Mam nadzieje, że tu będę mogła z kimś porozmawiać

no właśnie dlatego też się zdecydowaliśmy na swoje mieszkanie. Co do starań może i za bardzo chcemy już sama niewiem ja w zasadzie nie myslę już tak intesywnie o tym oczywiście z wyjątkiem gdy zbilża się okres. Hmm...wiem że niby to krótko ale patrząc na koiety w ciąży które zaszły po kilku cyklach nie jest to pocieszające. Ja też znikam. Miłego dnia buziaki

Witam. Dzisiaj termin mojego okresu a umnie zadnych oznak.Juz mnie to drazni. A teraz najwazniejsze - drzwi zamówione. Jedno z głowy. Wczoraj tez kupiłam sobie wkońcu kozaczki na zimę. Przed chwilą załatwiłam sobie urlop. Także przez te dwa dni bedzie na kafejce troche ciszej. Chyba że polecę do brata i będe pisać. Wiesz jaka ja wczoraj wieczorem byłam smutna i przygnebiona. Niby powinnam się cieszyć ze te drzwi juz są. Pisałam ci wczoraj ze rodzeństwo męża nam zazrdości.Wczoraj mama zaczęła temat. Może troche niechcący no ale zaczęła. Otóż mojasiostra stwierdziła że niezłe z nas muszą być "bambry" skoro wszędzie tzn w łazience , kuchni chcemy mieć płytki. Ze tak wszystko od razu. Skąd oni mają tyle kasy itd. Zazdrości jakbysmy za jej pieniądze wszystko robili. A myslałam że chociaż ona jest normalna. Jak widac pomyliłam się.

Hej no to super , że udało Ci sę wybrać drzwi. A co do tej zazdrości wiem coś o tym tak jest chyba w każdej rodzinie. W rodzinie mojego męża znalazło by się takich zazdrośników ale za dużo o tym pisać. No prosze to może jednak udało Ci się w tym miesiącu trzymam kciuki:)

Ja nie robie sobie nadzieii bo taka jak pisałam będzie jak ostatnio. Ale wkurza mnie to bo jak wczesniej miałam objawy tzn te mulenie bolące piersi to teraz jestem zdezorientowana. I tak mnie troche to zastanawia czemu tak mi się przestawia. Ale nie mam wcale nadziei bo nie warto się nakręcać żeby potem nie mieć wieeelkiego rozczarowania. Pisałaś wcześniej że ostatnio masz takie dni że jesteś bardzo głodna. NIe jesteś sama. Ja wczoraj w pracy zjadłam śniadanie. W południe juz mi burczało. Ale że niedługo obiad to przegryzłam tylkcoś tam a dokładnie to wsunęłam całą paprykę no taka surową. Za pół godz to znowu mi burczało. Az mi głupio było. Dobrze że nie mam zwyczaju wpadać do domu i objeść się az do bólu bo bym chyba nie wygłądała taj jak wyglądam. Tzn szczupło. A zapomniałabym sie zapytać- dostałaś juz okresu. Pytam bo wczoraj pisałas o plamieniach.

Wiesz co z kimś kiedyś rozmawiałam i powiedział mi, że tak to jest organizm musi się oswoić z nową sytuacją . Ja do momentu gdy nie starałam się o dziecko miałam bardzo regularne okresy. Natomiast teraz co miesiąc coś mnie zaskakuje. Podobno dzieje się tak dlatego że do tej pory się zabepieczaliśmy teraz nie i organizm musi sie dostosować. Może co miesiąc coś się dzieje ale jak narazie nic nie wychodzi z tego. Nie umiem Ci tego wytłumaczyć ale może rozumiesz hihi:) Co do okresu znów dziwne rzeczy. Wczoraj wieczorem na papierku miałam ślady krwi więc mówię dupa okres. Ale tak rano wstałam wkaldka czysta. Byłam w toalecie przy podcieraniu znów krew więc mówię nic teraz to już napewno okres założyłam podpaskę. Przychodzę do pracy idę do toalety a tam zamaiast krwi ciemne plamki takie jak pod koniec okresu. Brzuch już mnie tak nie boli. Rozumiesz coś z tego bo ja nic:(

znów byłam w toalecie i co znów czysto ja niewiem co o tym myśleć. Testu narazie chyba nie zrobię poco się nakręcać poczekam jeszcze kilka dni. A może jakieś problemy z hormonami zaczęłam mieć. Ja normlanie oszaleje.......

z drugiej strony tak czytam w necie , że jeśli jednak jakimś cudem okazałoby się że jestem w ciąży to takie plamienia należy skonsultować z lekarzem. Jejku co ja mam robić. Kurcze ja to pisu pisu a Ty pewnie kochana zapracowanaa:)

No i już jestem. Już zaczynam się cieszyć . Może udało się co? Będziesz mamą. Tak co do tych plamien. Moim zdaniem organizm musi się oswoić z nową sytuacją. I pierwsza miesiączka po zapłodnieniu a raczej plamienia to chyba są naturalne. No może nie wszystkie kobiety tak mają ale ja właśnie słyszałam o dużo takich przypadkach a było wszystko wporządku. Nasz organizm musi mieć troszkę czasu na wyprodukowanie hormonów niezbędnych w ciązy. Także nie ma co się martwic na zapas. Ale jakby tak wszystko połączyć w całośc to dużo jest za tym że bedziecie rodzicami tzn ta chęć na śledzie, chodzenie głodna jak "wilk", plamienia. Pomomo ze bede na urlopie pisz jak rozwój sytuacji. Napewno się odezwę. A u mnie brak wszelkich objawów nadejścia okresu. Jak juz pisałam wkurza mnie to. Ale jak to niektórzy mówią brak objawów to tez objaw. Chocią tak szczerze to ci powiem że ja nie mam wcale nadziei ze się udało.Najzwyczajniej na świecie czekam na miesiączke.

oj smutno mi będzie te dwa dni ale jak coś to napiszę to sobie poczytasz w poniedziałek. Hmm....ja chyba czekam na to, że okres jednak zawita do mnie ale mam nutkę nadzieji ,że może nam się obu udało w tym miesiącu ale byłoby super:). To może umówmy się , że jak nic się nie zmieni to w poniedziałek obie zrobimy testy co?

Kochana pisz bo jak mówiłam ja mam mozliwość wskoczenia do brata także bedę odp. A moj brat mieszka zaraz przy nas. Tajkże baardzo blisko. No to PAPA.

właśnie wyliczyłam, że to mój 29 dzień cyklu. Hmm...no ale cóż poczekamy jeśli to końca tygodnia nie nadejdzie normalny okres to może faktycznie jest szansa:)

no tak pisałaś o tym oki to papa:)miłego urlopiku:)

A test jak najbardziej. Poczekamy do poniedziałku o ile nic się nie zmieni a w moim przypadku chyba raczej się zmieni. Ale zobaczymy. BUZIAKI pa

niestety ja już nie muszę robić testu wczoraj wieczorem mój okres się rozkręcił czyli nic z tego...........:(

Bardzo mi przykro. Ja narazie jeszcze nie mam okresu ale wiesz- bedzie na pewno.Ostatnio tez mi sie spóźnil az 4 dni. Takze czekam. Jest tylko mala różnica. Wtedy tak jakbym na samym początku trochę plamiła a teraz nic. Organizm ludzki jest jednak nieprzewidywalny. Przynajmniej cycki mnie zaczely bolec. Testu tez nie robię bo narazie nie ma sensu. Ale dzisiaj paskudna pogoda. Brrr... Bylam na zakupach z mamą to zmarzłam. Wczoraj pomyłam wszystkie okna u nas w domku. Nie powiem bo się trochę zmachalam. Dobrze ze mi mama pomogla. Bo sama to bym chyba ze dwa dni myla. Dzisiaj sie orientowalam w cenie wegla do centralnego. nawet sobie niewyobrazasz jakie różnice w cenie potrafią być. Urlop mi sie kończy.... :-) A tak napowaznie jak sobie pomysle ze w poniedzialek do pracy to już nic mi się nie chce. A zostało mi jeszcze 9 dni tegorocznego urlopu takze jest z czego brać. I głowa do góry. Wiesz czasem sobie mysle ze takie czekanie na każdy okres jest chore. Trochę nam sie spóźnia być może pod wpływem psychiki a my już sobie myślimy ze nam się udało. Potem przychodzi rozczarowanie. I tak wkoło.

Hej to w Twoim przypadku jest nadzieja, że się udało trzymam kciuki:). I ja jakoś czuje wewnętrznie że Ci się udało :). mnie czeka dziś przenoszenie wszystkich rzeczy z sypialni bo jutro będzie malowanie. Dobrze chociaż się czymś zajmę i nie będę myśleć o tym, że się nie udało.Mimo tego całego mojego gadania , że się tym nie przejmuje gdzieś w głębi jest mi z tym źle. Ale cóż widocznie nie czas i pora na mnie. Z tym wielkim sprzątaniem i myciem okien uważaj bo jak jesteś w ciąży to powinnaś dbać o siebie i się oszczędzać:) Pozdrawiam milego weekendu buziaki:)

tak szczerze to powiem ze większość tych okien to umyła mama bo ja jak zabrałam się za zdzieranie tych foli to mi trochę zeszło. Umyłam chyba 2. A pierwsze ich mycie to już możesz sobie wyobrazić jakie jest przyjemne. Pewnie przeczytasz to wszystko dopiero w poniedziałek. A ja na pewno już wtedy ci napiszę jak się sprawy potoczyły. Być możne te Twoje wewnętrzne przeczucia się spełnią.

Hej kochana czekam na info, że Ci się udało:)

Cześć. Okresu jak nie było tak nie ma. Ale dziwne jest to na środę miałam dostac okres a w niedziele robiłam test no i jedna kreska. Czyzby jeszcze było za wczesnie? No i juz zaczynam sie martwić że może jest coś nie tak, ze brak okresu nie jest spowodowany ciążą. Ale z drugirj strony jak to nie ciąza to po co mnie te piersi bolą. I tak sie zastanawiam kiedy teraz zrobić ten test. Może we środę. I jak wynik by był pozytywny w piątek poszłabym do lekarza. Ale ogólnie czuje się jakoś tak dziwnie. Pewnie te twoję przeczucia wewnętrzne się spełnią.

Cieszę się i zazdroszczę Ci:). Kurcze jak zwykle wszystkim wokoło się udaje a mi nie:(

Kochana ja jeszcze nic na 100% nie wiem. Ale juz sobie myslę ile sie zmieni w naszym zyciu. I tak się zastanawiam czy będzie tak jak mi mówiła kiedys ginekolog że jak zajde w ciążę położą mnie do szpitala na jakes 2-3 dni na zrobienie wszystkich wyników. I ciekawe gdzie wyląduję. U nas czy jakies 30km stąd. A ja akurat mam szpital przez ulicę. Z okna w pracy go widzę. Ale wątpię zebym tu na miejscu lezała. Juz widzę jak rodzice sie ucieszą a mama pewnie sie popłacze bo będzie się o mnie bała. Ale. Nie ma co wyprzedzać faktów. Najpierw musza być te DWIE KRESKI no nie?

no tak ale ja i tak wiem, że będziesz miała te dwie kreseczki:). A czujesz się jakoś inaczej czy normalnie i czy boli Cię brzuch jak przed okresem?

kochana tak myślę sobie teraz może zrób sobie bete wtedy będziesz już wszystko wiedziała:)

Tak ajk pisałam ze bolą mnie piersi ale tez nie tak az baaardzo jak czasem bolały. I zauwazyłam ze tak jakby m sutki miała większe. Czasem wieczorem muli mnie w brzuchu. Szczególnie jak się położe do łóżka. Przedwczorem to bym konia z kopytami zjadła taka byłam głodna. Zresztą jak tak teraz połączę fakty to juz jakiś czas burczy mi w brzuchu jakby mnie wiem jaka głodna była. A u mnie to rzadko si zdarza. Żadnego latania do łazienki i sikania na potęgę nie mam itd :-) Wiesz jak teraz sobie pomyślę to pamiętam że od jakiegoś czasu kuły mnie jajniki a szczególnie prawy i miałam takie twarde podbrzusze. Kurcze piszę jakbym juz pewna była ze sostanę mamą. Najlepsze jest to że mój mąż jeszcze nic nie podejrzewa. Dzisiaj rano pojechał do pracy. Będziemy sie widzieć dopiero w piątek. Ciekawe jaka będzie reakcja. A o teście na bete tez juz myślałam.

To nie ma co czekać tylko zrób sobie badanie :)Wszystko będzie jasne. Z tymi piersiami to może być trochę mylnę ja np zauważyłam u siebie w tym miesiącu że brodawki zrobiły mi się wypukłe i większe a nic z tego nie wyszło:(

Mówie Ci ja jestem pewna że się udało no bo jak inaczej wytłumaczyć brak u Ciebie tyle czasu okresu:) Śmigaj na test:)

Hej co tam u Ciebie ?

Co u mnie? Dzisiaj dostałam okresu. :-( z tygodniowym spóxnieniem. Także jak widzisz sama wszysto jest mozliwe.

oj przykro:(. A dostałas normalnego okresu czy może jest jakiś inny może jest jeszcze nadzieja?

kurcze a miałam taką nadzieję że chociaż Tobie się udało.....niewiem co powiedzieć chyba powiem tylko tyle, że jest mi przykro i wierze , że niedługo obie będziemy mogły się sobie pochwalić dwoma kreseczkami:)