Poród w CZęSTOCHOWIE

Mamuśka 2014 ---> nie, nie chodzę do niego, ostatni raz byłam u niego w ciąży. Po połogu poszłam już do innego lekarza a do "naszego" już NIGDY nie wrócę !! A co się stało jeśli mogę wiedzieć, że miałaś z nim nieprzyjemną rozmowę?

21 maj wiesz co dużo pisania naprawdę jak się może kiedyś spotkamy z wózkami to Ci opowiem. Wole nie pisać na forum a do kogo chodzisz bo też muszę kogoś znaleźć myślałam o Kornie, Maćkowiaku lub Wiktorze ale z drugiej strony nie jestem pewna czy chce kogoś z parkitki

Mamuśka 2014 POLECAM Artura Kowalskiego, poczytaj sobie na internecie o nim http://www.znanylekarz.pl/artur-kowalski/ginekolog-polozna-poloznik/czestochowa/7 . ja też miałam nie za miłe wspomnienia związane z lekarzem który prowadził moją pierwszą ciążę, ale doktor Kowalski co tu dużo pisać ODPOWIEDNI CZŁOWIEK NA ODPOWIEDNIM MIEJSCU, jak to się mówi człowiek dusza. Pracuje na Mickiewicza, przeniósł się z parkitki razem z Lemańskim. A tak na marginesie to do kogo wy chodziłyście?? to chyba jakiś potwór nie lekarz, zmęczonym życiem i wszystkim dookoła :-D.

Mamuśka 2014 ---> ja chodzę do Korna, polecam go z czystym sumieniem, to wspaniały lekarz, po połogu byłam już u niego, znam go od dawna, operował moją mamę, zajmował się nią rewelacyjnie, na pewno zostanie już moim lekarzem, teraz bardzo żałuję, że nie prowadziłam u niego ciąży ale niestety czasu się nie cofnie. Przykro mi, że Ty również masz złe wspomnienia z "naszym" lekarzem ale ja mam podobne odczucia, on nie nadaje się na prowadzenie ciąży, zero wsparcia, opieki, troski o pacjentkę :/ Jeśli chodzi o spacer to bardzo chętnie :) Pozdrawiam ciepło

magda16023 ---> ja chodziłam do Oleksika, nikomu go nie polecam, drogi i beznadziejny. Mamuśka 2014 ----> Maćkowiak też wydaje się bardzo fajny, co do Wiktora mam mieszane uczucia.

Dziewczyny ja polecam Lemańskiego.Tylko,że teraz jest na mickiewicza.Pisałąm wiele razy tutaj,że to fantastyczny człowiek:)jak synek skonczy 2 lata bedziemy sie starać o drugie dzieciątko i napewno wróce znowu do dr.Lemańskiego:)

Dziewczyny takie tematy: 1. Czy któraś z Was kupowała bramki zabezpieczające? Czy takie samozamykające to się sprawdzają? Czy staje się to uciążliwe? 2. Jakiej firmy polecacie foteliki samochodowe, następce nosidełka. Chodzi mi o tą grupę 9-25kg. U Nas Synek już w nosidle nie wysiedzi, podnosi się, nogi wystają ogólnie podróż w nim to dramat. Proszę o porady doświadczone Mamusie :)

Ja tez będę wdzięczna za Wasze opinie - Asiara ubiegła moje pytania :)

Fakt strasznie drogi kiedyś brał 100 zł ale teraz to już przesada a powiedz mi masz namiary na KORNA on przyjmuje na NFZ jeśli chodzi o Kowalskiego to się nie wypowiadam za dużo o nim wiem. Ale dla swoich może jest spoko, fotelik ja chce kupić maxi cosi

Dziewczyny ja juz pisalam tez o dr Wilkowskim - odbieral moj porod i bylam teraz na wizycie popologowej. Moge powiedziec same pozytywne rzeczy. Na sali lezalam z dziewczyna ktorej ciążę prowadzil i ona bardzo go chwalila, zreszta po rozmowie ich jakiej bylam swiadkiem widac bylo ze sie przejmowal. Jesli zdecydujemy sie z mezem na drugie dzieciatko to bede chciala zeby prowadzil moja ciaze.

Mamuska a co z tym Kowalskim??? Jakies mialas przejscia???

Ja też znam Kowalskiego, nie wiem jaki jest w prywatnym gabinecie ale w przychodni zawsze bardzo się spieszył. Badanie trwało pół minuty, a USG dosłownie przedpotopowe, sam dr to mówił. Odnośnie Korna to jego tel 601 504 273, przyjmuje na ul. Wysockiego 39 m 2 prywatnie, wizyta kosztuje 120 zł w tym masz USG, dla kobiet w ciąży w cenie również KTG.

Ja chodzilam prywatnie, nie mam porownania jak jest na Nfz ale dziewczyna co ze mna pracuje nie narzekala a chodzila na nfz. A.to ze sprzet przedpotopowy to chyba nie jego wina :-/. Wizyta prywatna 120 zl.

Moja bratowa miała wskazania do cesarki on się nie zgodził dziewczyna męczyła się kilkanaście godzin a on tylko chodzi i proponował za kase a jak ie to ma się męczyć dalej i Wiktor się wkurzyl i zrobił jej cięcie jak tamten wyszedł to podjął decyzję i dzięki Bogu bo mogło być bardzo zły z małym w ostatniej chwili. Ale może dla swoich jest inny ją wiem o nim co innego ale nie wracam się wiem jedno w życiu do niego nie pójdę

Przepraszam pisałam z telefonu miało być nie wtracam się ;-)

No to faktycznie , ale ja tak jak mowie zlego slowa nie powiem. Jak zaczelam rodzic zadzwonilm do doktora w nocy a on na oddzial i wiedzieli ze ma przyjechac od niego pacjentka i dzieki temu mnie nie odeslali na parkitke. Doktor ktory mial dyzur w nocy wyszedl i sie spytal ktora jest od Kowalskiego. I zostalam ja i jescze jedna dziewczyna ktorej odeszly wody, a reszte odeslali.

A ja miałam lekarza nie pracującego w żadnym szpitalu, chodziłam do niego na nfz, bo po co mam płacić za coś, za co pobierają mi co miesiąc z pensji. W szpitalu nie czułam się traktowana gorzej, miałam cesarke i ani myślę dawać jeszcze dodatkowe pieniądze lekarzom.

Ja też chodziłam do gina na nfz.Nie czułam się ignorowana czy zbywana.Ale na pierwszej wizycie po cc dałąm mojemu lekarzowi drobny prezent.Alkohol i czekolade.Ale to było dane z głebi serca.Za to ,że potrzymał mnie za rękę kiedy byłam już bez sił po 24 godzinach w bólach bez rozwarcia..Za słowa otuchy przed cc .Za komfort i miły gest podczas obchodu , kiedy nie mogłam nakarmic mojego syna.I za to ,że mogłam do niego zadzwonic i zawsze mial dla mnie czas, mimo,że nie chodziłam do niego prywatnie.Mowa o doktorze Lemańskim.

Ja miałam taką potrzebę ,żeby mu w ten sposób podziękować:)

Ja rodzilam pierwszego syna przy Lemanskim 6 lat temu,wtedy jesscze na 1000leciu super lekarz. A teraz na Mickiewicza tez na obchodach lekarskich bardzo fajny. Oby wiecej takich lekarzy.

Drogie mamy, ja chciałabym się bardzo z Wami podzielić moim porodem. Urodziłam bliźniaki i do tego - naturalnie. Opisałam swój poród na portalu dla mam i bardzo chciałabym, jeśli oczywiście chcecie, abyście przeczytały. Jest to dla mnie ważne, bo moje córeczki są dla mnie najważniejsze na świecie :) Serdecznie zapraszam: http://dumnamama.pl/dziekuje-bogu/

My 3 dzień zajadamy się marcheweczka, co prawda Maleńka wypycha ją jezyczkiem z buzi, ale tak jak radziła MamaOlgierda wkladam Jej smoczek aby zalapala polykanie :-) Myślę, że będą postępy, bo póki co to zjada odrobinke:-)

Wpisz w dowolną wyszukiwarkę „Mebelmania” i wybierz zakładkę „meble dziecięce i młodzieżowe” - znajdziesz tu świetne meble dla dziecka i nie tylko. Polecam głównie ze względu na cenę system Bajka (pięknie urządzony cały pokój za niecałe 1900zł – w skład zestawu wchodzą łóżko, szafa ubraniowa, regał i komoda - wszystko osobno wycenione, więc można zamówić pojedyncze elementy) a dla ceniących przede wszystkim bardzo wysoką jakość polecam system bajkowych antresoli z systemu Zamek, całej kolekcji z systemu Princess oraz wiele innych cudnych mebli dla Twojego dziecka. Zapraszam serdecznie po spełnienie marzeń Twojej pociechy! Pozdrawiam Mebelmania

Hej dziewczyny dlugo mnie tu nie bylo... mam prosbe polecacie moze jakis konkretny kombinezon dla 7 mies dziecka? Szukalam pare stron wstecz i nic ni ma a zaleglosci urosly do prawie 100 stron, watek widze idzie calkiem sprawnie;) moja Majka 29 skonczy wlasnie 7 miesiecy, raz udalo jej sie samej na brzuch przewrocic, sama jeszcze nie siada, duzo w foteliku lezy i wydaje mi sie ze dlatego tez w stosunku jak czytam do innych dzieci jest opozniona:/

Gaja123-> Majka tez na poczatku bardzo mi plula, odstawilam na tydzien znow sprobowalam i co dzien bylo coraz lepiej:) teraz je wszystkie zupki i deserki jak otwieram sloik to az piszczy

husky00 no to rozkładaj kołdre na podłodze, zabawki dookoła i niech mała ma dużo miejsca. Może wstyd sie przyznać, ale nam takie rozwiązanie zasugerowała rehabilitantka, wcześniej właśnie trzymaliśmy mała w łóżeczku, foteliku albo bujaczku, a ćwiczyliśmy z nią na stole. Przy pierwszym dziecku niestety wielu rzeczy się nie wie i bardzo cenne są wszystkie rady.

Husky Mój Mati 13 skończył 7 mięsiecy i też nie siada i nie odbieram tego że jest opóźniony. Czytałam że dzieci same zaczynaja siadać między 7 a 10 miesiącem i zeby je nie zmuszać do samodzielnego siadania.Mati non stop jest na brzuchu i sam pelza . Też dużo leży w leżqcsku bujaku i go w nim Karmie . Co do kombinezonow ja polecam z lupilu z lidla. Kuzynki miały i chwalily. Ja również mam wiele rzeczy z serii lupilu dla małego

Gaja123 - cierpliwości, moja Mała przez pierwsze dni tez nie bardzo wiedziała co z tym zrobić, ale co dzień było lepiej, teraz to nie nadążam jej podawać nowych porcji tak zasuwa, oczywiście jak ma ochotę i jej przysmakuje, i nie chce bawić się łyżeczką bo wtedy masakra, jak zabiorę łyżeczkę to ryk, jak sama się nią bawi to też ryk bo łyżeczka pusta;-)

Ja tak sie smieje na razie ze jest opozniona ale bardzo bym juz chciala zeby siadla bo tak nawet nie amam czasu zeby tu zajrzec bo caly czas musze ja zabawiac... ale z ta koldra to wyprobuje i w lidlu sie rozejrze za tymi spiworkami bo zimno sie zrobilo mam nadzieje ze jeszcze je puszcza:) dzieki:))) Majka na brzuchu to tak tylko kilka min i koniec, nie podoba jej sie natomaist juz po malu ja odstawiam od noszenia bo wazy prowie 8 kg i moj kregoslup bardzo cierpial;) mam jeszcze lekture na wieczor ten i inne reszte watku;)

28 marzec a jak Twoja mAła, juz wszystko ok?:)