Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

własnie patrze na naszej klasie,że koleżanka też już umieściła zdjęcie synka, a dopiero co była w dwupaku - kurcze tylko u nas marcówek jakoś taka cisza przed burzą :) jak zaczniemy, to chyba wszystkie na raz hihi wiecie co nie moge sie doczekać tego momentu, a z drugiej strony to taki mnie strach ogarnia i mimo,ze to już drugie dziecko, to wszystko jest dla mnie jakąś taką abstrakcją, nie dochodzi to do mnie, że juz niebawem wszystko się zmieni i będzie z nami kolejny maleńki człowieczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo74 skubiesz sobie sutki, żeby ci staneły a potem najlepiej frotowym ręcznikiem przez chwilę pocierać. Najlepiej tak codziennie, bo na początku jak się karmi maluszka to najczęściej boli. Aha, w razie zapalenia piersi (nikomu nie życzę) dobrze jest robic okłady ze zwykłego twarogu takiego na sernik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena-ja tak samo jak ty,ani z moimi rodzicami ani z tesciami nie chcialabym mieszkac:) moja mama rzuca takie teksty ostatnio,ze strach sie bac! nikamo-niby nie mozna przyspieszyc porodu-to mity. Nawet jak meble sobie z ktoregos pietra poznosisz to nic nie da. trzeba czekac. he he,dobra ta twoja tesciowa-przyjechala cie nastraszyc:) A wszyscy trabia naokolo,ze nie wolno ciezarowka takich rzeczy opowiadac-a my nie mamy sluchac bo polowa z tego jest ostro przesadzona. jak ktos wam bedzie opowiadal takie rzeczy to powiedzcie wprost,ze tego nie chcecie sluchac bo wiadomo jak to dziala..jeszcze na nas w zaawansowanej ciazy. mamula-ja mam to samo,tylko ze juz 4 dzien.bole podbrzusza i klucia. mala brzuchatka-tu jak bylam na wykladach u nas na temat karmienia to tez odradzali.Nie dotykac cyckow! tina z tym twarogiem to moze byc madry pomysl. U nas w szkole sportowej,jak ktoras z nas dostawala knochenhautentzündung-to jest chyba zapalenie skory kosci(nie wiem jak to sie nazywa)to tez twarog kazali przykladac i pomagalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas to może spokój ale dlatego, że nie mamy ze sobą kontaktu innego oprócz kafeterii, na forum babyboom tak jest już tam dużo rozpakowanych dziewczyn że szok, dużo leży w szpitalu ale wie się tylko o tym bo mają komórki do siebie o wszystkim się informują itp. a u nas lista bardzo długa więc niewiadomo co i jak tak naprawdę się dzieje, bo wiadomo po urodzeniu zajęć jest tyle że mało czasu na zajrzenie do neta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wam powiem dziewczyny, że co do teściów to jak mi lekarz kazał leżeć czy miałam złamaną nogę i teściowa przychodziła i mi pomagała, czyli pozmywała , posprzątała itp. to się cieszyłam, miałam zrobione , tym bardziej, że jest to dobra kobieta, ale odkąd jestem w ciąży zapaliła się wemnie taka lampka, że dla małego chcę robić wszystko sama, że teraz to jest moje gniazdko i że ja tu rządzę itp. a ona się jakoś odzwyczaić nie może, przychodzi pomaga mi nadal, a jak mam wszystko zrobione to do mojego M czy ja już nie chcę aby ona przychodziła, co mi jest itp. i weź tu nie zgłupiej, a z drugiej strony wiadomo jak urodzę będę chętna pomocy i tym bardziej, że po macierzyńskim wracam do pracy i ona będzie zajmować się małym, więc widzicie mam dylemat, z jednej strony chcę sama, a z drugiej strony wiem, że potem mi pomoc będzie potrzebna. a mój M się śmieje i mówi, że jak urodzę to jeszcze prosić będę i to pewnie prawda. więc i tak źle i tak niedobrze. ale jedno jest pewne zawsze będzie po mojemu. ciężkie czasy czekają moją teściową bo takiej mnie nie zna. a moja mama wie, że zawsze postawię na swoim i się zbytnio nie wtrąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olena119 - no tak..co racja to racja ale ja nie mówie w sumie o dziewczynach, które i tak nie odzywają się od bardzo długiego czasu, bo takich jest chyba połowa - więc nie wiadomo co u nich, myśle o stałych bywalczyniach topiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z tymi teściowymi i mamami to jest tak,że jak już się ma swoje dziecko - to ciężko się z nimi dogadać. Przynajmniej ja tak mam, jestem mojej mamie bardzo wdzięczna, bo zawsze można na nią liczyć, zawsze możemy jej synka zostawić itp. ale jest wiele spięć, bo ona chce dobrze, ale po swojemu, a ja po swojemu i nie możemy dojść do porozumienia. Potem tylko pretensje,że przecież ona chciała dobrze i że niby się nie wtrąca....oj ciężko ciężo, bo człowiek jest uzależniony od jej pomocy, ale też nie da się prowadzić za rączkę według dyktanda-ale jakoś szukam kompromisów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamula i tego bardzo się obawiam, że przyjdę z pracy , nie bedzie coś mi się podobać itp. i bedę bez wyjścia ale jak się wkurw......... zawsze mogę wziąść opiekunkę więc ... ale chciałabym z babcią, wiadomo po mamie i tacie to najlepsza opieka. czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja moze porusze inny temat...co sadzicie na temat smoczkow???.....sama sie ostatnio nad tym zastanawialam i zapytalam wczoraj w szkole rodzenia co na ten temat sadzi polozna i ona odradzala nam stosowanie. Jesli maluszek placze i domaga sie to smoczek jest lepszy od palca, ale mozna starac sie maluszka uspokoic innymi , roznymi sposobami, Podobno ostatnio doniesienia mowia o tym, ze smoczek nie jest dobry dla zgryzu, a co wy na to doswiadczone mamy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos henny zamówiłam też tą którą polecałyście na forum i mam pytanie: czy ją rozcieńczacie zgodnie z instrukcją? nie mam wody utlenionej i zastanawiam się czy to jest konieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała brzuchatka - powiem Ci,że co położna to inna opinia czy to odnośnie smoczków, czy pielęnacji...więc człowiek musi raczej słuchać się własnego rozumu i wypróbować na sobie. Kiedyś mówiono,że smoczek jest dziecku niepotrzebnych, niezdrowy, teraz jest coraz wiecej badań i głosów,że to własnie on pomaga wykształcić żuchwe i jest pomocny bardzo w późniejszej nauce mowy- więc albo stara szkoła, albo nowa - wybór należy do Ciebie ;) a tak na swoim przykładzie- to nie wyobrażam sobie bytu bez smoczka, mam już spakowany do torby.. Dziecko ma bardzo dużą potrzebe ssania, u mnie było tak - albo non stop cyc -nawet jak nie jadł, albo smoczek i cyc co 3 godziny i dziecko spokojne i najedzone...i mama mająca dużo czasu :) a jakie sa opinie i doświadczenia innych mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassandra henne musisz rozrobić z wodą utlenioną 3%, albo ta co polecał sprzedawca: http://www.allegro.pl/item923572643_refectocil_woda_utleniona_3_oxidant_50_ml.html Bez tego nie będzie się trzymać. Co do hartowania sutków nam położna również odradzała w SR. Także pozostaje mi hartowanie przez męża :D Olena masz rację że nikt się twoim dzieckiem poza rodzicami nie zajmie lepiej niż dziadkowie. Może porozmawiaj teraz z teściową że póki nie urodziłaś i masz siłę to chcesz sama wszystko w domu porobić. A po urodzeniu dziecka ona z pełnym zapasem sił będzie mogła Ci pomóc. Może czuję sie teraz odsunięta i mysli że tak samo będzie po porodzie. Natomiast moja to już się ponad tydzień do nas wybiera. Niby wcześniej mówiła że może mi pomóc jak ja miałam leżeć ale w sumie nigdy jej nie poprosiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do smoczków to akurat nie zgadzam się z opinią tej położnej z mojej szkoły rodzenia. Bo ona twierdzi że przez to że już w szpitalu dajemy dziecku smoka same jesteśmy sobie winne że dziecko nam rani sutki. Niby wpychanie go dziecku to jest dla niego oszustwo,że ono biedne się męczy i ssa a tu mleka ani widu ani słychu. Jak dla mnie to bzdura. Ja będę od czasu do czasu dawać smoka no chyba że sam wypluje. I już też mam spakowany do torby ale wiem że będę go po kryjomu używać w szpitalu w razie potrzeby. Położne podobno zabierają w tym naszym ;p Ja im k... coś mojego zabiore :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała brzuchatka ja mam zakupione 2 smoczki aventu i napewno z nich skorzystam, co do teściowej czas mi wszystko pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki!!!! bardzo bardzo Wam wszystkim dziękuję za gratulacje:)))) faktycznie ulga straszna... jeszcze niedawno Ci eluska zazdościlam a teraz juz też mam to za soba:)))) Olena zaaferowała mnie ostatnim wpisem:)))) czy to nasza wazka na tym zdjęciu z komentarzem z gratulacjami.... no faktycznie nie byla dzis na forum... Ale wczoraj nic o żadnych objawach nie wspominała:))))) Az mi się gorąco zrobiło:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 100% została mamusią, ktoś jej dodał komentarz pod jej zdjęciem w ciązy więc na 100% :-) miała skończony 37 tydzień. chyba się zaczęło heh co pokazuje, że brak objawów o niczym nie świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba tak - na stronie głównej tez ktoś napisał jej dziś - gratulacje ...:) no to jednak zaczęło się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena rzeczywiście Ale numer mamy w końcu wśród stałych marcówek pierwszą rozpakowaną mamusię:) Wazka serdeczne gratulacje!!! Kurczę ale fajnie, parka Ci się trafiła:) super niespodzianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiscie...tez bylam dzis na cafe i widzialam ten wpis u wazki,ale nie zajazylam:) tylko sie zdziwilam skad ten ktos wie,ze wazka bedzie miala coreczke-bo chyba ona sama do konca nie byla pewna-poprawcie mnie jak sie myle. ale jaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny wygląda na to, że dziś urodziła (wczoraj jeszcze na kafe pisała ;)) wazka odezwij się - czekamy na wieści ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wielkie GRATULACJE!!!!!!!! widać, że brak objawów to tez objaw zbliżającego się porodu:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym podekscytowaniu aż zapomnialam o czym jeszcze chciałam napisać. Ale jej normalnie zadroszczę:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az mi dreszcze przeszly...:) chociaz-Nikamo tez juz raz na porodowke kladlysmy:) wazka lepiej sie do nas odezwij:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie to dało mi do myślenia bo ważka nie wiedziała co będzie miała, dlatego tak pomyślałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję tylko, że nie zrobiłam niepotrzebnego zamieszania hehe :) ale jeśli faktycznie urodziła napewno kilka dni się nie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olena to gratuluje bystrosci-jednak twoje szare lepiej od moich funkcjonuja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×