Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Olena melisę możesz pić bez obaw, lekarz polecił mi pić codziennie żeby się wyciszyć i nie denerwować jak miałam problemy w ciązy Kurczę tak mnie poruszyła wczoraj wiadomość o Wazce, strasznie się cieszę i zazdroszczę, że ma swoja kruszynkę po tej stronie Co do smoczusia ja też używać będę jak malutka będzie miała silna potrzebę ssania Mam znajomą która ma taką sytuację ale za cholerę nie chce dawać smoka i efekt jest taki, że mały siedzi na cycu non stop mimo, że ma 4 m-ce!! a ona biedaczka nawet prysznic bierze w biegu jak dla mnie masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za wiadomosc!!! Wazka gratuluje:) Dzis mam obryczany dzien wiec chyba nie musze pisac, ze mi lezka poplynela;) Wazka zaliczylas sie do lutowek;) Dziewczyny a Ja juz mam takie klucia, ciagniecia do tego dzis zauwazylam sluz, ale przezroczysty, takze cos czuje ze rozpakuje sie przed terminem. Zobaczymy co z moim przeczuciem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wreszcie sie cos ruszylo :) gratuluje szczesliwym mamusia :) ja co dzien mam coraz wiecej skurczy i boli jak na miesiaczke,ale mam nadzieje,ze wytrzymam choc tydzien bo dopiero maz wroci... tak mi przypomnialyscie o smoczku i chyba zaraz pojde je wyparzyc i w ogole spakowac torbe do konca no i uszykowac ciuszki dla malego,bo przeciez nigdy nic nie wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majek rowniez gratuluje, wczesniej jak mialam dostep do forum to nie moglam nic wyslac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa dziewczyny Ja nie znalazlam na NK ani malenstwa Majek, ani komentarza do fotki Wazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZiewczyny juzjestem w domu!!!! Mala spi , M gotuje rosolek a ja mam czas aby cos niecos wam napisac;) Olena fajny szpieg z ciebie hihi a wiec tak jak M pisal opieke mialam CUDOWNAAA ..naprawde ..myslalam ze to co w PL za pierwszym porodem bylo lux to teraz widze ze tamto bylo do bani:( a co do tego ze bez objawow tez sie moze zaczac..zgadzam sie w 100% i jak to pisze Sawana to taka ciche dni przed burza;) czop odszedl mi w piatek, pozniej tak odchodzil. skurcze mialam ale jak jak i wczesniej przed czopem takie stawianie brzuszka i wtedy jakos tak do M powiedzialam...kurcze musze chociaz do nastepnego piatku wytrzyjmac(37tydz i 2 dni) i jak widac WYKRAKALAM;) o 2 w nocy obudzilam sie na siusiu i kurcze zasnac nie moglam bo brzuszek mi sie stawial i tak jakby 'malec' dupke wypinal tyle ze zaczelam z czasem czuc bol miesiaczkowy i promieniujacy bol do pepka...wzielam zegarek i od 3 zaczelam odliczac...i bylam w szoku bo skurcze slabe ale regularne po godzinie coraz wieksze i z 5 min, zrobil sie odste 4 min potem 3min ..... na dodatek jeszcze weszlam na neta aby zobaczyc ktora to faza porodu a tam wyczytalam ze w tym momencie powinnam jechac do szpitala!! pomyslalam ze poczekam do 7 rano i tak tez zrobilismy..zadzwonilam pojechalam na miejscu polozna stwierdzila PIEKNIE 6 CM rozwarcie ..no i tak sie zaczela ciezka droga do ujzenia naszej kruszyny...mialam ciezko bo same bole parte meczyly mnie 4h ...mala zle sie wstawila glowka ale tetno bilo pieknie co dalo mozliwosc walczenia ..w koncu lekarka o nazwisku LOVE hihi przecudna pani wziela sie za mnie...naciecie WOGOLE NIE BOLALO, bylo zrobione w fazie skurczu i powiem szczerze ze modlilam sie juz o nie,, pozniej przyssawka i poszloo jakby ktos odblokowal zatkany kanal;) Mala miala taka kopulle na glowce od tej przyssawka ale sluchajcie juz od pol h, po porodzie zeszlo to o POLOWE dzis nie ma sladu po tym na glowce;) DLA mnie szokiem bylo jak polozne krzycza , dziewczynka ja oczy na nie NIEMOZLIWE ...jak tylko na piersi mi ja polozyly to nie moglam przestac jej calowac(kiedys od znajomej uslyszalam ze dzidzia troszke brzydko pachnie bo wody krew ale powiem szczerze Jakos tego nie zauwazylam a CIESZYLAM SIE JAK GLUPIA widzac tez M jak beczal ze mam Ja juz w ramionach i reszta sie juz dla mnie kompletnie nie liczyla..nawet zszywanie krocza przechodzilam z usmiechem na twarzy...dr. LOVE nazwalam artystka i smialam sie ze ja nia tez jestem bo portrety maluje hhehe(co do znieczulenia, podajze mialam jakas masc ale nie jestem pewna, gaz wciagalam napewno) i najczesciej co czulam to szczypanie i takie uklucia) dziewczyny mowie wam, jak sie te wszystkie bole przetrwa to szycie i niby bol przy tym to pestka..jesli oczywiscie osoba ktora zszywa nie bedzie /tyranem' Zycze wam kochane abyscie mialy taka pomoc i wsparcie zarowno psychiczne jak i fizyczne(masaze, sciskanie bioder,, uu jaka ulgaa a takze mozliwosc sciskania jak i przytulenia sie do poloznej..tak tak to tez mialo miejsce bo mialam nie jedna chwile zwatpienia..ja wychodze i nie wracam ale te ich slowa ... ze juz niedlugo..itp. dasz rade, piekna dziewczyna z ciebie ,, cudownie itp. daja sile....czy to ze chce zbadac, wszystko sie pytaly...o wode ze 100 razy czy nie chce jak rowniez obecnosc M byla dla mnie wazna,BARDZO wazna i za co mu jestem bardzo wdzieczna bo nie kazdy zdola przetrwac takie cierpienie drugiej polowki ..ZYCZE WAM rowniez aby wasze porody byly o niebo lzejsze od mojego!! jak piszecie ze pewnie ciesze sie ze juz mam to za soba....NAWET NIE WIECIE JAK BARDZO..i powiedzcie same jak bardzo czlowiek moze byc szczesliwy kiedy przy zszywaniu krocza cieszy sie jak glupi do sera..wtedy myslalam ze teraz jest juz z gorki... patrzac na M jak mala trzyma bylo czyms wspanialym ale jedno wiem , NA DWOJCE KONCZYMY HEHE a to ze dziewucha wyskoczylaa..tak to bylo nasze Marzenie ,,.moje i M aby ,miec parke ale nawet nie smialam marzyc (chcialam aby dzidzia byla zdrowa i to bylo najwazniejsze) bo z pokolenia na pokolenie te chlopaczki sie rodzily a tu masz taka NIESPODZIANKA kurcze mala sie skitrala .... hihi(normalnie czuje smrodek hehe) a co do mojego samopoczucia, czuje krocze ale bez problemu na dupce siedze;) i sie poruszam...jak mowilam chcialam znow karmic i jak na razie tak jest i oby tak dalej chodz juz mnie oba bola bo mala zle kilka razy zlapala i w nocy dala mi popalic bo sie jej ulewalo i musialam nad nia czuwac zreszta bede czuwac calyyyyy czas (synek nie misl ulewania a tutaj widze ze nawet jak jej sie odbije to i tak np. po 3 h od jedzenia ulewa i czkawka jeszcze do tego) i tak jak mi ;polozna powiedziala KAZDE DZIECKO INNE JEST ...nasza Amelka to nie co nasz szymus jak byl malenki...Amelka da nam widze bardziej popalic hihi ale grunt ze juz JEST W CO z M jeszcze nie morzemy uwierzyc... aaa dokladnie co do wymiarow..mala wazyla 3,730 dl.52cm glowka 35,5 .//tak samo wszystkie inne aspekty (te skale apgar tutaj jest inaczej , jest podpuntk np. uszy i 3 oceny) takze u nas wszysciutko na ocene pierwsza najwazniejsza;) z czego sie wrecz bardzo ciesze bo jakby nie patrzec to 37tydz ciazy... dobra a teraz lece wklejac foteczki na NK..moja mamuska placze ze nie moze byc teraz ze mna i az mi smutnoo jestt bo tego mi brakuje... i bede pisac, jak tylko czas mi na to pozwoli bede was litania zatruwac hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Ważka Ty już widzę na nogach :) Szalona kobietka z Ciebie, że na drugi dzień tu nam wszystko opisujesz :) Malutka śliczna i super że macie parkę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh ważka gratuluje ślicznej córeczki . no i macie za sobą ten dzień i mała jest z wami, wierzę, że bardzo się cieszysz, że macie parkę, pewnie każdy tak marzy :) dobrze, że jesteście zadowoleni ze szpitala, i że tak szybko was wypisali :) kurczę ale masz fajnie, ja już doczekać się nie mogę no ale czekam cierpliwie na swoją kolej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważka twarda sztuka z Ciebie ha ha.Zazdroszczę Ci że już po wszystkim i masz malutką przy Sobie.A niunia cudna:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka GRATULACJE, słodka ta Wasza Amelka. Pozwoliłam dopisać sobie dane do tabelki NASZE DZIECIACZKI: nick......…......D.P..…..T.C....poród….....imię..........waga.…..wzrost Majek123..….10-02.......?......?..........Kacperek.…….3210.......54 wazka85..…..19-02.....37......sn........Amelka....…….3730.......52

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć brzuszki! 24h człowieka nie ma a tyle sie dzieje!! Szybko czytałam te 3 strony zeby w końcu móc skomentować!! Ważka kochana gratuluje Ci bardzo! Sliczna jest ta Twoja Amelka i na prawde duża :) 3700 to super waga :) i świetnie że jesteście już w domku! Męża masz też pierwsza klasa :) cały poród wytrwał i taki dumny był :) Aż się popłakałam ze wzruszenia ehhh :) Dziewczyny nie wiem czy zapamiętałam wszystkie wątki więc co do smoczka to ja kupiłam tak NA WSZELKI wypadek. W mojej rodzinie dzieci pluły smoczkami dalej niż widziały więc zobaczymy jak to będzie w przypadku mojego szkraba :) Co do nerwów ja jestem teraz bardzo wrażliwa... Mój M wczoraj przyjechał i po prostu tak łatwo jest mnie zdenerwować albo doprowadzić do płaczu. Właściwie to ja się chyba sama doprowadzam do tego płaczu! Wkurzajace to jest... Ale wczoraj miałam bardzo fajny dzień :) Te spoźnione walentynki nam się udały :) i jakoś przemogłam się do seksu i... teraz mnie boli troche podbrzusze i było mi niedobrze pół dnia, ale juz jest oki - ale to na pewno przez to własnie... Zresztą to co napisała Olena że jesteśmy trochę "tam" bardziej opuchnięte i np, stosunek mnie trochę bolał i do teraz czuję taki mały dyskomfort :o Aaa i co do badania szyjki to dla mnie to też jest nieprzyjemne, a wymaz był wręcz bolesny! Strasznie jestem wrażliwa teraz i dlatego ten seks w ciazy to u mnie jakis niewypał :o Mój M znowu pojechał w trase, ale w środe wraca już na dłużej i mam nadzieję, że "złapie" mnie jak on będzie bo też nie wyobrażam sobie być na porodówcę samej chociażby w tej pierwszej fazie porodu. Całe szczęscie ból podbrzusza ustępuje więc już się nie denerwuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam od jakiegoś czasu na bieliźnie mam mało takiej białej wydzieliny a poza tym coś takiego jakby wodę...na ogol mam cały czas mokra bieliznę jakbym normalnie się posikała ze tak brzydko powiem ;p czy mogą to się sączyć wody płodowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka jeszcze raz WIELKIE GRATULACJE! Jesteś naprawdę dzielną mamą, tyle trudu ale cieszę się że mieliście taką niespodziankę z córki:-) Aida ja niedawno pisałam o upławach, też mi leciało dużo takiej białożółtej wody. Ginka sprawdzala paskiem czy to nie wody i jeszcze mnie obciachała że taka wyluzowana jestem a przecież jestem już "doświadczoną mamą". W każdym razie u mnie to była infekcja. Chyba warto to sprawdzić u lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam problem: nie wiem czy to czop czy nie :P Przed chwią poszłam do wc i na papierze pojawiła się ogromna ilość przezroczystej wydzieliny - czy taki nagły nawał jest normalny? Trochę papieru zeszlo zeby się tego pozbyć i nie wiem czy to zwykła wydzielina czy nie :o przepraszam za dosłowność :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savanna to chyba czop ,mi tak mówiła polozna że wygląda jak gęsty przeżroczysty sluz czasem poprzeplatany czerwonymi niteczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam to zupełnie czyste i przezroczyste no i gęstę oczywiście. Czytam sobie w necie na forach jak inne mamusie opisywaly jak to u siebie miały i kazda ma inaczej takze juz sama nie wiem :D zobaczymy czy bedzie dalej odchodzic :) jak tak to wiadomo że to czop :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny :) dawno mnie nie bylo ale czytam w miare na biezaco a dzis musialam napisac bo wlasnie przeczytalam, ze wazka urodzila! Wazka - przyjmij gratulacje, super ze masz to juz za soba - jestem zaskoczona bo termin podobny do mojego i tez niespodzianke mamy miec! poza tym to wczoraj bylam na ostatniej wizycie i gloweczka jest juz bardzo nisko,rozwarcie mam na 1 cm no i zaczelam odczuwac pierwsze lekkie bole - te chyba przepowiadajace ale zaden czop mi jeszcze nie odszedl albo nie zauwazylam. Jak widac porod moze sie rozpoczac lada dzien a moze jeszcze dlugo nie nastapic - zalezy od dzieciaczka :) koja, jeszcze tak oficjalnie hihi, super ze dotrwalas do obrony a moje trzymanie kciukow pomoglo - jeszcze raz gratuluje! pozdrawiam i zycze przespanej nocki no i czekamy na wiesci od wazki i kolejnych marcowek - teraz to juz poleci z gorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze, wlasnie doszlam do kolejnej wypowiedzi - tym razem Twojej osobistej wazka hehe czytam strona po stronie, zeby komentarz dac na biezaco a tu mi piszesz ze w domciu jestes hihi Super jeszcze raz gratuluje, ale mam gesia skorke brr - sama sie juz chyba stresuje hmm :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka ale piekna Twoja coreczka:):) az milo popatrzec. Kurcze czopy wam odchodza, porody sie zaczynaja, a u mnie nic, tylko strasznie sie mala pcha na dol i pachwiny bola:) Jutro rano moja mama przylatuje, to juz moge sie rozpakowywac:) a w poniedzialem mam wizyte. milej niedzieli zycze:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam brzuszki :) savanna ja też tak się zastanawiam bo od kilku dni zawsze na papierze mam taki ciągnący śluz i nie mam pojęcia co to jest itp. miałam robione tydzień temu badanie moczu i krwi więc jeśli byłby to bakterie albo infekcja to mocz powinien to pokazać? powiedzcie mi jeśli się mylę? bo mocz wyszedł ok badanie no i jestem w kropce bo niewiem co jest spowodowane tak dużą ilością takie bezbarwno-żółtego ciągnącego się śluzu. mam nadzieję, że to jeszcze nie czop bo z jasiem umówiłam się minimalnie na początek marca hehe :) do tego mam w nocy dosyć mocne bóle brzucha i dolnej części kręgosłupa i w nocy nie mogąć zasnąć sobie myślałam, jeny ja jeszcze nie chcę rodzić a cały czas byłam taka odważna i chciałam, jednak się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olena-spokojnie:)jak mocz wyszedl ok,to nie masz infekcji. slyszalam,ze czasem wylatuje jednorazowo-gesty sluz,gdy nie uprawiamy sexu.wszystko sie tam zbiera wtedy i raz na jakis czas wypylywa. wiec to moze byc to-albo ten czop. kurcze,tez sie zastanawiam nad tym czopem.ale jakos nie panikuje.Jak go nie zauwaze to bardzo dobrze:) jutro ide do kliniki na badania,troche sie boje.przez 5 dni mialam skurcze i bole podbrzusza. Wczoraj na noc wypilam melise i dzis-o dziwo!cisza od rana:) ale bylam tez z m.wczoraj na dlugim spacerze-moze rozchodzilam ten bol i mala wcisnela sie w moja miednice przez kolysanie biodrami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olena-przypomnialo mi sie,ze ja mialam kilka razy rozne rodzaje sluzow:) przez jakis czas mialam taki mleczno-bialy,potem nic,potem taki przezroczysty-ciagnacy sie,znowu nic,potem zoltawy,potem rzadki. mysle,ze to normalne.Gadalam z kumpela ostatnio i tez tak miala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Brzuszki :) A ja nawet nie wiem jak tam moja morfologia i mocz... Zawsze wszystko wychodziło dobrze i chyba mój gin postanowil ze nie musze w ostatnim miesiacu robic badan. Dzisiaj ide odwiedzic kolezanke ktora urodzila :) Chcialabym jej coś kupić, ale ona biedaczka nic jesc ani pic nie może po tej cesarce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka Amelka jest śliczna i jak ty to zrobiłaś, że już na drugi dzień wypuścili cię do domku? ;) mnie dziś w nocy obudziły straszne mdłości, hm czyżby pod koniec ciąży wracały objawy z I trymestru? milego dnia brzuszki, ja się zbiram do rodziców na obiadek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! niestety juz nie nadrobie tego co naprodukowalyscie przez ostatnie dni!!!! JUZ JESTEM MAMA!!! dawidek urodzil sie 17 lutego, 3 tygodnie przed terminem, z waga 2420. wczoraj wrocilam do domku i walczymy z karmieniem. zaraz ide sie odciagac, bo mam malego leserka w domu.... jaki tatus taki synus :) pozdrawiam. jak ochloniemy to wrzucimy jakies foto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAA Wnika_s GRATULACJE!!! Taki był spokój a jak się zaczęło tak leci!!! Super życzę dużo mleczka i grzecznego małego ssaka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja niedawno wróciłam ze szpitala z odwiedzin i jestem pod wrażeniem małego Wojtusia :) taki slodki, kochany i cierpliwy noworodek - w zyciu takeigo nie widziałam! Ja tez juz chce.......... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×