wam też się tak rozpływa kasa?

a no właśnie - dla kotów żwirek i żarcie... no i kosmetyki - akurat tutaj to mam parę ulubionych, na szczęście nie sa drogie... no i leki :O:O

chcesz super wyglądać musisz płacić ;) sorry ,ale tanie kosmetyki rzadko są dobre. Ale takie już życie studenta . Ucz się to może w przyszłości będziesz nieźle zarabiać

no z tym że tanie rzadko sa dobre to nie mogę się zgodzić, przetestowałam na sobie ogromne ilości kosmetyków, również tych z wyższej półki, tych aptecznych także i wniosek jest taki: DOBRE to pojęcie względne - dla mnie najlepsze okazały się wcale nie te najdroższe, dlatego warto testować i szukać

można o siebie dbać nie wydając na tipsy i henne u kosmetyczki :) ładne paznokcie wcale nie równa się takim z tipsami ;) dla mnie akurat w 80 % tipsy to obciach :P co studiujesz autorko??

pieniądze za mieszkanie studentko? Wcale nie uważam, żeby 100 zł na tydzień na jedzenie to była jakaś kolosalna kwota, jesli nie chce sie jeść śmieci. A zdrowe jedzenie to zdrowy organizm= nie wydaje się kasy na leki. W kosmetyki akurat warto inwestować. Czy dla kogośtam skończone studia oznaczają, że nie można ładnie wyglądać. Ale faktycznie tipsy niszczą własne paznokcie i rzadko są ładne= można zrezygnować. Henne można samemu sobie robić :P A wydawanie więcej kasy na jedzenie dla kotów niż dla siebie to wg mnie przegięcie :O

studiuje prawo więc nauki jest sporo..ale myślę ,że pogodziłbym to z pracą jakbym się uparła. a na mieszkanie rodzice płacą osobno aż 480 zł razem z rachunkami i internetem cięzko znaleść coś taniej :( No i jeszcze za komorkę płacą. Więc na same moje studia idzie dużo ,ale co zrobić :( Ale postaram się przynajmniej częściowo sama na siebie zarobic