Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Wiecie co? Kupie sobie ten termometr :) Znalazłam artykuł: Pomiar temperatury jest jedną z metod, dzięki którym można rozpoznać, czy kobieta ma dni płodne, czy niepłodne. Jednak nie można polegać jedynie na takiej metodzie badania płodności. Powinna być ona zintegrowana z innymi, takimi jak obserwacja śluzu czy szyjki macicy. Temperaturę mierzymy w ustach lub w pochwie. Trzeba ją zawsze mierzyć o tej samej porze, zanim jeszcze wstaniemy z łóżka. Po owulacji temperatura podnosi się o kilka kresek i aż do miesiączki pozostaje na podwyższonym poziomie. Jeśli przez kilka cykli kobieta mierzy temperaturę rano, tuż przed wstaniem z łóżka, może zaobserwować jej comiesięczny niewielki wzrost (o 0,4-0,8 stopnia). A WY jak mierzycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza_R.
czesc dziewczynki:) jesli chodzi mierzenie to jestem pewna ze temperatura wzrasta zaraz po owulacji i pozostaje taka przez około dwa tygodnie. zeby te cale pomiary były dokładne, trzeba mieć termometr wlasnie z ta podziałką do jednej dziesiątej stopnia, można kupić w aptece, prez net. a wyniki trzeba zapisywać tak, żeby uzyskac wykres zmian temperatury. Zaczynamy sobie od pierwszego dnia (dzień pojawienia się@) mierzymy temperaturę zanim jeszcze wstaniemy z łóżka. Wzrost temperatury o PÓŁ stopnia w drugiej połowie cyklu znaczy, że jest jajeczkowanie, a jesli linia jest niezmienna to mamy brak owulki. Jeśli sie uda to tempka zostanie podwyższona, jeśli nie - spadnie do tej z poczatku @. To chyba tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co ja się orientuję to nie musi być żaden specjalny termometr. Ja mierzyłam zwykłym elektronicznym w ustach, ale wiem, że niektóre dziewczyny mierzą normalnym nawet pod pachą. Trzeba pamiętać, że temperatura rośnie po owulacji, więc w momencie kiedy jest już wyższa może byc za późno na staranka. No i jeszcze z istotnych rzeczy to jednodniowy wzrost nie musi oznaczać przebytej owulki - musi się utrzymywać co najmniej 2-3 dni z rzędu, a jednodniowy skok może wywołać np. wypity wieczorem alkohol i pomiar o innej niż zwykle go godzinie. No i trzeba pamiętać, że przed zmierzeniem tempki nie można wstać nawet siusiu więc termometr musi być przy łóżku. Ekspertem nie jestem ale trochę czytałam na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza_R.
mierzenie nie jest az tak dokuczliwe - zajmuje chwile rano - co za problem? ;) A przeciez to nie boli i po drugie ma sie klarowna sytuację - ze np. owulacja jest lub jej nie ma. pewnie ze mozna chorowac, byle katar zakłóci ten wykres ale sprobowac warto:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za wyczerpujące odpowiedzi. Pamietam tez z nauk przedmałżeńskich te wykresy itp :) Do okresu mam 3 tygodnie wiec moze sie na to przygotuje zeby sporzadzic taki wykres. Hm... Musze gdzies znalezc taka ksiazeczke co dostalam na naukach ..... Aha, a jesli okres przyszedl w ciagu dnia to pierwsze mierzenie tem robi sie na drugi dzien rano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, na drugi dzień rano. W sumie można mierzenie zaczynać dopiero koło 5 dnia, dziewczyny, które mierzą tempke waginalnie tak robią i nie zakłóca to w żaden sposób wykresów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:-D widze ze jestesmy w temacie mierzenia temperatur - ja obiecalam sobie to robic ale jak dotad ani razu w tym cylku mi sie to nie udalo;) len ze mnie nie z tej ziemi... ja od jutra pracuje i to niestety codziennie od 8.50 do 15, 16:-( pozniej jeszcze zajecia dodatkowe i w sumie bede pewnie zalgladac tu wieczorkami. plan mam okropny, zalamka:( mnostwo okienek... a co u was? jak wam mija dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oli, dziekuje za zyczonka - rozpoczecie roku minelo szybko, sprawnie i od jutra...KOCIOŁ;) Madziu ja tez nadal mam ten sluz, dzis rozmawialam o tym z moja najlepsza kolezanka, szczesliwa mamusia dwojki dzieci i tez powiedziala mi ze tak miala wiec jakas nadzieja jest:-) ale nie nastawiam sie bo nie chce rozczarowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedna z moich kolezanek z pracki jest w ciazy - dzis sie dowiedzialam - bedzie pracowala tylko do grudnia - udalo im sie za 1 razem. Ale jest szczesliwa - naprawde widac ze ten stan jej sluzy bo zmienila sie nie do poznania:))))) ja tez chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze to kolejna dziołcha przy nadziei tu ;):) ja siedze cichutko....poczekam na wynik:)...jeszcze z tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilsien
iguś ty tez bedziesz mniala swoj brzuchol hehe i to cos mi sie wydaje ze juz niedlugo:-D tak to jest, dookola widzimy laski z wozkami albo z brzuchami i krew nas zalewa hehe i zadajemy sobie pytanie NO KIEDY JA????? musimy byc cierpliwe babeczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilsien
bierzmy przyklad z kolezanki koralinki...;) siedzimy cicho i czekamy:))) bez nerw, stresu i narzekan!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
wrócilam z rozmowy ;/ kurde, facet spóżnil sie 3 godziny ;/ a potem rozmowa trwala 5 minut. do konca tyg bede wiedziala co i jak. Oczywiscie teraz siedze i rozpamietuje co bym inaczej powiedziala ;/ ja tak zawsze mam.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, jest to możliwe:) opowiadała dziś że wszyscy u niej w rodzinie mieli problemy - mama starała się długo, dwie siostry też więc myślała że im łatwo nie pójdzie i jak zobaczyła wynik testu to...spanikowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tysia, ja tez tak mam niestety... pozniej nie moge spac i normalnie funkcjonowac bo ciagle mi mysli chodza po glowie:( i wracam myslami tysiac razy do czegos co juz bylo, minelo i chyba nie watro sobie glowy zaprzatac bo przeciez czasu nie cofniemy... glowa do gory tysia! bedzie dobrze:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi2206
hejka dziewczynki no ja pisałam ze mierzę tempkę :) jakby trzy miesiące mierzylam i w tym trzecim zaskoczylam czyli normalnie zaczyna sie mój 4 miesiac mierzenia tempki. zamówiłam specjalny termometr owulacyjny elektroniczny Microlife Mt16c2 chyba po prostu go wtykam i już. zapamiętuje ostatnią tempkę takze nawet w wakacje nie było to uciązliwe. zmierzyłam i dalej szłam spac a odczytywąlam po przebudzeniu. tez jestem len i myslalam ze nie podołam bo luibie spać, ale wierzcie nie jest to uciązliwe. a daja jako taki obraz mniej wiecej wiadomo kiedy owulka, i czy w ogole jest bo jak nie ma to po prostu nie ma skoku temperatury. dla mnie luz. jak mialam zwykły termometr to z nim zasypiałam bo mierzył z 5 min, ten co teraz mam mierzy 15 sekund.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilsien
TYSIA nie zadreczaj sie, to nic nie da:) bylo, minelo i juz:) kurde jak to jest ze komus sie udaje zaa pierwszym razem a nam nie???? to niesprawiedliwe jest;) ja sie buntuje:P a wy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilsien
Hejka Bibi:) Co tam u ciebie?????? Jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
i wiecie, co pytal o plany rodzinne. Kurde, co ja mu powiem, ze sie staramy o dziecko???? Nie zamierzam dopasowywać zycia rodzinnego do zawodowego. Mam to gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez myslalam ze raz wystarczy i bedzie dzidzi hehe... no a teraz juz widze ze musze poczekac do drugiego razu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilsien
Dziewczynki, moj mezus zabral mnie na zakupy i kupil mi fajne buciki, sweterek i ... setna chyba torebke;) pojechalismy w pt i zauwazylam fajne ale drogawe butki. pokrecil nosem bo ta cena... no wiec odpuscilam sobie. w weekend lazilam jakas nieswoja i marudzilam ze na inne rzeczy (pierdoly) to jest a na moje buty to nie ma. zawsze tak peplam - to działa:P i wczoraj pojechalismy po nie i do tego ogladalam torbe ktora mi tez kupil - sam zabral i nie sluchal jak tym razem gderam ze nie ma kasy i buty mi wystarczą;) kochany ten moj mezus jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
wiecie, niby nie powinien pyatc. Ale ja uniknelam odp. Pyta mnie czy mam rodzine, ja na to ze tak, męża mam. A on: I co dalej?. A ja mu: kupilismy dzialke i bedziemy dom budować ;) i zmknął sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×