Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

wiecie co ja biore codziennie 1 nospe forte, chyba ze cos mnie mociej zaboli, tzn. taki jakis niepokojacy bol to wezme druga tabletke. megan, nie wiem czy jakby sie cos dzialo to no-spa powoduje ze sie nie czuje... chyba nie. a wskazana jest zeby zmniejszyc mozliwosc skurczy ja jakos sie pewniej czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, wiem ze wszystko sie rozluznia i nie mowie zeby w ogole nie brac ale kurcze ja jestem wogole anty tabletkowa i nawet zelaza nie chce brac co chyba mnie nie ominie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek ja mieskzam na 4 piętrze. Jak sobie wyobrażę, że z wózkiem się gramolę, alebo z zakupami i dzieckiem to wysiadam.... Ale jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulagulaga jesli chodzi o ruchy to napewno je rozpoznasz :0 .Na początku to takie delikatne łaskotanie i bulgotki z czasem stana sie bardziej wyraźne. Jesli chodzi o mieszkanko to my wynajmujemy góre w domku jednorodzinnym dwa pokoje ale duze wiec nam narzie wystarczy na wiosne chcemy kupic własny domek... Teraz mieszkamy we trójke Ja mój M i królik Filipek który szaleje po całym mieszkanku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goyek
Agula u mnie z ruchami na razie też cisza, czasami coś pobulgoce ale to moje pierwsze i nie wiem czy to maluch czy tylko coś zjadłam. Ja też chciałabym coś czuć. termin mam na 30.03 więc może maluch ma jeszcze czas...tak to sobie tłumaczę :) ale że jestem w gorącej wodzie kąpana to nie mogę się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do szkoly rodzenia to tez sie wybieramy, mimo iz pracowałam kilka lat temu jako opiekunka za granica przy rocznym Antonio i "niemowlaczce" Lucia i choc sama nie robilam przy niej duzo (wiadomo jej mama byla w domu) to napatrzylam sie sporo a teraz bede chodzic do siostry męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goyek
Nikamo mój świnek też szaleje pa całym mieszkanku, a szczególnie o 5 nad ranem jak jest w klatce i jest głodna - umarłego by obudziła ;) (na noc ją zamykamy, biega w dzień jak jesteśmy w domu, bo inaczej zajęłaby się wszystkimi kabelkami w domu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek mam taki sam termin :D Agulagula - chętnie bym pomogła, ale nie wyczuwam niczego szczegolnego. Może żyję w za dużym biegu...i tych delikatnych ruchów jak skrzydąłmi motyla zupełnie nie wyczuwam. Podejrzewam, że jak dziecko porządnie mnie kopnie w żebro to poczuję z całą pewnością :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek mam ten sam problem :) ja mam na 22.03 więc u nas tydzień różnicy. teraz mnie coś kłuje i się martwię bo nie wiem co to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm współczuję dziewczynom mieszkającym wysoko bez windy.Przerabiałam to i nie byłam w stanie sie wytaszczyć sama z wózkiem...byłam uwięziona. Najlepiej mieć jakiś patent na trzymanie wózka na dole, wtedy tylko dziecko trzeba zniesć+ torba+ kocyki itd... A porpos nospy...summer lekarz Ci zalecił tak łykac codziennie?? Ja juz pisałam że czytałam trochę głosów przeciwników nospy podobno powoduje obniżone napięcie mięsniowe u dziecka, objawiające się mi.in problemami ze ssaniem, potem mówieniem. Oczywiście korzyści są większe bo wazniejsze jest donosić ciąże. Ale bez wyraźnego powodu nikt by mnie nie zmusił do łykania niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulagula - najpewniej to macica się rozciąga.... każdą z nas co jakiś czas gdzies tam coś ukłuje czy zaboli. Jednak nasze dzieci troche miejsca potzrebujeą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika - grunt ot słuchac lekarza....moja siostra ma trzy śliczne i zdrowe córki....i też łykała nospę jak tylko ją coś bolało...i jak tylko się dowiedziała o mojej ciąży to kaząła nie panikować jak brzuch będzie bolał, bo będzie rósł i się rozciągał i jak coś to mam brać nospę. W sumie jej nie słuchała....ale jak mi gin powiedział, że nospę lepiej wziąc niż nie wiząć (skarżyłam się na bóle jak przy okresie) to chyba nie jest taka skzodliwa. Po za tym w nadmiarze to wszytsko szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pierwszych ruchow- to ja czulam raz takie laskotanie w srodku, ale raz. Dla mnie pierwsze ruchy były takie, jakbym miala zamknieta rybke w woreczku i ta rybka cala soba ocieralaby sie o ten woreczek i raczej jak cos poczulam to mialam wrazenie, ze dziecko calym cialem sie rusza. Wkoncu jest/bylo wtedy male. Te ruchy czulam tak niziutko. Nigdy nie mialam takiego uczucia jak wtedy, ale dla pewnosci nie mowilam o tym, tylko czekalam na mocniejsze sygnaly no i z kazdym dniem byly mocniej odczuwalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! No, nareszcie skonczylam czytac wasze newsy:-)ufff!duzo tego:-) Na wstepie Nikamo- tez mam kroliki.i to 2 nawet. sa kochane, ale niekiedy to najchetniej powiesilabym je na uszach na linkach do prania,szczegolnie, jak o 6 rano zaczynaja robic porzadek w klatce( czyt. tak kopia, ze chyba wszystkich sasiadow pobudza).za to ich pyszczki sa przecudne.no i te oczka jak u coker spaniela:-)... Odnosnie imion, to bedzie chyba Vivienne. zawsze podobalo nam sie to imie.ale ostatnio wyczytalam, ze corka M. Wisniewskiego ma tak na imie:-(no, amy mamy-podobnie,niestety jak on- juz Xavierka w domu. choc zaznaczam, ze nasz wybor nie mial absolutnie!!!nic wspolnego z Wisniewskimi i s-ka. po prostu jak zaczynalismy z mezem chodzic ze soba od zawsze towarzyszyly nam piosenki xaviera naidoo( ktorego oczywiscie obydwoje bardzo lubimy).i zawsze zartowalismy, ze jak bedziemy kiedys mieli dziecko to bedzie to xavier. no i jest!:-) dobra, dziewczyny. musze leciec.goscie ida. pozniej napisze wiecej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goyek
Biało czarna to będziemy się dopingować, tak patrzę ,że nawet wiekiem to daleko od siebie nie odbiegamy :). Nie sprawdziłam jeszcze, to woje pierwsze? Agula mnie czasem też coś zaboli ale mija. Może faktycznie maluch się rozpycha. Zastanawiam się czy dość piję płynów. podobno trzeba dość dużo, a ja zawsze mało piłam i teraz też jakoś trudno mi się zmusić. Jakaś taka anty wodna jestem ;). Przed ciążą to z płynów to preferowałam kawę :) teraz jej nie piję więc spijam herbatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek - tak oczekuję na pierwsze :) a płynami mam podobnie. Niby tzreba 2 litry dziennie wypijać...ale ja? w życiu, tyle nie dam rady. W pracy dwie góra trzy herbaty i potem w domu ze dwie szklanki czegoś i tyle. Za mało zdecydowanie, ale nawet nie ma kiedy w siebie tych płynów wciskać. Zupy często jem, to troche tez płynów wpadnie....No i owoce w sobie tez mają wodę nie?? to tak się pocieszam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie gin pozwolil brac no-spe, tym bardziej ze trafilam do szpitala z powodu bardzo silnych boli brzucha i dopiero po nospie mi sie uspokoilo. nie wiem jak bedzie dalej, moze z czasem powie mi zebym odstwaila i tylko brala doraznie. a ja sie dzis czuje kiepsko, jakos tak mi ciezko w brzuszku. a jeszcze rano zaspalam na tabletki wzielm na szybko na czczo i tak mi sie niedobrze zrobilo ze do teraz czasami mnie pociagnie :-( ide sie polozyc bo tak mi najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goyek
Summer połóż się skoro tak ci lepiej. Będzie dobrze. Biało czarna miło słyszeć że ktoś też nie wciśnie w siebie 2 litry wody :). Mam nadzieję że maluszkowi płynów nie brakuje. Myślisz że to ma jakieś związek. Słyszałam tylko, że picie tak dużej ilości wody łagodzi dolegliwości ale nic więcej. Ja dolegliwości mam niewiele więc pewnie nie czuję bata :) nad sobą by wciskać w siebie tyle wody. No ale skoro tak rozmawiamy ...to pójdę wstawić wodę na herbatkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goyek
Agula i Summer raczej to dzień taki do bani, pogoda, ciśnienie, szaro, buro i ponuro, a to też wpływa na nastrój i samopoczucie człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Summer teraz rozumiem. A co do samopoczucia...co ja mogę powiedzieć, nie mogę pomarudzić tylko musze zabawiać znudzonego smerfa bo uparłam się że nie pójde na spacer z dzieckiem w taką snieżycę....Ale wiatr jakby się uspokoił to moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Brzuchatki :) Co do ruchów , to już sama z głupiałam , to jet moja druga ciąża , ale młodego o czułam od 16 tc a teraz mija 19 i sama nie wiem , raz może smyranie a może nie , raz kopniak a może jelita i to tydzień temu teraz nic , a może tamto sobie wydumałam , kompletnie zielona jestem , fakt druga ciąża jak i następne to nie relaks nie ma czasu na leżenie po pracy tylko heja w zabawę w autka lub na czworaka , może nie wyczuwam tych ruchów , a może coś nie tak a tfuuu na psa urok , Co do szkoły polecam , chodziłam fakt nie skorzystałam z faz porodu ale mam fajne kumpele ze szkoły , było moc śmiechu i szpital zwiedziłam na przedostatnich zajęciach , ogólnie pozytyw , jeżeli chodzi o kąpiel i ubieranko , to więcej wynosi się z wizyt położnej po porodzie ale co się uśmieje człowiek to jego . jeżeli chodzi o nospę to nie łykam , mnie lekarz kazał brać latomag B6 czyli magnez działa wyciszająco i przeciw skurczom podobno . Nikamo a Two króliczek nie podgryza kabelków ? nie rzuca się na Twojego M i na niego nie warczy ? ja jak miałam krolika to był o mnie zazdrosny mojemu M kiedyś spodnie obgryzł i mia ł na du*ie wielką japę a jak go wypuściłam z klatki to na siebie warczeli i Lowiczek bo miła tak na imię rzucał się do nóg mojego M a M z mopem na niego i była regularna walka , musiałam go wydać bo M powiedział albo On albo królik , Lowiczek trafił do haremu samych dziewczynek króliczek i dożył sędziwego wieku w rozpuście .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goyek
Mój świnek to uwielbia mojego M. Dziewczyny znalazłam właśnie na chomiku poradnik Pawła Zawitowskiego, jego porady co do zdrowia maluszka często są w dzień dobry tvn. jak by któraś miała ochotę. Ja jestem teraz na etapie poszukiwań ciekawych materiałów o maluszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×