Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość gg1986
Fajnie macie już swoje maleństwa przy sobie a ja muszę jeszcze tyle czekać,umeblowaliśmy pokój teraz kompletuje wyprawkę dla małej ale ostatnio brakuje mi sił bo jeszcze w między czasie myję okna.Także mam co robić.dostałam także ubranka ale w większości na większą dzidzie.Jakie ubranka miałyście do szpitala w jakim rozmiarze i ile kompletów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co najlepsze są pajacyki i body ja miałam po 5 chyba zależy od pogody jeszcze, moja Lenka się duża urodziła czego się nie spodziewałam miałam 59 cm i ważyła 4 kg więc przydały się te większe ubranka ale na 56 też pasowały więc myślę, że 56 można wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg1986
Dziękuję bardzo jesteście nie ocenione kupiłam na 56 i 62 ale śpiochy rozpinane w kroku z kaftanikami dwa komplety,body 3,1 pajaca oraz półśpiochy 1 do tego cztery czapeczki i dwie pary skarpet ale to przyjemność.Dla swoich córeczek kompletujecie całą wyprawkę na różowo czy w innych kolorach też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatshepsu
Ja mam ubranka do szpitala w zółtym, zielonym i białym...bezpieczne kolory.Wtedy jeszcze nie wiedzialam ,że bedzie synuś:)ale myślę ,że takie kolory to nie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg1986
Też tak sądze a poza tym nie ma chyba co przesadzać z tym różowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lenka x 100 Ja bym się zdołowała jakby co druga dziewczynka miała mieć na imię jak moja córka. Julka, Oliwia, Pola, Lenka ....NUDA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonko83
witam dziewczyny, a czy któraś chodzi do dr Macieja Wilkowskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg1986
Witam co u was słychać ja wczoraj byłam u doktorka wszystko w porządku miałam robione przepływy pempowinowe Lenka waży już 1870 najpierw mnie wystraszył że mama dobrze karmi a potem powiedział że mieści się w normie.A dr.Wilkowskiego nie znam i nie słyszałam nic na jego temat także nie pomogę.Widzę że jakaś zdesperowana mamusia udzieliła się na naszym forum każdy ma prawo nazywać swoje dziecko jak chce a innym nie koniecznie musi się to podobać a jestem ciekawa jak twoja córka ma na imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamu2
Dlatego trzeba ignorować takie posty, imię ma się podobać rodzicom a nie otoczeniu. Mnie nie golili, ale ja sama się w domu goliłam i chyba dobrze zrobiłam , bo od maszynki mam uczulenie masakryczne. Lewatywę robili zaraz gdy przyjęły mnie na oddział, ale to naprawdę nic strasznego, chwilkę to trwa. Ja zabrałam ze sobą 4 zestawy kaftanik i śpiochy oraz 3 szt pajacyków, zdecydowanie wolę pajacyki, ale to miałam przetestowane przy starszym dziecku. Pamiętaj zabrać ze sobą spirytus do pępka, podkłady na łóżko. Nic się nie martw, opieka naprawdę fajna, spokojnie mogę powiedzieć,że nawet fajniejsza niż jak byłam tam poprzednim razem. Jak trzeba było dziecko dokarmić , to nie robiły problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodziałam i w sumie dalej chodzę do dr Wilkowskiego, nie narzekam choć jego usg pomyliło się o jakieś 700gr, dzień wcześniej miałam wizytę i wyszło, że Lenka waży 3300 a urodziłam się z wagą ponad 4 kg ale poza tym ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamcia
Hej kochane! Czy któras z Was chodzi do dr Nowaka?? poza tym gratuluję Wam cudownych pociech. Te, które rodziły na Mickiewicza czy możecie polecić jakąs cudowną połozna? imię i nazwisko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę do doktora Wilkowskiego od 6 lat,a teraz prowadził moją ciążę.Bardzo miły.kompetentny,udziela odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania,kojarzy swoje pacjentki.Prawie zawsze dostępny pod telefonem,z czystym sumieniem polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamcia
dziewczyny plis napiszcie mi jakies dane do położnej najlepiej z Mickiewicza ...potrzebuję spotkan ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roladka12
Hej dziewczyny. Mam do Was pytanie. Mój termin porodu mija w piątek, tj 13.09. Wczoraj na wizycie mój lekarz powiedział, że raczej szybko się nic nie zadzieje i trzeba będzie wywołać poród. Wiem tylko, że tydzień po terminie mam się zgłosić do szpitala. I tu moje pytanie, czy nie wiecie ile dni czeka się na wywołanie porodu, w moim przypadku na parkitce? Może któraś z Was już przez to przeszła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ivett85
Ja miałam wywoływanie niedawno właśnie tydzień po terminie. Ale musiałam poprosić swojego lekarza, był wtedy na dyżurze. Jeśli masz swojego lekarza na parkitce to najlepiej iść jak będzie miał dyżur. Wział mnie na fotel i zrobił masaż szyjki macicy i kazał isć na porodówkę, skurcze się nie rozkręciły więc zrobił kolejny masaż i ruszyło. Jakbym go nie poprosiła to bym leżała pewnie na ginekologii i nikt by się mną nie zainteresował, bo na usg było wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mialam wywolywanie. dokladnie tydzien po terminie zalozyli mi balonik a nastepnego dnia poszlam na porodowke pod kroplowke z oksytocyny. p. Wszysko trwalo ok 5 godzin. urodzilam zdrowa coreczke. nie jest takie straszne to wywolywanie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera001
Witam. Pod koniec sierpnia urodziałam zdrowego synka na parkitce. Poszłam do szpitala 8 dni po terminie a 10 dnia umieszczono mi balonik który po paru godzinach spowodował skurcze i całą akcje porodowa. Wszystko szło dość szybko ze nie męczyłam sie tak bardzo bo skurcze bardzo szybko sie nasilały. Na porodówce dodatkowo dawali mi kroplówke na przyspieszenie wszystko trwało ok 5h. Ale niestety pod koniec okazało sie ze główka dziecka zle sie układy i zrobiono mi cc. Jeśli chodzi o opieke to na porodówce byłam sama i 3 położne sie mną opiekowały a jak przyszedł lekarz i stwierdził ze jest cos nie tak to jeszcze dolączyło do niego 2 innych lekarzy i szybko podjeli decyzje o cc. Opieka w sali po cc była świetna (szkoda ze tam sie było tylko 12h do opserwacji), natomiast w salach już normalnych była zależna od osób jakie miały w danym dniu dyżur. Ja byłam niestety na sali starej, na tych nowych mieli troche lepsza opieke. Wazne by miec podejście by jak najszybciej wracac do domu. Ja po cc wróciłam do domu po 4 dobach. Powodzenia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ja od11lat chodzę do doktora Wilkowskiego polecam,Bardzo miły,kompetentny.Prowadził moje dwie ciąże i gdyby nie jego zaangażowanie to niewiem czy udałobymi się donosić ta drugą.Niema się co martwić że nie ma go na parkitce jak trzeba to ma tam swoich kolegów.Wysłał mnie na parkitke 8 dni przed terminem porodu bo dzidziuś był ułożony pośladkowo i było to wskazaniem do cc.Lekarz z dyżuru spytał kto prowadził mi ciąże i okazało się że dobrze się znają to on robił mi cesarke.Po każdym obchodzie przychodził do mnie żeby sprawdzić czy wszystko ok i nie dawałam koperty.Dodam że do dr.Wilkowskiego chodzę na nfz do przychodni na Kopernika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammablanki
czy któraś z obecnych tu jeszcze świeżo upieczonych mam brała znieczulenie zewnątrzoponowe?? czy może mi napisać jak to wygląda dokładnie. Z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammablanki
Dziewczyny czy na parkitce robią lewatywe przed porodem? Mój termin się zbliża wielkimi krokami 29.09 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,mam pytanie, jestem w 5 miesiacu ciaży i chciałam ufarbować włosy, bo juz mega odrosty:) Farbujecie włosy w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg1986
Ja jestem w 8 i od początku farbuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatshepsu
Ja zaczęłam właśnie 7 miesiąc i od samego początku farbuje włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammablanki
O jej a cóż tu tak ucichlo? Czyżby nie bylo tu już żadnych ciężarnych. Pogoda za oknem taką sobie, a tu cisza jakby lato jeszcze było. U mnie spokojnie mała jeszcze się na świat nie pacha. Koleżanka wczoraj na parkitce urodziła synka, z jej relacji wynika ze jakiś dziwnie nie chcą dawać Znieczulenia mimo iż jest refundowane przez. miasto.gaz rozweselajacy ponoć też się skończył. Za to przeludnienie jest ponoć straszne. Ciekawe jak to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatshepsu
Faktycznie pogoda....dobijajaca...ja z terminem na -grudzien- styczeń trochę się pomęczę z długiiiiimi wieczorami.Już coraz częściej myślę o porodzie....Jak sobie radzicie ze stresem przed porodem>Bo musze się jednak trochę uspokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg1986
Cześć dziewczyny ja nie spałam dzisiaj pół nocy bolał mnie brzuch i nie wiedziałam czy to zaparcia czy może czas do szpitala a to jeszcze za wczas 34 tydzień więc raczej to pierwsze a poza tym bolą mnie żebra.Kończę zakup wyprawki jeszcze pare rzeczy zostało i chyba trzeba się spakować.Ja też się boję porodu ale od samego początku raz strach jest mniejszy a raz większy a poza tym to raz w tygodniu śnie że już rodzę.To wasze pierwsze porody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatshepsu
To mój pierwszy porod.Też już powoli robie wyprawkę, bo sprawia mi to ogromna przyjemność, a potem jak przyjdzie zimaaa to chyba nie bedzie mi się chciało wychodzić na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Modesta
Witajcie kochane, mamablanki -myslałam, że juz urodziłaś:)Mnie mała nie daje spokoju, kopniaki mocne, a podobno przed porodem dziecko mniej aktywne. Oj żeberka tez bolą, jak sobie stópkę ulokuje pod to masakra ;) Moja jest podobno długa, ciekawe czy wejdzie w 56-tych, mam jednak mniej, więcej 62 :)Tez mam stresa, najgorsze, że nikt nie zna dnia ani godziny;) Pare razy śniły mi się konkretne daty porodu, no ale mineły i nic sie nie działo, choć stres był ;) ja raz mam energię,że cały dom przewróciłabym do góry nogami, a raz taką niemoc czuję i tylko bym spała. Czekam, czekam i coraz bardziej sie niecierpliwię, juz chciałabym utulic swoją kruszynkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammablanki
Modesta- jak widać nie urodziłam termin mam na 29 Ale już mi lekarz wyznaczył wizytę na 1.10 na której to mam się umówić na wywołanie bo będę już w 41 tc. To mój drugi poród ale bardziej się boję od pierwszego..... Zastanawiacie się czemu otóż już wiem jak to wygląda więc stracha mam większego..... Lepiej nie wiedzieć nuż wiedzieć za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×