Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

ana1985 >> WITAJ!:) Ja też mam termin na 26.02 :) z tą różnicą że u nas będzie chłopczyk :))) może spotkamy się na porodówce :) aleee fajnie ten sam termin:) Co do położnych to do mnie na szczeście takie rady nie docierają. Tutaj z tych opini co czytałam na forum to Dziewczyny ogólnie nie narzekały na położne, wiele sobie chwaliło a pielęgniarki to zależało na jaką się trafi i w jakim humorze. Ale chyba nie ma co dawać pieniędzy jednej położnej albo pielęgniarce bo może byc tak że akurat jej się dyżur skończy i pojawi się inna. Tak sobie myśle. Tutaj Dziwczyny mówiły o słodkoościach ogólnie na dyżurke w podziękowaniu dla wszystkich, ale to już na wyjściu ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie nakrecajcie sie poloznymi i prezentami, terminy porodow sa orientacyjne i nie jestescie w stanie umowic sie z konkretna polozna czy lekarzem na opieke; a o ile sie orientuje, to w Czewie nie ma poloznych oferujacych swe uslugi oficjanie do naszej dyspozycji na caly okres porodu. Akcja porodowa moze trwac nawet kilkanascie godzin, doliczajac pierwszy etap - nawet ponad 20 godzin, wiec nie ma mozliwosci, zeby obdarowac kazda zmiane w szpitalu, na ktora trafimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, ja tez bym nie nastawiala sie na konkretnego lekarza czy polozna. Ja naprawde milo wspominam porodowke, mimo iz nie byl obecny moj lekarz ani nie oplacalam położnej. Z tego co wyczytalam w ksiazce mojego dziecka lekarz obecny przy porodzie to Piotr Oleksik, fajny lekarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie byl Najman i opinie mial kosmarne a dla mnie byl i sympatyczny i mysle ze ciecie i cala reszte zrobil dobrze wiec nie narzekalam absolutnie i jak zwykle sie okazalo ze porpostu co czlowiek to opinia. I tez bym nie dala ani lekarzowi ani poloznej pieniedzy.W koncu to ich zawod i powinni go wykonywac dobrze.A to ze dalabym poloznej czy nie -nie umniejszyloby mojego bolu-taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- asiara88 - a do jakiego lekarza chodzisz?? fajnie, może rzeczywiście spotkamy się na porodówce :) o ile też masz zamiar rodzić na Parkitce i SN?? Czyli mówicie żeby nie wierzyć w te rady o opłaceniu własnej położnej?? ani że bez "łapówki" ani rusz?? mi podpowiadają że jak nie dam w łapkę to będę się dłużej męczyć... A powiedzcie mi, jak to jest ze znieczuleniem?? wczoraj rozmawiałam z moim lekarzem (dr Ziębiński) i mówił że znieczulenie jest dostępne, bezpłatnie itd i że każdej przysługuje (przy rozwarciu chyba powyżej 4cm)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana1985 >> cóż za zbieg okoliczności, ten sam termin i ten sam lekarz prowadzący :) a co za tym idzie też poród na Parkitce i planowany poród naturalny. :)) My mamy wizyte w czwartek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Ja tez nie dalam ani zlotowki. Pozniej jak przeniesli mnie na poloznictwo mama poszla zapytac sie na dyzurke w ktorym pokoju lerzemy i dala paczke ze slodyczami zeby wiedzialy od kogo hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jestem po badaniu połówkowym. Lekarz zauważył zaburzenia rytmu serca, a konkretnie dodatkowe pobudzenia nadkomorowe. Nie widzi nieprawidłowości w budowie. Zalecił, aby za 3 tyg ponowić badanie lub wykonać echo serca u kardiologa. Stwierdził, że takie zaburzenia mogą się zdarzać i mogą samoistnie minąć po 2 tygodniach - stąd zalecane powtórzenie badania. Czy któraś z Was spotkała się z takimi objawami?? Słyszałyście o takich przypadkach?? Co to może oznaczać??? Próbuję zachować spokój, ale to nie jest proste.... Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami jeśli coś o tym temacie wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaOlgierda, nie martw sie na zapas, bo przy tych badaniach lekarze sa bardzo przewrazliwieni i czasem nawet nadgorliwi, dopoki nie powtorzysz badania (najlepiej u kogos innego i w wiekszym odstepie czasowym), to wogole o tym nie rozmyslaj, bo tylko Dziecko sie bedzie stresowalo razem z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owieczka2512
MamaOlgierta/ Niestety nie mam co Ci doradzić,ponieważ nie spotkałam się z tym.Ale jedynie to byś się nie zamartwiala na zapas,Tak jak napisała koleżanka wyżej... Trzymam kciuki by wszystko było dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety i ja w kwestii serduszka nie pomoge.Jedynie co to jak dziewczyny napisaly proponuje sprobowac mniej sie martwic bo to nie pomoze.A moze faktycznie jakis blad czy cos i na nastepnej wizycie okaze sie ze wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
MamaOlgierda gdzie i u kogo robiłaś badanie? jedyne co mogę C***olecić to Centrum Położnicze na ul. Zaciszańskiej i dr Rozmus Warcholińską, mój lekarz upierał się żebym właśnie u niej zrobiła badania prenatalne, ponieważ z bardzo dużą dokładnością bada serce maluszka i ogólnie ma duże doświadczenie i wiele kobiet ją chwali. Trzymam kciuki za Ciebie i za dzieciątko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie obecne i przyszłe mamusie w ten piękny dzień ja ostatni się pochwaliłam że mała jest spokojna to ostatnio mi całą noc dopaliła brzuszek ją bolał ostatnio nie wiem co jest jak ją przystawiam do piersi to poje a potem się pręży płacze łapczywie chwyta myślałam że nie mam pokarmu ale jak nacisnę to jest dokarmiam ją bebikiem a wczoraj dojrzała we mnie decyzja że koniec z karmieniem szkoda mi bo tak bardzo o to walczyłam ale ja się denerwuję bo nie wiem czy będzie jeść czy płakać ona też się stresuje płacze w nocy jest niespokojna kręci się.Dzisiaj byłam z nią w poradni rechabilitacyjnej bo główke trzyma więcej na lewą stronę i będę musiała chodzić na ćwiczenia.Ja też kasy nie dawałam tylko kawe iczekoladki na dyżurkę a lekarzowi w ramach podziękowania że tak wiele dla nas zrobił zawizłam do gabinetu alkohol i czekoladki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> MamaOlgierda/ też nie pomogę, jedyne co to mogę doradzić to tak jak dziewczyny wyżej - spokój i poczekać. Lekarze często są wyczuleni na jakiekolwiek nieprawidłowości, a wiadomo że zwykłe badanie USG nie jest aż tak dokładne, a takie wyczulenie po prostu jest po to żeby zwracać uwagę na każdy szczegół, nas to stresuje ale z drugiej strony lepiej dmuchać na zimne. Ja też robiłam badanie echa serca dzieciątka u dr Rozmus i szczerze ją polecam. Badanie nie jest tanie (bo w św. Łukaszu 250zł) ale warto, pani dr jest baaaaardzo dokładna, a przy tym uprzejma i miła, sprawdziła każdy szczegół i każdy fragmencik serduszka. U nas na badaniu na szczęście nic nie wyszło, bo robiliśmy je za poradą lekarza - profilaktycznie - ale dzięki temu zyskaliśmy spokój o serduszko maleństwa. -> asiara88 - no to rzeczywiście zbieg okoliczności:) a jak się czujesz?? i jak nastawienia przed porodem?? ja na wizycie w poniedziałek próbowałam dowiedzieć się coś więcej na temat porodu, ale Dr powiedział że jeszcze nie czas żeby martwić się na zapas i że będziemy myśleć o tym poźniej. Może to i dobrze, może rzeczywiście nie ma co już stresować się porodem, a zając sobą i wyciszeniem;) no i jak to w moim przypadku - zacząć kompletować torbę do szpitala, bo jeszcze tego nie zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21maj --> Jutro mam wizytę u mojego ginka w Katowicach i pewnie on mnie skieruje do jakiegoś dobrego kardiologa. Raczej nie będę powtarzać połówkowego, bo to nie ma sensu. Wolę zrobić dokładniejsze echo serca. Zapewne będzie to gdzieś w okolicach Katowic. Mam te badania w ubezpieczeniu, więc bardziej opłaca mi się tam dojechać niż tu na miejscu płacić za wszystko. Zresztą zobaczymy jutro co powie. Dziś już jestem spokojniejsza. Na ten moment mogę zadbać o jedno - spokój, aby Oluś mógł się spokojnie rozwijać. Na resztę nie mam wpływu, więc nie będę sobie nabijać głowy niepotrzebnie. Swoją drogą Synuś wczoraj wiercił się maksymalnie jakby chciał pokazać, że ma dużo siły i sobie poradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> MamaOlgierda - racja, jeżeli masz to badanie w ubezpieczeniu, to po co płacić, ja jak dowiadywałam się o badanie, to na Śląsku kosztowało tyle samo albo więcej, z tym że mi doszedłby jeszcze koszt dojazdu. A swoją drogą - nie tylko my cię uspakajamy, Dzidziuś sam chce C****kazać że jest silny skoro tak wierzgał ;) Będzie dobrze, na pewno!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gg1986 ja tez mialam kilka kryzysow laktacyjnych z moja corcia, ale nie poddawalam sie i nadal ja karmie piersia a ma juz 6,5 miesiaca. Teraz je juz rozne inne rzeczy ale piersi pociagnie kilka razy w ciagu dnia. Objawy kryzysu byly podobne jak piszesz. Jesli masz laktator to sciagnij pokarm kilka razy i zobaczysz czy faktycznie go masz. Tak radzila mi lekarka przy pierwszym kryzysie, to ze po nacisnujęciu mleko wyplywa nie swiadczy o jego wystarczajacej ilosci. Sprobuj tez pokombinowac np. przystaw mala najpierw do piersi a potem dokarm butelka. U mnie w kryzysie najlepiej sprawdzalo sie wlasnie sciaganie regularne pokarmu i wtedy z kazdym sciagnieciem mleka przybywalo:-), herbatki laktacyjne tez nie zaszkodza i duzopij wody. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie mi dziewczyny jak to w końcu jest z tym znieczuleniem na Parkitce?? bo tak jak wspominałam wyżej - mój lekarz mówił że jest dostępne bezpłatnie, tyle że dają w odpowiednim stadium porodu (rozwarcie min. chyba 4 cm) Bo powiem szczerze, że chciałabym skorzystać jak już się zacznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evia24 tak tez wczoraj zrobiłam jak zaczeła wrzeszczec dałam butelke i potem poszłam odciagnac pokarm bo jak nacisłam piers to sikał a jak chciałam odciagnac to było tylko troszke chyba sama przekombinowałam z butelka na poczatku dawałam jedna albo dwie jak musiałam gdzies wyjechac potem dawałam dwie bo mysłałam ze jest głodna i od nowego roku sie mecze i chyba juz nawet nie chce dalej próbowac*****karmu zamiast przybywac jest chyba coraz mniej.dziekuje za porade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
U mnie tez tak z pokarmem bylo i sie poddalam bo nie moglam sobie pozwolic zeby cala dobe na cycu wisial i plakal przy kazdej probie przystawiania. Pierwsze dziecko jest butelkowe od poczatku i jest zdrowe wiec stwierdzilam ze nie bede tego synka meczyc bo im wiecej plakal tym pozniej wieksze bolesci mial bo sie nalykal powietrza. Powodzenia w karmieniu. Co do tego znieczulenia to jezeli jest juz akcja porodowa to chyba nie daja bo po znieczuleniu wstrzymuja sie skurcze a tak to zeby sie zacisnie i szybciej mozna urodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Olgierda--- tak jak dziewczyny, chcę powiedzieć żebyś nie martwiła się na zapas, przed Tobą jeszcze szereg badań, a Sama wiesz, że badania te nie dają 100% pewności i w przypadku/ach jakichkolwiek wątpliwości w prawidłowości wyników należy je powtórzyć, w Twoim przypadku, tak jak napisałaś masz pakiet firmowy, więc korzystaj ze wszystkiego. A tym czasem ciesz się tymi wspaniałymi chwilami, tym bardziej, że Ty też poznałaś właśnie płeć Swojego Dzieciątka, GRATULUJĘ SYNUSIA!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaja123--> dzięki :) nam Synuś już w 13tc się pokazał , więc teraz tylko lekarz potwierdził płeć. Dzięki Dziewczyny za wsparcie. Jestem spokojna. Jutro wizyta u mojego lekarza, ale jestem pewna, że potwierdzi to, co się już dowiedziałam - na tym etapie takie zaburzenia się zdarzają. Dziecko rośnie szybko i nie wszystkie rodzaje tkanek rozwijają się w tym samym tempie. Stąd czasami takie ,,zaburzenia". Mijają najczęściej po kilku tygodniach, a czasami dopiero po porodzie. Jeśli nie ma wady anatomicznej to nie ma się czym martwić. Tak więc cieszę się znowu każdym dniem i wyczekuję kolejnych kopniaków. Swoją drogą jak Olo będzie taki *****iwy za 3 miesiące to ja nie wiem jak mój brzuch to wytrzyma :) Co do znieczulenia to wydaje mi się, że jego dostępność przy sn to tylko pobożne życzenia... O ilu porodach tu czytam - nikt go nie dostaje. Myślę, że na logikę jeśli lekarz ma decydować o znieczuleniu to już woli zrobić od razu cc, żeby mieć szybciej z głowy pacjentkę. Ja w każdym razie nie liczę, że będą tacy ,,mili". Nastawiam się jednak na załatwienie tego zaświadczenia od okulisty i w efekcie cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Stoję przed wyborem materaca dla Mojego Maleństwa, bo łóżeczko już mam. Zastanawiam sie nad kokos-pianka-kokos, a wy jaki możecie polecić?? Co z tymi gryka-pianka-kokos, bo widzę że ich jest najwięcej. Materac na pewno kupimy nowy, jednak nie wierzę w te opowieści że im droższy tym lepszy, dlatego wg. mnie wydanie 300zł czy więcej na materacyk to przesada. Proszę o podpowiedź jeżeli możecie coś doradzić w tej kwestii Trzymajcie się ciepło i spokojnej nocki Ciężaróweczkom i Świeżo Upieczonym Mamusiom życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana1985 --> ja mam dokładnie ten sam dylemat. Z tym, że ja sceptycznie podchodzę do pianki, która niestety jest w większości :/ zastanawiam się nad samą gryką i kokosem - znalazłam taki wcześniej http://allegro.pl/naturalny-materac-gryka-kokos-bawelna-60x120-grtis-i3838394508.html. Cena dobra. Tylko mój M coś sapie, że może być za twardy i cienki... sama nie wiem. Wydaje mi się, że dla dziecka akurat zdrowiej spać na twardym (zresztą nie tylko dla dziecka). Sama nie wiem. Czasu mam jeszcze sporo, więc może jeszcze więcej osób się wypowie w tym temacie i coś mi się wyklaruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdzierniczek
Pierwszemu dziecku zakupialm materac kokos-pianka-gryka i sprawdzil sie w 100% do tej pory syn spi w lozeczku bo sie jeszcze miesci :) i nic sie z tym materacem nie dzieje, dodam ze byl okres ze skakal w lozeczku a materac nic nie ucierpial. Na tej czesci co jest kokos to starsze dziecko moze dopiero spac ale to tez musi chciec bo te luski gryczane szeleszcza i czuc je jak spi. Dodam jeszcze ze zakupilam drugi taki materac dla drugiego malca na allegro od sprzedawcy z czestochowy z lisinca za 56 zl cos kolo tego. Tyle co chcialam napisac :) wydaje mi sie ze piqnka jest konieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam lateksowy, fakt nie był tani, ale łóżeczko mam 140cm x 70 cm takie które przekształca się później na tapczanik zdejmując boki, także mały pośpi na nim dłużej stąd inwestycja:) A zdecydowałam się na taki, bo w swoim łóżku miałam już trzy rodzaje materacy, w chwili obecnej też lateksowy i jak do tej pory jest poprostu najwygodniejszy, można spać i spać;)Mam nadzieję że mały podzieli poglądy mamy i również będzie dużo spał, dając się wyspać rodzicom. A tak na poważnie to nie dziwię Wam się, bo sama wybierając materac przez 2 tygodnie siedziałam na różnych forach, rankingach i wcale nie jestem od tego mądrzejsza, bo co ekspert to inna opinia a przy tej ilości materacy dostępnych na rynku można tylko zgłupieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie do mam,które mają już swoje pociechy przy sobie. Czy któraś z Was zna jakiegoś dobrego pediatrę najlepiej z centrum Cz-wy? Jak dzidzia się urodzi to pewnie nie będzie czasu zorientować się tym temacie a chciałabym wybrać raz a dobrze, a nie metodą prób i błędów. Tym bardziej jeśli byłby to lekarz z przychodni to podobno trudno zmienić lekarza, którego się wcześniej zadeklarowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana1985 >> Dziekuje, póki co bardzo dobrze się czuje chociaż jaki pisałaś z każdym dniem troszkę ciężej i trudno znaleźć wygodną pozycje. No i np. spacery już na krótsze dystanse. Dzisiaj kolejna wizyta, badania krwi zrobione i nie mogę się doczekać aż zobacze Maluszka na ekranie:) a o porodzie coraz częściej myśle, jak to będzie, kiedy itp. też pytaliśmy o znieczulenie i powiedział nam to samo co Tobie, że jest dostępne. My mamy już prawie wyprawkę zkompletowaną, czeka nas jeszcze tylko wyprawa do apteki w sumie. ana 1985 mam do Ciebie pytnie o to echo serduszka, to nasz lekarz doradził Ci takie badanie? bo u nas w sumie nic takiego nie mówił i go nie robilismy... Zastanawiam się czy można zadzwonić i umówić się w szpitalu na obejrzenie oddziału i dowiedzenie się "co jak i gdzie", jakie rzeczy są potrzebne i jak jest właśnie z tym znieczuleniem. Osobiście sama nie wiem czy bym chciała znieczulenie czy nie, nie wiem jak to będzie przebiegać, ogólnie słyszy się że zoo spowalnia akcje porodową i różne są opinie na ten temat. Ana 1985 co do materacyka my kupiliśmy w sklepie Agatka i Jacek na 1 Maja materac gryka-pianka-kokos (podaje linka http://www.agatkaijacek.pl/materace-120x60/137-materac-120x60-gryczano-kokosowy-danpol.html ), trzeba było się na jakiś zdecydować w końcu;) Tak na marginesie Pani w sklepie bardzo dobrze doradza co kupić a co można sobie podarować i bardzo polecam ten sklep bo ceny w nim też są przystępne, można kupić wszystko i nie jeździć od sklepu do sklepu. Dzisiaj zaczynam prać pierwsze rzeczy, nie wiem czy za wcześnie czy za późno - kiedys trzeba się za to zabrać :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owieczka2512
Witam.My kupiliśmy materac gryka-pianka-kokos,koleżanki tak doradzały które mają już za sobą takie zakupy.I mnie sie on wydaje solidny... Wczoraj byłam na zakupach,skompletowałam już prawie całą wyprawkę,jedynie tylko apteka została... Mała uciska coraz bardziej na "dolną"część ciała,że czasami myślę że urodzę:-)Niby termin 28 stycznia,ale kto wie czy mała psikusa nie zrobi:-) Mamuśki pozdrawiam i życzę miłego dzionka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×