Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Dziewczyny a jak wasi mężowie przeżywają zbliżające sie porody. Bo mój to jakoś tak mało się interesuje, takie ma chwilowe przebłyski tylko :/ niby chce rodzic ze mna, ale nie wie nic o porodzie, nie wspominając już o opiece nad dzieckiem. Myślałam ze może bedzie coś pytał czy czytal a to nic. Ciekawa jestem jak to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
a pogoda na sobote 35 stopni , to wolałabym mieć małego już koło siebie , bo wieloryb jestem taki że mnie trzeba bedzie polewać wodą hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwa myślę, że tak jak pisze darolka teraz ruchy bedą już słabsze, tak podobno przed porodem jest, no i mały ma mało miejsca już więc tak się nie wierci, w piątek idzesz do szpitala więc będzie dobrze, najważniejsze że go czujesz. Ja też byłam u lekarza, moja Lenka waży już ok.3,300 i wszystko u niej dobrze, jeszcze nie wychodzi;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do męża to rzeczywiście może się wydawać, że nie podchodzi do tego tak emocjolnalnie jakbym tego oczekiwała ale myslę, że na swoj sposób to przezywa, nie wiem czy bęzie ze mną przez cały poród na początku chyba tak ale już przy samej akcji to chyba nie. Jak go w nocy obudziłam jak mnie bolało to się wystraszył ale nie zerwał się na równe nogi tylko tak tak raczej wmawiał mnie i sobie, że to jeszcze nie to.Kiedys mi wytłumaczył, że on tego nie postrzega tak jak ja, dla niego rozpocznie się wszystko jak zobaczy małą, teraz nie potrafi jeszcze tak jak ja o tym mysleć,w sumie może maił troche racji, to wszystko nie jest takie proste...W sobotę rzeczywiście ma być upał jak nie urodzę pojade popływać, super to na mnie działa...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
Faceci tak mają jak nie dotknie to nie uwierzy :-) mój też cały czas mówi że on nie myśli teraz o tym wszystkim , bo ma na głowie remont i chce to jak najszybciej ogarnąć żeby było do czego wracać. Chociaż coraz częściej mu sie zdarza zapytać jak tam nasz łobuz czy bardzo mi dokucza i ostatnio stwierdził że fajnie by było jakbym już w piątek urodziła ;-) rodzić ze mną nie chce ale ja sama też raczej wole nie , może jestem dziwna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jesteś dziwna ja też nie chce ale przeraża mnie ta chwila kiedy ja będę musiałą iść dalej a on zostanie gdzieś w szpitalu, boję się być tam sama więc może uda się żeby był gdzieś w pobliżu ale przy całeł akcji porodowej nie musi wcale być, nie wiem zresztą jak to wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
podobno mogą wejść normalnie z nami tylko muszą mieć te ubranka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
a tak a pro po to gdzie te szpitalne fartuchy mozna kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
dzięki ;-) wyśle tatusia niech kupi, ale chyba same fartuszki i ochraniacze na buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka008
Hej dziewczyny. Ma zamiar może któras z was rodzic w Blachowni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie IWA tam są dwa rodzaje tych ubranek takie na wejście chyba tylko i takie do porodu ja mam takie do porodu spodnie i koszule taką, ochraniacze na nogi i głowę a to drugie to chyba fartuch i ochraniacze na nogi.Ja miałam rodzić w blachowni bo dobre opinie słuyszałam ale za daleko po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammablanki
olik150 czy ja także mogę prosić o wysłanie druku?? mój mail apalaczyk@wp.pl Modesta - nie zapomniałam, tylko tak jakoś tu głośno i lipcówkach :D miałaś już robioną krzywą cukrową?? ja ostatnio na szczęście wszystko oki. Teraz mam wizytę na 8 sierpnia. Powiedz jak Ci idzie z kg na + ja obecnie mam 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
ja chce tylko na wejście te fartuszki, rodzić bedę sama :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Mammablanki wysyłam Ci ten wniosek na meila, daj znac czy dotarł. Ja dziś odebrałam wynik wymazu na paciorkowca i jestem w szoku bo wyszedł pozytywnie, w czwartek mam wizyte u gina i ciekawe, czy dostanę od niego antybiotyk, czy dopiero w szpitalu przy porodzie. U mnie nadal cisza, a chciałabym juz urodzić, bo juz te upały dają mi w kość. Na plusie mam 15kg, ciekawe kiedy to zrzucę. Ja tez będe rodzic sama, mój mąż jakoś się do tego nie pali, a ja nie chcę go zmuszac, tez musze zakupic ten fartuszek i ochraniacze, żeby go wpuścili razem ze mna, bo przyda się chociaz do niesienia torby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
olik paciorkowcem sie nie martw, antybiotyk dają dopiero w szpitalu przed porodem tylko pamiętaj Ty też zeby Ci go podali bo mojej znajomej zapomnieli a potem przepraszali. A tak podobno co druga osoba ma paciorkowca dodatniego. Moja koleżanka rodziła przed miesiącem i mówi że dzięki temu że karmi piersią już schudła 16 kg, więc ja też mam nadzieje szybciutko zlecieć z wagi bo jest mi strasznie ciężko ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te ochraniacze i fartuch to będą jeszcze tańsze ja płaciłam chyba z 7 zł za to do rodzenia. Ja przytyłam 15 kg mam zamiar karmić piersią także może zrzucę jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olik ja też mam paciorkowca dodatniego, tak ze to chyba rzeczywiscie nie taka rzadkość, też dostane antybiotyk dopiero w szpitalu, tak mi powiedział lekarz. Mój mąż tez na początku nie chciał rodzic ze mna, ale po gruntownym przemysleniu sprawy zmienił zdanie, ciekawe czy nie bedzie załowal :) Dziewczyny ja tez jak do tej pory 15 kg do przodu, mam nadzieję ze juz wiecej nie będzie, bo rzeczywiscie moze byc ciezko zrzucic potem, chociaz tez planuje karmic piersia. Mam nadzieję, że mi się uda. Dzisiaj byłam na wizycie, mała juz 3600g wazy, lekarz mówi, że wszystko przygotowane do porodu, szyjka zgładzona, 1,5cm rozwarcia, tylko czekac na skorcze, a jak nie bedzie to 9 sierpnia do szpitala jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darolka to Twoja mała ma już ładną wagę, ciekawe ile dociągnie do porodu, a Ty dokładnie na kiedy masz termin z @? Rodzisz na Parkitce? Mnie z usg wychodzi termin na 28 lipca ale mój gin trzyma sie tego z @- 8 sierpien. Wolałabym ten wcześniejszy. Troche uspokoiłyscie mnie z tym paciorkowcem, ale zobacze co mój gin na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olik na parkitke sie wybieram, Ty tez? Ja @ miałam zawsze nieregularny to ciężko wyliczyć, coś mu tam wyszło ze na 28 lipca, ale wpisał mi w karte ciąży date z pierwszego usg czyli 2 sierpnia. Ostatnio na usg tez 28 lipca wychodzil i zdecydowanie tego sie trzymam :) tez mi się nie uśmiecha do sierpnia czekac. Tym bardziej ze mała przeciez cały czas rośnie, jak tyle bedzie czekac to do 4kg dobije:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez na Parkitce, tam mam gina wiec nie będę kombinowac z innym szpitalem. U mnie termin z @ jest dosc wiarygodny bo zawsze miałam regularnie. Mój mały na wizycie w czwartek ważył 3100g więc tez nie najgorzej. Jesli dotrzymam do terminu to tez dośc ładnie może zaważyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
cześć dziewczyny ;-) a macie takie skurcze że brzuch sie napina i puszcza? Ja zwłaszcza wieczorem tak miewam;-) dzisiaj pojawiły sie jakieś upławy, moze to ten czop ;-) tak chciałabym już w piątek urodzić bo nerwy mnie targają coraz większe ... oby wszystko było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammablanki
Olik150 dziękuje Ci bardzo :) Co do zrzucenie kg owszem przy karmieniu się zrzuci, ale każdy różnie jedni mniej, drudzy więcej. Ja przy Blance przytyłam 15 kg, a zrzuciłam dość dużo, ale nie pamiętam czy wszystko. Chudnie się przez karmienie i dietę jaką się stosuje podczas karmienia, więc są tego plusy. Polecam każdej przyszłej mamie kupić sobie pas ściągający - mnie pomógł, brzuszek wrócił do normy, oczywiście jak już wrócicie do formy polecam ćwiczenia także pomagają. Ja mam zamiar ćwiczyć codziennie po parę minut, koleżanka mi poleca ćwiczenia z Ewą Chodakowską lub gym direct na youtube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
mamablanki a od kiedy można się ściągać pasem? Od razu po porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IWA ja też mam czasem takie skurcze i trochę mnie już brzuch ciągnie ale to raz na jakiś czas i przechodzi.Do piątku wytrzymasz a potem urodzisz zobaczysz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IWA19733
Oby , oby bo już nawet ułożenie sie na łóżku to nie lada wyczyn :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×