Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość pazdzierniczek
Edzia jezeli nie ma takiej potrzeby to bez sensu zakladac krazek, nie zamartwiaj sie na zapas trzeba byc dobrej mysli. Grunt to pozytywne myslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edziaa94 -> ja mam założony krążek od 33/34tc, a 7stycznia będzie ściągany. Dlaczego masz obawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Szczęśliwym Mamusiom!! Dziewczęta mam pytanko, czy któraś z Was była na Parkitce przed porodem oglądać jak to tam wszystko wygląda? W ogóle jest taka możliwość? Szczęścia w Nowym Roku!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolecz_ka- Lekarz powiedział że mam zbyt rozszerzoną szyjkę macicy, tak jakby się już na poród szykowała. A że ja sama jestem wcześniakiem to lekarz chce być przezorny. Obawiam się bo nigdy wcześniej nie słyszałam o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pase--- GRATULUJĘ MALEŃSTWA!!! cieszymy się razem z Tobą i oczywiście wszystkie z niecierpliwością czekamy na relację:) Wracaj szybciutko do zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edziaa94 -> ja się naczytałam o nim sporo i też mam problem z szyjką i w zasadzie sama mówiłam lekarzowi od początku ciąży aby mi go założył albo zaszył szwem. Ponadto miałam i mam wizyty co 2tyg, bo mnie dokładnie oglądał tzn. badał stan szyjki i jak się zaczęła zmieniać to założył passer. I powiem szczerze, że od kiedy go mam to mnie tak maleństwo nie uciska i częściej chodzę po domu, a nie ciągłe tylko leżenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolecz_ka --> Dzięki.:) Trochę przestałam się martwić. Mam jednak nadzieje że nie będzie u mnie to konieczne.:) A Ty się trzymaj.;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie mamusie :) mam do Was pytanie? mianowicie czy koniecznością jest danie w "lape" położnym aby traktowały mnie jak człowieka czy wystarczy być miłą dla nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jolecz_ka a jak wyglądał sam zabieg zakładania krążka? czy trwał długo? był robiony w szpitalu? pod narkozą? bolało cię później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
passer - krążek miałam zakładany w gabinecie u lekarza po wcześniejszym go zamówieniu. Samo założenie trwało może niecałą minutę, a uczucie.. nie zbyt miłe ale da się wytrzymać - w zasadzie to jak badanie na koźle też do miłych nie należy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba krążek pomylił mi się ze szwem na szyjce macicy, jak leżałam kiedyś na ginekologii to obok mnie leżała dziewczyna która w ciąży miała zakładany szew na szyjkę w celu podtrzymania ciąży, pamiętam, że zabieg wykonywany był pod narkozą, później bardzo ją bolało, nie mogła się wysiusiać, ogólnie cierpiała, bardzo mnie to przeraziło a nie wiem czy w przyszłych tygodniach nie będę musiała mieć wykonanego właśnie czegoś takiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba tak, bo krążek nie wymaga narkozy i w zasadzie go nie czuje przy leżeniu i spacerku po domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Panie.Jestem Nowa na tym forum,zaciekawily mnie Wasze wypowiedzi ponieważ sama mam termin na 28 stycznia :-) Już się stresuje ale mam nadzieję,że nie potrzebnie :-) ... Życzę miłej spokojnej nocy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pazdzierniczek lub inna cesarkowa mamusia :) Mam pytanie.Czy mam jakos sie z ginem lub bezposrodnio w szpitalu umowic na ewentualna Cesarke?Mam jechac zapytac czy cos? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Owieczka witaj. Jeszcze troszke i po stresie bedzie :) Antosiowa ja z gin umowilam sie na termin cesarki i dzien przed w szpitalu pojawilam sie w szpitalu zeby badania porobili, w ten dzien co mialam miec cesarke moj gin byl ale musial mnie zbadac odrynator oczywiscie chcial zebym zmienila zdanire i zniechecic mnie do cc bo ma takie zadanir ale ja nie wyrazilam zgody na porod sn musiqlam podpisac dokumenty i pozniej spakowac sie i zaprowadzono mnie na porodowke. Musisz sie z lekarza zapytac jak on to przeprowadza :) Zadaja pytania czemu cesarka itd po prostu odpowiqdalam ze z gin tak zadecydowalismy. Dodam ze na izbie wiedziala ze mam przyjsc najwidoczniej moj gin poinformowal o tym :) Dopytaj sie swojego gima :) Dziewczyny u nas kolki ustapily chyba na dobre i unormowalo sie spanie wiec jest juz plan dnia :) maly smieje sie i gaworzy :) taki cukiereczek jest :) Trzymam kciuki za ciezaroweczki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMMK
Witam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie :) trafiłam na to forum bo chciałam sie dowiedzieć coś na temat parkitki trochę późno bo termin na 12 stycznia :D ale powoli zaczyna do mnie docierać, że to już prawie za tydzień i zaczynam się obawiać. Zwłaszcza, że chciałabym mieć cc, ale z moim gin nie gadałam o tym :( powiedzcie mi czy da się to jakoś załatwić w szpitalu nie wiem zagadać z nim? słyszałam, że właśnie na parkitce nie chcą za bardzo cesarek robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MMMK->wydaje mi się ,że jeśli nie było do tej pory ustalonej cesarki to bedziesz musiala probować rodzić naturalnie. Chyba ,że w trakcie porodu coś wystapi , tak jak u mnie nie mialam rozwarcia , a maluch byl juz dlugo bez wod płodowych , wtedy podjeto decyzje o cesarce.12 styczen tez mialam taki termin, ale moj synuś pchał się niemiłosiernie na świat:)i Pierwsze święta i sylwester juz był w 3:) Pażdzierniczku->chciałam zapytac jak Twoja rana po cc?umnie goi sie super, ale w jednym miejscu wycieka krew. Niby to normalne ale troche mnie to martwi, za tydzien w czwartek ide na wizytę.Tak pozatym nic mnie nie boli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
Pazdzierniczku z tego co piszesz ordynator chciał żebyś zmieniła zdanie na temat cc tzn że wiedział, że jest to cc umówione z Twoim ginekologiem? nie miał w związku z tym żadnego "ale" ? Słyszałam, że ordynator z parkitki jest nieciekawy i że jest zwolennikiem porodów sn, jego najbardziej się obawiam a ja też nie dopuszczam do siebie myśli, że mogłabym rodzić naturalnie, chcę mieć cc i też chciałabym żeby odbyło się to tak jak u Ciebie, wspominałam już kilka razy o tym mojemu ginekologowi, ale nie chciał za bardzo rozmawiać, bo stwierdził, że mam jeszcze czas, ale dodał, żebym się nie martwiła, także liczę, że się z nim dogadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że pan ordynator nie cieszy się zbyt dobrą opinią nie tylko u mnie. Ja ciągle pamiętam jak niedelikatnie mnie zbadał jak wylądowałam w 6tc w szpitalu z krwawieniem. Ostatni przegląd przed wypisem i myślałam, że go skopię na odchodne. Obyśmy miały z nim jak najmniej do czynienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
hatshepsu u mnie rana zagojona nie odczowam zadnych bolu ani dolegliwosci, ja w pierwszej cesarce mialam wlasnie tak jak Ty wspmnialam gin na wizycie i mi masc przepisal i sie zagoilo. Staraj sie wietrzyc rane i przemywac ja i czesto octaniseptem psikac ja nawet spirytusem przemywalam i przemywam ze wzgledu na faldke brzucha. Co do odrynatora to bywa praktycznie na kazdym obchodzie taki nie mily sie wydaje ale jest spkojny. Nie bojcie sie go, fakt badanir nie nalezy do miltch bo dosc to nie delukatnie robi ale podobno skutecznir bo sie szybko rodzi :) Co do cesarek to juz od lekarza zalezy, wspisuje w ksiazeczke. ze do cesarki i wydaje mi sir ze nikt nie podwazy. Musicie ze swoimi lekqrzami pogadac. Fakt jest straszny nacisk na porod sn ale i tak wiekszosc cesarek robia :) Nie zamartwiajcie sie na zapas :) Ja ze swoim gin na ostatniej wizycie ustalilam ze chce cesarke wpisal mi w ksiazke ciazy ze maja mnie przygotowac do cc i nikt nie mial ale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pase serdecznie gratuluję trzymaj się ciepło:) Ja niestey caly czas w oczekiwaniu. Byłam wczoraj u gina zbadał mnie ( trochę byłam rozczarowana bo nie zrobił mi USG) ale jeszcze nic się nawet nie zaczęło dziać co by świadczyło o przygotowaniu do porodu :( No ale czuję ruchy małej więc chyba wszystko w porządku. Najgorsze jest to oczekiwanie ale cóż jak trzeba to trzeba. Jak do niedzieli nic nie będzie mam zgłosić się do szpitala. Szczerze to zaczynam mieć z dnia na dzień gorszego doła Wam mogę trochę ponarzekać Trzymajcie się kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koralinka13
czarna197601-->podobno dziewczynki często lubią przetrzymywać i tak już zostaje na całe życie u naszej płci;) także nie martw się, napewno córeczka w najbliższych dniach a może nawet godzinach zadecyduje o tym, że chce już wyjść. Ja z kolei mam termin na 15 stycznia wg usg a lekarz już na początku grudnia prognozował że mały urodzi się jeszcze w grudniu, a tu mamy dzis 3 i ani słychu ani widu dzidzi, także widać nie ma reguły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka2512
Cześć kobietki.Ja miałam dziś ostatnie usg-kontrolne wód płodowych,wyszło że jest wszystko ok.Dzidzi rośnie,daje o sobie znać praktycznie dzień i noc:-) Ojjjjj......chyba trzeba obiadek zjeść bo coś bulgota:-) Miłego popołudnia:-) KOCHANA MAJECZKA-28.01.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy :) Wiem trzeba myśleć pozytywnie i tak staram się robić :) Dobrze, że mamy to swoje forum zawsze znajdzie się bratnie dusze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pase serdecznie gratuluje.U nas teraz temat chrzcin takze nie mam kiedy do was zajrzec ale prawie wszystko załatwione jeszcze strój tort i oczywiscie procenty;-)Pazdzierniczku u nas tez z kolka sie unormowało a nawet sama nie wiem czy to kolka była bo chyba by tak szybko nie mineła mała ładnie mi spi to znaczy po kapieli buteleczka i pół godzinki przy łózeczku i spi.dokarmiałam ja jedna butelka a teraz daje dwie rano i na wieczór.Mi lekarz kazał podsypywac rane pudrem po 6 tygodniach zeby wilgoci nie było bo tez mi skóra wisi.czarna197601 głowa do góry juz niedługo i przytulisz maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×