odchdzamy się od dziś-zapraszam każdą z Was

fajnie masz ja na widok czytania glupich topików myśle sobie " o ja pierdole co za bizon" :D

i dzisiaj także 98,7?

:(((( trudno, stało sie jutro spróbuje zjeść mniej ;)

hehehe , fanie było by miec taki nick o ja pierdole co za bizon :D :D :D

idę spać do jutra :* damy radę:-)

nie :p dzisiaj 98,5 jeszcze 20kg i będzie prawidłowe BMI :) puki co jest nadwaga a była otyłośc II stopnia nodule dasz rade ja wi ciebie wieże, musisz dac rade noo :D

yyy miało byc 97,5 :)

to super :) gratuluję :) stopke zmień! :D masz się czym chwalić naprawdę... aalee Twojego byłego ściska serduszko ojjjj :P

:O ale mi net zamula, moja siostra od 2 dni simsy sćiąga :O co 20 minut rozłancza mi połączenie. szlak a żebys wiedziała że ściska, zawsze jak go widze to mi mówi ze ślicznie wyglądam i żebyśmy spróbowali od nowa , gadamy ze sobą , nawet w niedziele się kompaliśmy u niego na stawie ale nie wruce do niego , bo jak już pisałam jest draniem i nie oddam mu mojich miesięcy cieżkiej pracy żeby tak wyglądać :P a ty na jakiej jesteś diecie? ćwiczysz coś ???

ja zrobiłam taki mały eksperyment - dieta amerykańska ( dzisiaj 2dzień) chcę wytrwać do 5 dnia a potem przejść na stałe na niskokaloryczną... :) a z ćwiczeniami - jestem leniuchem to raz:P ale zaczełam robic brzuszki - zaczynałam od 50 i dodawałam 10 każdego dnia... dzisiaj robie 100, wiec wynika z tego żeto mój 5 dzień ograniczania spożywanych posiłków:D jutro wskakuje na wage....

nie chcę cię zniechęcac jeszcze bardziej ale....daj sobie spokój z brzuszkami, nawet 1000 dziennie nic ci nie da . no , chyba że masz super płaski , umięsniony brzuszek i chcesz kaloryfer to ok :) ale jeżeli chcesz się pozbyc tłuszczyku to tylko ćwiczenia aerobowe , żadne brzuszki bo wyrobisz sobie tylko mięsnie ale pod warstwą tłuszczu .

próbowałam A6W... nie skonczylam,nie dałam rady i potem moj brzuch zrobil sie obrzydliwy ;/

ja tez próbowałam , 3 dni i dośc . na rowerze jeżdzij , na rolkach , biegaj , spaceruj , skacz na skakance . zobaczysz ze pomaga :) a nie jakies tam brzuszki , pozatym wsystko co wyżej wymieniłam to modeluje też pupe u wyszczupla nogi więc 3w1 :D

postaram sie poprawić:D i promise:D

ćwiczenia to podstawa , + możesz jeszcze robić sobie peelingi kawowe pod prysznicem , natryski raz ciepłym, raz zimnym strumieniam , i masaże próżniowe (tak jak ja teraz :) )

kurcze.. ale jestem głodna:D

to napij się wody :) wogle powinnaś pić minumim 1,5 litra dziennie niegazowanej

własnie mam taki problem ze tak cholernie bardzo nie lubie smaku wody... :|

ja też niecierpie, nie nawidzę ale się zmuszam do niej , czasem mam az takiego wodostrętu że wlewam sobie sok pomarańczowy z łowicza , tak trochę i to piję , 2 razy w tygodniu pije właśnie z sokiem :) a reszte 5 dni się zmuszam do samej wody , fuu

ja też niecierpie, nie nawidzę ale się zmuszam do niej , czasem mam az takiego wodostrętu że wlewam sobie sok pomarańczowy z łowicza , tak trochę i to piję , 2 razy w tygodniu pije właśnie z sokiem :) a reszte 5 dni się zmuszam do samej wody , fuu

a mówia ze po miesiącu sie człowiek przyzwyczai :O też wlewaj sobie troche soku na poczatek , tylko nie za dużó :P

no ładnie...pewnie buszujesz po lodówce ide juz spać ,

a ja kocham takie soki z Gardena np. prosto z sadu:D mmm.... ech ide spac :) do jutra :*

hej dziewczyny:) dzis juz lepiej, chociaz wiem ze wczoraj mocno przesadziłam .. w środe ważenie, okaże się co i jak mam nadzieje ze chociaz kg mniej .. , bo jak nie to nie wiem co z tą diętą .. a co do 6 weidera to zgadzam sie w 100%, to nic nie da.. tzn da, ze twoj brzuch zrobi sie twardy i nic poza tym ;] poza tym powiem wam, ze jak zaczynalam sie odhcudzac pierwsze półtora tygoodnia schudłam 0.2kg, bo wciąż ćwiczyłam i mięśnie mi sie robiły, a teraz szczerze powiedziawszy nic nie robie, jak schudne wtedy zaczne se modelować ciałko, a narazie to tak jak w dzien, tu sie poschylam , tu posprzątam, wieczorem gdzies rowerkiem pojade;P do wieczora:* a dzis robie sobie zupkę z winiarów;) tylko 50 kcal w 200 ml:O wiem, wiem, niezdrowe;)!

a mi się niechce nic jeśc :( chyba zjem coś z rozsądku zaraz... eh, tylko co :O

witajcie :D nodule - super, najważniejsze żeby się nie łamać poprzednim dniem, tylko żyć dzisiejszym:D o jejuśku - na śniadanko polecam czarną kawę i serek topiony:P jakoś się przyzwyczaiłam, dzisiaj już 3dzień diety amerykańśkiej... ech:P zastanawiam się ile to może mieć kalorii wszystko w tej diecie - ktoś jest dobry w liczeniu?

ja sie na liczeniu nie znam :P a na sniadanie zjadłam jajecznicę - białko :) ale wcisnęłam na mus i cherbatke owocowąm zaparzyłam , zara będę pić a kawy niepijam , chyba ze sa jakieś dobre strony jej picia na śniadanie to mnie zachęć :)

Jestem dopiero teraz:( necik mi siadł:( ja po weekendzie dalej 65 kg:) radocha bo zawsze miałam więcej....już się nauczyłam jeść do 18stej potem woda sałata rzodkiewki żeby się zapchać.... Wczoraj mój mi powiedział że mam cudowne posladki (nie wie że ćwicze codzień tylko nie ćwicz jak on jest :):):):):) i uwielbia na nie patrzeć i dotykać...nawet kazał mi ubrać bardzo skąpe szorty żeby patrzeć;) co za zmiana:) motywuje mnie wiec ciągne dalej...

no to świetnie :) czyli jednak ślub będzie :) :) zazdroszczę Ci , ale ja tez się muszę pochwalić , a co , jak wszyscy to wszyscy :) dziś kolejne 0,5 kg mniej , może i moimi pośladkami wkońcu zacznie sie ktoś zachwycać hihi . Kiyoa a jak tam twoje problemy z tymi bólami? wiesz już od czego to ? bieżesz zelixe dalej ??

Sobota niedziela nie stosowałam i bóle ustąpiły dziś wziełam 1/4 tabl i czuje sie bardzo dobrze żadnych działań ubocznych:):):):):) Tak ślub bedzie-wkradła sie monotonia i juz było jak stare dziadki...Aż tu nagle poczuł zagrożenie ze ktos inny zaczął sie krećic i zrozumiał co ma:) taki malutki zimny prysznic!!!Postanowilismy przypomnieć sobie stare wypady i powtarzac każda chwile która przeżyliśmy a powodowała ze czuliśmy sie dobrze...i tak zakochgaliśmy sie na nowo(on chyba bardziej-niech sie stara)