Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

dziewczyny jak u was po swietach? u mnie brzuszek pelen :) od dzisiaj zaczyna mi sie 30tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dobrze, że już po świętach. Cierpię na męki żołądkowe. Nie, żebym jakoś dużo jadła, ale chyba ta inność jedzenia tak na mnie podziałała. Agaaa159 - gratulacje :) Wszystkiego dobrego w nowym stanie 🌻 Ja dziś zaczęłam 27 tydzień, a chciałabym już naprawdę chociaż ze 30. Dłuży mi się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po świętach:) Agaaa gratulacje i wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia:) Uch ,dobrze że juz po świętach ,zmęczyłam sie tym siedzeniem przy stole ,choc nawet udało mi sie nie jeśc duzo:) Dziś juz po godzinnym spacerku az lepiej mi sie zrobiło.Mały tez ostro dokazuje. Boże dziewczyny zostało mi tylko dwa miesiace!!!! Szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie odjechali ostatni goście. Przez 3 dni miałam odwiedziny. Ah troche użyłam, ale na szczęście wszyscy mnie oszczędzali. Wszystko po sobie zmywali i sprzątali :) a wczoraj gdy już zauważyli,że jestem zmęczona ( no i miałam dużo więcej skurczy:( ) na siłę wysłali mnie na odpoczynek do pokoju. :) Natka - co do jedzenia - to niestety mam kilka grzeszków na sumieniu :) oczywiście cały czas kontrolowałam cukier , największe przekroczenie to miałam po wigilii 164 , w pozostałe dni w epicentrum jedzenia ok 130, więc nie jest aż tak źle. Dla mnie najgorzej było z ciastem jak stało obok mnie i kusiło. 2 kawałki zjadłam i przez kilka dni - parę wafli. Do sałatek wogóle mnie nie ciągnęło i spróbowałam chyba tylko jedną. Ale mimo wszystko brzuszek trochę większy :) Dzisiaj już tylko odpoczynek. A jutro jedziemy z naszym królikiem na kastrację. Robił się nieznośny, bo cały czas nas obsikiwał. W Boże Narodzenie oczywiście popisał się przy gościach :) Na nich nie celował - tylko na mnie :) ale ma taki strumień, że co niektórym się dostało :) Dzisiaj odpoczywam i wszystkim też życzę spokojnego popołudnia. Buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh kurcze i po swietach;) powiem szczerze ze sie narobilam, niby M mi pomagal i czesto sobie szlam polezec to i tak daly mi w kosc te swieta...nie dosc ze mam juz dosc tego swiatecznego jedzenia i tesknie do normalnego obiadku z ziemniaczkamii buraczkami itp.(ale to juz od jutra;)) to jeszcze ta NUDAAA spowodowana tym ze wlasnie jak M w domu tak ja we wszystkim prawie jestem wyreczana i tak nuda jest jeszcze wieksza nuda ..... Olena co do prezentow ja dostalam od M lokowke(cierpialam na nia takze prezent trafiony) treseme z roznymi przekladkami spinkami itp. szczotke ta szeroka z revlona do modelowania wlosow suszarka. perfumy celine dion no i od znajomych koszyk z kawka i ze slodyczami dla MNIE hihi a malec jakies potworki tylko M taki biedny hehe, i jeszcze moj kliencik mnie zaskoczyl przed swietami ktory tez wlasnie zakupil dla mnie winko i mase roznych slodyczy przy odbiorze swojego zamowienia;) a wiec szafki od slodkiego mi sie uginaja i juz wieksza polowe zachomikowalam bo na razie mam DOSC i moje dziecie tez;) a ciasto 3 bita trzeba jeszcze dokonczyc haha wogole malec tak jest zabawkami zafascynowany ze przez 3 dni normalnie nic nie chce jesc, tylko rogalikii piciu i fruu do zabawyy......no ale od jutra juz zaczniemy wszyscy normalnie fynkcjonowac.... a co do samopoczucia po jedzeniu to ok, ze slodyczami oczywiscie pofolgowalam i z deczka zle sie czulamm ale juz wrocilam do formy i do moich kochanym platek na mleku ehh juz mam dosyc sledzia itp. potraw haha dzsiiaj bylismy na po swoatecznych wyprzedazach i jestem mega zadowolona bo co nie miara sie zaoszczedzilo a cos fajnego wpadlo....zakupilam sobie pare ciuszkow koszulek sweterkow i kurteczke skorzana brazowa (jedna juz mam ale krotka)z deczka dluzszaa dopasowana oczywiscie na pozniej;) ale to juz niedlugoo i M sie smieje ze juz mam tych kurtek a kurtekk ze hoho ale co tam strasznie mi sie podobala a rzadko jak sie specjalnie szuka mozna cos dostac to co sie chce;) takze 3 h sie polazilo ale powiem szczerzee coraz ciezej mi jest na tak dluzszy spacer sie wybierac:O i jeszcze jak maly dokazujee;) Nikamo mi w srode styknie 30tydz. i juz sie doczekac nie moge az sie zacznie styczen to wtedy sie ruszy ten miesiac i zostanie miesiac ehhhhh juz sie doczekac nie mogeeee M mam w domu do 4 stycznia takze supcio ale od jutra biore sie za to co zawsze robilam aby tej nudy bylo mniej ... Izabell wlasnie daj znac co tam u ciebie i twojej kruszynkii:):):) buziaczkiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie po świetach :) ale ten czas szybko zleciał...jakoś niby nie jadłam tyle co zazwyczaj na święta :) ale i tak czuje się przepełniona i ogólnie zmęczona, niby nic nie robiłam,ale siedzenie przy stole wymęczyło mnie, już czekam do powrotu do codzienności.. prezenty dostałam takie jak chciałam- upragnione perfumy, kosmetyki i nowy telefon...a mąż ze swojej konsoli był wniebowzięty, cieszył się jak dziecko :) najlepsza to była reakcja synka - sam nie wiedział za które zabawki się złapać :) a dzisiaj świętujemy 6 rocznicę ślubu - alez ten czas leci, zdaje się,że to dopiero co było... Dziewczyny już zaraz styczeń i zostaje mało co do porodu :) ja już konkretnie zaczynam rozglądać się za kołyską i drobiazgami, których nie mam to już prawie ostatni gwizdek na zakupy :) piszcie co u Was i jak minęły am święta... Agaaa159 - gratuluję młoda mężatko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzuszki:) My też umęczeni po świętach, rodzice pojechali na kilka dni do brata a my odpoczywamy;) przygotowania, latanie koło gości i siedzenie przy stole dały mi niezle w kość Pojeść też za bardzo nie mogłam bo żołądek się niestety buntuje ale dostałam masę słodyczy więc grzeszki na sumieniu są;) Sister sprezentowała mi świetną książkę o pielęgnacji maluszka, jestem z niej bardzo zadowolona reszta prezentów też bardzo trafiona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej brzuszki :) no i mamy kolejny tydzień :) ja tam się cieszę, że po świętach, najlepiej żeby było już po nowym roku :) wiecie moja koleżanka urodziła w 32 tc miała termin na koniec lutego i wiecie jaki maluszek był mały 850 gr szok co, a w ogóle miała cesarskie cięcie bo okazało się, że ma bardzo rzadko spotykaną chorobę 1 na 10 tys. łuszczenie się wątroby, tydzień czasu zwracała ciągle żółcią, pojechała do jednego szpitala powiedzieli, że to dziecko uciska na żołądek, i wypuścili ją, pojechałą do drugiego okazało się, żę to choroba zagrażająca jej życiu, że jeszcze 2 godziny i byłoby po niej, odrazu operacja , lekarz powiedział jej, że ratują ją a nie dziecko, i że najprawdopodobniej dziecko nie przeżyje, ale maluszek przeżył :) tylko jest bardzo malutki, przecież ja w 24 tc miał nasz mały wagę 800 gr więc szok . piszę wam to aby nie was straszyć, ale przestrzeć, że wymioty w ciąży jak widziecie nie zawsze są normalne, mam nadzieję, że nikt nie będzie miał do mnie żalu że to napisałam ale chciałam się wypisać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaaa gratulaceje, dużo szczęścia na tej nowej drodze:-) Olena straszna historia, najważniejsze zże wszystko dobrze się skończyło:-) Od M dostałam moje ulubione perfumki i książkę, a tak to troszkę kasy, kosmetyków, jeszcze jedną książkę, dwa komplety biżuteri, od babci koszulę do karmienia:-), bluzeczkę dla Maluszka. Takze z prezentów jestem bardzo zadowolona:-) Wczoraj przywiozłam do swojego nowego mieszkanka mojego psa bo bardzo tęsknił, wczoraj było pierwsze spotkanie z naszym kotkiem i obawiam się że nie będzie łatwo:-( macie może jakieś sposoby na przyzwyczajanie zwierzaków do siebie? Badka ja też mam kilka grzeszków ale oczywiście z glukometrem w ręku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. I po świętach :) Na szczęście gości miałam tylko wczoraj i to dosłownie na chwilę. Szczerze powiedziawszy jadłam tyle co zwykle, bo jak widzę dużo potraw to żołądek mi się "związuje". Oczywiście dużo dostaliśmy na wynos. Ja tylko robiłam ciasteczka i taką przystawkę z makaronem. Z prezentów jestem również zadowolona: książka "Moje pierwsze dziecko", naszyjnik i tunika od męża, piżamka (niestety nie do karmienia ale też się przyda :)), sukienka a i mały również dostał prezent taki huśtawko-leżaczek z fisher price oczywiście od mojego brata (przyszłego chrzestnego). Myślałam, że tego sylwestra spędzimy w domku a tu już mamy dwa zaproszenia na tzw. spokojne imprezy od osó które albo mają małe dziecko albo też się spodziewają. Nie wiem jeszcze czy skorzystamy bo szczerze to wolę spędzić ta noc tylko z mężem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Natka jak zwierzaki nie przypadły sobie do gustu to będzie ciężko. A ile pies ma lat? Mam rozumieć, że kot jest młodziakiem? Pamiętaj, że zwierzęta wyczuwają jeżeli będziesz jedno faworyzować :) Zresztą to jak z dziećmi :) Starszy zazdrosny o nowy przybytek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie brzuchatki po świętach Agaa, gratulacje i wszystkiego NAJ na nowej drodze:)))) No i po świętach, ja też starałam się jeść mniej niż zawsze, co jednak było bardzo trudne biorąc pod uwagę ilość smakołyków przygotowanych przez mamę i teściową. Aż bałam sie stanąc na wagę no i nie stranęłam...:)))) Nie uniknę jednak tego bo w środę mam wizytę i i tak sie dowiem ile do przodu:))) swoją drogą zastanawiam się czy będe mieć usg czy raczej nie... Przed świetami robiłam badania krwi i moczu )bo bałam sie że w tygodniu poświątecznym laboratoria mogą funkcjonować nieco inaczej). Mocz wydaje sie byc ok, kiły nie mam, hbs tez nie więc ok:)). Miałam tez test coombsa i nie wiem co oznacza wynik alloprzeciwciała odpornościowe nie wykryto...... Może macie z tym jakieś doświadczenie????. najbardziej zadziwiła mnie jednak morfologia, bo hemoglobina podskoczyła mi w 3 tygodnie ze 109 jednostek do 123!!!!!! I nie zażywałam hemoferu który przepisał mi lekarz ale inne żelazo polecone przez moją mamę w formie pysznych pastelek do żucia po których w ogóle nie miałam zatwardzeń (w przeciwienstwei do hemoferu!!!!) Co prawda, nie wszystko jest idealne, leukocyty lekko podwyzszone (ale ostatnio tez były i gin kazał sie tym w ogóle nie przejmować), no i mam lekko podwyzszone neutrofile ( ale nie G/L tylko %) i lekko obniżone limfocyty (też%).... Nie mam pojęcia dlaczego, już nie moge doczekac sie środy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i aktualizuje stopkę , zapomniałam przed swiętami, w środę konczy mi się 31 tc:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koja ja też miałam niektóre rzeczy w morfologii niżej niz norma a lekarz powiedział, że wyniki są super jak dla kobiety w ciąży. mówił również, że krew powinna się rozrzedzać i dlatego hematokryt spada, ale ja nie boirę żadnych preparatów z żelazem. A jakie pastylki bierzesz? Odnośnie interpretacji wyniku to tutaj na stronce coś jest: http://www.labtestsonline.pl/tests/Antiglobulin_Indirect.html?lnk=3#3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane :) koja2121 ja mam tak samo jak ty podwyższone lekko neutrofile i obniżone limfocyty i ja już jestem po wizycie u gina więc spokojnie mi też powiedział że badania mam rewelacyjne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, dzieki za szybkie odpowiedzi kas1ek, dzięki za link, chyba faktycznie jest ok z tym testem coombsa. Ja miałam obniżona wczesniej hemoglobine, nie hematokryt, i dlatego miałam brać żelazo. Hematokryt w dolnej granicy ale ok. Żelazo które brałam jest z firmy NUTRILITE i nazywa sie po prostu żelazo:))) tylko z tego co wiem nie ma tego chyba w aptekach, mama załatwiła mi tp przez jakąś znajomą konsultantkę z firmy Amway, to taki marketing. O firmie nie mam dobrej opinii ale ten produkt mogę zareklamować:))) Latte, no to mnie pocieszyłaś:))) Bo to mnie własnie najbardziej martwiło, na necie mozna czasem znależc straszne rzeczy, jednak nie znalazłam interpretacji dla kobiet w ciąży. Uspokoiłaś mnie:)))))) dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koja2121 to cieszę się i dokładnie cię rozumiem bo ja tak samo miałam naczytałam się na necie że to jakieś zmiany nowotworowe i wpadłam w panikę ;) od tamtej pory nie czytam interpretacji wyników w necie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was po świętach:) u mnie wyniki z krwii wychodzą podobnie, mam obniżony poziom żelaza i hematokryt i podwyższone leukocyty... i te stosunki % też są ciut po za normą ale ginka mówi że to ok, cały czas od II trymestru ciąży biorę pregnavit i powiem wam, że dużo lepeij się poczułam kiedy go wzięłam. Może była to kwestia tego ze skonczył się I trymestr a w raz z nim wymioty i inne sensacje. Dzisiaj tez byłam na badaniach więc wyniki będę miała jutro i zobaczymy. W środę tak jak koja mam wizytę i też się zastanawiam czy będziemy mieli usg, w sumie ginka zawsze na chwile choc patrzy do Maluszka ale moze powie mi chociaz jaki jest duzy:P No i dzisiaj skończyliśmy 28 tydzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny po świętach! Trochę zaniedbałam internet...ale byłam urobiona po łokcie :( W tym roku jak wam pisałam Wigilia była u nas w domu (trochę miałam roboty). Wszystko poszło dobrze! Może tylko czasu miałam za mało :( .Ale po Wigilii odpoczęłam :) Dziś u mnie sypie śnieg. Mentalnie przygotowuję się do Sylwestra. U nas to już tradycja że w Sylwestra mamy rodzinne uroczystości. Zbierają się razem mój M i szwagier, bo mają 28.12 Imieniny, moja siostra, bo ma 04.01 imieniny i ja ze swoimi urodzinami 02.01 :) więc ogólne Sylwestrowe szaleństwo :) . Muszę pomyśleć nad pysznościami na stół. A u was jakie plany na Sylwestra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kas1ek piesio ma 8.5 roku a kicia jakieś 5 miesięcy. Kicia bardzo się boi psa i prycha na niego za co pies nie jest dłużny i zaraz warczy. Dziś kolejne spotkanie, ale dopiero jak M wróci z pracy, a teraz trzymamy je w osobnych pomieszczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc brzuszki juz jestem w Pl:)Ledwo co zdazylam na kolejny samolot jak mialam przesiadke, ale dalam rade:)maluszek chyba nie lubi check in'ów:)ale dalismy rade. Spac mi sie tylko chce, a w nocy to bym buszowala:) Bylam juz u ginki, no i masakra....ale pozytywnie:)maluszek nie dal sie zmierzyc, non stop sie ruszal, wiec nawet nie bylo go jak zmierzyc. Myslalam ze bedzie spokojny, bo mam slabe ciznienie 100/60, ale to pewnie przez zmeczenie podroza. Co do wynikow badan...jak nie ma przeciwcial - test coombosa to jest bardzo dobrze...ja bedac u rodzicow zaprzestalam brac zelazo i witaminy, za to mama codziennie dawala mi koktajl - zmiksowane warzywa - ochyctwo...bez zadnych dodatkow i tak przez caly miesiac i co???....dzisiaj rano robilam badania i nie mam juz anemii:)))normalnie jestem w szoku!!!takze dziewczyny nie tabletki , tylko postawic na zdrowe odzywianie:) odezwe sie pozniej, buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie poswiatecznie, u nas swieta tez leniwie minely tzn. u rodzinki - z prezentow wszyscy zadowoleni, ja tez :) dzis rano tez padal snieg ale juz stopnial bo plusowa temperatura heh koja, co do wynikow to my tez mamy konflikt z krwia i jak robilam w 3 mies. grupe krwi dla potwierdzenia to robilam tez na te alloprzeciwciala odporn. - nie wykryto - czyli b.dobrze. Czytalam ze te badania robi sie tez kolo 28 tyg, wiec pewnie bede musiala je powtórzyc choc w srode zacznie mi sie 31 tydz. :) Poza tym ostatnio w badaniu wyszly mi limfocyty - dolna granica, neutrofile gorna wiec nie jest zle. Hemoglobina utrzymuje sie jeszcze w normie ale jem tardyferon - dziwna nazwa zelaza. natka, oby sie zwierzaczki polubily bo kotek moich rodzicow jak podrosl to wszystkie psy z podworka przepedzal, psy sie boja, ze im noski pazurami zrania agaa, gratuluje i zycze duzo milosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie poswiatecznie, u nas swieta tez leniwie minely tzn. u rodzinki - z prezentow wszyscy zadowoleni, ja tez :) dzis rano tez padal snieg ale juz stopnial bo plusowa temperatura heh koja, co do wynikow to my tez mamy konflikt z krwia i jak robilam w 3 mies. grupe krwi dla potwierdzenia to robilam tez na te alloprzeciwciala odporn. - nie wykryto - czyli b.dobrze. Czytalam ze te badania robi sie tez kolo 28 tyg, wiec pewnie bede musiala je powtórzyc choc w srode zacznie mi sie 31 tydz. :) Poza tym ostatnio w badaniu wyszly mi limfocyty - dolna granica, neutrofile gorna wiec nie jest zle. Hemoglobina utrzymuje sie jeszcze w normie ale jem tardyferon - dziwna nazwa zelaza. natka, oby sie zwierzaczki polubily bo kotek moich rodzicow jak podrosl to wszystkie psy z podworka przepedzal, psy sie boja, ze im noski pazurami zrania agaa, gratuluje i zycze duzo milosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie poswiatecznie, u nas swieta tez leniwie minely tzn. u rodzinki - z prezentow wszyscy zadowoleni, ja tez :) dzis rano tez padal snieg ale juz stopnial bo plusowa temperatura heh koja, co do wynikow to my tez mamy konflikt z krwia i jak robilam w 3 mies. grupe krwi dla potwierdzenia to robilam tez na te alloprzeciwciala odporn. - nie wykryto - czyli b.dobrze. Czytalam ze te badania robi sie tez kolo 28 tyg, wiec pewnie bede musiala je powtórzyc choc w srode zacznie mi sie 31 tydz. :) Poza tym ostatnio w badaniu wyszly mi limfocyty - dolna granica, neutrofile gorna wiec nie jest zle. Hemoglobina utrzymuje sie jeszcze w normie ale jem tardyferon - dziwna nazwa zelaza. natka, oby sie zwierzaczki polubily bo kotek moich rodzicow jak podrosl to wszystkie psy z podworka przepedzal, psy sie boja, ze im noski pazurami zrania agaa, gratuluje i zycze duzo milosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×