STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

jejku dziewczyny ale trzymacie w napięciu!!!! Vilemoooooooooo hooop hooooooppppp

Wróciłam właśnie z badań laboratoryjnych. Trochę jaja, bo mi się od wczoraj brzuch obniżył, mama to zauważyła, ja zresztą też. Chyba za wcześnie, co? Ale czuję, że mała jest niżej. Od tygodnia rozchodzi mi się spojenie łonowe. Kręgosłup w części krzyżowej chyba też. Staraczki, która się zapisuje na sztafetę po mnie?

sralis a ty juz sie wyboerasz rodzic????? Ustawic sie prosze ladnie w kolejce - Vilemoo, potem ja i AAAA, a potem mozesz ty ;)

Spokojnie puszczę Was przodem... jeszcze przynajmniej dwa tygodnie mam luzu ;-) A tak serio, nie chciałabym rodzić przed terminem, choć ja się właśnie urodziłam trzy tygodnie przed... Ale mam jeszcze za dużo rzeczy do zrobienia ;-)

Vilemoo - pewnie juz na porodówce :) Oby!!! tysia123 - mnie sie wydaje, ze te ostatnie badania ginekologiczne wlasnie sa tak mało delikatnie robione, zeby ruszyć tam ten bałagan ;) Ja dzis w domku, ale zaraz bede robic mojemu M kanapki bo wyjezdza i wraca jutro, takze jade na 13 do pracy a na 17 do rodziców. Jakby co torba do szpitala bedzie w bagazniku ;) Aha, ja mam dzis imieninki ;)

Witam po weekendzie I znowu kolejny poniedziałek. M w pracy, a ja z Wami :) Na początek fluidki dla starających się. Ciekawe jak Wiolkcia, Oli, Kasiula... Tysia, AAAAA_rozpakowywac sie!!! Bo tu napewno ktoś chętnie wasze brzuszki przejmie. Sralis_a na kiedy ty masz termin, że myślisz o tym, że mała się juz szykuje??? Ciamcia_jak sytuacji powodziowa w twoich okolicach? Cały czas pokazują we Wrocku wode która jeszcze nie opadła. Straszne to wszystko. Żoluś_poniedziałkowy for you. Masz kontakt z Koralinką? Dawno tu do nas nic nie pisała, choc wiem, że pewnie jakby sie udało to do nas znowu dołączy.

AAAAA_wszystkiego najlepszego z okacji imieninek :):):)

AAAAAAAAA najlepsze zyczenia imienionowe ;) przede wszystkim zycze ci szybkiego i bezproblemowego porodu ;) Ty juz ostatnia wizyte przed terminem masz za soba czy jeszcze idziesz jakos na dniach?

Radosna ja bym naprawde chetnie urodzila, ale wez tu przekonaj uparciucha zeby wyszedl..... Juz nawet łóżeczko poscielone gotowe czeka a dzidzius ani mysli wychodzic.... Jeszcze M mnie meczy zebym wszystkie rzeczy co ma mi przyniesc do szpitala spakowala w torbe bo lezy wsio na polce i on twierdzi ze nie bedzie tego w stanie sam w stresie spakowac ;)

Dziekuje za zyczonka :) Lekarz mi powiedział, ze jak nie urodze do 30tego to 1 czerwca mam przyjsc do niego na kontrole :)

A u mnie burza sie zaczyna. W weekend udalo sie i w sobote i w niedziele na spacerek pojsc, a teraz znowu brzydka pogoda...

AAAAA a ile dni po terminie u ciebie kłada do szpitala? U nas niestety dzien po terminie kobieta musi lezec w szpitalu ;/ Takie są przepisy w spzitalu.... Beznadzieja... Do tego na oddziale remont wiec totalna ropierdziucha. Przekonuje małego jak moge zeby w koncu wyszedl ale noic z tego ;/ Nawet seks jako wywoływacz nie dziala... chopdzenie po schodach, cieple kąpiele, kawa tez nie ;/ Co jeszcze mozna wyprobowac??????

witam :) A ja czekam.... piersi mnie baaardzo napierniczają w każdym punkciku - zwykle to po boczkach tylko pobolewały a pomimo miseczki A to czuję je przy każdym kroku. Nawet jak mnie M przytula to zaraz jest aaaałaaaaa i syczę z bólu. ostatnio przez 2 miesiące regularnie piję te ziółka sroki, wyregulowały mi cykl tzn mam książkowa owulke ok 14dc a nie jak miewałam 21-23dc. czytałam, ze pozna owulka nie jest dobra bo endometrium jest wtedy przerosnięte i zarodek nie moze sie zagniezdzic pomimo zapłodnienia. A jak mówiłam lekarzowi ze mam pozno owulke to nic na to nie powiedział;/

Kasiula_to ustawiaj sie w kolejce po brzuszek :) Vilemooo dzis nie ma, byc moze jest jeden brzuszek do przejęci :)

ale by było fajnie, vilemoo miałaby bobaska i ja hehe

dzis na obiadek robię barszczyk - ma wielką ochotę na niego :)

a moje Malukie jakieś spokojne od wczoraj juz sie martwie...

AAA wszystkiego najlepszego! Szybkiego rozwiązania:) Radosna- u nas już chyba nie jest tak źle, w nocy padało, ale już się przejaśnia, wody więcej nie ma i niech tak zostanie kasiula- dawno nie było nowej brzuchatki, więc musisz gonić, bo jak 3 się wypakują to tabelka nam spadnie:) Dziewczyny warto do szkoły rodzenia chodzić? Mam dziś pierwsze spotkanie, ale tak daleko w korkach i nie wiem czy chce mi sie jechać

Dziewczyny a do szpitala dla Was to co trzeba kupic i w jakiej ilosci?

Dziekuje za życzonka :) tysia123 - nie mam pojecia jakie są przepisy jesli chodzi o rodzenie po terminie....

AAA wymyśliłaś już imię dla synka?

Prawdopodobnie bedzie SEBASTIAN ALEKSANDER :)

Witam dziewczynki, jutro napiszę coś więcej, bo mam wizytę u lekarza. Na razie mam mętlik w głowie, bo dużo informacji na raz i wszystkie niespodziewane. Moje dłuuugie cykle i bóle spowodowane były torbielą. Urosła mi /a może urosły/ po odstawieniu tabletek i prawdopodobnie jedna pękła wywołując tydzień temu atak bólu. Jakoś to przeżyłam /ledwie/, nawet rano do pracy poszłam, ale bałam się i porobiłam badania. Zamiast wyrostka /sugerowała doktor/ wylazła torbiel w lewym jajniku i ślad płynu w zatoce douglasa, co może świadczyć o pękniętej torbieli. Oczywiście zwolnienie, mam leżeć, bo nie wiadomo co to za torbiel i jak się będzie zachowywać, dopiero jutro może coś będzie wiadomo. Torbiel jakaś niejednorodna, musiałam porobić badania wszelakie, łącznie z markerem nowotworowym. Na razie wiem niewiele, wyniczki dobre, mocz tylko kiepski, ale po tym ataku za szybko zrobiłam chyba. Jutro idę do mojego lekarza - wraca z urlopu /poszłam prywatnie do babki, która miała czas, ale nie znam jej/, będę miała na pewno konkretne wiadomości. Dziś bólu nie mam, krzyż mi tylko dokucza, mdłości mam straszne, piersi tkliwe... Nie wiem co o tym myśleć. Pozdrawiam i życzę szybkich porodów /nie piszę bezbolesnych, bo jesteście dojrzałymi realistkami :-)/

joAAAAAAAnna sto lat sto lat!!!!

ciamcia - do szkoly rodzenia warto chodzic. żoli - dzieciaczki maja dni kiedy sa bardziej ruchliwe i dni kiedy sa bardziej leniwe. dopiero zupelny brak ruchow powinien niepokoic. AAAAA- imiona super, zwłaszcza Aleksander mi sie podoba ;) Radosna do szpitala dla mnie mam: 2 koszulki z rozcieciem na górze zeby karmic bylo wygodnie podklady poporodowe 4 paczki majtki siatkowe podklady takie na łóżko zeby w raze przeciekow nie brudzic poscieli (jednorazowe) stanik do karmienia woda mineralna niegazowana Tantuum Rosa (saszetki do rozpuszczania w wodzie i mycia sie zeby szybciej rany sie goiły) wkładki laktacyjne (na wszelki wypadek) klapki pod prysznic plus kapcie szlafrok kosmetyki podreczne

tysia123 - nie zapomnij o chusteczkach nawilzajacych dla dziecka :) U nas w szpitalu, nie trzeba miec podkladow. W kazdym pokoju sa szafy z pieluchami, podkladami i innymi potrzebnymi rzeczami. Kumpela mowila ze wyniosla ze szpitala pelna torbe pieluch itp :) hehe Koszul tez nie pozwalaja miec swoich. 2 razy dziennie przynoszą koszule na zmiane - i musisz ja zmienic bo Oni chca zeby bylo czysto. W kazdymm szpitalu inaczej...

Julka_mnie 4 m-ce po odstawieniu tabletek tez zrobila sie cysta na jajniku i od połowy cyklu mialam krwawienie, byłam u lekarza i dostałam hormony. Traf chcial, ze w tym samym cyklu zaszłam w ciaze i chyba te "złogi" z cysty spowodowały, ze jajeczko nie mogło sie przebic i zagnieżdziło sie w jajowodzie - czyli ciaza pozamaciczna. Wszystko sie dobrze skonczyło i napewno tak tez u Ciebie będzie. Najwazniejsze, ze problem zidentyfikowano i podjeto szybko działania, zeby nie doszło to takiej syt. jak u mnie. Trzymaj sie!!! Trzymam kciuki, zeby wszystko było ok. Tysia_mnie M kazał przygotowac zestaw awaryjny jakbym musiala nagle isc jeszcze w ciazy do szpitala, bo jak rok temu miałam opracje to nawet jednej koszuli nocnej nie mialam, majtek zabudowanych (jestem fanką stringów), skarpetek itp. I wszystko M dopiero rano jeździł i kupował. Oprócz tego do konca lipca chce przygotowac mniej wiecej rzeczy do porodu, zeby juz w domu były jakby co.

AAAAA_to niezle w tym twoim szpitalu. To, ze sa podklady i pieluszki super!!!Choc ja tam wole w swoich ciuchach. Koszule pewnie 2 przygotuje do szpitala, ale ze 2 sobie jeszcze kupie na potrzeby domowe (bo przeciez przez 6 tyg od porodu raczej pidzamki odpadaja - a u mnie jak juz pisałam koszul jak na lekarstwo), jakbym musiala dłuzej w szpitalu zostac to najwyzej M dowiezie te domowe. Co do biustonosza do karmienia to siostra mi podpowiedziala, ze fajne tez sa biustonosze zapinane z przodu - sa praktyczne i zdecydowanie ładniejsze od tych typowo do karmienia. Nie wiem tylko jak z rozmiarem, bo przeciez jak mleko napłynie to chyba cycki urosną jeszcze po porodzie. Dziewczynki jak macie to wrzuccie linki jakie wy biustonosze kupiłyscie??

AAAAA nie wpisywalam rzeczy dla dziecka bo Radosna prosila o rzeczy dla mnie. U nas niestety wsio trzeba miec swoje. Oczywiscie jak sie nie bedzie mialo to dadza, ale każą pozniej zeby ktos dowiozl sowje..... Szpital oszczedza na czym moze.... niestety. dla dziecka tez wszystko łącznie z recznikiem musze miec... ;/

Dzięki Radosna, mam nadzieję, że coś się wyjaśni. Co do biustonosza to też miałam zapinany z przodu, a nawet wolałam zwykły niż ten specjalny. Może miałam jakieś niedobre, ale klapy były dla mnie niewygodne i mokre wiecznie po karmieniu. Lepiej większy, bo pierś pełniejsza z pokarmem i jeszcze wkładki /czasem grube trzeba włożyć/. Piersi są też wrażliwsze więc lepiej szerszy. Fajnie Wam dziewczyny - już niedługo przytulicie swoje szkraby. Odpoczywajcie dopóki możecie. AAAA - najlepsze życzenia imieninowe.