ABORCJA

Czesc postow jest ponizej jakiegokolwiek poziomu. Niezaleznie od tego jak mnie wyzwiecie, wybor nalezy do mnie. Mam szczescie mieszkac w kraju gdzie moge dokonac aborcji legalnie jesli sie na nia zdecyduje, a nie u lekarza-konowala czy zamawiajac tabletki na reumatyzm niewiadomego pochodzenia. Jesli sie zdecyduje bede miala pomoc medyczna i psychologiczna po. Ku rozgoryczeniu tych, ktorzy zycza mi piekla na ziemii, dodam jeszcze, ze szanse na to, ze zostane bezplodna sa bliskie zeru(a nawet latwiej zajsc po \"wywolanym poronieniu\", bo w organizmie utrzymuja sie hormony ciazowe). Jak juz napisalam nie czuje potrzeby informowac kogokolwiek tutaj na forum jaka decyzje podejme. Zycze zebyscie nigdy nie znalezli sie w takiej sytuacji jak moja.

Niedobrze sie robi, dziekuje. Takie slowa naprawde duzo znacza

nic nowego Ci nie napisze, trzymaj sie dzielnie:)

Tak, matki przepełnione miłością! Obrończynie życia, które pisza pod adresem autorki teksty typu "szkoda, że ciebie matka nie usunęła", "mam nadzieję, że będziesz się smażyć w piekle" i najcięższy kaliber "mam nadzieję, że nigdy nie będziesz mieć dzieci"- czy tego powinna życzy innej kobiecie prawdziwa matka, która poznała, jak cudowne jest macierzyństwo? Więc nie życzycie jej żeby kiedyś poznała cudowność miłości macierzyńskiej. Rzeczywiście, wartościowe, miłościwe z was osoby. Wypowiadacie się tutaj jak krwiożercze, nienawistne żmije. Uczepiłyście się tej dziewczyny, bo możecie sobie na niej wyładować swoje życiowe frustracje, a przy okazji się dowartościować, bo wy jesteście lepsze, bo wy byście nie zrobiły tak jak ta @#@#@##!!!

nie dobrze sie robi-BRAWO!!!!!!!!!

Mifi ja miałam 19 lat jak zaszłam w ciąże chodziłam do szkoły i skończyłam ja i poszłam na studium,pisałaś że nie z tym partnerem jeśli tak czujesz to musi coś w tym być,ja się rozeszłam bo mój ex mąż okazał się kawał fiuta i nic wartego kretyna!!! Teraz mam 6 letnią córeczkę i cudownego 2 męża który traktuje moją córkę jak swoja i w ogień za nią by poszedł staramy się o 2 dziecko :) Mifi życzę Ci byś podjeła słuszną decyzje bo ja np. nigdy bym nie mogła je usunąć w żaden sposób a wiedz że łatwo mi w życiu nie było i jest wiele kobiet i rodzin gdzie mają ciężko ale dzieci są dla nich wszystkim.Ja nie wyobrażam sobie życia bez córki jest dla mnie wszystkim ona mi daje tyle miłości i wiary w siebie,jest częścią mnie i ikt tego nigdy nie mieni.więc kochana napisz sobie na kartce za i przeciw ,przemyśl to dokładnie byś kiedyś w życiu jak będziesz przechodziła ulicą i widziała matkę z dzieckiem nie myślała o tym jak Twoje dziecko by teraz wyglądało itp. zdaje sobie sprawę że to nie łatwa decyzja i wiedz ze Cię nie potępiam bo każdy jest inny i inaczej myśli ale głowa do góry co ma być to będzie.

dfgh Ja nie potępiam dziewczyn, które usunęły ciąże bądź chcą to zrobić. Ich ciało, ich życie, ich decyzja. Ja nie poddałbym się aborcji. Mam dwójke dzieci. Stosujemy antykoncepcje lecz gdyby zawiodła i zaszłabym w ciąże - nie usunełabym. Nie dałyby mi życ moje wyrzuty sumienia. Znam swój charakter i wiem że deprecha gotowa A po drugie patrzę na moje dzieci i myślę że nie ma większego cudu niz DZIECKO.

Wiesz co mify, masz szczęście, że żyjesz w normalnym kraju, gdzie ludzie pilnują siebie i uprawiają własny ogródek i nie wtrącają się do życia innych, a nie w tym ciemnogrodzie, gdzie każdy każdemu zagląda w życie, do mieszkania, do garnka, do łóżka, do brzucha i we wszystkie możliwe miejsca żeby tylko nie zająć się sobą i swoim życiem. Tak głupiego, ciemnego i nienawistnego narodu jak Polacy nie ma nigdzie na świecie. Uciekam z tego kraju jak tylko będę miała okazję, bo nie mogę znieść tej zaściankowości i ciasnoty umysłowej. No i zakłamania. Podobno kraj w 95% katolicki, ludzie Chrystusa wyznają, ale nienawidzą się nawzajem, zazdroszczą, źle sobie życzą i jeden drugiego w łyżce wody by utopił. I tylko czekają na okazję, żeby wylać jad. Ale na codzień to święci i autorytety moralne. Nienawidzę tego kraju i nienawidzę tych ludzi!!!!!

pomysl o kobietach chcących bobo a nie mogą a może ty też doświadczysz daj Boże chcij a nie móż

ja po urodzeniu pierwszego dziecka miałam własnie depresje, jak ktoś tu napisał o bracie który z talentem musi na budowie harować i zarabiać na rodzinę - troche zmarnował życie. Niestety ja też trochę uważam że rodząc dziecko w nieodpowiednim momencie, dosyć w młodym wieku, coś straciłam. Poza tym stało sie to z nieodpowiedzialnym dupkiem z którym nie mogłam stworzyc rodziny dla tego dziecka Mam córkę, jest OK ale gdybym te pare lat temu podjęła decyzję o usunięciu to moje życie mogłoby sie o wiele lepiej potoczyć, teraz muszę ponosić skutki tego niestety, musze sie użerać z jej ojcem który jest psychopatą Reasumując jeszcze wiele przede mną i nie piszę że żałuję, bo co się stało to sie nie odstanie, życie toczy siie dalej...

kuki123, moja decyzja - jakakolwiek nie bedzie - nie zmieni tego czy te kobiety zajda w ciaze czy nie. Szkoda mi ich, ale nie lezy to w moich rekach. O bezplodnosci po aborcji pisalam wyzej i nie bede sie powtarzac. Nie rozumiem jak mozna zyczyc takiego czegos.

oj można

ja dwa lata czekałam na ciąże a każdy okres to był horror że jest

zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz, u mnie jest podobnie. Czuje, ze to po prostu nie ten moment. Zanim przytyje 20kg, wpakuje sie w depresje i zamkne sobie wiele mozliwosci w zyciu tylko dlatego, zeby na sile urodzic, przemysle to dobrze. niedobrze się robi, niestety musze sie zgodzic.

ale mam dwa skarby dziś 24 i 22 letnie

kuki123, ale to przeciez nie moja wina, ze Ty nie moglas zajsc. Taki niesprawiedliwy jest ten swiat i tyle.

po córce usunełam drugie dziecko tego psychola i nie żałuję, mieć z takim typem jedno dziecko to juz duzo :( Błędy w zyciu sie popełnia niestety za które sie potem płaci

a w stuczniu będę babcią uf jakie fajne uczucie kocham wnuka lub wnuczkę:)

a depresje mam nadal:(

nie twoja wina ale pomyśl że cię to może spotkać i co wtedy patrzysz na kobiety w ciąży a ty nie możesz GO mnieć

ludzmi sie nie przejmuj, to twoje zycie, nie ich

Hahahaha! No tak, aborcja jest legalna w większości krajów, więc to automatycznie czyni ją postępowym dobrem! Niech żyje zgnilizna moralna, byleby była poparta przez większość!!

a i tak sumnienie Cię pożrę w nocy każdy sen będzie o Twoim nie narodznym dziecku

pierw ludzie sie bzykaja.! i nie licza sie z konsekwencjami..dziecko to odpowiedzialnosc. to nie jest zabawka .. trzeba pierw pomyslec za nim zrobi sie taka glupotę precz z aborcja.! dziecko jest najwiekszym skarbem.. jie zabijaj. urodz je ale nie zabijaj.!!!mozesz oddac je do domu dziecka lub oddac inejj rodzinie która nie moze miec dzieci.nie zabijaj.

Racja, dziecko jest skarbem i to wielkim ALE DZIECKO jest tym co już się urodziło i tym co wychowujesz, co tworzysz. Nie wiesz jakie jest życie dzieci z domów dziecka? I co dzieje się z większością z nich? Oddać dziecko dobrej rodzinie to lepsze niż aborcja, zgadzam się, ale trzeba znaleźć taką rodzinę.

życzę Ci z całego serca tego wyżej

mogla sie nie bzykac szmaciwo

jestem za

spluwaczki fuj

ale o wiele wiele trudniej jest oddac dziecko komus po porodzie, jak sie je zobaczy... te kobiety które to robią to dopiero muszą piekło przezywać. Z dwojga złego jestem za aborcją, mniejsza rysa w psychice