Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Hey dziewczyny, Normalnie na oczy nie widze,cala prawie noc nie spalam. Moja gwiazda darla sie w nieboglosy,. Purtala ile wlwzie, kupe na szczescie zrobila po 3 dniach ciszy, ale mimo tego noc tragedia:( Ale to ze ja nie spie moge przezyc, ale martwi mnie ze miala przy tym temperature 37,4. Caly dzien nos zatkany i oczka jeszcze troche zaropiale. Ja caly czas w szoku jak tylko prychnie to lece bo mi sie wydaje ze sie zachlyysnie smarkami. Podaje krople do nosa i do oczkow tez. Przed chwila tez mi sie wydawalo ze jest jakas dziwna i zmierzylam w dupci miala 37,4 i nie wiem co robic, bo wszystkie leki sa raczej po 3 miesiacu... bede dzwonic do lekarza jak sie nie uspokoi ta temp. Jajku jak myslicie skad ta temp? Dorka dzieki za ksiazke, ja sobie chyba ja wydrukuje i poczytam z papieru, bo cos ostatnio tylko chwile przd kompem posiedze i oczy mnie pieka ze szok. acha no i zaliczylam pierwszy wypad wiczorny z dziewczynami, moj M byl z dzieciakami od 18tej do 23cej i spisal sie na medal, mala mleko sciagniete z cyca wytrabila z butli jak sie patrzy, potem musial jej dolozyc herbatke bo jeszcze chciala:) Pozdrawiam soczyscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcelina 37,4 to nie jest goraczka u dziecka.moj mial 37,5 jakos 3 dni temu.dzwonilam do poloznej i mowila,ze jest ok-potem bylam na drugi dzien u pediatry i tez mowila,ze to nie jest goraczka. Daj jej pic-jak dzieci nadmiernie sie wypoca i straca duzo wody to wzrasta temperatura. albo reakcja na stres.. nic sie nie martw-dopiero jak ponad 37,5 bedzie mala miala to nalezy sie martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość engine30
aaaaat zjadłam taka pizzę w której jako składnik była podsmażana kapusta i było tego dużo jednak płakała i aby zasnąć dalam jej pierś, bo to była ostatnia deska ratunku teraz tylko obserwuję podałam pierś po ok 4 h od zjedzenia może jeszcze mała złapać jakiś ból? jak na razie jest spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelina mierzysz temperature w pupci? a odejmujesz 5 kreseczek? bo tam jest o pol stopnia zawsze wyzsza temperatura a ja zmagam sie z uczeniem mojego dziecka spania :( w nocy pieknie zasypia i spi 6 godzin ale w dzien to tragedia... w ogole nie chce spac choc ziewa tak strasznie... ciagle chce byc noszony bo jak go odkladam to juz jest krzyk (nawet nie zdaze go polozyc dobrze...) maciejakis sposob na uspanie maluszka? cos co by przelamalo w nim obawy przed zasnieciem bo tak to wyglada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
savanna skad ja znam ten bol?:)ja czesto z maluszkiem sie przemieszczam i czesto jest tak ze nakarmie i jade z nim gdzies autkiem np do kolezanki, pozniej on zasypia, wyciagam go u tej kolezanki troszke pospi i znowu jak sie obudzi powtarzam caly rytual i w ten sposob ''powiedzmy" sama cos tam zalatwiam, ale dostosowuje sie do niego..tzn nie budze go jak juz usnie.nie wiem czy mnie rozumiesz a ok 19 jade z maluchem do domu, kapie albo nie, daje mu jedzonka i on zaypia ok21, no i poniej nastaje noc i spi grzecznie tak do 3, 4 nad ranem, (lub nie jak sie pory dnia nam wydluza) krotkie jedzonko i o 7 powtorka z rozrywki... ogolnie jakby tylko byl w domu to nawet jak go uspie to spi tak ok godz, pozniej jakies tam pobutki, oczy jak 5zl:)jedzonko i spatki, ale ogolnie to bardzo sie namecze jak jestem z nim caly dzien sama...po claym dniu spedzonym w domu, nawet w nocy czesciej sie przebudza...ja mysle ze ja go troche wymecze tymi podrozami i wtedy on zasypia ze zmeczenia nim tak na dobre zacznie plakac, a w domu ma cisze nocna, wiec korzysta i spi na calego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam świątecznie:-) Właśnie zbieramy się do wyjazdu. Będę 10 maja. Udanego długiego weekendu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja :) maly zasnal wczoraj ok 21 i powiedzcie mi bo zglupieje to chyba najnormalniej w swiecie jest spowodowane brakiem kapieli, jak jest kapany spanie ok 1 w nocy a wczoraj kapieli nie bylo, niewiem dzis bedzie kapiel + kropelki espumisan zobaczymy efekt nasz jas zasypia w dzien na kanapie ze smoczkiem, ciagnie ciagnie az usnie i wtedy o dziwo nawet przy przenoszeniu do drugiego pokoju do lozeczka sie nie wybudza :) a my dzis na caly dzien pod domek nad jeziorkiem - pierwszy grill i w zwiazku z tym ze nie karmie piersia eh pojem sobie a co tam :0 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale parszywa pogoda dzisiaj... wczoraj pisalam chyba o plamach na glowce Arturka. Dzisiaj zrobily sie zoltawe i cos mi sie wydje ze to ciemieniucha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz mały ma takie wyszuszenie między brwiami, pediatra powiedziała że nmamy używać maść cerkogel , savanna czy te miejsca są wyszuszone? bo jeśli tak to ta maść właśnie jest na wysuszenie ale tylko na owsłosione części głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 tygondnie temu mialam tez wlasnie cost takiego miedzy brwiami. Nawet mi do glowy nie przyszlo ze to byla wtedy ciemieniucha i kilka razy dziennie po prostu nawilzałam to miejsce i zeszlo po tygodniu. A te miejsca sa bardzo suche... w ogole zaczelo sie od luszczacej sie skorki na calej glowie. Potem pojawily sie czerwone placki (trwlo to jeden dzien) i dzisiaj patrze a to jest zolte... i przypomina to co bylo wtedy miedzy brwiami czyli gruba luszczaca sie zolta skora :o ta przypadlosc mamy tylko na glowce takze moze i by ta masc sie zdała :) dlugo ja stosujesz? i sa jakies efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala brzuchatka
ja stosowalam przegotowana wode na przemywanie buzki i nic maluch nie ma pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tam majówka? Ruchu na kafeterii nie ma więc chyba prawie wszystkie poza domem. U nas niestety wieje zimy wiatr i mimo ponad 20 stopni spaceru nie będzie. Nasza Lila ma dziś jakiś kryzys. Trochę podrzemie i chce cycka, possie 15 minut i zasypia, że ciężko ją dobudzić a za półtorej godziny znowu dopomina się o jedzonko. W domciu nic nie idzie zrobić bo M. odsypia nocną zmianę a szkrabusia dziś nieprzewidywalna. Moje ciasto z serka Philadelphia musi poczekać do popołudnia bo jak rozpuszczę żelatynę a mała zacznie wrzeszczeć z głodu to klapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majowo:-) Moja córcia tez ma łuszczące się brewki, po kąpieli ciut lepiej a potem znowu wraca. To chyba faktycznie coś na wzór ciemieniuchy będzie. Tina mi sie udało właśnie zrobic sałatkę jarzynową bo mała zalicza długą drzemkę:-) A ze spacerkiem nie wiem jak będzie bo u nas co jakiś czas kropi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika widze ze masz ksiezniczke do pary ! Super , gratuluje :) Jak sobie dajesz rade z dwojeczka? Twoj synek mlodszy od mojego tylko o 3 dni ! Pozdrawiam reszte dziewczyn i gratuluje pociech 🌻 Nie wiem czy mnie pamietacie, tez mialam byc marcowka ale Krzys urodzil sie juz w grudniu, 3 miesiace za wczesnie. Niestety rzadko mam okazje zajrzec ale pozdrawiam was serdecznie i maluszki tez !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
savanna uzywamy dopiero od 2 dni, pediatra powiedziala ze lepiej to leczyc gdyz moga mu brwi wypadac gdybysmy nie leczyli. a my dzis pierwszy grill sama niewiem ile zjadlam skrzydelek :) eh pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałm wczoraj wieczorem kropelki sab simplex i nie wiem ile tych kropelek ma podawać (niemieckiego nie znam) i czy tak jak np. z Espumisanem tylko miesiąc od otwarcia można podawać? Dziś jak go brzuszek bolał dostał jeszcze espumisan i narazie mamy już po kryzysie (najbardziej krzyczy po 17 :()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam dzisiaj jakis kryzys ;( caly dzien rycze jak bobr i juz trace cierpliwosc. Artur od rana placze. od 9 nie spi az do TERAZ! jedynie na spacerze zasnal na godzine a jak wrocilam do domu od razu RYK ;( nie wiem co sie dzisiaj dzieje :( mam dosc i nie radze sobie juz sama z tym wszystkim :( i mam wrazenie ze w ogole ze mnie beznadziejna matka bo nie wiem czego chce moje dziecko. Ciagle placze a ja nie wiem o co! :( No i najgorsze w tym wszytskim jest to ze moge liczyc tylko na siebie i jeszcze przy malym nigdy nikt mi nie pomogl :( pare razy ojciec dziecka ale go ciagle nie ma. Co drugi weekend jest tylko a wtedy jest tak padniety ze i tak wiele nie moge od niego wymagac :( ide bo maly ciagle placze... musialam sie wyladowac na klawiaturze zeby u sie dodatkowo moaj zlosc nie udzielila :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj savanna rozumiem cię doskonale w kwestii tego, że jak mały płacze niewiadomo jak pomóc , co zrobić, co dolega itp. najgorsza jest ta bezsilność, ale niestety nasze maluszki nie powiedzą nam o co chodzi, arturek myślę, że jest teraz już tak zmęczony, że z tego niespania nie może zasnąć, czasami tak dzieci mają, może po prostu wycisz cały pokój, światła ( mała lampka) tv wyłącz itp. może to pomoże. no i rozumiem cię, że najgorsze że jesteś w tym sama, ja tam się nie pieprzę jak sobie przestaję radzić z małym wybudzam mojego w środku nocy i sama idę chociaż na chwilę się położyć, a tobie napewno gniew narasta bo jesteś wkurzona i bezsilna. no ale niestety takie uroki macierzyństwa, z brzuchem było tak łatwo no nie , a teraz to zupełnie inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz padł :( dałam mu herbatke z mysla ze od tego ciaglego placzu na pewno zachcialo mu sie pic i przy odbijaniu odplynal prawie... polozylam go na brzuszku bo mu sie nie odbilo i zasnal... Masz racje Olena ze teraz to juz placze z tego przemeczenia - ja to wiem. ale on nie potarfi zasnac... Teraz zrobilo sie ciemno i zasnal ale w ciagu dnia nie ma szans. On jest chyba za ciekawy swiata zeby sobie pozwolic na sen, no ale pozniej jest taki marudny ze masakra. Wczoraj zrobilam pranie i jeszcze go nie rozwiesilam :o jutro mam gosci a syf w domu niesamowity. Na nic nie mam czasu bo ciagle placze i musze go przytulac albo cos... Dawno tak zle psychicznie sie nie czułam... Ale cale szczescie ten dzien sie juz konczy - jutro na pewno bedzie lepiej.... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savanna może to brzuszek? jak zachowuje się mały? spina się i robi czerwony na buzce i zaciska piąstki? jeżeli tak to kropelki pomogą a on zaśnie jak aniołek Dobre też są przy tak długim płaczu czopki homeopatczne viburocol Ja niestety mam tak kilka razy w tygodniu przez kolki zawsze zaczynają się między 10 a 11 rano i zazwyczaj trwają cały dzień ;( czasem krople pomagają a np wczoraj kolka była tak silna, że mała darła się przez cały dzień non stop i tylko było cicho chwilę jak pzrzsypiała ze zmęczenia ale ból niestety szybko budził ją z powrotem:( w depresję można wpaść patrząc na taki ból dziecka i nie mogąc mu pomóc Dziś kolka trwała krótko na szczęście i mała chyba po wczorajszym śpi całe południe co jej się już dawno nie zdarzyło.. Mloda powinno dawać się 15 kropel na 60 ml do każdego posiłku Moja mała je częściej to daję jej 8-10 kropel na 90 ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuski, nie jestem na biezaco z czytaniem bo padam, ale postaram sie nadrobic;) wiec mala przestala ulewac, a powod tak jak wazka opisala:) teraz na jednym karmieniu podaje jedna piers, bo malenstwo po prostu chce sobie czasem pobyc na cycu, a podajac druga sie przejada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalka czerwony na buzce jest za akzdym razem jak płacze. Ten płacz jest podoby do płaczu głodowego wiec trudno mi powiedziec czy go cos boli. Wczoraj wieczorem mialam przykład jego płączu kiedy cos go bolalo. Pierwszy raz mi tak zapłakał... Trwalo to pare sekund (baczek go meczyl). Rozmawialismy sobie, usmiechal sie ladnie i nagle tak wrzasnal, naprezyl sie, wygial do tyłu i nogi podkurczył. Jezuuu to bylo straszne a buzka mu az zsinial. Ale przeszlo samo tak nagle jak przyszlo. Podczas jak on tak placze nawet nie moge zbadac mu brzuszka czy jest miekki czy twardy bo wiadomo ze przy placzu zawsze ejst twardy :o Kropelki na kolki sa na recepte? Michlka te Twoje pomagaja? jak sie nazywaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savana nie wiem czy cie to pocieszy, ale Ja tez praktycznie sama zajmuje sie mala i pomoc mam tak samo sporadyczna. I tez momentami jak spojrze na smieci do wyniesienia, syf w kuchni, brudne podlogi, to mam podobne odczucia;) I juz peklam nie raz, poplakalam i przeszlo;) Malenstwo jest najwazniejsze, reszta niech sie pie....:) Malemu przejdzie w koncu, glowa do gory;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jak ja dawno tu nie zaglądałam:( Muszę nadrobić zaleglości, tylko kiedy ja mam to zrobić;( moja córcia niestety pochłania moje całe 24 godziny na dobę. aaat moja córcia też nadal ma żółtaczke ok 4 % ale była szczepiona bo lekarka powiedziała że żółtaczka to nie jest przeciwskazanie do szczepienia. Szczepiłam ją szczepionką 5 w 1 i płaciłam 150 zł, za 6 tygodni mam kolejne szczepienie i wtedy też dokupie rotawirusy dla małej. Jeśli chodzi o odstawienie od piersi to moze i dobry pomysł bo mi też tak kazali jak mała miała wyższy poziom, bo w mleku matki jest jakiś składnik który powoduje że żołtaczka się długo utrzymuje. Moja córcia niesttey mleka modyfikowanego ani rusz:( pluje nim jak tylko moze i nie ma szans żeby wypiła:( Savanna89 jeśli chodzi o usypianie maluszka to moja córcia też ma w dzień z tym ogromne problemy dlatego zastanawiam się nad zakupem chusty do noszenia dzieci bo mi rece odpadają jak nosze Wercie. A ona niesttey nie chce leżeć sama tylko sie wydziera i jak długo jej nie biore to dostaje ataku chisterii i aż się dławi w tym płaczu- niesttey przez kolki przyzwyczaiłam ją do noszenia:( Takze jak kupię chustę to ci napisze czy zdałą egzamin. A narazie jedyny sposób żeby ją uspokoić to cycek:/ Tylko przy cycku sie uspakaja:( Moja małą już zaczyna dzień sobie normować, zasypia ok 21.00 przy cycku:/ potem ją odnosze do jej łożeczka i tam śpi 4 godziny, potem bioreją do siebie do łożka i karmie i wtedy obie zasypiamy i budzimy się co około 2 godziny. Pobudka jest ok. 7.00 i do 10.00 mała lezy w mloim łożku i się grzecznie bawi, a po 10.00 zazwyczaj ma króciutką drzemke ok 15 minut wtedy zdąże zawsze szybko wskoczyć pod prysznic i jak wstanie to karmie i idziemy na spacerek. A reszta dnia to już tylko ciągłe noszenie bujanie karmienie i tak do 20.00 bo wtedy ją kąpie:) Moja córcia smoczka ciągnie tylko w aucie alebo ewentualnie w wózku jak zaczyna płakać, w domu nie ma szans zeby jej smoczek wetknąc bo go od razu wypluwa. Ja smaruje codziennie po kąpieli głowke Werci oliwką i zakłądam czapeczke na godzinke i o dziwo ciemieniuchy nie ma:) Był okres kiedy na glowie skura zaczęła się łuszczyć ale oliwka pomogła. Karro witaj:0 Faktycznie długo się nie odzywałaś, napisz jak tam twój synuś się czuje? Czy wszytsko wporządku ? Pozdrowienia:* młoda0308 ja stosuje sab simplex i trzeba dawać 15 kropel przed każdym karmieniem. U mnie to podziałalo , jak już będzie wyraźna poprawa mozesz zmniejszyć dawkę do 3 razy dziennie aż w koncu odstawić. Ja stosuje jeszcze lefax przy mocnych napadach kolki. Savanna89 nie płacz skarbie bo jesteś napewno świetną matką. Dziecko płacze bo to jedyny sposób komunikacji z otoczeniem:) Moja też ciągle płacze i też musze sama sobie ze wszytski mradzić, jak już mam dosyć jej płaczu to wychodzę z pokoju na 5 minut i mi wsyztsko przechodzi:) Uśmiechnij się i głowa do góry bo ten płacz kiedyś się napewno skończy:) Ja jeszcze kilka dni temu nienawidziłam całego otoczenia łącznie z moim M, bo mieszkamy osobno i też jestem skazana na moją córcie 24 godziny na dobę:( Wszystko z nią robie, wszedzie ją zabieram, w nocy musze tylko ja do niej wstawać, ale widze coraz większa poprawe bo poprostu sie już przyzwyczaiłam i szukam sposobów żeby ułątwić życie mi i mojej córci:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny. zaraz sie klade, bo padal na pysk, noc mialam straszna, ryk co pol godziny, i zapowiada sie ,z e ta noc bedzie taka sama. naszczescie temperatury juz nie ma, dzieli savanna i saskina za sugestie co do temp:)mimo tego ze juz mam dwojke dzieciaczkow, duzo rzeczy nie pamietam, tak wlasnie nie pamietalam jak to jest z ta temp w pupci. moze dlatego, ze moj synowski to raczej byl bezproblemowy i nie chorowal. savanna ja sobie czesto o tobie myslalam, bo pamietalam ze twoj M raczej nieobecny niz obecny przez prace i czesto sobie powtarzalam:savanna jest sama i daje rade, to czego ty chcesz babo??? no bo tez nieraz musze wlaczyc muzyke na full i poskakac zeby wyladowac bazsilnosc, nawet jezeli sama jestem tylko w ciagu dnia. Lece w kimono, zeby zdazyc przed nastepnym plakaniem...buzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdka - moja corcia dokladnie tak samo zaczyna sobie normowac dzien:) dokladnie mamy te same rytualy z tym, ze jak nakarmie mala o 1 czy 2 w nocy to spi okolo 4 godziny:) Dorcia dziekuje za przeslanie ksiazki na mail:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savanna to co opisałaś jak twój synuś zapłakał przy bączku to u nas codziennie po kilka godzin albo i cały dzień mała się tak męczy - czarna rozpacz :( Kropelki zazwyczaj są bez recepty, masz wiele do wyboru Infacol jest dobry ale mnie denerwuje, że nie mogę dodać do mleka a mała często wypluwała wszystko Zapytaj w aptece Tu w Irlandii wybór jest bardzo mały więc mama wysyła mi z Niemiec Sab Simplex, dawałam jej też espumisan no i lekarz polecił gaviscon ale nie próbowałam Co do skuteczności to jest tak, że mała nie płacze przy bąkach bo to zawsze ją budziło i kolki są lżejsze Ja też dziś zaopatrzyłam się w nosidełko bo często też nie mam jak prania rozwiesić a co najgorsze zjeść i herbatę wypić czy iść do toalety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Przepraszam że się wtrącę, w sumie to śledzę Wasze forum już od jakiegoś czasu, przy małych dzieciach to zazwyczaj są takie same problemy więc można się dużo od Was dowiedzieć:) Tez mam córeczkę z marca 2010:) Kiedyś czytałam u Was na forum o tych płytach z dzwiękami suszarek itp, dostępnych na allegro. Mam pytanie, czy któraś z Was kupiła sobie taka płyte i czy może napisać jakiej jest jakości i czy działa??? Moja niunia uspokaja się przy dzwięku suszarki, ale 2 już spaliłam bo tak często chodziły. I zastanawiam się czy warto kupić taką płyte. Z góry dziękuje za odpowiedz:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalka dziekuje za rady. Chyba sprobuje z tymi kropelkami bo ja juz nie wiem co to jest - moze faktycznie jakas kolka go meczy. To nie jest normalne ze on kiedy nie spi caly czas placze. Uspokaja sie na rekach, ale tylko na chwile i nie zawsze :( Arturek dostał nocna butelke o 23:20 i przespał az do teraz. 5 min temu skonczył jeść i teraz polozylam go na brzuchu zeby zasnal... Mam nadzieje ze mu sie uda bo musze wziac sie OSTRO za sprzatanie :o No ale dzisiaj juz sie czuje na siłach zeby go uspokajac. Kryzys minal.. przynajmniej na razie (poki siedzi cicho :D) - zart :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja ... wczoraj postanowlismy wykapac malego ok 17.30 wykapany do po 19 oczywiscie nie spal, no ale spoko, po 19 koniec koncow zasnal, obudzil sie z placzem po ok 30 minutach i zrobil kupe i na tym sie skonczylo jego spanie, nie spal do 24, mi po prostu opadaja rece, herbatki granulowane odstawione, dostaje kropelki espumisan , i niestety efektow brak. juz sama niewiem czy ta kapiel czy kolki?? po szczepiianiach 2 dni nie byla kapany o 21 spal jak aniolek caly czas wiec chyba problem jest jednak w kapieli, dzis ostatni test jesli zasnie normalnie bez kapieli przechodzimy na ranne kapanie. tina ty kapiesz mala rano prawda? ile czasu po kapaniu wychodzi na dwor itp? dziewczyny bezsilnosc jest straszna, tulenie nie pomagalo, troche pomagalo jezdzeniu w wozku w tym sensie ze nie plakal, a potem jak po jedzeniu o 24 zasnal spal do 5 rano potem do 8 i spi nadal, skorzystam z okazji i troche pocwicze zejda zemnie emocje bo naprawde bezsilnosc mnie dobija dziewczyny piszecie ze te kropelki sab simplex sa takie dobre? a polskie jakie sa najlepsze? czemu wlasnie te niemieckie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×