie są nikłe A jesteś pewnie grubą świnią z tlenionymi włosami prawda? i nie możesz utrzymać przy sobie faceta dłużej niż tydzień

do 9348588435, mozesz byc pewna ze wypicowana geba i dlugie noogi by ci nie pomogly, ta pinda i jej dziecior ktore dzieki mnie zostaly wysadzone z pociagu to tez byla wypindrzona 20-latka i nic jej to nie pomoglo :P

Ja nie wiem o co tyle krzyku i tak nic na to nie poradzicie A widać też że nie macie pojęcia ani o dzieciach ani o wychowywaniu bezstresowo

wychowując dziecko bez klapsa nie znaczy że będzie wymuszało skakało pluło itp Widocznie nie każda matka ma pojęcie jak chować dziecko ale nikt i nic tego nie zmieni i dzieci nie są tu winne

dziecko chowane bezstresowo nie dostają kar cielesnych bo po co ? Uczenie dziecka przemocy nic nie pomaga ale jeżeli się dziecku tłumaczy i stosuje się inne kary szybciej sie do niego dociera ale nie zrozumie tego nikt kto nie ma dzieci.

No to musiałabym wyjść i zadzwoniłabym po męża, żeby po nas przyjechał :) Ale nie chodzi o odpicowanie, tylko o aurę szacunku, jaka otacza np. stewardessy, wykładowców itp.

A JEŚLI DZIECKO JEDNAK ZROBI SCENĘ BO NIE MOŻE CZEGOŚ ZROZUMIEĆ TO NIESTETY NIC NIE ZMIENI FAKTU ŻE KRZYCZY

owszem ze poradzimy! reagujac w takich sytuacjach (poprzez wezwanie odpowiednich służb) a nie siedzac i sluchajac zwierzecych ryków. a tak na marginesie to od kiedy stewardessy otaczaja sie aura szacunku???? buahahha :D

Ach widzę też, że wiele osób nie rozumie o co chodzi z darciem się dzieci. One często krzyczą mimo że są świadome kary. I rodzice je karzą, tylko nie wszyscy chcą to robić przy ludziach, żeby np. nie odstawiać szopek, albo im wstyd. Wychowuje się dziecko głównie w domu. Widziałam kiedyś w pociągu sytuację, w której roczne dziecko płakało, bo bolał je brzuszek. Płakało niezbyt głośno. A obok siedzieli totalni looserzy, chłopaki bez perspektyw, całkowicie niereprezentacyjni, intelektualnie także zakompleksione dno i jeden mówi do drugiego: "jak ja lubię dzieci", a ja na to do niego: "jak ja lubię looserów, którzy nigdy nie będą samcami alfa". Goście spalili tylko cegłę i zmienili temat, zaczęli mówić o pogodzie.

Ej maciory, chodzi nam ogólnie o to, zebyscie sie z tym pomiotem waszym gdzies pozamykaly a nie straszyly gatunku ludzkiego!!

szczerze wam powiem ze nie tylko mamuśki nie zwracają uwagi na to jak zachowują się ich dzieci...pracuję w salonie meblowym między innymi na wyposażeniu jest kilka drzwi na sprzedaż i przychodzi małżeństwo z dzieckiem może mial 2 albo 3 lata i zaczyna trzaskac tymi drzwiami wszystkimi po kolei...a rodzice stali tylko i ze smiechem na niego patrzyli w koncu mamuska poszla do innego sklepu a tatus z synkiem zostali, bo przeciez niech dziecko sie jeszcze troszke pobawi, nic nie mowilam na to ale jak maly zabral sie za drzwi z szybami no to musialam cos powiedziec, przeciez gdyby wybil szybe i sie po kaleczyl wszyscy mieli bysmy klopoty a na te uwagę ojciec dziecka odpowiedzilal mi ze maly sobie nic nie zrobi i ze teraz mam dowod ze te drzwi sa mocne...no ja pierdziele niech zabierze sobie takiego gowniarza i w domu niech im trzaska drzwiami a nie tutaj...no ale co opierdzielic nie moge bo mnie wyrzuca zostaje tylko znosic wybryki głupich dzieciakow i ich jeszcze głupszych rodzicow...i w pelni podzielam zdanie autora topiku ze rodzice na nic nie zwracaja uwagi a dziecko przeciez idzie wychowac zeby umialo sie zachowac

seszelka a tak na marginesie to od kiedy stewardessy otaczaja sie aura szacunku???? buahahha Hehe, Sokratesem nie powiałaś, moja droga :) To był pewien skrót myślowy, a tobie zabrakło wyobraźni, ale chętnie ci to przybliżę, bo rozbawiłaś mnie swoją obywatelską chęcią podejmowania walki z wiatrakami (zgłaszania błahyh incydentów "odpowiednim służbom"). Otóż wizerunek człowieka wpływa na to jak jest on postrzegany. Tego chyba nie muszę ci tłumaczyć. W kręgu osób, które są w pierwszej chwili uznawane za autorytety, czyli osoby, którym automatycznie i podświadomie przyznaje się na dzień dobry większy szacunek niż innym, są osoby, które dysponują konkretnymi atrybutami np. eleganckie ubranie, np. business style, wszelkiego rodzaju mundury i mundurki, białe kołnierzyki (np. u sterwardess), Forbes w ręce zamiast np. Cosmo itd. Poczytaj sobie Cialdiniego.

fdtsdffffffh bo nikogo nie obchodzi wasz miot, oprocz was samych! Z was wylazl, my was o niego nie prosilismy . Wiec nie narzucajcie sie. A tobie z kolei radziłabym zagłębić się w lekturze "Tako rzecze Zaratustra" Nietzschego. Z niej dowiedziałbyś się, że istnieją ludzie i nadludzie, a ty możesz co najwyżej aspirować i to jedynie do tych pierwszych. Brak ci logiki, to ty masz problem i to ja ci mam zrobić łaskę, a nie ty mi. To tobie ciężko żyć wśród drących się dzieci, a nie mi wśród looserów, którzy nad tym ubolewają. Przemyśl to ;)

po wypowiedziach przeciwników dzieci można wywnioskować że zostali zle wychowani nie każdy rodzic potrafi dobrze radzić sobie z dzieckiem ale większość siedzących tu ludzi nie ma szacunku do nikogo widzą tylko swój czubek nosa tu straszą a jak spotkają na ulicy matkę z dzieckiem to przykulą ogony i uciekają gdzie pieprz rośnie a tak na marginesie matki mają prawo być wszędzie mimo waszych dąsów

jeszcze trochę i będziecie pisać że starsi ludzie też nie powinni chodzić po ulicach.Nie widzicie że nie tylko dzieci zakłócają cisze na ulicy czy w sklepie

dziecko to nie pepek swiata

Pijani ,głośno śmiejący się ,ani takie snoby jak wy to też nie pępki świata i my matki jakoś umiemy to zrozumieć w przeciwiestwie do was:p

Ze sa normalne matki na swiecie. Mam nadzieje, ze po prostu nie pisuja tutaj bo zajmuja sie i WYCHOWUJA swoje dzieci. Taka mala nadzieja :-)

mam tylko nadzieje.... Ze sa normalne matki na swiecie. Mam nadzieje, ze po prostu nie pisuja tutaj bo zajmuja sie i WYCHOWUJA swoje dzieci. Taka mala nadzieja A ja mam taką nadzieję, że są normalni ludzie na świecie, którzy nie pisują tutaj, bo pochłania ich ICH PRACA. A ciebie najwyraźniej albo utrzymują tacy jak ja, albo masz tak nudną pracę, że bezustannie się lenisz.

nie rozumiem głupich zadufanych w swoich dzieciach matek... sama mam dwoje małych dzieci i gdyby tak wrzeszczały i wydzierały się wniebogłosy gdzie popadnie to chyba bym spaliła się ze wstydu. Przed wyjściem z dziećmi gdziekolwiek trzeba im WYTŁUMACZYĆ JAK MAJĄ SIĘ ZACHOWYWAĆ... to nie prawda, że dziecku wolno wszystko... i to nie tym dzieciom rozdartym się należy dziwić ale ich rodzicom, co sami nie mają ogłady i kultury za grosz, bo sami nie wstydzą się własnego nagannego zachowania /np. lizanie na ulicy, pokazywanie pępków i czego się da, i wiele innych/

matki, przeciez to forum skupia głownie skrajne przypadki....na szczescie.

9348588435 "Otóż wizerunek człowieka wpływa na to jak jest on postrzegany. Tego chyba nie muszę ci tłumaczyć. W kręgu osób, które są w pierwszej chwili uznawane za autorytety, czyli osoby, którym automatycznie i podświadomie przyznaje się na dzień dobry większy szacunek niż innym, są osoby, które dysponują konkretnymi atrybutami np. eleganckie ubranie, np. business style, wszelkiego rodzaju mundury i mundurki, białe kołnierzyki (np. u sterwardess)" i znowu poległam :D buahahahaha, od kiedy to kołnierzyki i mundurki szacunek mają wzbudzać??? szacunek to może człowiek wzbudzac a nie szmaty ktore ma na sobie :D stewardessa w mundurku dlatego szacunek wzbudza :D hahaha dawno sie tak nie usmialam

93....i cos tam dalej Pudlo!!!! :D :D Z tzw: dedukcji - pala! Sa inne kraje, gdzie godzina jest troszke inna niz na twoim podworku :D :D Sa ludzie przedsiebiorczy, ktorzy nie musza "odwalac" roboty dla kogos i sa panami wlasnego czasu, jest tysiace innych prawdopodobnych sytuacji :D

szacunek to moga wzbudzac normalne matki z wychowanymi dziecmi, ktore na szczescie jeszcze nie wymarly

Seszelka, nie pogrążaj się. Chodzi o szacunek podprogowy, który przydajemy komuś lub go nie przydajemy w pierwszych chwilach, gdy kogoś poznajemy. Ubiór ma tu decydujące znaczenie. Nie ośmieszaj się już. Reguła autorytetu Badania Milgrama nad posłuszeństwem wykazały wielka skłonność do ustępstw wobec żądań autorytetów; siła tendencji do podporządkowania się uznanym autorytetom pochodzi z systematycznej praktyki nakierowanej na wpajanie ludziom poczucia, że takie posłuszeństwo tworzy właściwe postępowanie; dodatkowo, jest to dostosowanie się do tego, że ci, którzy mają autorytet, zwykle mają wiedzę, mądrość, i siłę; z tych powodów, zdanie się na autorytet może wystąpić bez namysłu, jako odruch przy decydowaniu; gdy reaguje się na autorytet w automatyczny sposób, jest tendencja by reagować raczej na symbol autorytetu, niż na rzeczywisty autorytet; badania pokazały, że trzy typy symboli są tu skuteczne: TYTUŁY, UBIÓR, SAMOCHODY; oraz, że osoby, na które wpływano w ten sposób, nie zauważały tego wpływu na ich decyzje;

ty sie nie pograzaj, bo jesli w tobie szacunek wzbudza ktos kto ma merca, mundurek i tytul dokora uczelni w pcimiu to chyba ograniczona mocno jestes :D na mnie wrazenia mundurki ani bryki nie robia :P a konduktor wywalajac mamuske z rowrzeszanym dzieciorem nie pyta ja jakim samochodem jezdzi, gdzie kupila mundurek i jaki ma tytul na papierku :D

kelnerki tez szacun w tobie wzbudzaja? to odpowiedniki stewardess na ladzie ;)