Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

olena, michałka, dziękuję za odpowiedzi, uspokoiłyście mnie 🌼 olena, rzeczywiście, masz rację:) ściągnęłam już wiekszą ilość i malutka zjadła wszystko. Potem dojada sztucznym, ale to nic, bo nastepnym razem moje mleko znowu zjada do ostatniej kropelki:) jestem dobrej mysli. nowa marcówka - no właśnie u mnie dopiero początki karmienia, ale ja jem wszystko i mała wciąga mleczko ekspresowo. staram sie po prostu jesc zdrowo - chlebki z ziarnami, urozmaicone, duzo jogurtów, twarogu (np w naleśnikach), ryze, kasze, ziemniaki, kurczaki, sałatki. Nie wiem czy cos szkodzi, ale i tak nie jestem głodomorem więc wielkich ilosci nie wciągam, a mała je smacznie. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wim :) ja nadal w 2w1 :( juz po terminie i nic mam czekac do soboty jak cos to w sobote mam wizyte z lekarzem i cos ustalimy :) A powiedzcie mi jak to jest z tym pepkiem ??? najlepiej go wogóle nie moczyc i sie starac unikac tego i czym go przemywacie ??? bo ja sie chyba tego boje. A i jeszcze jakie mleko kupujecie to znaczy te mamuski ktore nie maja pokarmu badz dokarmiacie ??? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja :) mała brzuchatka do fryzjera wybieram się w przyszłym tygodniu bo wiadomo z 3 godzinki się siedzi a moje szwy ładnie się rozpuszczają i myślę, że w przyszłym tygodniu wysiedzę na tyłku tyle czasu :) i wracam do blond :) normalnie doczekać się nie mogę a z drugiej strony niewiem jak dam radę zostawić małego z teściową, chyba oszaleję, normalnie jestem sama w szoku, nawet na zakupy nie chcę chodzić i zostawiać go na 30 minut, taka zemnie zaborcza mamusia :) no ale mam nadzieję, że trafię tak, że będzie spał i zdąże wrócić. monika co do pępka to naszemu małemu wczoraj po 2 tygodniach odpadł i codziennie tak czy inaczej go kąpaliśmy :) i napewno ciut wody się dostawało mimo że przemywałam go myjką. także nie martw się woda jeszcze nikomu nie zaskodziła . wiadomo trzeba uważać nie zalewać, nie chlapać itp. co do jedzenia odpukać ja jem zupy pomidorówkę, rosół, jarzynową :) twarożki, jogurty, jabłka itp. no ale każde dziecko inaczej reaguje, a ja sama mam stracha cokolwiek wprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa marcówka ja jem głównie gotowane mięo z kurczaka i rosół, rano ogurty, serki, generalnie nabiał, w ciągu dnia wafle ryżowe, pieczywo wasa, tak do przechrupania. Musisz sama stopniowo wprowadzać nowe rzeczy i obserwować Maluszka. Monikaddd ja pępek przemywałam spirytusem przy każdej zmianie pieluszki i odpadł nam po sześciu dniach, nie ma się czego bać bo to strefa nie unerwiona i dzieci to nie boli:-) ja też się go obawiałam ale jak przyszło co do czego to myłam bez lęku:-) A ja dziś po kolejnej porcji ćwiczeń. Zaczęłamwczoraj od 15minut i teraz każdego dnia będę zwiększała długosć ćwicvzenia o 5 minut. Mały jeszcze śpi, zdążyłam wstawić pranie i lecę obudzić M:-) A przed południem na spacerek:-) Jaki ten świat z Maluszkiem jest piękny:-) :-) :-) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc brzuszki i mamusie:) Dzisiaj miałam koszmarną nocke, mała obudziła się o 1.30 nakarmiłam ją - wypiła ładnie z jednej piersi, nie mogła zasnąc tylk osię prężyła i napinała i puszczała bączki, przesło jej ok. 2.30 i znowu była głodna- chciałam podać jej drugą pierś ale tak mi wczesniej pogryzła że jak uchwyciła to aż gwiazdki przed oczami zobaczyłam- nie dałam rady wytrzymac tego chociaz próbowalam ciagle bo myslałam że źle ją przystawiam, mała darła się w niebogłosy więc ściągnełam 30 ml pokarmu i dałam z butli:( - poddałam się poprostu:( gdy zjadła z butli to zasnęła jak aniołek. Ale i tak od 1.30 do 4.00 był koszmar. Mnie wogule w nocy bardzo bolało w dole brzucha- takie dziwne skurcze:( Wydaje mi isę ze to macica ale ból nieprzyjemny. Teraz mała śpi a ja szybko pije herbatke laktacyjną bo boje się ze mam za mało pokarmu i ona głodna jest:/ nowa marcówka jesli chodzi o jedzenie to ja robie sobie na obiadek warzywa i mięsko w parowarze- albo pierś z kurczaka, albo z indyka albo takie kotleciki mielone. Jem tez normalnie płatki śniadaniowe z mlekiem, czasem zrobie sobie owsianke, osttanio ugotowałąm galaretke bo miałam wielka ochote, jogurty naturalne z płatkami , ziemniaczki, marchewka, soki naturalne z marchwii i jabłek,naleśniki, lekki rosołek z makaronem, herbatniki, banany, rodzynki, bulki, ser, chuda szynke....i tego typu rzeczy:) monikadddd jesli chodzi o pepek to u mojej córci odpadł po 10 dniach. Ja go przemywaląm spirytusem. W szpitalu też tak robili i faktycznie szybko odpadł i slicznie sie zagoił:) Teraz Weronisia ma sliczny pepuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa marcowka
Dziękuje bardzo za odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam piątkowo i dalej w dwupaku... na dziś mam termin i dziś mam się zgłosić do szpitala, więć po południu pojedziemy i zobaczymy, co dalej, pewnie będę miała ktg i jak nic się nie wydarzy, to wrócę do domku... dziś się wkurzyłam na moją starszą siostrę - wczoraj wysłała mi smsa czy już coś się zaczęło (codziennie mnie pytała jak sie czuję, to ok), odpisałam, że jeszcze nic, że brzuch twardnieje, że boli, że jakieś skurcze się pojawiają, ale ze to jeszcze nie godzina W..., po paru godzinach znów smsa z tym samym pytaniem, czy coś się zaczęło... nie odpisałam..., dziś z rana (7.00) znów sms, ze nie odpisałam, a ona się denerwuje, no i czy coś się dzieje... to odpisałąm, że nic się nie dizeje, że jak urodze to ją poinformuję i że przepraszam bardzo, ale mam dość tych ciągłych pytań... może się pogniewała, no ale ile można...to moja rodzona siostra, jako pierwsza będzie wiedzieć, ze coś się dzieje, mój M napewno poinformuje rodzinkę, jak już będziemy w szpitalu i się zacznie...sama urodziła 3 córki, a mi takie głupie pytania zadaje.... może jestem przewrażliwiona...ale to mi njabardziej zależy na pojawieniu sie malutkiej i napewno wszystkich bliskich (rodzinę i przyjaciół) o tym fakcie poinformujemy sorry, za wylewanie żali...ale komu jak nie Wam miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek nie jesteś w tym odosobniona, ja normalnie gorączki dostawałam jak ciśgle dostawałam takie smsy i z czasem też przestałam odpowiadać. Trzymamy za Ciebie kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulek widzę że nie tylko ja taka nerwowa:-) mi też ciągle zadają pytania a ja mam tylko jedną odpowiedź nic mi się jeszcze nie dzieje, czasami tylko jak mam gorszy dzień i mam już dość bycia w ciąży to się poryczę i mam żal do nie wiem nawet kogo że inne dziewczyny rodzą przed terminem maja już swoje maleństwa a ja taka ofiara losu muszę czekać i czekać termin mam za 4 dni a pewnie wszystkie dziewczyny z tym terminem mnie przegonią a najgorsze będą te święta jak pojadę do teściowej i mnie zaczną oblegać i wypytywać o wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dzieczyny za podpowiedzi :) a co do tego ze sie pytaja cały czas juz urodziłas ??? to u mnie tak samo cały czas to juz..... juz mnie to tak drazni ze szok !!! a jeszcze zapytam sie bo mam spirytus do pepka ale mam tez takie gotowe gaziki nasaczane spirytusem czy ktoras z was uzywała ??? a słyszłam ze jeszcze dobrze jest wietrzyc pepek ??? i najlepiej podtoczyc pampersa zeby nie dotykał pepek do niego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki doskonale rozumiem wasze zdenerwowanie na pytanie "czy coś się zaczęło ?". W końcu jak urodzimy to poinformujemy najbliższą rodzinę i znajomych. A u mnie nadal cisza :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pijecie może jakieś herbatki na zwiększenie laktacji już w ciąży a jak tak to co polecacie bo ja się jednak zdecydowałam na karmienie piersią i bardzo bym chciała żeby mi się to udało a do tej pory nie brałam tego pod uwagę i kompletnie jestem zielona jesli chodzi o karmienie piersią:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja na szczęście mam już małego przy sobie już w domku od wczoraj, niestety nie daje rady nadrabiać z czytaniem. Bo maluch się przyzwyczaja do nowego miejsca i odsypiam szpital w międzyczasie. Gratuluje nowym mamusiom które w międzyczasie też urodziły i musze powiedzieć że mój mały urodził się w przewidzianej dacie czyli 23.03 o 0.25 ważył 3300 i miał 59 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja na szczęście mam już małego przy sobie już w domku od wczoraj, niestety nie daje rady nadrabiać z czytaniem. Bo maluch się przyzwyczaja do nowego miejsca i odsypiam szpital w międzyczasie. Gratuluje nowym mamusiom które w międzyczasie też urodziły i musze powiedzieć że mój mały urodził się w przewidzianej dacie czyli 23.03 o 0.25 ważył 3300 i miał 59 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda - jeszcze raz gratulacje:) wypoczywajcie zatem i się poznawajcie:) - dużo radości i zdrówka życzę zaraz przyjedzie mój M i jedziemy do szpitala...ciekawe co mi powiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek Twoja siostra po prostu bardzo chce zostac juz ciocia :) Tylko szkoda ze ci "pytajacy" rzadko kiedy zastanawiaja sie jak zerauguje na te pytania kobieta w koncowce ciazy ktora juz na serio niczego innego nie pragnie jak przytulic swoje malenstwo :P Aniu na herbatce na laktacje z Hippa pisze ze mozna ja juz zaczac stosowac w koncowce ciazy. Ja wypilam tylko 3 takie jak juz wrocilam do domu ze szpitala bo akurat mnie sa zbedne tego typu specyfiki. Odstawiłam na razie Małego od piersi zeby sie "wygoic" a i tak mam tyle pokarmu ze nie wiem co z nim juz robic... Kupiłam sobie muszle laktacyjne z Chicco do tzw "wietrzenia" i tyle pokarmu mi sie w tym zbiera ze co sie schyle to przez te wywietrzniki u gory wszystko wycieka i co chwile slysze CHLUP na pologe........... a bluzki w ciagu dnia to zmieniam co chwile :P Mloda moje gratulacje :) A ja teraz nakarmie Arturka i smigamy na spacerek... Choc najchetniej to bym poszła SPAC...... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Gratulacje dla nowych mamuś.Tym które nadal oczekują życze wytrwałości.Rozumiem was doskonale.Mi lekarka mówiła że urodze 37 tygodniu.Byłam ogroma, było mi niesamowicie ciężko,kęgosłup mi wysiadał.Doszło jeszcze do tego że kosć łonowa mi sie zaczeła rozchodzić a ciśnienie sięgało zenitu.Bardzo sie bałam o malucha czy mu sie coś nie stanie.No i jeszcze jak na złość przyplątała sie infekcja pęcheża.Jak lekarka mi powiedziała że jeszcze nie da mi skierowania to przepłakałam 4 dni.Pzez to wylądowałam w szpitalu z ciśnieniem 160 na 120 z pulsem 130 !W momęcie jak mi powiedzieli że za 3 dni cc to ciśneinie nawet mi ładnie spadło :) .Tak że dziewczyny trzymajcie się.Jakoś to będzie. monikadddd te gaziki nie są najlepsze.Sama je kupiłam i nie użyłam ani jednego bo położna mi odradziła.Mój mąż kupił spyrytus rozrobił z wodą w porcji 2 kieliszki wódki 1 wody.Do przemywania używal płatków kosmeryycznyh nasączonych w tym roztworze.Tak jest najwygodniej i najprościej. Co do pampersów ja podwijałąm je do środka żeby nie zakrywały ani kikuta ani tym bardziej miejsca z którego odpadł.W szpitalu byłam świadkiem jak dziewczyna miała pieluchy z biedronki i nie podwijałą ich.One są duże i zasłąniały kikut który sie odparzył!!Aż kilka położnych przyleciało oglądać te pieluchy które coś takiego potrafiły zrobić z kikutem ania20203 ja piłam herbatkę taką w granulkach z hipa.Są 2 rodzeje polecane przez położne jedna typowo dla mam karmiących i druga z kopru włoskiego na wzdęcia.Chociaż szczerze powiem że mi sie wydaje że mojemu maluszkowi nie za bardzo odpowiada ta herbatka.Wogóle spotkałam sie z opiniami na necie że nie jest ona dobra dla każdego maluszka.Jest jeszcze jedna herbatka nazywa się "mlekopędna"(do kupienia w większych supermarketach ja ją spotkałam w cerrfur).Podobno jest tania i nalepiej działa na laktacje .To są informacje od mojej położnej.Choć tej mlekopędnej nie próbowałam.JA nie mam akurat problemu z "płynnością" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi:-) W takim razie czekają mnie jeszcze zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze się pochwalić, że nasza szkrabusia w przeciągu 11 dni przytyła 500g michalka26 u maie pro zzo jedynym ujemnym efektem ubocznym był ból głowy przez dwa dni ale anestezjolog od razu powiedziała, że to normalne. Z mała pierwszy raz bylismy na spacerze jak miała 6 dni bez wcześniejszego werandowania. nowa marcowka Liliana jak sie przebudzi to też zaraz marudzi i zaczyna płakać ale dlatego, że od razu chce dostać cyca. Dotarłysmy sie przez te dwa tygodnie i już wiem czego od razu ode mnie chce. Zjada jakieś 20 minut, potem zmiana pieluchy, jeszcze trochę jedzonka i do łóżeczka. Jak ma pełny brzuszek to leży grzecznie, macha rączkami i pojękuje po swojemu. olena119 ja maej nie wybudzam ona raczej samt sowie wszystko reguluje. Normalnie wstaje zawsze co 3 godziny na cyca jednak pro spacerze to normalne, że spi dłużej nawet do 4 godzin. monikadddd my niczym nie przemywaliśmy, zasypywalismy tylko purem specjalnym do pępuszka i przykrywaliśmy gazą. Odpadł po 6 dniach. Mała dokarmamy mleczkiem Hipp Pre od pierwszego dnia życia. natka23 a co zu ćwiczenia wykonujesz bo ja sierotka to kondycji totalnie nie mam, może przez tą anemię. Jak wracamy z godzinnego spaceru to jestem totalnie wyczerpana. Chociaż zauważyłam, że ja chodzimy codziennie to lepiej je znoszę, niż spacery co drugi dzień. gwiazdkagda89 bóle podbrzusza mogą sie pojawiać ja dzidzia ciągnie pokarm, ja tat miałam na początku ania20203 herbatki na laktację na każda firma co produkuje pokarm dla maluchów, musisz spróbować, która Ci będzie najbardziej odpowiadać. Kobietki jest jedna rzecz której Wam w Polsce zazdroszczę - urlopu tatcierzyńskiego. Mojemu M. należał sie tylko jeden dzień na zameldowanie małej i dwa tygodnie, żeby zostać ze mną w domciu musiał wziąć extra. No i znowu teściowa, moja położna zaproponowała mi po połogu gimnastykę, którą robią u siebie w praktyce, mają 7 czy 8 kobietek. Bardzo chętnie bym sie zapisała ale M. pracuje na zmiany więc nie zawsze miałabym okazję iść a jego Mama z tekstem czy jest mi to potrzebne bo przecież jej córka nie chodziła. Jasne, że potrzebne, jak mam okazję tym bardziej, że kasa płaci. Spotkam kobietki, które mają dzieci w wieku mojej Liliany i można wymienić informacje a przy okazji wrócić do formy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja jutro bede miała raczej cesarke powiedzcie mi czy mosze jakos specjalnie sie przygotowac ???wiem ze sniadanie mam miec mało obfite tak mi lekarz powiedział ale co po za tym ??? ile czasu po oderacji bede lezec i co bede mogła zrobic ??? czy nic ??? prosze opiscie jak u was przebiegała tesarka i jak sie czujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam te nasączone spirytusem ale dużo lepiej przemywało mi się gazikami, pępka nie wietrzyłam bo Maluszek jak bez ciuszków to krzyczał:-) A pampersa zawijam do tej pory, bo jeszcze pępuszek przemywam, tylko trzeba pamiętać żeby zawijać na zewnątrz. Na laktację piłam kilka dni herbatkę z Hippa, nawet nie zużyłam pół opakowania a mleka mam pod dostatkiem. Tina podstawowe ćwiczenia rozciągające z fitnessu, delikatne skłony, ćwiczenia na biceps, triceps bez obciążenia, na leżąco unoszenie na zmianę prostych nóg, przyciąganie kolana do brzucha, też na zmianę, bo dwie nóżki na raz na razie jest za ciężko. Trudno to jakoś obrazowo opisać:-) Zaraz zbieramy się do lekarza na wizytę planową:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! o jak dobrze Was poczytać..... bo ja nie zawijam pampersa i kikut pępowiny jest zwyczajnie w środku. Mówicie, że to niedobrze?? hmm....to będę go odsłaniać. My o pępek dbamy patyczkiem do uszu nasączonym w sprytusie na 70%, tak pokazała nam położna i potem niezależnie od niej moja mama dorwała się do pępka i wybrała dokładnie ten sam sposób jako najlepszy. Moja mała ma chyba kolki czy co :O bo się pręży i popłakuje przy tym od czasu do czasu. Za radą położnej kupiliśmy espumisan, ciekawe czy pomoże. Któraś pisała o nadmiarze pokarmu (sorki czytałam szybko i nie wiem kto to), żeby mieć mniej pokarmu wystarczy pić mniej. Moja położna jak przyszła na pierwszą wizytę kazała pokazać sobie piersi i miałam wtedy takie olbrzymie, nabrzmiałe i twarde .... to kazała ograniczyć płyny i nie pić tyle. Teraz z kolei te moje piersi są miększe...i się zastanawiam czy mleka mam w nich wystarczająco. Nic nie piję na zwiększenie laktacji. Dziś położnej mówię, że te piersi jakieś miększa, a ona na to "po co Ci twade, męża chcesz zabić?" Póki co mała się najada więc chyba wszytsko jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki a do ortopedy na sprawdzenie bioderek to kiedy idziecie. Gdzieś czytałam, że najlepiej jakby maluch miała skończone cztery tygodnie ale położna mówiła, że może być po dwóch tygodniach od urodzenia. Nasza Lila właśnie dziś skończyła dwa tygodnie i od 12.30 nie śpi tylko się rozgląda, przydrzemie na parę minut i potem od nowa, poza tym sierotka najeśc się dziś nie może, ciągle na cycku. Jak tak dalej pójdzie to butelkę muszę jej zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, już jestem, po kilkudniowej nieobecności, i to nie sama. Chciałbym się pochwalić przyjściem na świat naszego synka Karola. Maluch urodził się 22 marca o 22.50, waga 3280 i 55 cm wzrostu. Jednocześnie bardzo dziękuję natce23 za przekazanie Wam wieści o naszych skromnych osóbkach i serdecznie dziękuję za gratulacje :) ...i opowiem Wam o moim niespełna 3 godzinnym porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja byłam dziś na kolejnym zastrzyku z B12 - bolało jak zawsze :( Na KTG OK, ale póki co nic się nie dzieje, nic nie wskazuje na poród...już bym chciała być po... Przywieźli mi dziś wózek, śliczny jest i lekki :) mamusie, jak patrzę na ten wózek to zazdroszczę wam spacerów z maluszkami :) szczególnie jak taka piękna pogoda za oknem. Przypałętał mi się katar, mam zapchany nos :( masakra, może maluch o tym, wie i nie spieszy mu się do wyjścia, jeszcze by mi się zaraził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wypróbowałam noszenie małego w chuście:-) bardzo mu się podoba:-) śpi jak Aniołek:-). To wiązanie jest naprawdę bardzo łatwe:-) U lekarza wszystko ok mały waży 3500g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisipolenta gratulacje. Noi super że poród poszedł szybciutko. Mamula trzymaj się i ucałuj małego. Wiem co to znaczy chodzic po lekarzach... Wczoraj byliśmy u ortopedy. Co się mąż nalatał aby załatwić szybko wizytę bo nawet prywatnie to wolny termin był za miesiąc. Tina my poszliśmy szybciej ze względu na jedna stópkę małego. Ale okazało się że to nic takiego i wystaczy masować. Jest trochę do środka. Niestety lekarz zrobił usg bioderek i powiedział że z lewą nóżką nie jest dobrze. Mamy zalecenia aby wkładać 3 pieluchy pod body i układać dużo na brzuszku. Stwierdził że super że w 13 dniu przyszliśmy bo teraz to szybko się skoryguje a później kto wie jak by było. Monikaddd ja bym przed cesarka nic nie jadla. Najlepiej na czczo. Ze mna leżała dziewczyna która miala cesarka nieplanowana bo obiedzie i niestety po miala mdlosci, wymioty i bardzo źle sie czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka, a ty nosisz małego w chuście wiązanej czy w kieszonce? Ja też zamierzam nosić mojego synusia w chuście, ciekawa jestem czy mu sie spodoba. Kasiek to dobrze, że tan lekarz zrobił to usg bioderek i dobrze że wy tak szybko do niego trafiliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek w chuście wiżanej. Na peno mu się spodoba:-) Tina położna powiedziała że można dopiero zapisać się na wizytę dopiero jak się ma pesel który wydają w ciągu dwóch tygodni. I podobno terminy są bardzo odlwgłe, musze pogadać ze znajomymi kiedy były sprawdzić bioderka, jak będzie to za długo trwało to pójdziemy prywatnie. Biało czarna, postaram sie ograniczyć picie i zobaczymy, tyleże może być cięzko bo mi ciągle chce się pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisipolenta jeszcze raz ogrome gratulację i bardzo się cieszę że szybko poszło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×