Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jola..

karmiąca kobieta dziecko w kosciele

Polecane posty

Gość baruuuummmmmm
tak tak, normal;na matka - zaraz porownasz karmienia publicznie dziacka z dyskryminacja niepelnosprawnych oraz osob starszych. Wiesz, niepelnosprawni maja w sobie wiecej kultury niz karmiace publicznie matki, a poza tym nie wybrali sobie owego stanu rzeczy. Karmiaca matka ma wiele wyjsc z sytuacji, niz wyciagac piers publicznie. Wyjsc, pojsc w ustronne miejsce, odciagnac pokarm, nie brac dziecka w jakies miejsce. Posiadanie dziecka to nie choroba, trzeba umiec sobie radzic z tym faktem. I to NIE JEST SPRAWA MATKI gdzie karmi, bo tym samym naraz innych na ten widok. A co do publicznego dmuchania w chusteczkę - juz w podstawowce w szkole uczono mnie, ze NIE WYPADA ROBIC TEGO W MIEJSCU PUBLICZNYM, I NALEZY WYJSC, z klasy, sali pracy itp. NIKT WAM KARMIC PUBLICZNIE NIE ZABRONI i to normalne. Robcie to, jesli chcecie uchodzic za niekulturalne, nieliczace sie z innymi i niewychowane toporne kobiety bez wstydu (bo karmienie jest problemem ktory mozna rozwiaca, wuiele kobioet tu pisalo, ze ma dzieci i nigdy nie kramily publicznie, da sie? no wlasnie). Ja to sie nawet ciesze. Latwo moge ocenic ktora kobieta ma w sobie odrobine oglady i kultury, a ktora jest po prostu zwykla wiesniara. Ja liczę się z moim otoczeniem wszedzie (autobus, kosciol praca itp.) nie dmucham glosno w chusteczke, nie pierdze, nie bekam, nie mlaskam itp. OCZEKUJE TEGO SAMEGO PRZYNAJMNIEJ W RAMACH KWESTII KTORE DA SIĘ ZAŁATWIC, A KARMIENIE PIERSIA DO TAKICH KWESTII NALEZY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tych swietych krow matek
nie przegadasz,gdyby ta patologia mogla karmic do 18 roku zycia to by karmila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matulu
diamentowa może lepiej się...rozepnij....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze matki sie rozpinaja
w kosciele nie oznacza ze inni tez lubia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrewewdsw
a obraz matki boskiej karmiacej z cycem na wierzchu jest ok? czy tez wstydzilibyscie sie takowego powiesic w kosciele? hipokryci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wyobraz sobie zatem jakie
to musi byc obrzydliwe skoro nieumytego chuja nawet przebija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie a nie
w kosciele to trzymajcie kutasa w portkach a cycki w stanikach. dzieci karmcie w domu nie muszą co 5 minut jeść, jak sie najedzą to idźcie do kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hipokryzja moherowych
pasztetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soczyste
Nie widze nic zlego w karmieniu piersią , jeżeli kobieta robi to dyskretnie- okrywa pierś . Wiele matek tak sprytnie to robi, że mozna sie tylko domyslac,że wlasnie karmi bobasa.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alefek555
karmiace publicznie matki to bezwstydne syfiary. wymeczone kwoki wywalajace swoje wiszace wymiona zeby zatkac otwor gebowy wyjacemu bachorowi... bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaaa
A co to w ogole za moda, zabieranie tak malych dzieci do Kosciola??? Przeciez to dla takiego dziecka straszne meczarnia. Tyle ludzi, zarazkow, ziab....w zyciu bym wlasnego dziecka nie narazala na cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matulu
widać, że wasze mamusie trzymały was z dala od wszystkiego co normalne, wypuścili was z wsiowych opłotków i zagród, bo poglądy macie do ... niepodobne! Zejdźcie na ziemię, odklejcie te sztuczne rzęsy i tipsy, rozejrzyjcie się po świecie, a przede wszystkim same miejcie własne dzieci..wtedy porozmawiamy... Dziwne, że nie rażą was wszechobecne rozebrane duupy, wywalone cyce, wyuzdane babsztyle, rozwydrzeni faceci, obleśni geje i pijacy a przeszkadzają wam dzieci, matki i wszytko co jest elementem normalnego życia.. Kuurwa - cywilizacja, "kultura" rodem z zapyziałej prowincji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szlag dziecko szlag
no tak, wszyscy tutaj zgodnie napisali,ze pijani w kosciele im odpowiadaja jak ktos nie wie,jak sie zachowac w miejscu publicznym, niech sie nauczy,a nie robi dookola siebie arene chamstwa i roztaczania uroku nieobycia slome z butow wyjac i dopiero wyruszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcfclkdfgjdlrkjglkrgjg
ło matulu - po pierwsze - pijacy, wywalone cycki u kobiet, bynajmniej nie majacych dzieci i cala reszta ktora wymienilas tez nas razi, ale nie o tym doi cholery jest topic. Nic mnie tak nie wkurza jak text SAME BEDZIECIE MIALY DZIECI TO POROZMAWIAMY. Matki uwazaja sie za wszechwiedzace - "nie masz dziecka - co ty wiesz o zyciu". Jestem zwolenniczka powiedzenia "nigdy nie mow nigdy", ale są pewnie kwestie, w ktorych zdania nie zmienię, bo znam siebie. W zaleznosci od tematu da sie przeczytac matki: nie wkleilabys zdjec swojej pociechy na nasza klase? bedziesz miala swoje dziecko - zobaczysz, nie skupilabys calego swojego swiata wokol dziecka, nazywajac go "slodziaczkiem" itp? - bedziesz miala swoje dziecko - porozmawiamy, jestes przeciwna wlazeniu kobiet z wozkami do malych sklepow? - bedziesz miala swoje dziecko porozmawiamy...I WRESZCIE TERAZ (tylko czekalam na ten argument) - jestes przeciwna karmieniu dzieci w miejscach publicznych? - bedziesz miala swoje, porozmawiamy. DLA TWOJEJ WIADOMOSCI - BEDE MIALA SWOJE I NADALE BEDE MIALA TAKIE POGLADY JAKIE MAM I GWARANTUJE, ZE TO SIE NIE ZMIENI, BO NIE JESTEM INFANTYLNA, ANI NIEWYCHOWANA. I co? wtedy bede miala nadal swoje zdanie takie jak teraz, ze jestem przeciwna karmieniu dzieci w miejscsch publicznych, ale wtedy bede miala swoje dziecko, wiec zechcesz laskawie ze mna porozmawiac? A teraz nie warta jestem rozmopwy i rozmowa ze mna nie ma sensu? Bo nie mam dziecka? KOBIETO ZASTANOW SIĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s;DJFsdlk;fj;fj;LJAF CZEKAM NA TO AZ BEDZIESZ MIEC SWOJE DZIECKOOOOO , JAK BEDZIESZ W MIJSCU PUBLICZNYM A DZIECKO BEDZIE MALO ODRUCH WYMIOTNY HEHE BA CO NC NE PORADZISZ,,a ludze wokolo beda mowic,, ale bachora wychowala,,zyga gdzie popadniee:) bo przeciez bedzesz miec w przyszlosci takiego BACHORA:) loo matuluuu take sa teraz te babki niektore,,i zgadzam se z toba w 100% to jest najlepsze,, Dziwne, że nie rażą was wszechobecne rozebrane duupy, wywalone cyce, wyuzdane babsztyle, rozwydrzeni faceci, obleśni geje i pijacy a przeszkadzają wam dzieci, matki i wszytko co jest elementem normalnego życia.. otoz too to ich nie razii,same beda lazic najebane po miescie drzec ryjaa, to bedzie ok ale to ze matka karmi swoje dziecko okrywa piers bo zwykle tak jest(nie kazda kobieta bezwstydne wywala cyca jak to pszece hehe) to im przeszkadza a moze dlatego ze maja jakies kompleksy,,BRAK CYCKOW MOZE HEHE neumyte huje bora do buzki hahahahahha dobre to JAK KTORAS ZACIAZY POOROZMAWIAMY :) chodz ja dzieci nie mialam i nigdy mi taka naturalna kolej rzeczy nie przeszkadzala, bo az tak czesto sie czlowiek z tym na miescie nie styka jak z pijanstwem ,kurestwem itp. pierdzcie i bekajcie sobe w samotnosci sobie w samotnoscii:):):) a tak wogole mowimy o MATKACH KARMIACYCH a do kosciolla maja wstep wszyscy ludzie czy to niemowlak czy dorosly czlowiek i jesli komus to przeszkadzaa to niech zmieni WIARE:) radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksenna ja c powem ze moja dziecko nawet na imprezki zabieramm:) im wiecej zarazkow tym lepiej haha paranoja ,,jakby sIe nie obejrzec to wszedzie MAMY ZARAZKIII boszee NAJLEPIEJ TO DZIECKO DO MNIMUM 3 LAT ODIZOLOWAC OD SWIATA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplątana we własną sieć
jak się matki tutaj kulturalnie wypowiadają, aż można wypracować sobie obraz takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplątana we własną sieć
zgadzam się, do kościoła może wejść każdy, ćpun, kurwa i złodziej, więc niech matki też nie narzekają na rozebrane duupy, bo do tego samego plebsu się zaliczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcfclkdfgjdlrkjglkrgjg
wazka polecam nauczyc sie czytac ze zrozumieniem - napisalam, ze wywalone piersi u kobiet niekarmiacych, pijaki i cala reszta TEZ MNIE DENERWUJE, ALE NIE O TYM JEST TOPIC, wiec nie bede pisac o wszystkim co mnie drazni (choc szczerze, to nie ma tego wiele). Po drugie - nie widzisz roznicy pomiedzy dorosla swiadoma matka, ktora wywala piers, aby karmic, a biednym, nieswiadomym dzieckiem, ktore wymiotuje? Jesli to dla Ciebie jedno i to samo, to wspolczuje!! Napisalam, ze wlasnie TO czyli dorosly swiadomy czlowiek zachowujacy sie beznadziejnie mnie denerwuje, a nie dzieci, ktore są niczemu niewinne. Zreszta jaki sens ma dyskuzja z osobą ktora pisze, ze ktos ma "ZACIĄŻYĆ" (tragiczne sformulowanie), oraz "chodz" zamiast "choc". p.s. kolejna piszaca, ze zobaczymy jak urodzimy...napisalam przed chwilka - pewne poglady sie NIE ZMIENIAJA. To tak, jakbym ja Ci teraz powiedziala, ze jak urodzisz dziecko, to NA PEWNO zaczna Cie obrzydzac matki karmiace. NA PEWNO. ZOBACZYSZ. Paranoja powiesz? Powiesz, ze na pewno nie zaczna, bo znasz siebie? NO WLASNIE, WIEC TO SAMO MOWIE JA - NIE ZAAKCEPTUJE TAKICH KOBIET, I NA PEWNO TAKA NIE BEDE I NIE ZMIENIA ZDANIA. '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arpeggio
Ja również uważam, że karmienie dziecka w kościele jest co najmniej niestosowne. Moim zdaniem, kobiety nie powinny tego robić chociażby z szacunku do ludzi zebranych w tym czasie w kościele, którzy mogą sobie takich widoków nie życzyć. W kościele są przecież inne pomieszczenia np. zakrystia... W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matulu
>bcfcicałyalfabet kobieto nikt nie twierdzi, że karmienie przez matki w miejscach publicznych jest widokiem należącym do najbardziej pożądanych - obojętnie gdzie by się to nie odbywało, nawet w żłobku... pisząc - "będziesz miała dziecko - porozmawiamy" mam na myśli dystans jakiego należy oczekiwać od otoczenia przy ocenie każdej z sytuacji z udziałem dzieci zwłaszcza malutkich, mam na myśli wyrozumiałość jaką należy zastosować będąc świadkiem opisywanych sytuacji i których to cech i zachowań nabywamy zwykle sami w nich się znajdując lub określone przeżycia mając. Jestem pewna, że ŻADNA Z TYCH KOBIET-MATEK nie jest szczęśliwa, że okoliczności zmuszają ją do nakarmienia dziecka, jest to z pewnością konieczność. Dzieci stwarzają takie sytuacje, o jakich ludziom się nie śni - niezależnie od wychowania, stopnia zaangażowania w nie rodziców etc. i tylko ten, kto zetknie się z nimi wie o czym mówię. Tylko ten kto ma dziecko "na co dzień i od święta" rozumie jak to bywa. Nasz najdroższy, ukochany, wychuchany "bachorek" potrafi zrobić nam w najmniej spodziewanych momentach obciach taki, że sama będziesz się zastanawiała jak to możliwe i czy to na pewno twoje dziecko. Przekonacie się same... To mam na myśli pisząc, co piszę... I podkreślam - choć wiem, że bywają różne matki, jak różni bywają ludzie - bardzo często nie ma to nic wspólnego z poziomem tych kobiet, ich kulturą etc. ŻYCIE I JESZCZE RAZ ŻYCIE - przy ocenie... To my - będąc w takiej sytuacji na pozycji komfortowej powinniśmy umieć okazać komuś takiemu pomoc i zrozumienie, bo umiejętność zachowania się w stosunku do kogoś "słabszego" jest także jednym z kryteriów przy ocenie naszej kultury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcfclkdfgjdlrkjglkrgjg
ło matulu, wszystko o czym piszesz w porządku, ale co to ma wspolnego z tematem, czyli kobieta karmiaca 2-letnie (na oko) dziecko piersia w kosciele? To, ze dziecko zrobi nieraz wstyd, zachowa sie dziwnie glupio...wszystko w porzadku, ciezko w 100% odpowiadac za dziecko. Ale tutaj niczemu niewinne jest dziecko i ono wcale nie postawilo matki w klopotliwej sytuacji! Uslyszala zdanie, ze dziecko jest glodne - WYCHODZIMY Z KOSCIOLA, LUB DO ZACHRYSTII, obojetne! (w extra przypadku - gdy wiemy, ze mamy takie dziecko, to nie ciagniemy do kosciola, ale powiedzmy, ze faktycznie dzieci robia niespodzianki). Mnie nie chodzi o dzieci co robia glupie niespodzianki w nieodpowiednich momentach i biedna w sumie matki, tkore same sa w szoku. Choidzi mi o sytuacje taka jak tu - to matka zachowala sie kompromitujaco, a nie dziecko. Widzisz w ogole roznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...---12345aaaa...
ło matulu przez takie mamulki jak ty mamy całe zastepy niedostosowanych dzieci nie ma nic gorszego niz małpia miłośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matulu
i jeszcze jedno czytając większość wypowiedzi z daleka czuje się brak dojrzałości i życiowego doświadczenia... Jestem pewna, że podobnie krytyczne jesteście w stosunku do innych sytuacji powiedzmy mało "estetycznych". Jak dziś pamiętam "upierdliwość" niektórych dorosłych kiedy sama byłam bardzo młoda - także mojej mamy. Teraz zła jestem na siebie jak wspomnę jaki człowiek był głupi... Kiedy moje dorosłe dziecko reaguje w nieco agresywny, przemądrzały sposób śmieję się w głos (doprowadzając go do szału - "z czego ona się śmieje" - myśli), a ja się śmieję, bo dosłownie słyszę siebie jak byłam w jego wieku... Wiem jaka będzie zaraz reakcja... Porozmawiamy za....lat jak życie oszlifuje wam trochę pazurki i utrze noski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszanina przypraw
a to znowu Ty... najmądrzejsza, najładniejsza, klasa i elegancja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcfclkdfgjdlrkjglkrgjg
ło matulu - to, że mam takie zdanie nie świadczy, ze jestem młoda, czy niedojrzała. Jestem dorosłą kobietą (bynajmniej juz nie 20-kletnia). Najlepiej gdy ma się inne zdanie przykryć to cudzą niedojrzaloscią, a swoją totalna dojrzałością, obyciem i znajomoscią życia. Powiem Ci, ze mamy takie czasy, ze czesto 20-ltatki sa bardziej doswiadczone przez zycie niz 40-latki wiec wiek o niczym nie swiadczy. To co jest w wiekszosci wypowiedzi z innym zdaniem niz Twoje to tylko kultura i chęć uswiadomienia kobietom takjim jak Ty, że coś jest w złym guscie, a najczesciej są wyjscia z sytuacji (wypowiadaly sie kobiety ktore maja dzieci i pisaly ze nigdy nie karmily publicznie, czyli do cholery sie DA). Nie jestesmy niedojrzale - po prostu wymagamy odrobiny kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matulu
ludzie a co to ma wspólnego z "małpia miłością"? Dwulatek to jeden z najtrudniejszych etapów w rozwoju - niby duże, a jeszcze okropny, nierozumny głupol. Unikanie zaś normalnych w sumie sytuacji jaką jest pójście do kościoła jest nienaturalne - w ten sposób nigdy dziecko nie nauczy się niczego. A skąd wiecie - może ta kobieta uczestniczyła akurat w mszy odprawianej z duszę jej rodziców? No chyba lepiej, że przytuliła to dziecko, żeby je wyciszyć w tym momencie... Pisałam, że podawanie "cyca" pełni także taką rolę.. Na marginesie - do tych, które tak krytykują długotrwałe karmienie...chociaż 2 lata to znowu nie tak bardzo długo...czy wiecie jak trudno odzwyczaić dziecko od ssania piersi - jakie metody muszą stosować matki, jaki to stres dla dziecka? Oczywiście! - można w ogóle nie karmić tylko ściągać, można w ogóle nie mieć dzieci....jak niektórzy wolą...żeby nie mieć problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matulu
no sorry trochę - mimo wszystko - przesadziłaś z tym 20 - 40 - choć ok - zgadzam się, że bywają młodzi - doświadczeni... Nie zamierzam kontynuować tej polemiki - jest po prostu bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedzionaaaaa
jak ktos karmi tak długo i dziecko sie przyzwyczai to trudno,ale to juz wina samej kobiety i pretensji nie powinna do nikogo miec. niech sobie stosuje sztuczki,skoro nie potrafila wczesniej. a dwuletni dzieciak to już spory kloc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A od kiedy to karmienie
dziecka piersią jest czynnością wstydliwą, gorszacą ? Przeciez to najlepsza, najpiękniejsza rzecz, którą matka może dla swego maleństwa zrobić. To jeden z najpiękniejszych widoków, także motyw najsławniejszych dzieł malarstwa i rzeźby, także religijnego. W każdym kościele jest po kilka obrazów, przedstawiajacych Marię karmiąca piersią Jezusa, niektóre są uważane za obrazy święte. O medalikach z wizerunkiem Marii karmiacej piersią nie wspomnę. Nie słyszałem nigdy, by jakikolwiek ksiądz, czy biskup, nie mówiąc już o Janie Pawle drugim, miał coś przeciw temu. Tak Bóg to wszystko stworzył, że matka karmi piersią, a nie frytkami z fast fooda :O Pojebało was, durne baby, czy co ? 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×