Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Gość uk girl
Czesc ,tez mieszkam w londynie i tak samo jak wy miala termin porody wyznaczony na 28 marca ale to juz przeszlosc nie o tym chce mowic.Lekarze w londynie za wizyte bierze 50 funtow chyba ze jak w przypadku ginekologa sa wymagane dodatkowe badani to za nie sie dopłaca.A jesli chodzi o zwolnienia to jak najbardziej daja ale niestety nie wszyscy je przyjmuja to juz zalezy od zakładu pracy i szefa.Mi przyjeli dwa razy,wiec nie mozna mowic ze jest az tak bardzo zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo chetnie wezme namiary do polskiego ginekologa w londynie ktory bierze 50 f za wizyte i jeszcze zwolnienie mi wystawi:) :) :) to byłby jakis raj:) ja w tej ciąży bylam raz u polskiego ginekologa, zaplacilam 100f i lekarz robił mi usg na sprzecie który pamietał czasy komuny w polsce:) a przyznał sie od razu ze nie ma uprawnien ani do wystawiania recept ani zwolnien, tak samo jak inni lekarze z tej przychodni, a jest to polska przychodnia z dwoma oddzialami:) bo powiedzial ze uprawnienia do zwolnien posiadają tylko lekarze gp czyli moj lekarz rodzinny. I zawsze powtarzałam ze są dobre i złe strony systemu tutaj, wiec nie ma sie co bawic w adwokata, poki sie samemu nie znajdzie w konkretnej sytuacji - to do pomaranczowej pani. Powiem wam ze co do lekow ktore biore to czuje juz lekką poprawę, ciągle czuje przyspieszone bicie serca ale nie ma takiego "szoku" przy kolejnej dawce, wiec jestem dobrej mysli, mam nadzieje ze sie przyzwyczaje. Pracy nie mam ciezkiej, ale i tak nie planuje na razie wracac. Chcialabym ciążę donosic najdluzej jak sie da, ale w tym wypadku lekarz powiedzial ze nie wiadomo jak dlugo uda mi sie donosic, wiec nie mam na razie planow co do powrotu do pracy, chociaz nie ukrywam, ze byloby fantastycznie, gdyby moj stan poprawił sie na tyle, ze moglabym pracowac. bo teraz tylko leze i mecze sie przez te leki i przez niepewnosc co bedzie dalej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabell trzymam mocno kciuki za Ciebie i maleństwo Kurcze wiem co przechodzisz, za granicą jest okropnie jak jest coś nie tak, pozostaje taka bezradność..:( smutne to Mam nadzieję, że Ci się pomyślnie wszystko ułoży U nas weekend minął bardzo fajnie, teraz leżakujemy sobie;) zrobiliśmy z m pyszne rogaliki z dżemem, pychotka, znajomi zajadali się:) a takie proste w zrobieniu, jutro wrzucę przepis może ktoś się skusi:) Chciałam zrobić rafaello Natki ale nie mogę dostać mleka w proszku:( Nasza dzidzia dużo śpi, czasem daje znak o sobie i znów w kimono:) tak jak my:) ale za to nie daje mi w ogóle spać na lewym boku, a tak mi najwygodniej! no i kręcę się całe noce i nie mogę znalezć odpowiedniej pozycji do snu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam brzuszki, jestem pierwsza :) i życzę miłego dzionka, zaczynamy nowy tydzień, byle do środy, wtedy kolejny tc do przodu dla mnie, i tak żyje się od środy do środy, i nie mogę doczekać się marca, zresztą nie tylko ja, mój M również :) jest taki kochany :) jupi chyba mam dobry humorek, ale pewnie w pracy ktoś mi go zepsuje, zawsze się znajdzie jakiś taki klient :) ale co tam :) pozdrawiam jeszcze raz małą brzuchatka trzymam kciuki, bo pewnie się pakujesz i żeby było wszystko ok lecąc samolotem pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranka :) ja właśnie po pierwszej części badania glukozy o rany jakie to okropne do wypicia :( :( bllleeee fuj a zaraz na drugie pobranie krwi ;) mnie nasz maluszek bardzo zmartwił tak kiepsko go czuję ledwo ledwo ale mąż zwala na to że i on zmęczony bo w sobotę mieliśmy imprezę a w niedziele do pracy:( Izabell trzymaj się dzielnie !!!! Mamula super że na badaniach wszystko ok :) a w tych laboratoriach to nie wiem co one tam robią że tak często są pomyłki !! dobra jadę drugi raz na pobranie krwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Diewczyny w ktorym tygodniu najlepiej zrobic usg 3D/4D? A odnosnie badanie na glukoze to jest przede mna i mam pytanie czy jadac na to badanie trzeba sie jakos przygotowac? bo piszecie o jakims piciu swinstwa, a mnie lekarz dal skierowanie razem ze skierowaniem na krew i mocz i nic nie mowil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki ja tylko na chwilke, bo zaraz wychodze i lece, prosze trzymajcie kciuki, bo martwie sie ze ho ho:(((kupilam sobie cukierki kopiko, do picia cole i jak cos to poprosze o lampre wina do obiadu i mam nadzieje, ze jakos dolece. Cala podroz wynosi ok 19godzin:(((odezwe sie jak tylko dolece Olena dziekuje Ci za pamiec, to bardzo mile!!! trzmajcie sie kochane i dbajcei o siebie i nie rozrabiajcie za duzo jak mnie nie bedzie:))) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tylko odpisze mala ja tez mialam takie badanie razem zlecone...mialam przyniesc ze soba cytyne, ale jak juz doszlo do pobrania krwi...to lekarka stwierdzila ze nie ma noza(no a ja ze soba akurat nie wzielam:)))zartuje)))no i wypilam na czczo ta glukoze.....da rade, gorzej tylko ta godzine wytrzymac, odbijalo mi sie po tym... dobra spadam sie pakowac, bo za godz musze juz wyjsc pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała_31 mi kazali przyjsć na czczo, przychodzisz pobierają Ci krew póżniej pijesz kubeczek glukozy z wodą to jest nie dobre ponieważ jest bardzo słodkie .. no ale jesli ktos pije np. herbatę z 10 łyzkami cukru to moze mu taki napoik smakuje :) aa po wypiciu miałam nie chodzic po mieście aby nie spalac cukru pewnie.. tylko czekac godzinke na drugie pobranie krwi ..i to tyle przy dawce 50 g glukozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Brzuszki! Zaktualizowałam stopkę, zaczęlam 26 tydzień no i kg do przodu:-) Ide jak burza nie ma co:-) Czyli dokładnie tyle samo waże co w poprzedniej ciąży-kurcze silna ta genetyka;-) Mała_brcuhatka bezpiecznej podróży:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:-) Wczoraj wieczorem najadłam sie trochę strachu bo brzuch zrobił mi się twardy, później zaczął mnie boleć i do tego Maluszek od dłużego czasu sie nie ruszał więc już łapałam schizy. Jak trochę poleżałam to twardniene ustało ale to nieprzyjemne kłucie nie wiec wziełam 1 no spe na noc i jakos przeszlo. Dzis mam wizytkę:-) zobaczę jak Maluszek podrósł:-) Poprawiłam stopkę u mnie też 1kg do przodu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas1ek
Mała brzuchatka szczęśliwej podróży :) Mała ja np. dostałam na badanie obciążenia glukozą ale w tej wyższej dawce 75. Także moje badanie trwało ok 3h :/ A jak masz tylko na 50 to szybciej stamtąd wyjdziesz :) Gdzieś czytałam, że usg 3 d najlepiej zrobić między 22-24 tyg. Natka też miałam ostatnio kłucie w lewym boku. Okazało się, że to przeciążenie i jak poleżałam to przeszło. Mój kregosłup też już wysiada. Aktualnie mam 6,5kg na plusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć brzuszki! Dziś na nogach jestem od 6.00, nie mogłam spać. Chyba się przejmuję jutrzejszym usg. Pisałam wam kiedyś, że mam umówione usg genetyczne w poradni, jutro tam jadę...trochę się denerwuję. Powinno być wszystko dobrze, ale po tym jak się dowiedziałam, że przy moich problemach z tarczycą to powinnam być skierowana na wszystkie badania w ramach profilaktyki genetycznej, a to jest moje pierwsze i jedyne teraz dostępne, to trochę się denerwuję ( w ramach przypomnień, mój gin mi o tym nie wspomniał, na tamte wcześniejsze badania mnie nie skierował, a na to usg to sama się zapisałam i po fakcie poprosiłam gina o skierowanie, bo tam tylko tak przyjmą mnie w ramach nfz). A żeby było tego mało to moja siostra mi mówiła, że w tym szpitalu, gdzie jadę jest zakaz odwiedzin chorych ze względu na grypę! Mam nadzieję, że mnie nic tam nie złapie. A swoją drogą zastanawiam się jak będzie wyglądało to usg, czy lekarz opowie mi wszystko, czy da mi więcej informacji niż mój gin, czy da jakieś zdjęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka trzymaj się u lekarza. Dziewczyny dzięki za wsparcie. Pewnie macie rację, ale stresa mam, może to też dlatego, że mój maluch (jestem w ost dniu 22 tygodnia) nie jest za ruchliwy, trochę porusza się ok 1.00 w nocy :) i to na tyle, w dzień to tylko czasem coś mnie delikatnie puknie :). Wiecie, że jak zauważyłam, że on to taki nocny marek, to czekam do 1 godz z pójściem spać :) . Może dlatego zastanawiam się czy wszystko jest dobrze. Osiwieje do jutra :) będę miała pasemka, przynajmniej fryzjer z głowy :) muszę trochę pożartować, bo co mi pozostało, muszę czekać do jutra. Jestem zapisana tam dodatkowo (tak mi powiedziała położna, która mnie rejestrowała) nie wiem jakie to będzie miało znaczenie, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi:) mala_brzuchatka trzymaj sie w tej podrozy:) Goyek bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie też waga jest nieubłagana, coraz bardziej wychyla się do przodu. Tak średnio to przybywa mi 0,5 kg na tydzień :( A nie jem wcale duzo, wydaje mi się że nawet mniej niż przed ciążą. Miałam nadzieję że zmieszczę się w 10, ale tą nadzieję muszę pogrzebać :( Dodam że motylkiem przed ciążą to ja też nie byłam. Goyek jesli chodzi o ruchy, to ja też w ciągu dnia nie czuję, rzadko kiedy maluch się uaktywni. Choć po tym jak ostatnio na czczo wypiłam glukozę to bardzo brykał :) A tak to wieczorem wyczekuję na ruchy. Choć zdarza się że wieczorem też jest spokojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka23 - ja wczoraj miałam to samo, mocno mi stwardniał brzuch i tak się trzymał ok pół godziny - w nocy przez to miałam koszmary i wogóle jakoś kiepsko spałam - już od razu sto durnych myśli na minutę miałam...dziś na szczęście już dobrze goyek - nie martw się ruchami, ja jak dużo leżę to czuje je co chwilę, a jak tylko mam dzień zabiegany - to zdaje mi się,że cały dzień maluszek się nie odzywał, jeszcze troszkę i to będą takie kopniaczki,że nie da sie ich przeoczyć :) moja koleżanka przed chilką urodziła synusia :) jestem w szoku - też bym chciała taki poród....zadzwoniła do mnie ok. 10 że w nocy dostała skurcze i pojechała do szpitala i że bardzo ją boli...a już po dwóch godzinach dzwoni do mnie z uśmiechem,że już po wszystkim...zero narzekań, zero wyczerpania - tak jakby to było jakieś zwykła codzienna rzecz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek wszytsko bedzie dobrze , zobaczysz🌼 moja mamuska z moim bratem to go malo co czula przez cala ciaze:O wiesz jak kiedys bylo:O(urodzila 5 i on jeden taki LEEENNN hihi) tak wiec miala nadzieje ze jest ok i bylo urodzil sie duzy 4 kilogramowy byczek ktory najgorzej dal mamie popalic po urodzeniu haha...podobno ze mna to w ciazy bylo tragicznie, spac przezemnie nie mogla bo tak kopalam ze przez posciel bylo widac w koncowce :classic_cool: dlatego z moim braciszkiem to malo wlasnie nie osiwiala przez to jego lenistwo;) no ale jak mnie urodzila to anioleczek do rany przyloz ,spac i jesc spac i jesc..podobnie jak moj szkrab;) i zarowno moj szkrab bardzo w brzuchu wojowal tak samo to malenstwo daje znac o sobie tak sie rozpycha;) takze glowa do gory;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia dziękuję, za słowa wsparcia, myślałam, że może to ja tylko tak mało maluszka czuję. Teraz mi raźniej i myślę, że może to normalka :) Mamula gratuluję twojej koleżance, też bym tak chciała. A urodziła w terminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamula tylko pozazdrościć takiego porodu. Słyszałam opinię , że niektóre kobiety wolą urodzić niż iść do dentysty. Może któraś z nas będzie miała to szczęście i również za niedługo podzieli tą opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula daj mi namiary , musze sie dowiedziec jak ona to zrobila hehe kurcze chce rodzic bez znieczulenia ale huk wie jak to bedzie gdy nadejda bole haha a co jeszcze do ruchow malenstwa, to jak tylko sie podrapie pod brzuchem , tam gdzie mam blizne to zaraz wojuje;) tez tak macie hehe moj szkrab wlasnie pukal w brzucho i sie smieje ze brzucho mi sie rusza, ja mowie ze to dzidzia sie rusza, kopie ale raczki nie chce przylozyc :) wogole to ja juz po orobocie jeste...ale za to zaraz za obiad musze sie wziasc, ogorkowa ma byc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opowiem wam małą anegdotkę apropo ruchów : jakiś czas temu pochwaliłam się mamie że czuję już takie malutkie pyknięcia od środka, i ze myślałam ze to będzie coś bardziej wyczuwalnego, na to moja mama mi odpowiedziała, czym mnie rozbroiła totalnie " A myślałaś że jak kopnie to Cię z nóg zwali ?" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek cierpliwosci,..wiem wiem latwo sie mowi ale najblizej za tydzien 2 to juz powinna byc znaczna roznica w ruchach;) to zalezy od malenstwa;) a pozniej to bedziesz odczuwac bol przy kazdym kopniaku w zebro;) cos mi sie wydaje ze moj malec ma glowke w dol hmmm na wysokosci pepka jak i powyzej ciagle mnie kopie, smyra dosc mocno...a na pepku to jakby sie o polowe skora ciensza zrobila:O hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje maleństwo bryka strasznie, ludzie pytają sie czy juz czuje ruchy a ja ruchy czułam od 17 tego tyg. teraz to są kopniaki a nie ruchy nawet ostatnio zauważyłam że niuniuś albo sie wyciąga albo nie wiem co on tam robi ale z jednej strony miałam aż takie wybrzuszenie, nie wiem czy to rączki czy nóżki ale wyglądało smiesznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×