Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

To zobaczymy czy moja podwoi ważyła 3680 to powinna 7400 za 4 tyg ważyć hmmmm .... no zobaczymy. Moja wczoraj pierwszy raz marcheweczke jadła szłu nie było ale coś tam zjadła zobaczymy jak dzisiaj nam pójdzie :D, póżniej będzie kalafiorek .... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat dotyczy PORODÓW W CZESTOCHOWIE a nie karmienia maluchów !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria89
witam, już kiedyś pisałam na forum ale mój post wsiąkł..ja mam termin 09.08...ale mam nadzieję, że uda mi się urodzić wcześniej, bo już mam dość ciąży :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elcia24
Przyłączam się do poprzedniczki, temat dotyczy porodów, a nie karmienia niemowlaka i szczepień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcia no i co ze porodow. jeszcze nie dawno czekalysmy na porod a nastepne rzeczy to wlasnie karmienie i szczepienia. Jak urodzisz to sama befziesz chciala sie dowiefziec co i jak z dzieckiem czy gdzie w czwie sa tansze szczepionki, wiec nie czepiaj sie szczegolow. a jak nie masz ochoty czytac to pomijaj nasze posty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daria to fakt ostatnie m-ce to masakra ale zleci szybciutko i bedziesz tulic swoje malenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek100
dziewczyny ale poki co my jeszcze nie urodziłyśmy i narazie interesują nas porody a nie szczepienia i karmienie , załóżcie sobie osobny watek dotyczacy szczepien itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek100
a teraz do dziewczyn ktore czekaja na swoj termin ;) czy macie swoich lekarzy w szpitalu? kto prowadzi wasze ciążę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cukierek100 te dziewczyny ktore juz urodzily przed tem tez chodzily w ciazy i tez moga miec cos do powiedzenia na temat ktory byc moze bedzie dotyczyl ciebie nie uważasz. Dlaczego tak dziwnie podchodzisz do sprawy. Jesli my utworzymy sobie nowy wątek i nie bedziemy tu pisac jestem pewna ze ty kiedy juz urodzisz tez bedziesz pisac na naszym. wtedy bedzie wszystko oki ?? Forum jest ogolne czytasz to co cie interesuje nie podporządkujesz pod siebie wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daria89
mój lekarz to dr. Dubnicki, On pracuje w szpitalu. Słyszałam, że to lepiej, gdy ma się swojego lekarza w szpitalu ale czy to prawda? ciężko stwierdzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch
Hej dziewczyny! Sorrki, że nie odpisywałam wcześniej. Na pytanie, co zabrać do porodu i jak się spakować, to polecam dwie torby: jedną dla siebie i drugą dla dziecka.O tym co zabrać można poczytać na stronkach np. http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/16/16 Na Parkitce konieczne są własne sztućce i kubek, przydają się podkłady poporodowe na łóżko, można kupić w sklepie na dole szpitala lub sklepie medycznym np. na Kopernika. Ubranko dla taty (bluzka, spodnie i ochraniacze na kapcie) też warto kupić wcześniej, ktoś już o tym chyba pisał, że w szpitalu kosztuje 30 zł. Przydadzą się 2-3 koszule rozpinane lub z rozcięciami, jedna na czas porodu. Dla dziecka z 5 body, 4 śpioszki, bo może przesikać, 5 pieluch tetrowych, do podkładania na wagę, na naświetlania w czasie żółtaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Hej dziewczyny, żeby uniknąć nieporozumień założyłam wątek dla wszystkich mamuś z Częstochowy. Serdecznie zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam się cieszę że tu poruszacie różne tematy, bo za chwilę - 1,5 miesiąca będę ich poszukiwać, a po co mam szukać na innych forach jak już tu można dopytać. Jakby ktoś przypadkiem był zaiteresowany basenami - to już wiem - szkoła nr 48 od lipca do remontu...został mi tylko basen na Rakowie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
Cześć dziewczyny ;-) ja już 35 tydzień i w poniedziałek tak mnie postraszyły jakies dziwne skurcze że spakowałam torby hi hi mam pytanie , nie wiecie jak to jest bo ojciec mojego synusie nie jest moim meżem a ja jestem po rozwodzie, czy jakieś specjalne dokumenty są potrzebne? Czy wystarczy ze podam dane ojca i ze dziecko bedzie nosiło jego nazwisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa34aa
ja chodzę do dr Wilkowskiego przyjmuje w przychodni na ul.Kopernika i pracuje w św. Łukaszu ja niestety nie będe tam rodzić planuje na mickiewicza bo po prostu mam bliżej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Modesta
Mama dwóch opowiedz jaka była opieka na Parkitce i czy miałaś lekarza, który tam pracuje? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammablanki
Witajcie! mam pytanie do Was wszystkich czy którejś z Was zdarzył się ból podbrzusza ( mnie pobolewa z lewej strony) obecnie jestem w 26 tc i nie wiem czy to mała się tak rozpycha czy to coś innego Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Modesta
Witaj mama Blanki, ja mam takie pobolewania gdzies od 20 tygodnia, tez jestem w 26 tyg. ;). Na początku spanikowałam, (ból był wtedy po prawej stronie w dole) i pojechałam do szpitala ( akurat moj gin miał urlop), ale po zrobieniu usg wszystko było oki i nawet chirurg mnie badał, bo mozliwe było zapalenie wyrostka. Od tego czasu bardzo często czuje taki lekki ból właśnie, raz z prawej, raz z lewej strony, nie jest on uciążliwy, nie mocny tak żeby na przykład potrzebowac czegoś przeciwbólowego. Od tego czasu miałam 2 usg i wszystko jest oki. Prawdopodobnie to rozrastająca sie macica, więzadła, lekarz mówi, zeby sie tym nie martwić. A teraz to moja mała tak mi daje popalić, więc myślę, że nie raz tam mnie kopnie;) Teraz staram sie więcej odpoczywać, jak czuje nawet lżejszy ból brzuszka to od razu się kładę i leżę, bo tez czasem mi twardnieje ten brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modesta ja rodziłam na koniec lutego na Parkitce i nie miałam swojego lekarza, a opiekę miałam bardzo dobrą. Fajne położne, choć nie fajne też bywały :D, lekarz odbierający poród Mikołajczyk bardzo miły i kompetentny. Warunki na nowym oddziale bardzo luksusowe :D, choć minusem był brak rolet co było wtedy uciążliwe a teraz przy takim słońcu to musi być makabra, no chyba że założyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1107
rolety założyli w maju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch
Hej modesta! Opieka jest moim zdaniem dobra, kilku lekarzy znam, bo to mój drugi poród i na nich nie powiem złego słowa. Mój obecny ginekolog akurat nie miał dyżuru kiedy rodziłam, ale nie miało to żadnego znaczenia, bo inny lekarz, który był na dyżurze, super się spisał. Przede wszystkim lekarz na izbie przyjęć pyta, czy chce się rodzić siłami natury, czy też nie. Oddział położniczy jest odnowiony, więc jest dość estetycznie i czysto. Niektóre pielęgniarki nie są zbyt miłe, ale nie ma się czym przejmować, położne bardzo sympatyczne, pomagają w przystawianiu dziecka. Jedzenie szpitalne jest bardzo słabiutkie, bez dokarmiania przez rodzinę się nie obejdzie, bo na śniadanie i kolacje zupy mleczne z bułką, obiady też cieniutkie. Pobudka jest o 5 rano i mierzenie temperatury, potem obchód ordynatora o 7, śniadanie kolo 9, kąpanie dzieci, obchód pediatryczny kolo 10, od 10 do 20 odwiedziny , kolo 21 ponownie obchód ginekologiczny, a na koniec znów pediatryczny. Obiad jest o 12, a kolacja o 17. Ja się czułam zmęczona tym rozkładem dnia, tym bardziej, że wyspać się trudno, bo dziecko nasze lub sąsiadki z pokoju płacze albo w nocy budzi się kilka razy na karmienie, ale jakoś to można przetrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch
Dopiszę, że w sali, w której leżałam były rolety :) I że dobrze zabrać do porodu kilka butelek wody niegazowanej 500 ml, bo po taką łatwiej sięgać, gdy wszystko boli po trudach porodu lub cesarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamablanki ja jestem w 38 tyg ale tak gdzieś od 20 tc też odczuwałam taki ból jakby kolka mnie złapała w boku. Moj lekarz powiedział, że to normalne, bo rozrasta się macica i jeżeli wyniki masz dobre to wszystko jest w porządku. Mnie najczęściej łapało jak długo siedziałam. Ulgę przynosiło leżenie, szczególnie na lewym boku. Przynajmniej mi pomagało ;), bo teraz to już mało która pozycja leżąca jest wygodna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem jeszcze ciężaróweczką :) termin na 28 lipca wypada. Co do dziewczyn piszących o karmieniu, szczepionkach i wszystkich innych tym podobnych sprawach to jestem jak najbardziej za. Lada moment m,nie tez ten temat bedzie interesował i tu mam podane wszystko jak na tacy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa34aa
darolka84 to mamy teoretycznie ten sam termin zobaczymy jak to w praktyce wyjdzie. Pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwa z tego co słyszałam to dziecko zaraz po urodzeniu dostanie twoje nazwisko, później gdy będziecie rejestrować w USC może tata zmienić na swoje. Jest też taka możliwość póki jesteś w ciąży, że ojciec dziecka może w urzędzie cywilnym dać nazwisko wcześniej, ale musicie się tam podpytać dokładnie. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Ja rodziłam 2 marca na parkitce i warunki jak dla mnie bardzo dobre, tylko brak było rolet jak pisze Gusia ( w sumie byłyśmy w tym samym czasie) i obiady paskudne, chiciaż plusem były desery np budyń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammablanki
Dzięki dziewczyny za info. Wczoraj mój lekarz kazał mi jechać do szpitala, bo po nospie mi nie przeszedł ból. W szpitalu mnie zbadano, zrobiono Usg sprawdzono tętno dzidziusia sprawdzili nerki i powiedzieli że nie wiedzą co to! Jeśli chcę mogę zostać dla swojego spokoju, postanowiłam wrócić do domu i tu leżeć. W nocy ból był większy że nie mogłam się obrucic na lewy bok( ten mnie boli) obecnie trochę mi lepiej ale dalej odczuwam dyskomfort. Jedyny plus to taki że mogłam zapuscic przysłowiowego żurawia i zobaczyć oddział poporodowy jak bajka ginekologia jak z zapomnianej bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama dwóch, napisałaś, że na izbie przyjęć lekarz pyta czy chce się rodzic siłami natury czy nie. co to znaczy? jaka jest mozliwość wyboru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiaaa34aa, faktycznie mamy ten sam termin, szkoda ze Ty planujesz rodzic na mickiewicza, bo ja na parkitce, bylaby szansa na spotkanie :) a co ma byc, chłopczyk czy dziewczynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×