Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Wiesz, ze dziecko przychodzi w najodpowiedniejszym czasie. Teraz jak juz wiemy, ze bedzie to sobie uswiadomilismy, ze wszystko co przeszlismy po drodze poprostu musialo tak byc. I ciezko w to uwierzyc, ale Bóg sam wie co jest dla nas w danym momencie najlepsze. Judysia oby wam sie szybciutko udało!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Radosna teraz to mam strach nie przez zachodzenie... właśnie się dowiedziała że mój kierownik stracił przytomność i go reanimują a on jest starszym facetem, ma nadwagę, cukrzycę chore serce, miał na serce kiedyś poważna operację... błagam niech nie umrze!!!!!!! to cudowny człowiek jak mój drugi ojciec!!! strasznie się denerwuję ... a nie mogę nawet być nigdzie blisko bo wyszedł z pracy na spotkenie służbowe, i tam mu to się stało.... trzymajcie kciuki za niego !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Radosna - szkoda, że nic nie udało Ci się załatwić, mam nadzieję, że dziś pójdzie Ci lepiej. Ale jak to M się na Ciebie wydarł ??? Przecież to nie Twoja wina była ... Kurczę, Ci faceci to czasem naprawdę nie mają wyczucia ... :o A sok malinowy jak najbardziej można :) jeżeli chodzi o maliny to produkują herbatę z liści malin (nie z owoców), która podobno w ostatnim okresie ciąży wzmaga czynność skurczową macicy. Można ją pić dopiero w ostatnim trymestrze, wtedy macica się ładnie do porodu przygotowuje - wcześniej lepiej nie, bo może zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żoli - widzę, że z Twoje maluszka to mały łobuziak będzie. Tak, się nie chcieć mamusi odwrócić - nie ładnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Radosna kupiłaś już pierwszą kartkę na dzień babci od Twojego maleństwa? Po USG zdążysz pewnie do mamy polecieć z super wiadomością :) Mogę zapytać czy Twoi rodzice będą dzidkami po raz pierwszy??? Judyś to straszne co piszesz o tym panu! Trzymam kciuki. Raz miałam okazję reanimować człowieka (sąsiada) - niestety nie dało się uratować i mam traume i stach do śmierci chyba już do końca :( Ale wszystko się równoważy bo 1 osobę odratowałam. Żeby było śmiesznie to kobietę sąsiadkę. Żoli ładny uparciuszek z maluszka :) Biedna się nasiedziałaś u lekarza. Postawił ci chociaż herbatke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ! Witam nowe staraczki :) Wczoraj byłam u szwagierki cały dzien, bawiłam sie z dziećmi hehe az mnie ręce bolały wczoraj od noszenia :D Wogóle to wyposażyła mnie w ciuszki dziecięce i łóżeczko, ale jakos tak głupio sie czułam jak mi kazała brać wszystko co mi sie podoba, no bo w koncu w ciąży jeszcze nie jestem a powoli zaczynam czuc presje ze strony rodziny... Dzis ide do gina na 12.00, z wynikami. Ciekawe co mi powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula to fajnie że Cię zaoparują :) Ja myślę, że nie powinnaś tego tak odbierać jako presję. Myślę że chcą ci pomóc tylko może nie do końca w przemyślany sposób i byćmoże była to głupia gafa :P Moja siostra też mi już wszystko daje ubranka, pościel, wóxek no wszystko...... tylko że ja jestem w tej dobrej sytuacji że ona ma parkę i obojętnie co ja będę miała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izucha_dla moich rodziców to pierwsze wnuczątko, wiec wielkie wydarzenie, rodzice M maja juz 2 wnucząt (chlopca i dziewczynkę), ale i tak czekaja zniecierpliwieni. Mielismy zeskanowac fotke z usg i im w ramki wsadzic i dac imj w prezencie,ale teraz to nie zdązymy.Moze faktycznie kartka to dobry pomysl. Bratka_M sie wydarl, bo byl w nerwach,ze dalej nic nie wiemy. Opieprzylam go, ze nie moze sie o takie rzeczy na mnie zloscic i przeprosil. A za info o herbacie milnowej dziekuje. Nawet nie widzialam a w pracy duzo takiej pilam. Jak cos jeszcze wiesz, czego nie mozna jesc/pic to napisz. Kasiula_trzymam kciuki za dzisiejsza wizytę u lekarza no i oczywiscie szybkie zajcie :) Moze te ciuszki Ci szczescie przyniosą i szybko mamusia zostaniesz. Ja sie smieje bo moja mamcia naklamala jedenj cioci w tym miesiacu, ze jestem w ciazy (choc jeszcze o tym nie wiedzialam) no i jestem :) Judysia_straszne wiadomosci. Oby go odratowali!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja szwagierka ma 2 dziewczynki ale mnóstwo rzeczy dostawała jak jeszcze płec nie była znana więc jest tez duzo ubranek dla chłopców :) Myślę, ze masz rację z tą pomocą, ona chce dobrze a prob;em tkwi we mnie bo nie wiem kiedy w tej ciąży będę i czy wogóle będę. Wózeczek tez mi chciała dać ale on jest z tych cięższych a my mieszkamy na 4 piętrze więc jak już coś to bedziemy potrzebowali coś lżejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, no i jeszcze dostałam książkę od poczęcia do 2 latek, baardzo fajnie napisana, jasno i klarownie, juz zaczęłam czytać wczoraj wieczorem i jestem przy ósmym miesiącu ciąży hehe Jest tutaj dużo uwzględnionych aspektów psychologicznych, nawet autorka pisze do tatusiów hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam że was dołuję, ale to był cudowny człowiek jakich mało w tych czasach...i nie wiem jak ja teraz mam tu chodzić do tej pracy jak go już tu nigdy nie zobaczę.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna - jeszcze raz zaznaczam, że szkodliwa (podobno) jest herbata z liści malin, a nie z owoców. Tą z owoców można pic :D Nie można na pewno serów produkowanych z niepasteryzowanego mleka (plesniowe, feta, mozarella, mascarpone) ale ja robiłam tak, że czytałam skład na opakowaniu i wybierałam ten, na którym napisali, że jest z pasteryzowanego, nie jadałam tylko tych niewiadomego pochodzenia. No i odpada surowe mięso, sushi, tatary, metka i takie wędliny lekko ciągnące się (np. wędzonka krotoszyńska), bo one są wędzone na zimno. Najlepiej unikać też jajek na miękko - choć ja się ze dwa razy skusiłam. No i to chyba wszystko - jak mi się jeszcze coś przypomni to napiszę, ale sama przyznasz, że żadnych wielkich wyrzeczeń nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jajka na miekko, fete, mozzarelle juz jadlam pare razy w ciazy. Sery to nasze polskie wiec chyba nic mi nie bedzie. A jajka chyba wsiowe. Mam nadzieje, ze krzywdy sobie nie zrobilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam was wiem że i tak macie stresów wiele iza ja już wybeczałam się dziś za was wszystkie nie potrzeba aż tyle łez bo już mu Boże dlaczego... tak wiele mu zawdzięczam Radosna tak - nawet dziadkiem, ma 4 letniego wnuka, zamiast prezentu dziadek dostanie kwiatek na grobie od wnuka, jakie to straszne a miał 59 lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judysia_w takich momentach nie ma słów pocieszenia. Dobrze, ze do nas dołaczylas to masz z kim w tej sytuacji pogadac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jadłam jaka na miękko te kilka razy, ale zawsze to były jajka od teściowej ze wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SMUTNO SIE ZROBIŁO :( JESZCZE 3 GODZ 40MIN I JADE. MNIEJ SIE DENERWUJE NIZ WCZORAJ,ALE JEDNAK JADE JAK NA SKAZANIE. CHYBA TO JUZ CAŁĄ CIĄŻĘ TAKIE WYCZEKIWANIE TOWARZYSZY. ZAMIAST SIĘ WYCISZYC TO SIE STRESUJE. DZIS ZAPYTAM LEKARZA O TEJ JAJKA NA MIEKKO I INNE JEDZENIOWE SPRAWY. CHOCIAZ Z RELACJI INNYCH CIEZARNYCH WIEM, ZE ON SAM DUZO MOWI I O WSZYSTKIM INFORMUJE. A GDZIE DZIS NASZ TYSIULEK???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostałam tysiulkiem ;))) jakie to słodkie ;) jestem, jestem. Dzis od rana dzien zakrecony. U mnie nadal hormony daja o sobie znac. Poryczałam sie wieczorem, bo miałam mase roboty zaległej a fizycznie byłam tak zmeczona po pracy ze nie dałam rady sie ruszac. I z tej bezsilnosci siedzialam i plakalam. Mój M ma teraz niezle jazdy ze mna ;/ Zauwazylam ze jak sie poplakalam to wieczorem mały ruszał sie bardzo mało i delikatnie, jakby nie chcial mnie draznic. A poprzednie 3 czy 4 dni wieczorami dawal mi tak w kosz ze zasnac ciezko bylo. To juz 22 TC - al;ez ten czas leci... Dzis jestem umowiona z kolezanka która za 2 tyg ma termin porodu - porównamy nasze brzuszki ;) Ona bedzie miala CC ze wzgledow zdrowonych wiec odpada jej stres czekania czy to juz czy nie juz. To jej drugie dziecko wiec tez chce ja o troche rzeczyw ypytac... chyba sie rozpisalam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judysia -- tak mi przykro.... Zauwazylyscie ze dobrzy ludzie szybko, tzn mlodo umieraja? A takie najwieksze zgredy zyja do 100?? Kiedys powiedzialam to mojej babcie to wiecie co powiedziala - ze dobrych ludzi Bóg szybko do siebie zabiera bo nie chce zeby meczyli sie na tym naszym zlym ziemskim świecie.... moze jakies ziarnko prawdy w tym jest... Judysia, pomysl ze teraz masz tam w niebie osobe, która bedzie ci pomagac ;) Nie zartuje, jedna moja babcia juz nie zyje, a byla tak dobra kobieta ze jestem pewna ze poszla do nieba. Czasami modle sie do niej, zeby i pomogla - i pomaga ;) Czasem nawet mi sie sni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz nie moge wysiedziec. Okropnie czas sie dłuzy jak sie na cos czeka. Troszke mnie nerwy zlapały, ale tak juz pewnie bedzie do konca ciazy. Żoli_a ty jak? Denerwujesz sie? Ciekawe czy twoj maluszek bedzie dzis grzeczny i sie odwroci. Tysia_twoja ciaza mi tak szybko mija. Dopiero co namawialysmy cie na zrobienie testu a tu juz 22 tydzien...Czes strasznie ucieka, choc tak moja ciaza mi sie dluzy...narazie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×