Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

inowa - nie martw się synkiem, poradzicie sobie..mój ma 2,5 i też już zaobserwował zmiany-bo on się zmienił, ciągle chce być przy mnie i ze mną,czego wcześniej nie było. Nie chce wychodzić z domu i jakieś 5 dni w nocy się budził ok. 3 i przybiegał do nas do łóżka.... ale jakoś się to unormuje, trzeba będzie tym starszym więcej uwagi poświęcać, niż maleństwu..najgorszy ten szpital - w moim przypadku ok. 5 dni -no,ale co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki nie wiem jak wy, ale ja już mam dość tej swojej ociężałości, a zwłaszcza tego że w ostatnim czasie strasznie zatrzymuję wodę, od środy przybyło mi 3,5 kg. Normalnie masakra:( Buzię mam nabrzmiałą, a nogi jak dwa kołki-kostek brak. Dlatego już nie mogę się doczekać aż się rozpakuję i wszystko wróci do normy. Przez to wszystko czuję się taka nieatrakcyjna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) melduje się z rana nadal w dwupaku :) noc dziś miałam okropną, każdą godzine mijającą widziałam na zegarku-brzuch bolał mnie strasznie..teraz w sumie też nie lepiej, niby nie mam skurczy-ale cały czas ćmi mnie brzuch, straszne uczucie... Ja na szczęście w tej ciąży nie puchne, ale wiem co to znaczy nogi jak kłody-w pierwszej ciąży wszystkie buty były za ciasne, a dziennie pod koniec ciąży potrafiło mi skoczyć 2 kg, a na drugi dzień znowu ich nie było. No,ale najważniejsze że zostało nam już strasznie malutko czasu i niebawem zapomnimy o tych wszystkich przypadłościach :) miłego dnia Dziewczynki i meldujcie się, żeby nasz topik nie wymarł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello-w dwupaku:) zosia-mi od pn.do piatku przybylo nagle 3 kg.wydaje,ze przez skurcze,ktore mialam w srode mi sie nagle zatrzymala woda-czyli przez 2 dni-3kg wiecej mialam. Gin powiedzial,ze woda mi sie zatrzymala. No i w piatek rozchodzilam to i w sobote-na kijach,porobilam cwiczonka na pilce i zeszlo juz 2kg.-dzis sie wazylam. Spocilam sie strasznie w nocy do tego. ja mialam wczoraj skurcze i dzis w nocy-ale na razie jest luzik.Moja macica cwiczy sobie:) az sie dziwie-ze mam taki dobry humor od rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) Wczoraj odszedl mi czop, skurcze mam nieregularne, szyjka miekka, rozwarcie na 1 cm i tez sie czuje jak slonik, oczywiscie woda mi sie zatrzymuje i tez mam krostki na brzuszku jak od oliwki, takze brzuszki taka nasza uroda:) Jestem ciekawa czy urodze w terminie? Agaa gratulacje oczywiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala_31 - jak ten czop wygląda? bo piszą o nim różnie....ważne,czy jest tego dużo? bo ja mam od kilku dni-ale takie jaby bardziej upławy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello - nadal w dwupaku:))) noc przespana, raz wstalam na siku, ale byl luzik, ''cichutko'' powiem, ze maluszek moj sie jakos tak przemiescil, ze az mi tak bardzo nie uciska na jakis nerw i moj posladek dzisiaj w miare sprawny:)ale ulga...czuje go, ale jest niebo a ziemia zycze Wam milej niedzieli - bede dzisiaj tutaj zagladac, bo nic nie mam w planach narazie, buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula nie zostałaś sama ;) ja jeszcze turlam się w dwupaku niestety i nie zapowiada się, że to się wkrótce zmieni Gratulacje dla nowych mamuś i ich maleństw Kurcze szczerze przyznam, że żal mi jak czytam, że kolejna się rozpakowała z terminem dużo za mną a ja nadal 2w1 No ale trudno trzeba uzbroić się w cierpliwość Najgorzej , że w przychodni mam już umówione wizyty z małą na check up w 2 i 6 tyg i będę musiała wszystko przesunąć a to nie łatwe bo tam są straszne kolejki :( Podobnie jak wy zrobiłam zakupki na zapas co by m się nie główkował pózniej ;) jedzenia też mam trochę pomrożonego więc luzik Najgorzej ze mną Wazka dzięki Ci wielkie za tą listę rzeczy które możesz jeść, przyda się bardzo bo ja zupełnie zielona jestem;) a tu nikogo takiego nie mam co by mi doradził Saskiana u mnie z wagą identycznie, strasznie skacze przez puchnięcie i też zauważyłam, że po wysiłku zawsze spada czasem jest do 3 kg różnicy między ranem a wieczorem Co do rozstępów nie ma na nie reguły Od początku ciąży używam balsamów do rozciągającej się skóry i te mocno nawilżające i te na rozstępy no i tak mnie zaatakowały w ostatnim miesiącu:( A tak poza tym to mamy dziś w Irl Dzień Matki może....eh nie łudzę się ;) muszę dziś sprawić sobie jakieś wyższe i trochę uciskające majtasy na po porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sispolenta dziewczyny maja racje to swedza cie te rozstepy..mialam to samo a wczesniej za nim sie rozstep zrobil to skora troszke szczypala takze norma...podobno skora swedzi tez jak jest malo nawilzona Michalka mieszkajac w PL z mama kiedy to bylam w ciazy z synkiem tez miala o niebo lepiej bo mamuska gotowala wiec ja wymyslac nie musialam i wszystko mialam podane na tacy , jeszcze na dodatek wygldalam jak smierc i anemia sie przyplatala a karmienie piersia przedluzylo moje dojscie do siebie no i przez to staralam sie jesc wszystko tyle ze apetytu mialam brak:( no raczej mama starala sie mi podawac wszystko z umiarem czy to czekolade , kakao potem mandrarynki ale w malych ilosciach na poczatku i to wszystko jadlam jak maly mial juz te 2 miechy i z reka na sercu mowie ze nigdy nie cierpial na oddawanie gazow bol brzuszka itp. , kiedys zjadlam bigos wieczorem co mamie powiedzialam gdy sie spytala co zjadlam na kolacje a ona mi nie powiedziala ze tego nie powinnam jeszcze jesc i stwierdzila ze ona dzisiaj z malym bedzie w nocy latac jak bedzie plakac :O a on przespal cala noc bez mrugniecia takze bigos juz byl mi nie straszny;)..u nas w rodzinie nie ma alergikow a maly tez nigdy ani krostek ani alergi zadnej..teraz tez juz czasem sobie tych zakazanych alergizujacych potraw chapne ..jakos musze wrocic do normalnosci co do jedzenia bo tak dlugo sie nie pojedzie a podobno warto jesc to co sie jadlo prez cala ciaze... no i wiadomo kazde dziecko inne jest..moj np. po kukurydzy ma rozwolnienie;) a kolezanki brzdac nie...tazke to wszystko zalezy od naszych pociech czy beda cos tolerowac czy nie... Marcelina a ty co wcinasz, jakie dania, podsun no mi jakis pomysl na jakas nowosc ...boze jak ja tesknie za winogoronem ...chyba kupie sobie ... i wiem ze ciezko tak czekac na to rozwiazanie, najlepiej jak lapie niespodziewanie..tez bym sie tak czula zle jakbym tak kazdego dnia wyczekiwala zwiastun porodu ale juz niedlugo..JUZ BLIZEJ JAK DALEJ:) ha i powiem wam cos..w ciazy sluchalam bardzo duzo muzyki , czasem naprawde glosno a czasem ciszej (przy sprzatniu praniu itp.) i co ostatnio mala nie chciala spac, glodna nie byla no wiec mysle sobie wlacze chociaz muzyke bo dawno nie sluchalam a ta mi zasnelaa bez bujania tyle ze ja trzymalam na recach siedzac...teraz tez spi u siebie a ja muzyczke slucham;) dla mnie bombaa hehe Motylek co tam u twojej ksiezniczkii??? Latte machiato, Gwiazdka czyzby juz?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do czopa, zauwazylam ze wlasnie dziewczynom roznie odchodzi.. albo wszystko na raz i jest tego duzo albo po trochu ale tez nie male ilosci dzien w dzien...mi np. przez tydz. odchodzil co rano ..normalnie czulam jak wstawalam jak wyplyta kula..bylo tego duzo (lyzka) galaretowate(rozwalona galaretka) zoltawe ..inne nic wczesniejsze uplawy mleczne a wwieczorem przed pamietna noca pojawily sie niteczki krwi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważka - dziękuję za Twoje rady odnośnie jedzenia, bardzo się przydadzą, kochana jesteś - wielka buźka dla Ciebie:) w SR położna mówiła nam, że jeśli z dzieckiem jest wszystko ok, to można jeść w zasadzie wszystko na co ma się ochotę, ale nie więcej niż mieści się w naszej dłoni (wszystko zależy kto jaką ma dłoń, ja mam małą, hihi) i najlepiej po karmieniu, to przez 2-3 godziki do następnego karmienia organizm już to przefiltruje:) tyle mądrości zasłyszanych w SR:) jeśli chodzi o spanie, to chyba zaczenę robić tak, jak kiedyś Ważka pisała - będę spać na siedząco, biodra mnie tak bolą jakby mi cos się paliło pod skórą i nie ma mowy, żeby poleżeć choć chwilę dłużej...mam nadzieję, że moje dziecię zlituje sie nade mną i niedługo zechce nas zobaczyć z drugiej strony:) miłej niedzieli, będę tu dzis zaglądać bo w planach mam tylko kąpiel... i pieczenie pizzy na obiad - niewiadomo kiedy znów będę mogła sobie na nią pozwolić, a tak chociaż powspominam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulek ja też ostatnio jadam takie jedzenie do którego długo pózniej nie będę mogła długo wrócić ;) Wazka u mnie ani u m też nie ma alergików więc może będzie dobrze :) zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek wiem co czujesz, w pierwszej ciazy nacierpialam sie straszniee i na szczescie cierpialam tylko do 38tyg...ehh i wlasnie tylko spanie na siedzaco wchodzilo w gre:( tak samo mialam strasznie z zatrzymywaniem wodyy..wygladalam jak baniaa gorzej jak teraz:) tym razem mialam i ze spaniem jak i z tym puchnieciem o niebo lepiej...takze kazda ciaza inna jestt;) i zgadzam sie z twoja polozna ze SR hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jedzcie wszystko teraz bez skrupowlow..ja w czwartek narobilam zakupow z M, ciasteczka, spagetii winogrona mandarynki itp. a w piatek urodzilam i M musial to wszystko szybko zjesc abym ja sie nie rzucila na to haha ale przynajmniej kilogramy szybciej zleca wiec takie gotowane tylko nie jest zle pod tym wzgledem hehe dobraa lece na razie ale bede zagladac...pada deszcz jak na razie wiec moze pozniej na spacer sie wybierzemy..do miasta na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Musze was poczytać bo wpadlam sie tylko przywitac i dac znac, ze od wczoraj jestem w domku z mała Igusia, z niespodzianki zrobila sie córeczka - najpiękniejsza na świecie :)) Przyszła na światek 9 marca, 55 cm, 3320 kg O porodzie nie bede pisala dokladnie bo łzy mi sie nadal cisna do oczu, po odejściu wód, 12 godzin bólu pod kroplówka, wymioty, drgawki... bez efektu - brak rozwarcia i mała źle sie wstawiała do kanału az w koncu cesarka... na szczescie wszystko szczęśliwie sie zakonczylo Gratulacje dla nowych mamus bo pewnie takowe sa - zaraz poczytam co sie dzialo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megan - gratulacje:) Iga - śliczne imię, więc i śliczna dziewczynka:) o porodzie nie myśl, było minęło, ważne, że już jesteście razem i możesz ją tulić do serca ile chcesz, dużo zdrówka i radości życzę, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, megane serdeczne gratulację, najważniejsze, że z Maleństwem wszystko w porządku...o reszcie szybko zapomnisz, choć bardzo mi przykro, że się nacierpiałaś. Proszę jednak o jedno...nie opowiadaj nic więcej, bo nas wystraszysz ;) i nie będziemy chciały rodzić. Ja już po śniadaniu, sprzątaniu, kąpieli i po sporej części czopa - w końcu i ja się doczekałam. Jak do tej pory nic mnie nie dotknęło, ani rozstępy, wypadnięcie czopa, jedynie to bóle bioder i MARUDZENIE. Taka już nasza babska uroda :) Miłej niedzieli życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan to się wycierpiałaś biedactwo, ale teraz Córcia Ci to wynagrodzi:-) Ja po informacji od męża Kas1ek trochę sie martwię bo mam ten sam problem z szyjką, ale mam nadzieję, że nie skończy się na cc, bo boję się tego strasznie. Wazka dzia za informacje na temat jedzenia:-) na szczęście większość z rzeczy o których pisałaś bardzo lubię:-) W nocy wstawałam dziś co godzinę na siusiu i efekt był taki że rano miałam 2kg mniej więc te nasze kilogramy przy końcówce to nic innego jak woda, można trochę odetchnąc, bo ostatnie 3kg w tydzień trochę mnie przybiły. Nie wiem czy do szpitala wybrać się jutro czy we wtorek, z jednej strony wolałabym poczekać w domku a z drugiej jak Maluszek w nocy się nie rusza to szału dostaje ze zmartwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan gratuluje córeczki :) Asiulek nie chce Cie martwić, ale mnie do dzisiaj biodro boli jak spie na boku a jestem juz 10 dni po porodzie (jezu jak to zleciało), ale chyba juz z dnia na dzien całe szczescie mniej boli :) Od wczoraj mam temperature 35,3... Wcale sie nie zdziwie jak mam anemie bo jestem blada jak sciana i chyba zaczynaja mi sie robic takie przebarwienia pod oczami co czesto temu towarzyszy :( Apetytu tez w ogole nie mam.. Tzn czuje ze jestem głodna, ale nic nie potrafi mi przejsc przez gardło - okropne uczucie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i jesli chodzi o ten swedzacy brzuszek to ja to mialam cala ciaze choc nawilzałam go rano i wieczorem :P rozstepy na nim sie nie pojawily - dopadly mnie na boczkach :P takze nie wiem od czego to zalezy, ale jesli nie ma takich objawow na wiekszej powierzchni ciala to nie ma sie czym przejmowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savanna mi gin na ostatniej wizycie powiedział że przy karmieniu żelazo bardzo ucieka i żeby brać cały czas. A co do rozstępów na brzuszku, to 10dni temu nie było nawet jednego, tydzień temu było z 5 a teraz mam istną mozaike na części poniżej pępka i w żaden sposób nie jestem w stanie wytłumaczyć sobie dlaczego akurat na samej końcówce. Jak bym urodziła o czasie to nawet połowy z nich by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) powróciłam z naszym UKOCHANYM SYNKIEM JASIEM - urodzonym 11 marca 2010 ( niewiem czy pamiętacie ale śniłam że urodzę 11 marca ) urodził się siłami natury, 53 cm 3,5 kg, poród trwał 3,5 godziny. a teraz szczegóły jak zdąże oczywiście bo mały smok uwielbia ciepłą pierś :) a więc o 2.15 odeszły mi wody, poczułam leżąc ciepło w majtkach a jak wstałam polały się po kolanach, zadzwoniliśmy do położonej mojej i kazała o 6 rano przyjechać, w między czasie zaczęły się bóle, bolało diabelnie i sobie myślę może jeszcze bardziej ? :) i uwierzcie może :) o 6 rano trafiłam na porodówkę, leżałam godzinę pod ktg i moje bóle okazały się małymi bólami, przyjechałam z 2,5 cm rozwarciem , po godzinie ktg wzięła mnie na piłkę , skakałam jak głupia z godzinę i pomogło, potem prysznic ciepły, zalałam całą łazienkę w między czasie na szczęście zwiększało się rozwarcie , no i około 9.00 zaczęły się bóle parte. Dziewczyny poród to szok, naprawdę szok, gdyby nie położna niewiem ile by to trwało itp. Dała mi zastrzyk na rozwarcie szyjki macicy, czopki jakieś, potem wlewała wemnie coś aby ulastycznić przejście główki, była zemną ciągle i bardzo mi pomagała. No ale miała za to zapłacone. No i byłam cięta, potem zszywana , no i czułam cięcie i potem szycie mimo znieczulenia, no ale to było nic w porównaniu z bólami. Moje teksty do położnej to między innymi : chcę do mamy, chcę do domu, „ kiedy będzie mnie ciąć „ a ona, że 20 lat odbiera porody i wie kiedy , oczywiście 100 razy się pytałam kiedy i ile jeszcze parć itp. Mówię wam byłam okropna już na koniec no ale potem jak mały już wyskoczył to po prostu płakałam razem z nim. A i cały poród niestety ale zemnie szło same wiecie co no ale zero przejmowania się i miałam to gdzieś no a dziś wróciliśmy do domku, mały śpi, a ja na chwilę wskakuje do neta, trochę boli mnie krocze i ciężko mi się siedzi, tylko poduszki pod tyłek, no i sutki od karmienia, maść już zakupiłam. a mały jest cudowny taki delikatny i wrażliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olena 🌼 ciesze sie ze juz jestescie w domku i mialas taki krociutki poród :) moje gratulacje masz slicznego synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja po weekendowym zjeździe w szkole na szczęście dziś krótko było. Nadal czekam na maluszka. Jak każda chciałabym mieć już za sobą :) na ostatnim KTG skurcze na 20 % jak dla mnie niewyczówalne, maluch się kręci i wypycha swoje kończyny tam gdzie tylko znajdzie troche miejsca:). Nocki ostatnio mam takie że z zegarkiem w ręku śpie po półtorej godziny i wtedy wycieczka do łazienki. Ogólnie nic mi szczególnie nie dokucza, poza tym że brzuszek coraz cięższy, a swędział jakiś czas temu ale zawsze pomagała kąpiel z dolewką oliwki do wody :) narazie odpukać rozstępów brak :D oby tak dalej. AAAA pytałam o to naciskanie na brzuch- odpowiedź była taka że już się tego nie praktykuje chyba że poród trwa baardzo długo i chcą jakoś pomóc przyszłej mamie, która nie musi się na to zgadzać. Czyli się uspokoiłam jeśli o to chodzi. Ogólnie słysze że mam bardzo mały brzuszek jak na tak zaawansowaną ciąże :) ale niestety humor kiepski mimo tych wszystkich komplemenów jak ładnie wyglądam- bardzo to miłe ale jakoś mi smutno od jakiegoś czasu :(. Gratuluje wszystkim nowym mamusiom- zdrówka dla wsa i maluszków i cierpliwości dla przyszłych mam. Pozdrawiam i lece na objadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenaaaa GRATULACJEE brzdacaa :* DZIEWCZYNY STRACH JEST jak i panika, ja tez juz gdy doszly bole parte chcialam aby to sie skonczylo chce do domu i tez mame nawolywalam;) ale gdy do tego sie dotrwa to potem jest juz koniec blisko...niektorym babeczkom za 2 3 r parciem dzidzia wychodzi i tak to ja moglabym rodzicc i rodzic a niektorym tak jak mniee po 4 h parcia:O a to troche bolalo, ja sie jeszcze martwilam o moj szeff czy mi nie pekniee i jeszcze tyle parc bylo:O tyle wysilkuu i wszystko dobrze jest....myslcie pozytywnie MA BYC DOBRZE I KONIEC..jak sie zaczely bole u mnie to sie z jednej strony cieszylam ze to juz a za chwilee strach..kurde znow ten boll a za chwile spojrzenie na M i znow usmiech, przed szpitalem jeszcze pojechalismy do znajomych malego zawiesc i z nimi miedzy bolami zartowalamm a przyjaciolka plakala;) bedzie dobrzee WYTRWACIE I PROSZE nie myslec o najgorszym Natka wlasnie ja uwielbiam nabial i jakbym miala z niego zrezygnowac ehh trudno by byloo i mam nadzieje wielka ze obejdziemy sie bez skaz itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×