Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Gość Olka19801
Cześć dziewczynki mój termn to 06.08. ale chciałam spytac o cc poniewaz ostatnio bylam na wizycie u okulisty (mam wade wzroku-krotkowzrocznosc oraz uszkodzenie nerwu w lewym oku) i pani okulistka stwierdzila ze dyskwalifikuje mnie to do porodu sn i musze miec cesarke ...szczerze mowiac zmartwilo mnie to bo chcilam sprobowac sama..no ale coz skoro trzeba...czy ktoras z was miala wlasnie wykonywana cesarke ze wskazan okulistycznych na parkitce? zdecydowalam sie tam rodzic gdyz tam pracuje moj lekarz. Acha i czy cc moze byc obecny maz i czy termin cc ustala sie z gory z lekarzem czy trzeba czekac do terminu? a moje drugie pytanie to takie gdzie mozna kupic stroj do porodu dla meza poniewaz ostatnio kupilismy w jacku i agatce na 1 maja taki stroj w rozm.XL ale okazal sie mały :( pomozcie dziewczyny bo bardzo sie zestresowalam cala ta sytuacja i mysle non stop....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAJA123
No tak Dziewczynki macie rację z tym owijaniem, przetestuję, bo rzeczywiście może jest chłodniej jak Ją odkładam...Bo tak to Ją już karmię na leżąco z Nami w łóżku bo i tak się nie daje odłożyć z karmienia w pozycji siedącej, ale w pozycji leżącej trudniej mi karmić bo cycekl się wysuwa, bolą mnie piersi i jest to uciążliwe. MamaOlgierda, cieszę się że Ci się udało Trzymam kciuki aby tak było dalej, zobaczę może i u Nas też zadziała ta metoda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieszporek
olgierdamama dzieki za info strój do porodu dla męża możesz kupić np. w sklepie odnarodzin.pl - w dawnym kinie relax

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka  2014
Dziewczyny poratujcie dobrą radą...nie wiem co się dzieje, ale wczoraj moje dziecię dostało takiego tak ogromnego ataku płaczu, że nie mógł się uspokoić przez jakieś 3 godziny. Był to przeraźliwy wrzask, że aż powietrza nie mógł łapać. Pierwszy raz mu się coś takiego przydarzyło i nie mam pojęcia co było tego powodem. Nie pomagało noszenie na rękach w przeróżnych pozycjach, tulenie, smok, mleko, herbatka, masowanie brzuszka no dosłownie nic. W ogóle był niespokojny odkąd wróciłam ze spaceru, a spotkałam na nim sąsiadkę, która nie mogła powstrzymać się przed zajrzeniem do wózka:/ czyżby jakiś urok czy co? Nie wierzyłam w takie rzeczy, ale już sama nie wiem...dzisiaj też z rana taki jakiś niespokojny był. I mam jeszcze pytanie do mam, które są już po pierwszych szczepieniach, na które szczepionki się zdecydowałyście? Chodzi mi zarówno o te obowiązkowe jak również o te dodatkowe i czym się kierowałyście dokonując takiego wyboru. Jutro nasza kolej i ciągle mam mętlik w głowie co wybrać żeby było dobrze. Jeśli chodzi o pediatrę to mogę polecić z Combi Medu pania dr Sojdę. Chodzimy do niej i jest to lekarz, który bada bardzo dokładnie dziecko, a dodatkowo jest miła, sympatyczna i wydaje się być kompetentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaa94
Migotka 2014 --> Mój mały też tak kiedyś miał. Ja tam akurat w takie uroki wierzę. Tego dnia była u nas taka koleżanka która nie ma dzieci i jak wyszła to mały też płakał i był niespokojny . Była u mnie mama i od razu go przetarła i mu przeszło. Ale również dobrze mogła to być kolka. Może akurat zjadłaś coś przez co mógł boleć brzuszek.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka 2014 ja tez do samego konca nie moglam sie zdecydowac co do szczepionek. Caly czas czytalam rozne artykuly, w koncu zaszczepilismy synka szczepionka 5 w 1 i zadnych dodatkowych nie dawalismy. Na poczatku lipca czeka nas druga dawka. Sama musisz sobie to przemyslec, to Twoja decyzja. Sa rozne zdania na temat tych szczepionek. 5 w 1 zawiera szczepionke na ksztusiec bezkomorkowa a refunfundowane nie i to jest podobno bezpieczniejsze w tych 5 w 1. No i mniej kluc. Ciezki temat z tymi szczepionkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patusiaxxx
Migotka ja dzisiaj rowniez odczynialam uroki nad moim szkrabem. Nigdy w takie rzeczy nie wierzylam ale po weekendzie gdyc i jeden z wujkow zaczal nim trzasc i podnosic do gory maly jest placzliwy marudny i wogole sam nie wie co chce.Od niedzieli budzi sie z 4 razy w noxy a zaczal mi ladnie przesypaiac noce dzis go przetarlam skarpetka. To juz druga taka sytuacja i zaczynam wierzyc w moc czrerwonej wstazki. Co do szczepien ja szczepilam 6w 1 i rotawirusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylka__27
Ja szczepiłam na 5w1, rotawirusty i pneumokoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka1125
My szczepiliśmy 6w1 i rotawirusy, pneumokoki i meningokoki po konsultacji z lekarzem przesuneliśmy na po skończeniu roku, narazie Michał ma za malo kontaktów z ludźmi by się zarazić a im później się szczepi to jest mniej dawek więc i obciążenie dla dziecka mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
My w przyszłym tygodniu szczepimy i wybrałam 5w1. Zdecydowaliśmy się na płatne, bo mniej obciążają organizm dziecka. Rotawirusy i pneumokoki opuszczamy póki co - zaszczepimy jak będzie miał kontakt z większą grupą ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaRybkA
Olka19801 - co do obecności męża przy CC - to generalnie nie można, to jest zabieg operacyjny i mąż musiałby mieć odpowiednie badania, a z drugiej strony - jak to słusznie powiedział mój gin- czy chciałabyś żeby Twój mąż oglądał Twoje wnętrzności?;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 33
Migotka--> ja szczepię w przyszłym tyg po raz pierwszy. Wybrałam 5w1 i rotawirus, ponieważ mój syn pójdzie do pierwszej klasy więc ze szkoły może przynieść wszystko. Jednak gdy on był mały to szczepiłam tylko 5w1 ponieważ nie miał żadnego kontaktu z dziećmi. Musisz sama sobie przemyśleć i poukładać jakoś te szczepienia. Co do płaczu maluchów to polecam włączyć suszarkę bądź odkurzacz, imitują szum wód płodowych i dzieci szybciutko się relaksują i usypiają. Naprawdę wypróbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
Dziewczyny powiedzcie mi jak wygląda cesarka na parkitce ??? chodzi o to znieczulenie czy za czym wbijają się w kręgosłup znieczulają czymś? Kiedy dają dziecko czy np jak macie cesarkę o 10 rano i leżycie przez 12 h do 22 to dostajecie o 22 dziecko czy rano dopiero i ile dób spędzamy w szpitalu za czym nas wypiszą. Proszę dajcie znać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, pamietam ,że przed znieczuleniem czymś smarują kawałek kregosłupa,ale nie wiemczy to znieczulenie,byłąm tak przejęta cała sytuacją (cesarka nastąpiła nagle),że nie zwrociłam uwagi.Dziecko położyli mi na chwile koło twarzy.Potem juz w beciku dali mi je jak jechaliśmy na sale,gdzie leżałaz 12 godzin.Tam dzidzius jest przy Tobie tzn położne zajmuja sie nim przewijaja itd i dostawiaj do piersi.Wiec mimo znieczulenia nie jestes odizolowana całkowicie od dziecka.Ja wyszłam po 4 dobach od cc, ale to tylko dlatego ,że były swieta bozego narodzenia.Z tego co tu dziewczyny piszą to wyhodzi sie po 5-6 dobach po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie ja chodzę do dr. Dudka jest nowy w combi-medzie i jestem bardzo zadowolona , na prawdę przejmuje się małymi pacjentami. jeśli chodzi o dr. sojdę - chodziłam do niej ale jak miałam czekać od 40 minut do 1,5 godz. na wejście to mi się odechciało. zawsze u pani doktor jest poślizg godzinowy mimo że jesteście zapisane na daną godz. to i tak musicie czekac , u dr. Dudka tak nie ma . jesteś zapisana na 11 to wchodzisz na 11. polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Gaja-> czy to Twoja Maja u Gabrysi??? :) cudna Kruszynka :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
Mamuśka 2014 ---> czymś przecierają miejsce ukłucia przed podaniem, ale nie wiem czym :) niczego się nie bój bo to nic nie boli. Dziecko dostałam od razu po 12h, na sali pooperacyjnej mała była ze mną ale zajmowała się nią pani od noworodków. Ja wyszłam w szóstej dobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
Dziękuj***ardzo dziewczyny za odpowiedź. Jeszcze trochę i do Was dołączę i czuje że wtedy będę mieć dużo pytań :) Ale dobrze że jest to forum i Wy jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 maj
Ziulka81 ---> Mam pytanie, co to za cudowny specyfik na kolkę o którym wcześniej pisałaś? możesz podać nazwę?skonsultowałabym to ze swoją pediatrą i najwyżej podała mojej małej bo przeżywamy "kolkowe dramaty" podajemy Zuzi delicol i espumisan jednak ani jedno ani drugie nie pomaga. Jestem już bezsilna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Migotka  2014
Dzięki dziewczyny za tak liczne odpowiedzi:) problemy z brzuszkiem mamy od początku. Już teraz Mały jest tylko na sztucznym mleku, więc to na pewno nie od tego, że zjadłam coś czego nie powinnam. Niestety jest jeszcze gorzej niż było. Mały jest ciągle marudny i sama nie wiem czy poza brzuszkiem nie dolega mu coś jeszcze. Mam jednak nadziej, że to jednak kolka i minie po tych 3-4 miesiącach. Póki co podaję mu espumisan, ale nie bardzo pomaga. Zmieniliśmy mleko na bebilon pepti, ale było jeszcze gorzej bo zaczęły sie problemy z kupką, więc wróciliśmy do poprzedniego mleka. I odnośnie tego mleka bebilon pepti zostały nam 3 puszki, które mogę komuś odsprzedać, gdyż raczej nasz problem to żadna alergia pokarmowa. Została nam również cała paczka pampersów 1, które też z chęcią odsprzedam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Dziewczyny, Mam 2 butelki Boboticu do odsprzedania. Nam pomaga i zamówiłam za dużo z apteki internetowej. Jak potrzebujecie a nie testowalyscie to polecam. My zaczęliśmy od Infacolu, ale tylko troszkę ulzyl. Położna poleciła Bobotic i faktycznie z dnia na dzień coraz lepiej, po 3 dniach juz było całkiem ok. Odsprzedam za 15zl za butelke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Bobotic forte - konkretnie te krople.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa_Mama
Dziewczyny mam pytanie do Mamuś które rodziły na Mickiewicza :). Ile jest potrzebne podkładów na łóżko do szpitala? Czy jeden na dzień starczy?? Czy lepiej wziąć ich więcej? I czy po cesarskim cięciu dziecko jest od razu ze mną czy przez ten czas kiedy nie mogę wstawać pielęgniarki zajmują się dzieckiem? I jeszcze pytanie o karmienie... Czy dają od razu dziecko do karmienia piersią czy dokarmiają same? I czy trzeba kupować mleko w butelkach w aptece czy szpital to zapewnia? Pisałam do szpitala w sprawie potrzebnych rzeczy ale zero odzewu. Zastanawiam się czy zapewniają ubranka po porodzie itd czy lepiej mieć swoje?? Bo na parkitce wiem, że zapewniają ciuszki, trzeba mieć tylko na wyjście i że nie opłaca się na czas pobytu dawać swoich ciuszków bo i tak ich nie odzyskamy... Dzięki Wam za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka19801
Sierpniowa mama- pierwsze slysze zeby nie trzeba bylo brac ubranek na Parkitkę - szczerze mowiac zaskoczylas mnie bo jestem wlasnie w trakcie kompletowania rezczy do torby do szpitala i mam juz taki metlik w glowie ze masakra... zostalo mi okolo 6-7 tyg. i prawdopodobnie cesarka mnie czeka a ja juz tak przezywam ze szok...pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg1986
Ja miałam 5 podkładów ale mi brakło i mąz dokupił myślę że nie ma sensu więcej brać bo jeśli braknie to zawsze ktoś kupi tymbardziej że są na dole w sklepie to samo z podkładami dla siebie miałam 2 paczki i też brakło.Ubranka i wszystko inne na Mickiewicza trzeba mieć swoje pierwsze słysze że na parkitce dawają bratowa rodziła w marcu i wszystko musiała mieć swoje.Jak mnie przewieżli na sale to troszkę później przywieżli małą na karmienie mąż był już na sali ze mną ale to pielęgniarki przewijały bo on do tej pory się miga.Żadnego mleka nie bierz ja jak miałam problem z dostawieniem i widziały że mała już jest tak rozdrażniona że nic z tego nie będzie to dokarmiły 2 razy ale mleka nie wołały a u koleżanki z sali często musieli dokarmiać to kazali mężowi kupić i przynieś także jak będzie potrzeba to się opomną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
Sierpniowa mamo :) na parktce nie dają ciuszków musisz mieć swoje z tego co wiem od bratowej i koleżanek jedynie co mi bratowa mówiła to żeby pieluchy tetrowe brać ze wzorami bo pielęgniarki niby się mylą i zabierają bo to niby ich. Ciuszki masz w swojej torbie i ubierasz dziecko Ty. a po urodzeniu mąż podaje ciuszki dla położnej i ubiera dziecko. ps podklady to w zależności od kobiety jedna ma tak druga ma tak ja mam dwie paczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa_Mama
Olka19801 chodzę na szkołę rodzenia do Juliamedu i położna mówiła, że na Parkitce ubranka są dziecku zapewniane, więc nie trzeba mieć swoich tym bardziej że oni hurtowo oddają ciuszki do pralni i jest mała szansa na odzyskanie ich z powrotem :). Jaka jest prawda to nie wiem, bo będę rodziła pierwszy raz :), no ale tak nam mówiono :). Oczywiście jeśli chcesz to możesz mieć swoje ciuszki dla dziecka bo nikt Ci tego nie zabroni, ale raczej marne szanse że je odzyskasz z powrotem. Też mnie czeka cesarka za 7 tygodni więc wiem co czujesz, poród mi się po nocach śni i jest masakra, ale przetrwamy wszystko, żeby tylko dzieciaczki były zdrowe :). Będzie dziewczynka czy chłopiec?? U mnie będzie prawdopodobnie dziewczynka :) Gg1986 a powiedz rodziłaś naturalnie czy przez cesarkę? Bo ja słyszałam, że po cesarce nikogo nie wpuszczają na salę pooperacyjną, dopiero jak przewożą na salę ogólną to wtedy można odwiedzać. Ja jestem trochę przerażona bo chciałabym żeby mąż mógł być z nami na sali, może nie cały czas ale chociaż trochę. Dzięki za podpowiedź z tym mlekiem, na razie nie będę kupować, najwyżej mąż dokupi jak będzie potrzeba :). Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi :), zostało mi jeszcze równe 7 tygodni do terminu i szaleję już ze stresu jak to będzie itd. Fajnie, że jesteście bo można się trochę uspokoić i douczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Ja tez chodziłam na szkołę rodzenia i potwierdzam to, co mówią Dziewczyny - w Częstochowie i Lublińcu musisz mieć ubranka. Położna ze szkoły mówi na bazie doświadczeń z Katowic. A co do podkładów na łóżko to ja na przykład używam ich też przy przewijaniu - zdarzają się niespodzianki - wywalasz i po kłopocie. Praktyczne, choć przy dużych ilościach polecam poszukać tych z Pandy. Są połowę tańsze niż inne dostępne na rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa mamo- ja tez bede miala dziewczynkę :) a termin mam na 6.008 wiec niby okolo 7 tyg. wiec moze sie spotkamy:) nie wiem czy lekarze umawiaja na jakies wczesniejsze terminy przed terminem porodu na cesarke czy czeka sie do konca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa_Mama
OlgierdaMama położna mówiła że kontaktowała się ze szpitalem na Parkitce i na Mickiewicza i takie jej podali informacje, więc nie wiem. Ale ja się nie upieram przy swoim zdaniu bo tak jak mówię nie mam doświadczeń z Parkitką, to będzie moje pierwsze dziecko :) Olka19801 ja będę rodzić na Mickiewicza więc raczej się nie spotkamy, no ale myślami będę z Tobą na pewno :). Trzymam kciuki żeby wszystko poszło gładko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×