Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdf

pan mlody musznik czy krawat?

Polecane posty

Gość weselnaa
dzięki za radę a bransoletka? czy pozostać tylko przy kolczykach? to będzie małe przyjęcie weselne w połączeniu z chrzcinami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Hmmmm, zwykle cyklameny (choćby doniczkowe) sa dostępne cały rok... ogónie widziałabym tu kwiaty o dość delikatnych płatkach, ale raczej gładkich - jakoś kalie wydają mi się za sztywne, a eustomy z kolei zbyt anemiczne... A co powiesz o gladiolach, nie za długich??? (stronę czy dwie temu wklejałam bukiecik z ZIELONYCH, niedługich gladioli) albo klasyka = jaśniutkie róże (właśnie z jagódkami ligustru). Forma bukietu - jak najprostsza, żadne kule, zwisy czy takie tam, tylko po prostu "bukiet w formie bukietu". Storczyki i tym podobne, superwyrafinowane kwiaty do Twojej ślicznej, superprostej sukni w ogóle IMHO nie pasują... Coś w tym stylu: http://blog.piotrkaleta.com/?p=118 ale oczywiście bez tego paskudnego "liściowego" otoku, chodzi mi o kształt, niezbyt zbuty i nie uciskany w kształt kuli. A pomiędzy rżzami wsunięte gronka jagódek ligustru. Związany srebrzystawą wstążką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Bransoletka może haczyć po szalu ;) ale jesli nieduża, w komplecie z kolczykami - może być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
nietypowa - bbbbb podoba mi się wersja kucyka a'la lata 60-te ;) I w wersji lekko pofalowanej + nieduża, lekko ozdobna klamerka może to być strzał w dziesiątkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasienka
gladolie są śliczne. Zaraz odszukam strone z linkiem do bukietu i napisze Ci co myśle. A jeśli chodzi o bukiet z róż do którego link podałaś. W pierwszym momencie sie wystraszyłam i powiedziałam głośno "o jezu". Te zielone coś jest okropne, ale gdyby się tego pozbyć bukiet byłby śliczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kasi kasienki
Twoja suknia jest przepiekna! Czy możesz zdradzić gdzie ja kupilas i za ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Tak, o ten bukiet z zielonych kwiatów mi chodziło, niekoniecznie o kształ i kolor (myslę o białych kwiatach dla Ciebie). Chciałam, byś go obejrzała dla uzmysłowienia (mało znanego) faktu, że gladiole niekonicznie musza występowac w "długiej" wersji ;) Dla Ciebie widzę białe gladiole + czarne jagódki ligustru, może ewentualnie pomiędzy nimi jakiś srebrny drucik, srebrzystawa niezbyt połyskliwa wstążka owijająca łodygi, i cześć. A różany bukiet z linka te liściory rzeczywiście szpecą, to fakt :( natomiast sam gatunek róż i rodzaj ich ułożenia - śliczne. Dobrze, że się zrozumiałyśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
O, i jeszcze niechcąco natknęłam się na alternatywę dla satynowego bolerka... tiulowe względnie muślinowe - myślę, że dla dobrej krawcowej wywanie niewielkie, a szwarcenegerowy efekt bbbbb zniwelowany. I o to chodzi :) http://forum.gazeta.pl/forum/w,619,106652807,106652807,Pilnie_poszukuje_bolerka_pomozecie_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasienka
nie jestem stylistką dziękuje bardzo za porade powinnas dostac medal :) a do kasi kasienki sukienka jest z salonu colin w warszawie. ja swojej sukienki nie kupowalam bede ja wypozyczac a cena samego wypozyczenia to chyba 2000 zl ale nie jestem pewna, bo to nie ja za nia placilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Cieszę się, kasiu_kasieńko :) Ciekawa jestem, na które z moich marudzeń się zdecydujesz, bo kilka opcji Ci tutaj podsunęłam ;) Ogólnie zalecenie podsumowujące byłoby takie - pozwól przemówić tej cudnej prostocie swojej sukni :) Poszukaj inspiracji w koralikach obszywających dekolt - i tak osobiście & z serca błaaaagam, nie wieszaj nic na szyi!!! I najważniejsze, być się w dniu ślubu dobrze czuła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem stylistką - jak dobrze, że jeszcze tu jesteś i wciąż masz cierpliwość do panien młodych :) Przejrzałam raz jeszcze Twoje porady z lipca zeszłego roku i nadal jestem na tak co do bukietu, koloru garnituru, etc. natomiast im bliżej ślubu, tym więcej się rodzi pytań. Zarzucam je zatem na wędkę i czekam aż zechcesz wyłowić: 1. Najpierw przypomnę suknię. Jest tutaj: http://madonna.pl/pl/manuelmota.php?s=14.saman. Uzgodniłyśmy, że do niej będę mieć prosty bukiet (w kształcie bukietu ;) ) z gipsówki. Żadnych traw wiszących, celofanów, przyozdobień, ewentualnie wstążka. Mój przyszły mąż powędruje w garniturze koloru antracytowego, ale tu pojawia się "mały" problem. Otóż życie różnie się toczy i raz, że wyprowadzamy się daleko, daleko z kraju, a dwa, nie będziemy mieć czasu w Polsce na wędrówki po sklepach z męską odzieżą. Czy masz jakieś sprawdzone adresy, gdzie jest duża szansa na znalezienie dobrego garnituru? Bo teraz to on sobie może garnitur szyty z grubego, chińskiego jedwabiu co najwyżej zamówić ;) Będę wdzięczna za każdy trop. Niestety to, co zdarza mi się oglądać w sieci to w 90% przypadków trio marynarki, kamizelki i musznika, czyli "hasta la vista, idź stąd i nie wracaj". 2. Nie mam pomysłu na okrycie, a przy naszym kapryśnym klimacie ciężko zakładać, że akurat będzie wymarzona pogoda. Etola? 3. Co, jesli zrezygnuję z welonu? Masz jakieś sugestie? Włosy uczeszę zapewne w węzeł nad karkiem. 4. Buty - buty to zmora. Przejrzałam kilka stron i wszędzie to samo. Mam wrażenie, że sprzedają wciąż te same modele, co na początku lat 90-tych. Marność. Marza mi się proste, niewysokie szpilki, najlepiej z zaokrąglonym noskiem. W szpicach wyglądam jak Hałabała na polskich dróżkach. Nie oczekuje od Ciebie rozwiązań podanych na tacy, ale jakbyś chociaż trochę mogła machnąć swoją czarodziejską różdżką, byłoby mi niezmiernie, niewymownie miło :) Pozdrawiam, hush czerwcowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, no i krawat - jaki kolor będzie najlepszy? Ciemnoszary z połyskiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
piękna suknia hash:) gdybym taką miała to nawet bym jej nie sprzedała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
hush - ależ miło znowu Cię tu widzieć :) postaram się ruszyć mózgownicą, może coś pomogę... 1. dobre adresy garniturowe, polskie - Vistula (zwłaszcza ekskluzywna linia Lantier), Intermoda, Próchnik, Bytom; sprzedaż internetową też chyba mają... świetny garnitur dwuczęściowy widziałam ostatnio w Intermodzie,. prosty, z pięknej, 100% wełenki wysokoskrętnej. Koszula - jak wyżej, plus Wólczanka i Zara. 2. Co do okryć - zerknij na tę i poprzednia stronę, podałam kilka alternatyw dla satynowych bolerek szwarcenegerkowatych, ale to wszystko (prócz szali) opchja raczej do szycia niż kupienia :( w każdym razie to delikatne okrycie ("rękawki") z muślinu, względnei z żorżety *jak w sukni!) do twojego cuda pasowałoby. Etola z futerka byłaby tu IMHO zbyt ciężka. 3. Jeśli nie welon, to może woalka, ale nie z siateczki, tylko z muślinu??? Opadająca leciutko na oczy. 4. Buty - byłas na stronkach fleq, i na stronie firmy Kozdra?? ta ostatnia robi buty dokładnei pod Twoje dyktando, wybierasz materiał (skóra, tkanina), rodzaj poideszwy, kształ i wysokość obcasa... staranne wykonanie i przyzwoite ceny. 5. Krawat IMHO srebrzystawy, lub grafitowy w lekki (może ciu jaśniejszy) prążek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diamira
"Nie jestem stylistką" BARDZO Dziękuje za rady. :) Zgadzam się całkowicie co do upiecia włosów wyżej - tak żeby odsłonic kark. Jeszcze nie wiem co to bedzie za fruzura bo moje włosy będą siegać tylko do ramion ale mam dobrego fryzjera i liczę na to, że cos wymyśli. Ponieważ raczej kiepsko bym się czuła w tak długim welonie jak zaproponowałaś to raczej z niego zrezygnuję a postaram się wpiąć coś delikatnego we włosy - tylko jeszcze nie wiem co. W kolorystyce jak rozumiem biel/srebro/antracyt - a gdybym chciała dodać jakiś kolor to myślisz, że udałoby się jakis znależć pasujacy i dla mnie i dla Młodego? A skoro juz o Panu Młodym to przyznam, że jestem w sporej kropce bo zaczęta przeze mnie misja pt "bez kamizelki" na razie spotkała się ze zdecydowanym i jednoznacznym oporem ze strony zainteresowanego. To jest o tyle dla mnie trudne, że narzeczony w pozostałych kwestiach związanych z właściwym doborem elementów ubrania ma absolutnie prawidłowe przekonania (np, że maja być gładkie buty z 4 dziurkami na sznurówki, podkolanówki i pasek w kolorze butów, zegarek na pasku a nie z bransoletą, nawet krawat zamiast musznika czy innego wynalazku) - tylko jest "problem" z kamizelką, w której jak twierdzi czuje sie zdecydowanie lepiej niż bez niej. Nie pomogły nawet argumenty że tak ubierają się dziennikarze i politycy podczas uroczystości. :( Na razie uzgodniłam, że przymierzy garnitur z kamizelką i bez i że ewentualnie zakceptuje kamizelkę z tego samego materiału co garnitur a nie "tapicerowaną" (co z dwojga złego i tak wydaje mi się "lepsze"). Gdybyś miała w zanadrzu jeszcze jakieś agumenty, albo ktos inny na forum to proszę o sugestię bo jeszcze się nie poddaję. :) Ah i poproszę jeszcze raz o link do pomysłu na bukiet bo tamten sie nie chce otworzyć. Zastanawiałam się nad białymi gerberami (nie chciałabym ani róż ani kantandeskie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Diamira - może pokaż mu zdjęcia ze ślubu Kożuchowskiej (prosta, nieudziwniona stylizacja) i dla kontrastu - zestaw z kiczowatym Rubikiem w niebieskim fraczku oraz Pazurą w wieczorowym smokingu w biały dzień, u boku ciężarnej młodej żonki z upiornym sztucznym warkoczykiem... może wtedy zaakceptuje nasprostszą z możliwych elegancję. I może pokaż mu, że w sklepach coraz mniej pojawia się trzyczęściowych garniturów??? I tak kamizelka garniturowa jest już opcją lepszą od męskiego obrusa ślubnego, choćnigdy zdania nie zmienię, ze jak dla mnie facetowi w kamizelce przyrodzenie podjeżdża pod sam podbródek ;) A link do bukietu się otworzy, jeśli skasujesz spację, która sie do niego wkradła. Wklejałam kilka stron temu linka do prościuteńskiego gerberowego bukieciku, poszukaj, może Ci się spodoba???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diamira
Bukiecik z gerberami mi się podobał i dlatego pytałam właśnie o gerbery - tylko nie wiem czy jeśli bedzie zrobiony z białych gerber to dawać jeszcze jakis zielony dodatek tak jak w Twojej pierwszej propozycji czy już nie, jak myslisz? Z przykładowymi zdjeciami też juz próbowałam ale "gwiazdy" nie są dla niego żadnym autorytetem do naśladowania :(. Nic to na razie bedę drążyc temat powoli i liczę na to, że sie uda. Aha byłam dzisiaj w Vistuli obejrzeć te koszule z adamaszku i przyznam, że się rozczarowałam. Na pewno to była kolekcja Latiner ale nie wiem może zmienili jakość. Podłożona dłoń pod materiał prześwitywała i do tego materiał wyglądał bardzo surowo wręcz zgrzebnie - nie było w nim nic szlachetności. I do tego żadna nie była taliowana. Oczywiście o srebrno-szarym krawacie mogę zapomnieć:( A tak przy okazji krawat całkiem gładki czy może mieć jakiś delikatny wzór/fakturę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jusaa - dzięki :D Nie jestem stylistką - tym większe podziękowania :) Zerknęłam na okrycia, też o takim myślałam, ale pani w salonie powiedziała, że ich nie mają, mimo że widnieją na fotografiach reklamowych Madonny. Poszukam kogoś, ewentualnie zakupię welon za rąbek sukni. Może wystarczy :) Szal i welon to nie najlepszy pomysł, chyba że po ściągnięciu welonu. Wtedy sam śmietankowy muslin. na ramiona. Etola z futerka nie wyglądała tragicznie, ale jeśli chcę zachować lekki charakter stroju, wolałabym unikać. Etola byłaby cudna do sukni w stylu lat trzydziestych, i wtedy woalka, pycha. Co do woalki: pomysł mi się podoba, ale może nastręczać trudności natury organizacyjnej :) Jednak pozostanę przy welonie. Myslałam raczej o spince, coś w ten deseń: http://www.etsy.com/view_listing.php?listing_id=38799089&ref=sr_gallery_12&&ga_search_query=hairpin&ga_search_type=category&category=weddings&ga_page=2&includes=title lub coś w tym stylu. Nie mogę znaleźć tej, która tak mi się kiedyś podobała. Miała zupełnie inny kształt: http://www.etsy.com/view_listing.php?listing_id=39760997&ref=sr_gallery_14&&ga_search_query=hair&ga_search_type=category&category=weddings&ga_page=5&includes=title Fleq i Kozdra przeglądam, dzięki!!! Dobranoc droga nie-stylistko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmęczona jestem - oczywiście albo ozdoba, albo welon :) Nie obie rzeczy naraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Diamira - jesli bukiecik z białych gerber przepleciesz srebrnym drucikiem, nie trzeba już dodawać zieleni. Do Twojej sukni widzę dodatki z stylu pełnej ascezy, więc jak prostota, to prostota :) A co do kamizelki - liczę na siłę kobiecej perswazji :) Albo na "sesję" pod tytułem pstrykamy wersję kamizelkową i bezkamizelkową, i niech sam oceni, w której opcji sylwetka wygląda korzystniej ;) Jest tu wczesniej opowieść dziewczyny o nicku "już postanowione i koniec", może zerknij??? Co do koszul Vistuli jestem zaskoczona, przykre to, co piszesz... krawatów poszukaj w Zarze, miewają piękne, jedwabne i o intensywnych kolorach. Oczywiście dyskretny wzorej (rzucik, prążek) jak najbardziej jest dopuszczalny!!! Koszule - kto wie, może w Hugo Boss albo Ermenegildo Zegna?? drogo, ale dobrej jakości. Z polskich ładne miewali w Próchniku i Bytomiu (mają tez opcję szycia na miarę - ale to tylko u źródła, u fabrycznych krawców), i czasem można je było oddać do przeróbki w firmowym sklepie - z luźnych przerabiali na taliowane... hush - muślinowe bolerka bywają na allegro, ale to opcja dla odwaznych ;) a opcja bolerko + welon względnie szal plus welon to rzeczywiście za dużo szczęścia na raz. Sam welon wystarczy - i liczmy na to, że pogoda w czerwcu będzie łaskawa :) Etolka - sama Ci pisałam, że do Twojej sukni mi nie pasuje za licho, potwierdziłaś :) z osdób do włosów bardziej podoba mi się druga, ta pierwsza spinka wydaje mi się ciut oklepana i zbyt "druciasta". Pozdrawiam ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Druciastą, gałązkowatą ozdobę dobierałam pod gipsówkę, tę drugą pod stanik :) Generalnie ozdoby w stylu Art Deco podobają mi się najbardziej. Ta niestety jest za ciemna: http://www.etsy.com/view_listing.php?listing_id=31346720&ref=sr_gallery_15&&ga_search_query=hair&ga_search_type=category&category=weddings&ga_page=14&includes=title A ta niestety chyba bardzo, bardzo błyszczy: http://www.etsy.com/view_listing.php?listing_id=32265226&ref=sr_gallery_9&&ga_search_query=hair+art+deco&ga_search_type=category&category=weddings&ga_page=4&includes=title Welon i już ;) Chociaż mnie kusi coś takiego na wesele. Pozdrawiam i naprawdę idę spać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Ciekawa alternatywa, taka koronkowa bluzeczka, ale nie do każdego typu sukni będzie pasowała... chociażby do powiewnych "Manuelek" albo sukien bbb gladkich, uszytych z mięsistych tkanin. Mimo to jest to propozycja o niebo lepsza od "szwarcenegerków" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diamira
do: "Nie jestem stylistką" :) Szukałam dzisiaj inspiracji do białego bukietu i znalazłam kilka. Ciekawa jestem Twojej opinii: http://forum.we-dwoje.pl/files/thumbs/t_margaretki1_133.jpg to są co prawda margaretki ale chyba najbardziej podobne do gerberów i jakby tak zamiast tej białej wstazki dać srebrną to chyba byłoby to całkiem, całkiem. ujęły mnie kwiaty w tym bukiecie http://images.theknot.com/Galleries/Bouquets/BQG107m.jpg choc kompletnie nie wiem co to za kwiaty :( Czy miałabys jakis pomysł na ozdobe do włosów (upiete w sposób odsłaniajacy kark i niezbyt długie)? P.S. misja "antykamizelkowa" trwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusaa
Diamira - powodzenia w misji antykamizelkowej:) ja jej nie wygrałam. Kupiłam pasujący krawat, mierzył obydwie wersje i nie dał się przekonać.W końcu uznałam że jak go o zdanie nie pytam jak kupuję suknie (nawet jej nie widział) więc nie mam prawa nic mu narzucać, przecież on tez ma się czuć dobrze;) Dobrze że przynajmniej nie zdjął marynarki więc nie świecił tą kamizelka tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diamira - rzuć linkiem do swojej sukni, bom ślepa i się dogrzebać nie mogę, a chętnie pooglądam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diamira
Jusaa - ja na razie też jestem ostrożna w głoszeniu sukcesu tej misji bo mój przyszły mąż ma silny charakter (co skadinąd bardzo cenię ;)) i też usłyszałam komntarz, że On sie do mojej sukni, fryzury itd nie ma najmniejszego zamiaru wtrącać a kamizelki uwielbia :) Też uważam, że Młody ma siedobrze czuć w swoim stroju i nawet jeśli kamizelka będzie z nami ;) to mam zamiar być szczęśliwa :) Hush - Proszę bardzo http://www.oronovias.pl/pl/galeria/cristyant ?ft=ISOLINA-1.jpg długo szukałam bardzo prostej sukni z minimalna liczbą ozdób ale sie udało :) wszelkie komentarze i pomysły mile widziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem stylistką
Diamira - bukiecik z margerytek całekiem ładny, choć dość typowy... sugerowałabym lekkie rozluźnienie jego formy, by kwiaty nie były tak ciasno "upchane" ;) no i troszkę dyskretniejsze użycie wstążki - bez kokardy, ewentualnie ze swobodnie opadającymi końcówkami. A te drobne kwiatuszki w drugim bukiecie to stefanotis - ciężko je dostać, ale nie jest to niemożliwe. Jesli bbbbb Ci się podobają, najlepiej popytać florystek, kto wie, może da się je sprowadzić z giełdy??? I powodzenia w misji antykamizelkowej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×