Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Wazka pije codziennie ale z kartonu i zastanawiam się czasem czy to nie jest większe g....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka jak masz mozliwosc pic takie ze Sprawdzonego zrodla to byloby lepiej...nie trzbea pic litrami ale pewnie tamto jest lepsze do tego kartonowego ktore jest jedno tansze drugie drozsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki co do stulejki-czyli mam jeszcze troche czasu na..niemartwienie sie:) a ja tez pije mleko-uuu i to ile,ostatnio to kozie mleko mi podeszlo. od dziecka pilam duzo mleka. tu tez mamy mozliwosc takiego prosto do krowy ale trzeba kawalek jechac.no i jak jedziemy i bierzemy kilka litrow to ja litr na miejscu wypijam-duszkiem. a jak zostawie to mleko w lodowce to na drugi dzien mam smietanke mniaaam co do tych sloiczkow to hipp to byl najgorsze badziewie-musialabym odszukac linka,bo ciagle mi to z glowy wylatuje jakie jeszcze.pozniej poszukam leece na spacer a w sumie to do banku musze podskoczyc-czyli taki spacer przyjemne z przymusowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow ale naskrobałyście ;) Mały rzeczywiście niezły grubasek Jestem strasznie przeciwna takiemu postępowaniu, moja teściowa robiła dokładnie tak samo ze swoimi dziećmi i wszyscy mają nadwagę..najstarsza siostra m, niewysoka kobietka jeszcze niedawno ważyła 127 kg...masakra Z moim m to samo, strasznie musi uważać co je bo tyje w oczach ehh Dziwne z tymi butelkami avent u nas się sprawdziły w 100% Na wesele też się wybieramy w pazdzierniku, mam czarną krótką bombkę tylko jakieś fajne butki muszę do niej poszukać Ooo princeska się obudziła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saskina dzięki, mam właśnie w domu słoiczek BIO HIPP i tak mi się przypomniało. No to słoiczek idzie w odstawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saskina a śmietanę też zbierałam:-) ale z tego swojskiego mleka to aż za tłusta była. Jutro jadę na wieś po mleko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale macie speeda :) nie nadążam z czytaniem raptem nie było mnie od wieczora a tu tyle ciekawych postów :) nadrobię za chwilkę, teraz tylko wpadłam z pytaniem. Chrzest już nie jedna z was ma za sobą. My mamy w pierwszą sobotę sierpnia. Poczęstunek robię w domu. Podpowiedzcie co miałyście podawane, albo co same szykowałyście do zjedzenia dla gości na takie upały. Ja chrzest będę miała na 18 tą, więc dość późno innej godziny na sobotę nie ma. Poczęstunek zrobię więc raczej przed chrzcinami, no bo jak po??? Mam do jezdnych gości i do tego z dziećmi wiec maluszki nie wysiedzą do późna , po chrzcinach. Wiec po dla gości chętnych będzie :powtórka z rozrywki" :) czyli zaserwuje co zostało plus może jakieś kanapeczki dla dzieciaczków :) . Podpowiedzcie co mogę przygotować dla gości. Będę miała pomoc mam, więc powinnam dać radę. Chociaż w sumie to szkoda, że tak późno są te chrzciny, bo lepiej byłoby na spokojnie zrobić poczęstunek po. Czekam na rady :) I lecę czytać dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek standardowo schabowe z pieczarkami, bigos z kiełbasą, de volaile, karkówka z kluskami śląskimi, rosół, trzy rodzaje sałatek, surówki, wędliny i sery (prawie w ogóle nikt nie jadł) pierś kurczaka z ryżem i warzywami ( poszło prawie wszystko), kurczak pieczony (nie poszło prawie nic), gołąbki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ciast szał zrobił tort pralinowy, zamawiałam go w kwadracie, żeby można było pokroić na kawałki. O ile dobrze pamiętam to jesteś z okolic Torunia, ciasta zamawiałam u babeczki z Osieka, jakieś 25km od Torunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka dzięki :) Nie pamiętam ty robiłaś sama, czy miałaś w lokalu? Tort apetycznie brzmi :) mniam Czekam na dalsze podpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek my mieliśmy w sobotę też na 18 chrzest, przyjęcie było po mszy goście posiedzieli do 23, było super, a do Niuni z mężem się wymienialiśmy do jedzenia: wołowina z ziemniaczkami cebulką i majonezem zapiekana frytki, schab, 2 surówki pieczeń rzymska i wędliny, udka 2 sałatki ciasta miałam 2 i tyle prawie wszystko poszło, ale to był kwiecień więc inaczej się je w takie upały to może coś lżejszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalka ja nie mam pomyslu ..pozatym nic mi sie nie podoba z tego co na zywo spotkalam w sklepach ..albo zly dekold , albo dol za krotki albo cos tam ehhhh bombka u mnie odpada chodz na codzien mam do chodzenia 2 takie kiecki;) podoba mi sie cos takiego http://www.gendai.pl/product_info.php?cPath=5&products_id=971 ale znowoz taka prosta jest, jakis ogonek by sie przydal, albo ukos:P i oczywiscie chce kupic kiecke po przymierzeniu na zywo.. Goyek dziewczyny dobrze radza..ja juz nie mam co dorzucic hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala widać że Gabriela rośnie jak na drożdzach;) sliczny pucułek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladna ta sukienka wazka...mi sie i bez zanych dodatkow taka podoba co do mleka to ja nawet nie podrzewam teraz, czasem jak sie uda jak jestem w domu a jak na miescie to daje takie o normalnej temp i maluch je lubi kurcze a my jeszcze czekamy na paszport, a w pt mielismy jechac do wawy po wize, ide dzisiaj do urzedu , by cos przyspieszyli...nie wiem czy da rade...zobaczymy a was dziewczyny pamietam jak pisalyscie wczesniej, takze bedzie nam milo jak cos nie cos dorzucicie od siebie goyek ciezko o tobie zapomniec:)' aaaa no i mi sie przypomnialo...info dla Izabel,....my robimy przyjecie w zakatku - tak sie nazywa lokal, jest na ulicy benedyktynskiej 15, tel 886-184-187, lokal jest klimatyzowany u nas obiadek taki: ziemniaki/frytki/sos do mies schab soutte, devolaille, filet z kurczaka panierowany buraczki/salatka wiosenna/mizeria no i jeszcze na poczatek rosol co nie zjadza to nam daja, wiec luzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazka jest u was sklep cost? tam są przepiękne sukienki, ostatnio zaglądałam i były mega wyprzedaże, szkoda, że tylko jedno wesele mamy ;) Goyek u nas była pieczeń, tradycyjne schabowe i mielone, kurczak pieczony, kilka surówek, warzywa na cieplo, sałatki : grecka, kalafior z kurczakiem i kalafiorowo-brokułowa z jakiem i jeszcze z pekinki Atrakcją była swojska wędzonka którą tata wędził tego samego dnia Z ciast zamawialiśmy kilka rodzai sernika, jabłecznik i jakieś owocowe, tort był z bitej śmietany Mieliśmy przygotowane mięso na grilla ale nikt już nie chciał ;) Nikamo zapomniałam, że karmisz, to odpada ale jak skończysz to polecam :) tu masz linka ale najlepiej przeczytać książkę http://nk.pl/profile/10213541/gallery/album/2/67

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czytam godzine i konca nie widac, wiec chyba lepiej zagladac codziennie, aby byc na biezaco, wiec nie skomentuje wszystkiego. wazka dzieki;) Lawina u mnie tez koc na podlodze rozlozony, na nim mata i cala reszta gadzetow;) Mloda moja mala tez pogryzly komary i juz prawie pobieglam do lekarza, miala cale nozki pogryzione:( Co do falszywek na NK to skomentuje tyle, ze nawet nie mam czasu ich komentowac, dla mnie to pojeb****** osoby. Dziewczyny dokladnie za miesiac konczy mi sie macierzynski i do pracy ide. Kasiek, izabel, z karmieniem Was rozumiem, to chyba naturalne. Ja postanowilam, ze nie zrezygnuje z karmienia.Karmie mala rano, pozniej pije 2 butle po 80 ml mleka, herbatke soczek, jakis sloiczek i dopiero kolo 17 daje cyca i na noc. Moja mala na sile chce siedziec, jest taka szczesliwa jak siedzi, ze na chwilke jej pozwalam. Ostatnio zauwazylam, ze uwielbia inne dzieci, normalnie cala sie smieje, probuje rozmawiac po swojemu:) Mysle, ze jej sie to przyda jak pojdzie do zlobka, tak sobie tlumacze fakt, ze za miesiac oddam mala na caly dzien do zlobka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goyek my oprócz wymienionych dań mieliśmy jeszcze rybkę- wszystko poszło :) Od jutra znów upały zapowiadają :( Głosy oddane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze slowko na temat nk, mysle ze to nie moze byc nikt z nas, kto sie udziela na forum, zreszta zadna matke o to nie podejrzewam....skad by na to znalazla czas, zreszta macierzynstwo to taki czas, gdzie rozwijaja sie raczej tylko pozytywne uczucia...moim zdaniem ktos musial by miec za duzo czasu, a my raczej go nie mamy, dobrze ze znajdujemy chwilke by nas poczytac i cos skrobnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo dziękuję za podpowiedzi. Wszystko brzmi apetycznie :) Riterka to miałaś super przyjęcie "po". Ja też najchętniej bym tak zrobiła ale mam dojezdnych braci mojego M, nie mam możliwości ich przenocowania, no chyba, ze jednego z 3 ką dzieci, ale w tedy co z drugim, z moim rodzeństwem nie mam problemu przenocują u mojej mamy. Takie przyjęcie po byłoby najlepsze, bo już byłabym spokojna, a tak taka zalatana, zmęczona, polecę na chrzest...no nie wiem jak to ugryźć. Michałka zdolniacha ten tata, pyszna musiała być ta wędzonka. W sumie to racja, że w taki upał to nie wiadomo co podać, by z apatytem zjeść. Też myślałam o rosole, ale nie wiem czy w taki upał będzie miał ktoś siłę go zjeść. Myślałam też o mielonych, jakieś schabowe, kuraka pieczonego, sałatki, cisto, lody, kawa. a i mam jeszcze pytanko kiedyś pisałyśmy już o słoiczkach, pamiętam że miałyśmy zdania podzielone. Ale ja teraz w innej kwestii. Jeśli już słoiczki to co myślicie o firmie hipp? Przysłali mi takie pudełko promocyjne i się nad nim zastanawiam, a raczej nad produktami tam opisanymi. Mamy które już mają jakieś zdanie na temat tej firmy podzielcie się ze mną opiniami. Wiem ze kiedyś pisałyście, że jakaś firma jest kiepska ale nie wiem jaka, a raczej nie pamiętam. Samuś miał dziś kolejny dzień, a raczej wieczór na nie. Karmiłam go na stojaka, znowu, ja chodzę, on prawie wisi na mnie, ale przynajmniej coś wypił...może to skok kolejny...teraz śpi, a mi ręce zdrętwiały od noszenia...ale w sumie słodki to ciężar...kocham tego mojego brzdąca ❤️ nie wiem jak mogłam żyć bez niego...dobrze, że tam u góry mieli zapisane że czekam na takiego skarba, późno bo późno ale się doczekałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey hellow! ale napisalyscie, polapac sie nie mozna:) bialo-czarna, natka dziekuje za mile slowa, potrzebuje takich komentarzy teraz baaardzo:) ze mna tak, jakz z tym codziennym glosowaniem na wasze maluchy na bobovicie, trzeba mi codziennie takiego "pozytywnego" glosu. wczoraj bylismy na kolacji z naszymi przyjaciolmi, zaczelo sie plakanie....pozegnalismy sie czesciowo. kliknelam na link lawiny ale nie skomentuje, bo powiem szczerze nie chce...prawdopodobnie mnie skomentujecie i licze sie z tym, ale mam mieszane uczucia co do tej calej akcji ogladnia ukradkiem itd... wazka fajna kiecka :) ja mam problem z ubraniem na chcrzciny, raczej jestem typem spodniowym i eleganckich rzeczy mam malo. no i zawsze do oststniej chwili nie wiem co zaloze i 10minut przed impeza szukam czegos co pasuje...chyba tylko na slub mialam suknie wczesniej przygotowana:). zaszokowalam wtedy bo mialam jak by plaszcz z kapturem narzucony na suknie. milego dnia, u nas pakowania ciag dalszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u nas już 1 drzemka Goyek u nas tylko 1 ciotka dojezdna i nie pije więc nie było problemu nie wiem co dziewczyny pisały ale ja daję małej zupki i owoce ze słoiczka hipp jest ok, gerber też, bobovita dla nas kiepska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, mój Bartuś w ogóle nie ssie smoczka - nie chce , płacze jak mu daję. Ssie sobie kciuka cały czas :( Nie wiem czy mam go oduczać i dawać na siłę smoka. Moja mama mówi, że jak będzie ssał kciuka to sobie go wyciągnie ( czy jakoś tak ..) i będzie trudniej go oduczyć ( smoczka zawsze można zabrać). Był wśród dzieci marcówek już jakiś "Tomcio paluch" ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×