Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Gość tysia123
dziewczynki, dzwonili z wynikami rozmowy ;) ide w piatek uzgadniac warunki ;) jejku, ale jaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no to mamy kolejny powód do oblewania!!!!!!!!!!! jupi!!!!! tysia!!! stawiasz!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko tak trza uzgodnic te warunki, żeby i dla nas coś było - no w końcu kto trzymał ksciukasy jak nie myy???:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Tysia gratulacje...super!!! No bez porzadnego oblewania to sie nie liczy :D Zolinka 5 rano!!!!!!!!!!! Ty to chyba robot jakis jestes :D:D :D Jzu ja mam na 9 do pracy i ledwo daje rade... :D Zycze wszystkim milego dnia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
nie ma sprawy, oblewamy dzis wieczorem przed kompem ;) obecnosc obowiązkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOOoooo Jakie dobre wieści :D Tysia - gratuluję i mam nadzieję, że będziesz zadowolona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia...a mnie dzisiaj nie bedzie :( Ale ide do knajpy to wypije cos za Twoj sukces :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
no nie wiem czy sukces, zobaczymy jak sie to wszytsko ułoży. Boje sie zmian, bo zawsze sie czlowiek na znajomym, terenie bezpiecznie czuje. Ale cóż, probować trzeba ;) Biore sie za jakies konkrety ;) bo poki co to sie obijam tylko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia no co ty! Zmiany sa ekscytujace...nowe mozliwosci, nowi ludzie w pracy....fajnie tak zaczynac na nowo...a jesli jeszcze praca z perspktywami jest to juz w ogole :D Zobaczysz bedzie fajnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
branża - nauka, oswiata, szkolnictwo - będę wykładowcą na uczelni wyższej ;) na studiach licencjackich i bedzie to moje dodatkowe zajecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super! skoro to dodatkowa praca! ja przyznam się nie lubię zmian, ale cos dodatkowego chętnie bym przyjęła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
no mialo byc na caly etat i mialam watpliwosci czy sie zdecydowac, a tak mam pol etatu i może dobrze wyszlo. Jednak ten KTOŚ kto nad nami czuwa wie co dobre dla nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm Tysia...powazna sprawa :) fajnie, bardzo fajnie.... Dokladnie...ktos czuwa i tak pewnie mialo byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. długo nie pisałam,bo niby chciałam się odezwać,ale jakoś nie mogłam. najgorsze już za mną.w sobotę idę na wizytę kontrolną.jeśli chodzi o moje samopoczucie to było fatalne biorąc pod uwagę naszą rozmowę z lekarzem,podczas której dowiedzieliśmy się,że warto będzie wykonać szereg badań min.badanie genetyczne.jeśli ono wyszloby źle to szanse na dzidzie przekreślone.jak to usłyszalam to mnie zamurowało.chodziłam struta cały tydzień.jednak gdy poszłam umówić się na kontrolę wyszedł doktor,zaprosił do siebie,powiedział,że o nas myśli,rozmawiał też z żoną i musimy być dobrej myśli i że on wierzy,że jeszcze zobaczymy małego,zdrowego człowieczka u niego na usg.tą rozmową dał nam tyle nowej nadzieji...znowu pojawiła się myśl o upragnionym maleństwie :) wierzę,że dzidzia będzie,tylko trochę później niż byśmy tego chcieli. tyle u mnie... natomiast Wam kochane dziękuję za każde dobre słowo.w takich momentach wsparcie innych jest ogromnie ważne. bibi kochanie!!!!gratuluję z całego serca!!! Monia następnym razem jak Ci się znowu zachce wielkich porządków to pomyśl o mnie i pomyśl,że nie warto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
luleczka, fajnie ze juz psychiocznie sie pozbieralas. Widzicie jak to jest, lekarz cos palnie, nie mylsląc i jednym zdaniem może nam niezle w glowie namieszac ;/ a przeciez lekarze powinni wlasnie motywowac do walki, pocieszac.... chyba idealistka ze mnie ;) luleczka, bedziemy z toba w tej walce, mocno tzrymac kciuki bedziemy. Musi być dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luleczka jestesmy z Toba, wiadomo, co lekarz to tez opinia, ale zadnych badan genetycznych jeszcze nie mieliscie, wiec nie martw sie, bedzie dobrze!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luleczka :D Kurcze, nie wierze ze tak sie latwo da przekreslic posiadanie dzieci. Przeciez medycyna potrafi zdzialac teraz cuda, a ty zaszlas w ciaze, wiec plodni jestescie.... Moze mu sie tak palnelo, a pozniej to przemyslal...?Ja wierze ze bedzie dobrze i fajnie ze jestes spowrotem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
oli ma racje. skoro w ciąże jestes w stanie zajsc to bezplodni nie jestescie. Teraz kwestia utzrymania ciąży ;) Glowa do góry - pozytywne myślenie to polowa sukcesu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny z tymi badaniami genetycznymi to chodzi o to,że przy połączeniu naszych kodów genetycznych może powstawać jakiś błąd i dzidzia jest na tyle chora,że mój organizm odrzuca istotkę niezdolną do późniejszego funkcjonowania.takie przypadki się zdarzają i niestety nie wymyślono jeszcze jak temu zaradzić, bo nie słyszałam jeszcze o genetycznym modyfikowaniu ludzi.zresztą to by nawet etyczne nie było... a jak mój gin mi mówił,że musimy być silni to mu powiedziałam,że ok,ale najbardziej to się tego badania genet.boję i on wtedy mi powiedział,że 100% pewności on nie ma,ale przy powikłaniach genetycznych występuję pewne objawy które on pewnie by już zauważył.albo mnie tylko tak pocieszał,albo tak jest.nieważne,bo to co usłyszałam dało duuuużo nadzieji :) a lekarz do którego chodzę jest naprawdę dobrym specjalistą.nawet jak byłam w szpitalu,gdzie on nie pracuje, to go tam chwalili jak im powiedziałam,że on prowadzi ciąże,więc o jego diagnozy jestem raczej spokojna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tysiu jestem strasznie pozytywnie nastawiona...prawie jakby nic się nie stało. te moje pozytywne nastawienie to też zasługa mojego M.może to źle zabrzmi,ale jesteśmy sobie bliźsi niż kiedykolwiek wcześniej :) no dobra, koniec o mnie... która tam ma najbliżej termin testowania???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bozeeeee, jakie to wszystko skomplikowane....jak Ci ludzie to robia ze im od razu wychodzi i wszystko okej i jeszcze parokrotnie....czlowiek myslal ze sobie strzeli dzieciaka i juz :( Luleczka, skoro on ma taka renome i doswiadczenie to rzeczywiscie pocieszajace, ze nie zauwazyl niczego u Was. A kiedy bedziesz szla na te badania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli w sobotę okaże się,że wszystko ok to muszę odczekać jeszcze 6 tyg.(macica musi się obkurczyć itd.) i wtedy pierwsze badanie-genetyczne.jak już to będę miała za sobą to będę najszczęśliwszą osobą na świecie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
brzmi przerazająco ;/ kurcze, mam nadzieje ze bedzie oki. Ten konflikt genetyczny to chyba rzadki przypadek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulka najwazniejsze jest nastawienie, a Ty tego nigdy nie zmieniaj... a jezeli chodzi o wasza bliskosc, to zawsze takie przykre sprawy zblizaja ludzi....taka jest milosc❤️ i Wam zycze tylko rosnacej, bo razem ....mozna wiele:) a mi hm do testowania zostal hm z tydzien, zobaczymy czy do niego dojdzie:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie cieniutko....29dc...wpisalam sobie w tabelce @ na 05.09 ale sama nie wiem kiedy przyjdzie bo to pierwszy cykl na hormonach...brzucho niby lekko pobolewa mnie od 3 dni, ale nie chce nic zdecydowanie poki co przylezc :( Dzisiaj nie wytrzymala i zrobilam test chociaz obiecywalam sobie ze tak nie zrobie....i jedno wielkie nic. Nie ma rzadnych cieniow cieni ani nawet minini tyci lini....zycie :( Przyjdzie mi czekac na nowy cykl, tylko ze ja juz nie mam sily czekac...niech mi juz robia jakies in vitro albo cos...sama nie wiem...wyc sie chce... Przepraszam, ze tak medze strasznie....ale jak sobie o tym pomysle to ze mnie caly humor uchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oli - głowa do góry, ja też przechodziłam przez stymulację jajników i też już miewałam różne czarne myśli, a teraz brzuszek rośnie :D Sprawdzaliście na USG czy któryś z pęchcerzyków pękł ? Na test mogło być za wcześnie, kiedy miałaś owulkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×