Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

Hej Dziewczyny zastanawiałyście sie juz nad nocnikami?Jest tak duzy wybór że ciężko sie zdecydować.W koncu wyszukałam takie cudo :) http://allegro.pl/item1126592160.html Wydaje mi sie dosć ciekawy ze wzgledu na podobienstwo do toalety,a wiadomo dzieci uczą sie przez obserwacje i nasladowanie. Cena tez jest bardzo dobra .Kolejne co mnie do tego nocnika przekonuje to to ze ma klape.Zawsze mozna zamknąć :P no i jak młody bedzie miał zamiar kiedys sikac na stojąco to jak nie trafi to ta klapa troche zminimalizuje rozprysk :/ ? Ogolnie rzecz biorąc to sie zastanawialam nad nocnikiem z melodyjką. Jednak mój brat (o 20 lat młodszy :D) strasznie sie bał takiego nocnika.Omijał go szerokim łukiem.Do tej pory zastanawia mnie czy bał sie tej melodyjki czy samego nocnika(granatowego o kształcie foki).Moj brat zaczą sikać od razu do muszli jak miał 2 lata!! Ja mysle powoli zacząć trenowac od 6 miesiąca żeby mlody sie oswajał.Oczywiscie wiem ze nie bedzie sikał od razu .Chce zeby poprostu sie go nie bał .Może mamusie które mają już pociechy coś poradzą. Nikamo dzwoiłaś do Agatowsiego? Komu ta rehabilitacja jest potrzebna? Izabel jezeli zaprzestanie karmienia wywołuje twoje "złe samopoczucie" zawsze mozesz spróbowac ponownie do niego wrócic.Laktacja nie wygasa od razu.Do 2 tygodni masz szanse że sie uda.Nie bedzie to łatwe jednak warto spróbować.Ja ci już pisałam że to że miałaś wrazenie "pustych piersi" to normalna sprawa.Piersi sie normalizuja tzn ich produkacja.Czasem sie wydaje ze dziecko sie nie najada bo sie prezy czy poplakuje.To tez normalne .Do tej pory leciało jak z kranu.W 3/4 miesiący już trzeba niezle pociagnąć zeby leciało.Moj do tej pory sie denerwóje .Przedtem sie denerwowal ze go zalewalo a teraz ze nie leci ciurkiem.I dogodz tu takiemu : P Co do przepijania uszu.Mnie sprawa nie dotyczy bo mam synusia.Jednak jak bym miala corke to bym jak najwczesniej przebiła.Szwagierki przebijały dziecion .Jedna dziewczynka miała 3/4 lata.Bolało ropiało to wyciągła 1 kolczyk.Nie dała sobie przemywac i jedna dziurka zarosła.I tak chodzi z jednym kolczykiem (nie da sobie go wyciągnąć :D) Druga przebiła jak dziecko miło 4/5 lat.Płaczu było co niemiara.Ropiało bolało ile ona sie udarła na to dziecko żeby nie dotykała.Włosy miała długie to jej sie wplątywały w kolczyki.Co ruszyła włosy był płacz.Makabra.Mniejsze dziecko mniejszy problem .Tak mi sie wydaje. Co do kaszek pediatra ze względu na alergie młodego i ze karmie piersią jako pierwszą polecała Nestle Sinlack http://www.bangla.pl/artykuly-spozywcze/dla-dzieci/kaszki/nestle-sinlac-p2767.htm Jeszcze nie próbowalismy.Mysle ją wprowadzić w 6 miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAwina jestem w szoku jak zoabcyzłam Twojego szkraba. Juz tak ładnie pupe podnosi? Ile ma dokladnie, bo nie masz stopki a nie pamietam. Wczoraj bylam z Mała na rehabilitacji głowki i mialysmy jechac autobusem- makabra jak dla mnie. Wsiadla jeszcze jedna dziewczyna z wozkiem i chyba jej mama. Widzi, ze ja tez mam wozek, to nei przesunie sie nigdzie (stala tam, gdzie jest miejsce np. na wozki) i zatarasowałam ludziom wyjscie, wiec mowie wkoncu, czy mozemy wozkiem wjechac obok tego drugiego wozka, no o dopiero mi miejsce zrobila. Kurcze trzeba czasem i o innych pomyslec a nie tylko dogodzic sobie. W druga strone jak jechalysmy wysialdam przystanek wczesniej, bo patrze a tam dziewczyny z dwoma wozkami no to mysle- nie pomiescimy sie, niedaleko mam no to wysiadlam. Za to miły chłopak pomogl nieproszony z wozkiem przy wysiadce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawina nocnik rewelacyjny i bardzo fajna cena, z synkiem zaczęłam nocnikowanie jak dobrze siedział, miałam grający i bardzo mu się podobała melodyjka, ale powiem szczerze jak słyszę dla Elizy to mi się tylko z sikaniem kojarzy i po kilku miesiącach miałam ochotę go oknem wywalić, bo wiadomo że czasem jak to chłop lubi posiedzieć na kibelku a to dziadostwo gra i gra, więc jak się bateryjki wyczerpały to już było ok ;) co do uszów też się zastanawiam nad przebijaniem, ale chyba poczekam aż sama poprosi, zobaczymy jeszcze w sumie kuzynka przebiła jak mała miała 4 miesiące i bardzo szybko się zagoiło a teraz ślicznie wygląda mnsmile też macie Lenusie, śliczne imię ;) no i ja podobnie przez mega deprechę przeszłam ,teraz mi się czasem wraca, ale biorę persen to trochę mnie uspokaja i jakoś to ciągnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawina, właśnie zobaczyłam fotkę, jestem pod ogromnym wrażeniem, bardzo szybko Kubuś podniósł pupke brawo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! jeszcze wszystkiego nie dotyczałam....ale zaraz postaram się nadrobić bo dziecko mi usnęło. Jak była tycia to nie mo0głam się doczekać, az się obudzi....a teraz często nie mogę się doczekać aż pójdzie spoać hehehe ja na razie nie zamierzam uszu dziecku przekuwać. W sumie to nie wiem kiedy jest najlepszy na to czas. Moja siostra swoim dziewczynom przekuła dopiero jak same chciały. Starsza zrobiła to dopiero w 3 klasie, a młodsza jak była w zerówce W sumie wyszło na to że ta młodsza miała pierwsza przekute uszy, bo jest odważniejsza. Marcelina - tzrmaj się swojej decyzji. W kraju nie jest źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riterka - moja mała miała problem z powiększonymi gruczołami, zaraz po wyjściu ze szpitala. Robiłam okłady z sody. Lekarka trochę mnie nastraszyła, że jak tam w sutku zbierze się ropa to mogą to chirurgicznie usówać. Ale na szczęście obyło się bez chirurgicznej interwencji. Okłady z sody zrobiły swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umiem wkleić sobie stopki.Jak mi jakaś mamusia podpowie jak, to będe wdzięczna :) Eluśka85 juz Ci odpisałam pod zdjęciem.Mały miał 5iesięcy i 4 dni jak mu robiłam zdjęcie.Do takiej " pozy " doszedł jak konczył 4 miesiac . Wiecie co.Spotkałam dziewczyne co rodziła ze mną .Jej sym ma 74 cm i wazy 10,5 kg !!!!!!!!!!!!!!!.(wydaje mi sie że wazy ze 13 kg)Nie karmiła go piersia.Od pierwszych dni w domu zagęszczała mu jedzenie,bo jak twierdziła "nie spi 3 godzin ciągiem bo jest głodny"(!!!!!!) I ona mi opowiada że temu dziecku daje mleko krowie zamiast mleka dla dzieci,że finansowo nie wyrabiała na mleko.Że daje mu serki homo takie tanie "nie jakieś danony".Ze on potrafi zjeść całego banana na raz.I z tekstem do mnie :"spróboj swojemu dac mleka krowiego moze mu nie zaszkodzi".Mało nie zemdlałam jak usłyszalam co ona do mnie gada.Ja mojemu nic nie daje do jedzenia ostatni tydzien to jedynie daje mu "skosztowac" ziemniaka ,jabłko,arbuza,ogorka.I tak tego nie jadl a wypluwal.Wczoraj byl jakiś postęp i młody zjadł 1/10 ziemniaczka.Nie wypluwał a polykał.I już sie tak nie krzywił niemiłosiernie jak na początku.Ale wracając do mojej "kolezanki" .Mówie jej ze młody nie je nic tylko cyca.Widziałam że miała mine ze hoho.Podszedł jej facet.Pyta sie jakie mleko daje małemu.Jak usłyszał ze mały jest na cycu to oczy zrobił wieeelkie.Tak jak by to było dziwne.Hmm może mu sie dziwne wydaje bo jego syn pije krowie :/.Boże drogi. Wkleiła bym wam zdjecie jego ale boje sie, że niejedna by je skomentowała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Almeria - ja wody nie podrzewam, daję w temp pokojowej. Moja pije tylko łyk albo dwa i nie chce. Dla niej liczy się tylko cyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnsmile i riterka piszcie częściej:-), ja też Was pamiętam, przez chwilę pomyliłam riterkę z rundeldudą, ciekawe co u niej? Ktoś pytał o podawane picie. Ja nie podgrzewam, podaję wodę w temperaturze pokojowej, itak jest wystarczająco ciepło. Wczoraj dałam Piotrusiowi 20ml mleka z kaszką, na łyżeczce bo nie mam jeszcze odpowiednich smoczków, później zjadł standardowo z dwóch piersi i poszedł spać. Budził się w nocy często, trzy razy na jedzenie, co nie zdarzyło mu się nie pamiętam kiedy i do tego chyba z 5 razy między karmieniami. Od rana jest marudny, wkłada wszystko co się da do buzi i zastanawiam się czy to nie zęby, ale nic nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawina-szok!niezla ta laska.oby temu dziecku nic nie bylo po tych eksperymentach:( dawaj fote-nie bedziemy nic pod nia pisac. musisz kliknac w swoj nick i tam jest opcja:aktualna stopka-i tam wpisujesz co chcesz i to sie potem wyswietli jak bedziesz dodawac komentarze na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biało-czarna dzięki za informację jak mi altacet nie pomoże to z sody porobię, a zeszło wam to całkowicie? Lawina stopkę w moje konto, sygnatura/stopka a z tym mlekiem masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka-moj tez tak wklada wszystko do buzi. to sa zeby-pewnie swedza dziasla.a zabki moga sie dopiero za miesiac,dwa wybic. ja tez nie podgrzewam wody. a dzis dalam malemu w nocy o 2 jak sie obudzil,modyfikowane i mi przespal do 6 rano:) tak to by sie pewnie jeszcze o 4 obudzil.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riterka - całkowicie pomogło. Ona miała na dwóch piersiach powiększone gruczoły. i dodatkowo przy sutkach robiły się zaczerwienienia (i tu mój strach, że ropa się zbiera). Przykładałam okłady z sody kilka razy dziennie przez tydzień czy nawet dwa i wszystko wróciło do normy. Teraz wszystko jest w porządeczku. Lawina - szok, co piszesz o tej dziewczynie....normalnie aż nieprawdopodobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka - moja panna wczoraj cały dzień marudna, że masakra. Ślini się jeszcze więcej niż zwykle a ja w szoku, że to w ogóle możliwe. Ręce do buzi to już od jakiegoś czasu wkłada. I w zasadzie wszystko co jej w ręce wpadnie. Wczoraj jak była taka wredna to też moje podejzrenie na zęby padło, i też jakoś nic nie widzę. Może jej te dziąsła już swędzą?? W końcu te nasze dzieci to są na takim ząbkowym etapie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam dentinox to żel 2 składnikowy i przynosi widoczną ulgę, bobodent dla nas jest za słaby, ale tańszy bo dentinox płaciłam 23 zł za 15g tubeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goyek-chcialam ci jeszcze napisac cos.pisalas,ze macie problem bo maly chce byc noszony tylko w pozycji pionowej. na innym forum na ktorym jestem dziewczyna tez miala ten problem.okazalo sie,ze to byl refluks. w pozycji lezacej tresc zoladkowa cofa sie do gardla i to piecze dziecko,dlatego chce byc noszone w pozycji pionowej. do tego dziecko robi takie miny jakby cos gorzkiego wlasnie zjadlo,cos niedobrego i mlaska-twoj tez tak robi? bo to moze byc wtedy to-ten refluks. duzo dzieci to ma,ale na ogol w slabej postaci-jednak u czesci maluszkow ta postac moze byc nasilona i stad to grymaszenie,marudzenie i niechec do lezenia. to oczywiscie nie musi byc to o czym pisze,tylko tak mi sie nasunelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mi sie cos pomylilo?czy to nie ty goyek pisalas o tym hmmm,ktoras pisala-nie pamietam teraz kto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wam sie podoba mój zdolniacha to popatrzcie na zdjęcie dodane na moim profilu :) (Niestety na naszym limit sie skonczył.) Co myślicie .Spryciarz mały potrafi sie rączkmi podeprzeć i usiedzi chwile.A jaki dumny z siebie wtedy :)To tesciowa odkryła ze tak potrafi .Mi do głowy by nie przyszło go tak posadzić. Wkleiłam link do zdjęcia tego dziecka na komentarzach do profilu na naszym cafe.Boje sie wklejać na forum. Wystarczy skopiować link ,wkleić w przeglądarke i gotowe.Prosze nie komentujcie!!! Pokombinuje z ta stopką jak będe miała chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam Kubusia. Ciekawe czy jego tato nie zdziwi się że na profil zagląda tyle obcych dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka dlatego najlepiej z naszej nk ogladac bo tam mamy ta opcje wlaczona,ze nikt nie widzi ze ogladalismy jego fotki. dlatego tak robcie dziewczyny-z naszego profilu ogladajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne Niezrozumiale sie wyraziłam. Chodziło mi żebyście nie komentowały tych zdjeć na Nk. Tu możecie komentowac.Po to linka wkleiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, My przez weekend byliśmy na weselichu. Było całkiem fajnie, a było by jeszcze lepiej gdyby nie te upały. Co prawda sala była klimatyzowana, ale przy takich upałach i takiej ilości osób (200 :) ) malo co dawała. :( Do małego przyjechała babcia, a my wyjechaliśmy na sobote i niedziele (wieczorem powrót). Była tęsknota, ale nie taka jak sobie wyobrażałam. Nie dzwoniłam co chwila do mojej mamy, żeby wypytać o wszystko. wiedziałam, że sobie poradzi. Przyzwyczaił się do niej pomimo, że nie widzi jej zbyt często ( ale częściej niż teściową ;) Ostatnio mały ma fazę, że się wszystkich boi - robi podkówkę i mówi mamamaa i zaczyna płakać. Najlepsze jest to , że robi tak tylko jak jest u siebie w domu, Jak jest w sklepie czy u kogoś innego to tylko bacznie obserwuje :) My nadal nie podajemy nic oprócz mleka i dopajaczy. Byłam w poniedz. pediatry i znów mi powtórzył, że po skończeniu 5 mca .( mimo, że jesteśmy na mleku modyf.) Co do wagi. Ja po porodzie ważyłam 4 kg mniej niż przed ciążą, ale podczas przytyłam jedynie 7 kg. Teraz , jak okazało się, że już mogę jeść słodkie, rzuciłam sie na słodycze i waga sprzed ciąży wróciła.Do tego doszła nadczynność tarczycy, która zrodziła się z mojej niedoczynności.. Słodycze narazie odstawiłam ( z wyj.lodów, i imprez okolicznościowych ;) ) kilka razy nawet udało mi się poćwiczyć.. Mój maluch nigdy nie przespał całej nocy. Budzi się 2-3 razy na jedzenie. Włosy wypadają mi już od 3 mca po porodzie.. ---------------------------------------------------------------------------------------- Marcellina - decyzja na pewno niełatwa, ale rozważna. Warto mieć blisko rodzinę i tych których kochamy. Pieniądze w życiu nie mogą być najważniejsze, chodz oczywiście są potrzebne. Mimo wszystko najlepiej zostawić sobie furtkę otwartą w Italii. A nóż...kiedyś... Lawina - mój bratanek ma ponad 2 latka i nie sika w nocnik. Przyczyną był grający nocnik, którego się przestraszył i do dzis omija szerokim łukiem. Kupili mu później najzwyklejszy to czasami siada, ale w pieluszce i rajstopkach :) jak chcą mu zdjąć to jest pisk i wrzask. Jak zrobi co ma zrobić to wstaje z nocnika i mówi "już" i trzeba mu zmieniać pieluchę ;) Oczywiście ślicznie podnosi pupkę. Z tą koleżanką to jakiś kosmos, ale każdy wychowuje ( i karmi ) swoje dziecko jak chce. Rozum ma (chyba). riterka , mnsmile - ja też was pamiętam. Piszcie częściej - to forum nie jest zamknięte dla innych. Almeria - u mnie woda jest letnia. Mieszam zimną cieplejszą. U nas na samą zimną się krzywi. Ale pamiętam jak położna nam mówiła, że wszystko można podawać w temp pokojowej, nawet w zimie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po trzecim szczepieniu i mój krasnal zasnął z nadmiaru wrażeń. Dumna byłam bo lekarka stwierdziła że mały ruchowo rewelacja! Waży 7700 i 67 cm . Nawet nie jęknąl w trakcie zastrzyku:) Kazała mi rozszerzać powoli dietkę w owoce ,warzywa i zupki. Natomiast pytałam o kaszki i powiedziała że ona nie jest zwolenniczką kaszek i lepiej żeby mały zjadł dwa słoiczki owoców i warzyw niż kaszkę po której dzieci tyją. Dałam mu dziś pól słoiczka marchewki z jabłkiem tak otwierał buźkę jak ptaszek ha ha. Riteka i mnsmile witajcie z powtotem i mam nadzieje że zagościcie dłużej:) Lawina nie dzwoniłam jeszcze a potrzebny mi rehabilitant dla męża bo jest po operacji kręgosłupa i jeszcze nie całkiem zniknęły problemy z ręką. Oglądałm Twojego maluszka na NK super gośc:) Wogóle uwielbiam oglądać "nasze " dzieciaczki ,wszystkie są cudowne:) Michałka włąsnie chodzi mi po głowie ta dieta ale chyba nie moge jej jeszcze stosować dopóki karmię piersią,masz może wiecej informacji na jej temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze ta dziewczyna mi sie zali że jej kręgosłup siada :/.Zmieniła już jednego pediatre :/Podejzewam ze miala z nią pod górke (ja do niej zapisałam Kubusia) bo ona jest bardzo pro zdrowotna.W senisie zeby dawać dzieion jedzenie naturalne bez chemi,uwazac na wszystko nawet leki jak sie coś dzieje to delikatne ...itd itp. Juz widze jak zobaczyła Kubusia giganta . No i mówi ta dzieczyna że musiała zmienic lekarza bo miała problemy. Obecny pediatra jej dzieca kakazał wychamowac z jedzeniem :/ No nie dziwie sie.Boze jak ja go zobaczyłam to mi sie wyrwało "łooooo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt saskina z naszego oglądałam. Miałam nie komentować le skomentuje bo nie wyrobię, prawdopodobnie mają się na kim wzorować, przeleciałam foty dalej i koleżanka podaje niemowlakowi czekoladę. Brak słów, oby nic małemu nie było. Chociaż za czasów naszych prababć chyba nie było mleka modyfikowanego i dzieci jakoś przeżyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikamo pytam czy dwoniłaś bo sa mega terminy .Ja mam na 30 .08 !! Radze zadzwonić i sie umówić.On ma mieć urlop teraz (dokładnie nie wiem kiedy).A jak zadzwonisz bedzie zaklepany termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×