Czy Wy tez nudzicie się w pracy?????

haloo witam wszytskich :) czemi tu nikt nie pisze!!!!! Gummka gdzie TY jestes ???

Ja mialam duzo pracy od rana, w ogole nie miala chwili wytchnienia:P Teraz juz wszystko zalatwilam i moge sobie troche poleniuchowac:) Patryska jak jestes to opowiadaj co u ciebie;)

Coś cisza na naszym topicu:(Ja dzisiaj jestem pierwszy dzień po urlopie,także wspomogę nasz temat..Do tej pory musiałam załatwić parę spraw bo się ich trochę nagromadziło...ale teraz to już chyba będzie w miarę luz...oby:)bo załapałam lenia na urlopie:) Cieszę się bo jestem opalona jak nigdy po urlopie,miałam niezła pogodę nad morze a potem jeszcze tydzień pojeździłam sobie nad jeziorko. Ostatecznie nie przyjęłam tej pracy w szkole,póki co zostaję w obecnej pracy ze względu na zarobki i na długość umowy.

Ja na swoje wakacje (które mam od czerwca... niby.) poczekać muszę jeszcze prawie miesiąc. Jakby szef widział, że siedzę i nic nie robie zaraz by mi znalazł zajęcie. Ale... nie widzi :) Bo go nie ma i chwała mu za to. Sam palcem nie kiwnie i wszystko na naszej głowie. Babcia powiada "w domu 5tki w godzinę nie wysiedzisz.". To siedze w pracy. Zaraz zrobię maraton z mopem, bo nabrudzili. A tak... biureczko moje kochane... :) Aż żal będzie wracać w październiku do studenckiej codzienności, chociaż za ludźmi się już tęskni... No i tą beztroską i troską...

No dokłądnie lepiej siedzieć w pracy niż w sumie w domu tu przynajmniej coś za siedzenie zapłacą:)Mi niestety będzie się luz powoli kończył,ale na pewno nie będę też zawalona pracą:) Gummka,Patryska gdzie jesteście??

emo-800 no ja juz jestem bylam troche zajeta :) to ile Ty bylas na urlopie??

Ja byłam w sumie dwa tygodnie na urlopie z czego 8 dni nad morzem w Rowach a reszte dni w miejscu zamieszkania,ale jeździłam na pobliskie jeziorko i się opalałam bo pogoda była super.Także urlop udany,ale niestety za szybko się skończył. Patryska a Ty do kiedy masz staż?

ja staz mam do 31 listopada. jakos nie odczulam ze mialas urlop wydaje mi sie ze ciagle bylas obecna na topicu :)

No faktycznie tydzień nie byłam obecna,ale potem coś tam starałam się napisać jak byłam w domu.No to jeszcze trochę stażu Ci zostało...A co z przetargiem macie już jakieś wieści?

przetarg bedzie jakos w tym tygodniu :) no stazu trochche jeszcze zostalo ale jak uda sie mi i mojemu Tomkowi otworzyc restauracje to przerywam staz wiec wszystko zalezy od przetargu ile jeszcze tu zostane :)

Hej:) Ja to od rana prace mialam, nie bylo czasu zeby tutaj zajrzec. Fajnie Emo ze urlop mialas udany. Ja sie dowiedzialam, ze we wrzesniu nie ma szans, zeby pojechac do Grecji, bo facetowi nie udalo sie kasy odlozyc... wiec moze w pazdzierniku gdzies pojedziemy.... Bylam tak zla, ze nie powiedzial mi o tym, ze nie ma kasy, ze myslalam ze w koncu wezme kolezanke i sama bez faceta pojade! Mysmy nigdzie odkad jestesmy razem nie bylismy nigdzie. A to brak kasy, brak czasu...... :/

Nikogo nie ma? ;(

Ja byłam,ale jakoś tak mi dzień szybko zleciał wczoraj...może dlatego,że miałam parę spraw do zrobienia,pogadałam dużo... Ale dzisiaj już zupełnie inaczej zapowiada się dzień,więc będę tu zaglądać...

Hej Emo, fajnie, ze jestes. Myslalam juz ze topic nasz "umiera"! Chyba dzisiaj w pracy bedzie mily dzien...Ale lepiej nie chwalic dnia przed zachodem;) Po pracy mam misje do wykonania: przejde sie do swojego banku i zrezygnuje z konta. Kiedys wam pisalam, ze pobrali mi 25zl za karte o czym zapomnialam, a wczoraj list dostalam, ze zaczna naliczac mi odsetki. Skoro napisali mi smsa ze mam -25z na koncie i zebym to uregulowala, to mogliby tez wczesniej poinformoac, ze pobiora mi z konta te pieniadze! Brak szacunku dla klienta...Ale nie chce mi sie z nimi o to wyklucac, wiec zaplace i zrezygnuje z ich uslug...

hej dziewczynki co tam porabiacie :) ja wczoraj tez mialam ciezki dzien dlatego nie zagladalam tutaj .

Ja to jestem namawiana przez kolezanke, aby zapisac sie do Łódzkiej szkoły na administracje (jestem z gdanska i jeszcze mam poltorej roku szkoly kosmetycznej). Taki kierunek na penwo przydalby mi sie do pracy, ale nie wiem czy bede miala na to wszystko czas...

Gummka super,że robisz szkołę kosmetyczną, ja też kiedyś miałam takie plany,ale ostatecznie upadły,może kiedyś...Mi jeszcze został rok angielskiego niby zapowiada się mniej zajęć i egzaminów,ale też pisanie eseju i licencjat,więc nauki sporo bo w sumie nie przygotowywują nas do tego egzaminu... Ja siedzę nic mi się nie chce robić choć w sumie jedna rzecz do zrobienia by się znalazła...

a wlaśnie zawsze miałam nasz temat w zakładce moje tematy,czy jakoś tak ale ostatnio nie ma w ogóle odniesienia do czegoś takiego na forum i nie wiem jak u was?Czy wyszukujecie ten temat za każdym razem czy macie w wybranych?no ale ja go niby mam w wybranych ale nie wiem gdzie go znaleść...

Ja mam forum zapisane w zakladce, bo inaczej nie moglabym tego znalezc;)

ja codzinnie szukam tego tematu

Ale mnie sie nudzi!!! Nic nie mam do roboty... niiiic...... czas mi wolno leci... Szkoda, ze nie jestem sama to jakis serial wlaczylabym sobie a tak to lipa:/

mi tez sie nudzi :(

Ja dzisiaj to kompletnie nic do roboty nie mialam... i mam nadzieje, ze juz nie bede miec bo rozleniwilam sie;) Ogladalam swoj ulubiony serial i niestety przerwalo mi bo limit ogladania sie skonczyl i teraz nie wiem co robic przez ta godzine;(

Hej Dziewczyny :) co tam robicie ze nic nie piszecie.??

Ja mialam duzo pracy i mam juz dosc.... chce do domuuuu!!!!

jeszcze tylko jutro i już weekend

dziewczyny a u mnie zmiany...znalazłam pracę w szkole i postanowiłam zmienić pracę...poszłam dziś z wypowiedzeniem a szef że on mnie nie puści i wiecie co cały czas coś wynikało skłądał rózne propozycje itd.i stanęło na tym,że trzy dni bedę w szkole a dwa dni w obecnej pracy na umowe zlecenie albo na umowę 16/40 do grudnia także nieźle zarobię przez 4 miesiące...szok takie zmiany decyzje w ciągu jednego dnia...

emo-800 gratuluje podjecia rozwaznej decyzji :) widocznie szef Cie bardzo lubi :)

Dopiero do mnie dochodzi że w tym tygodniu będę prowadziła lekcje.Jutro tak o 11.00 będę jeszcze w mojej pracy dotychczasowej,bo rano będę musiała być w Opolu.Co do szefa to w sumie myślę,że może i lubi ale też to lubienie było wywołane faktem,że nikt inny nie wykona mojej pracy a osoba która się tym wcześniej zajmowała jest na wychowawczym i może wrócić dopiero gdzieś w grudniu.W każdym razie jutro się dowiem czy rzeczywiście będę tam na te 16/40 czy też jednak nie bo przez weekend szef znalazł inne rozwiązanie... Dzisiaj właśnie zjadłam obiadek i popołudniu planuję wyskoczyć z Ł.na pysznego jabłecznika a potem do domku wrócimy na lody... A jutro wraca do nas Kate...Ja postaram się odezwać po 11:00 papa

Już dziś jestem i czytam co popisałyscie i z żalem zauważam, ze mało miałam do czytania ;) Do jutra Dziewczynki :)