Amaranth 0 Napisano Lipiec 2, 2009 Laura- suuuuuuuper !!!!! Gratulacje! Mi się już marzy to 53. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 2, 2009 dzieki :) teraz jade po kanapke i przy okazji sobie zapale :) upal taki i sloneczko, ciekawe czy kolega mi pozyczy swojego kabrioleta na 5 min haha ide prosic :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 2, 2009 Karbio fajnie, nigdy nawet nie siedziałam w środku, no ale :) pozostaje wierzyć, że wszystko przede mną :) Ja czytałam wczoraj różne tematy o dietach i kapuścianej i proteinowej i 10-dniowej i warzyno-owocowej i nie wiem, którą wybrać, ale super jest to, że dużo dziewczyn podaje fajne przepisy ( he he tylko nie n atej kapuściance :P oczywiście) no i zgapiłam sobie pomysł na proteinowe śniadanko. Da da da daaaaaa dziś po raz pierwszy w życiu zrobiłam jajecznicę na mleku 0,5% . Dodałam pomidora i szczypiorek no i 2 jaja. Całość powinna mieć koło 200kcal a ile białeczka uuuuuu. Mój się trochę zdziwił, ale też mu smakowała więc od dziś kończę z jajecznicą na oliwie czy tam oleju. Rewelacja tylko bardzo trzeba uważać żeby się nie przypaliła. Zdecydowanie polecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 2, 2009 chyba dzisiaj wieczorkiem sobie zrobie skoro zachwalasz :) kabriolecik taki sam jak inny samochod tylko fajnie wieje, w sumie nic specjalnego :) chyba, ze sie mieszka w jakims fajnym kraju gdzie coagle sloneczko a nie w anglii, gdzie sa 2 tyg slonca w roku hah ja juz po kanapeczce i po poludniu jeszcze jakies owoce zjem a potem w domku wolowinka z kalafiorem i groszkiem i na kolacje jajecznica z mlekiem i szynka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 2, 2009 A w ogóle to gdzie jest reszta???? Yolka 777??? Cukrowa wata? Tarmoszek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 2, 2009 wsuwam ogorka giganta - ponad 50 cm haah wiec chyba sie najem :p wieczorkiem wolowinka z sosem, kalafiorem i groszkiem a potem trening silowy, maz mi dzisiaj kupuje hantle - 2kg, 4 kg i 6kg wiec bede ostro cwiczyc hah Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 2, 2009 hehehehhe mnie by usatysfakcjonował :P wiem zbok ze mnie :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 2, 2009 nie zbok tylko normalna kobita, ktora na widok wielkiego ogora ma kosmate mysli :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 2, 2009 hehhehheheh w sumie :) Ok ja na obiad wsuwałam mniej smakowite kąski :P warzywka na patelnie-250kcal baton fitness no i jeszcze trochę suszonych moreli-200kcal Teraz rowerek, coraz ciężej mi do niego zasiadać. Duchota straszna, nic się nie chce. I jeszcze muszę coś małokalorycznego na kolację wymyślić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 2, 2009 amaranth zrob sobie kapustke taka jak ja robilam, malo kalorii a mozna sie najesc i pycha jest, albo zupke ziemniaczana, zmiksowana, zeby gesta byla, niby ziemniaki ale jak ja robie to porcja wychodzi 80kalorii :) a zrobienie zajmuje 20 min Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 2, 2009 Kurde tyle się napisałam i wszystko mi zniknęło. Jeszcze raz Laura-jak zrobić tą kapustkę i tą zupkę ziemniaczaną? Ja juz po kolacji. Jakoś wcześnie mi dziś wyszło i w dodatku wcale nei małokalorycznie. Mam nadzieję, że nie dopadnie mnie głód koło 10. Moje podsumowanie: jajecznica na mleku-200kcal danio-150kcal warzywa na patelnie-250kcal batonik fitness i suszone morele-200kcal wafelek i suszone morele-300kcal ---------------------------------------------- Około 1050kcal, uffff nie jest tak źle jak myślałam. Jeżeli już dziś nic nie zjem oczywiście. No i spaliłam na rowerku jakieś 750 kcal zapychając 1,5h. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 2, 2009 zupka ziemniaczana blyskawiczna : kostka rosolowa warzywna x 2 czyli na litr wody, do tego 3 duze ziemniaki pokrojone w kosteczke, pol marchewki w kosteczke i posiekane pol cebuli, gotujesz az wszystko miekkie, wyciagasz 3/4 warzyw i miksujesz albo ugniatasz, taz zeby wsyszla miazda i mys spowrotem do gara, przypraw duza iloscia pieprzu i gotowe :) a kapustke robie tak kapusta mloda 1/3 tej ilosci (co mlodej kapusty) kapusty kiszonej cebulka posiekana koncentrat pomidorowy suszone grzybki, lisc laurowy posmazam cebulke, dodaje poszatkowanane kapusty i podsmazam kilka minut, zalewam rosolkiem warzywnym (tak zeby tylko kapustke przykryc, dodaje namoczone grzybki i wode z tych grzybkow i liscie laurowe i wygotowuje ma malym ogniu, jak zostanie odrobinka wody dodaje lyzke duza albo 2 koncentratu pomidorowego i gotuje dalej az nie bedzie wody a kapustka bedzie miekka. Czasem dodaje do tego piers z kurczaka w kostke, albo kawalek chudej wolowinki no ale sie napisalam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 2, 2009 Dzięki, brzmi smakowicie. Nie ma co wypróbuję. Eh najchętniej zjadłabym dzisiaj jeszcze obie rzeczy. Dziś mam jakiś taki głód wszystkiego a najchętniej zjadłabym pizze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 2, 2009 ja a pizze mam zawsze ochote :p zupka ziemniaczana jest fajna bo w sumie zawsze w domu ma sie skladniki typu ziemniaki czy kostka rosolowa tania, szybko i mozna sie najesc, najlepsza jest z chlebkiem ale to juz dodatkowe kalorie :) ja ogolnie prawie wszystkie zupki jak robie to miksuje bo sa fajne i geste i mozna sie najesc, jak np jarzynowa, kalafiorowa, brokulowa, z groszku zielone, cebulowa, itd itd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 3, 2009 W sumie też na pizze mam zawsze ochotę. :) Kiedyś pracowałam przez wakacje w pizzerii i wszyscy mówili, że po nie będę mogła patrzeć na pizze. Eh , w moim przypadku nie podziałało. Ok kolejny dzień diety za nami, kolejny przed nami no i weekend. Dla mnie upłynie on pod znakiem piwka i grill także w poniedziałek, rzęso w oku, jeżeli nas jeszcze czytasz, nie ważę się :) Co najwyżej się pomierzę. Pewnie w samym piwku będę 1000 kcal pochłaniać. Dobrze, że dziś chociaż do fitness clubu idę to może jeszcze trochę spalę. Pufff jak gorąco :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 3, 2009 hej ja wczoraj zjadlam 700 kalorii ale potem piwko i kromka chlebka i wyszlo 1500 :p dzisiaj juz 85 - batonik owsiany a pozniej kanapka, tort, piwo, i duuuzo jedzenia pewnie dobije do 3000 ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 3, 2009 no co taka cisza dzisiaj? sama jestem? dziewczyny wychodzic z krzakow i pisac co tam u was :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 3, 2009 Też pewnie dobiję do 3000 dlatego idę dziś na fitnessy. A 85kcal od rana to naprawdę nic. JA zjadłam już kanapkę i jakieś 100 gram twarożku ricotta, pychotka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 3, 2009 aaaaa Laura bo Ty masz dzisiaj urodziny!!!! Kuraki , najlepszego!!!!! No to Ty zdecydowanie możesz sobie odpuścić dzisiaj!!!! Tańcz i szalej nie pytaj co dalej!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnes69 Napisano Lipiec 3, 2009 podziwiam Was kobietki ze juz dochodzicie do celow:) ja dopiero dzis zaczelam:o mam nadzieje ze strace 6kg w 2 tygodnie:) i bede miec ubragnione niecale 50kg przy 173:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnes69 Napisano Lipiec 3, 2009 upragnione* mialobyc:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 3, 2009 a dziekuje za zyczonka :) ja do tej pory zjadlam ok 380 wiec calkiem, ladnie, mam fajnego batona z prazonych orzeszkow i platkow kukurydzianych - 120 kalorii wiec ladnie dobije do 500 ;) agnes u mnie to jest dlugi proces bo w sumie wcale nie musialam bardzo chudnac, nie stosuje diety tylko ograniczam to co jem no i jem zdrowiej, jak juz dojde do wymarzonej waki (za 10 lat) to diety nie zmienie, po prostu chce juz tak wytrwac na zawsze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 3, 2009 no i torcik wlasnie wszamalam, ale malenki kawaleczek wiec wyszlo mi niecale 200 kalorii ,czyli juz 700 dzisiaj jeszcze drugi tort w domu, kolacja, piwo , boze jutro sie w spodnie nie zmieszcze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 3, 2009 eeee tam Laura dzisiaj Ci wolno, no bo jak nie dzisiaj to kiedy? Agnes-ja chciałam schudnąć 6 kilo w 3,5 tygodnia ale powoli zaczynam oswajać się z myślą, że i tak tyle nie schudnę. Jak 3 kilo schudnę to będzie dobrze. Zresztą nie jest to dla mnie najważniejsze. Trochę zmieniły mi się priorytety. Wczoraj usłyszałam pierwszy raz, że schudłam :) No a przecież wagowo spadło mi tylko 1,4kg, leci mi ładnie z obwodów bo dużo ćwiczę i coraz bardziej mi się moje ciałko podoba. A moim celem jest teraz bardziej gubienie mojej oponki niż kilogramów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jelinka 0 Napisano Lipiec 3, 2009 Dziewczyny! A ja wam się musze pochwalic. Bylam dzis na zakupach i wydalam 600zł :P Kupilam mnostwo przeslicznych sukienek i spodniczek i krotkich spodenek i musze przyznac ze nawet niezle w tym wszystkim wygladam Co prawda z dieta juz nie tak super bo skusilam sie na tortille z Mc'Donalda i w sumie przez cały dzien wyszlo ze zjadlam 1400kcal, ale za to cwiczylam przez 1,5h (rowerek, brzuszki i hula-hop) i chodzilam po sklepach przez 5,5h wiec cos tam spalilam A jutro jade sprawdzic swoj poziom tluszczu w organizmie, wage itd ale tak profesjonalnie. Mam nadzieje, ze bedzie odrobine mniej niz ostatnim razem ( a ostatnim razem bylam chyba 3 miesiace temu). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bloody Barbara 0 Napisano Lipiec 3, 2009 Czesc ponownie :-) Wooow, Amaranth, super! Tak jak mowilas, lepiej tracic cm niz kg! Tak trzymac! U mnie tez lepiej, cialko jakby bardziej jedrne po tygodniu ostrego basenu. Staram sie przygotowywac jedzenie przed wyjsciem, zeby moc zjesc zdrowe zaraz po powrocie, i po drodze na basen kupuje jakies owoce. A poza tym, dopisuje sie do Laury i Jelinki, po sesji zycie jest piekne! Wszystkim pozdrowienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 4, 2009 :) ale się wczoraj wybawiła :) Rewelka! Sporo tańczyłam, ale he he na pewno nie spaliłam tych 4 piwek i kebaba o 2 w nocy. W ogóle na kebaba poszłam z koleżanką a już po stwierdziłyśmy jakie my głupie, że to zjadłyśmy. Tyle węgli o 2 w nocy. No nic, generalnie się tego spodziewałam i przypuszczam, że wczoraj zjadłam jakieś 2500 kcal. Na szczęście byłam też w fitness clubie i ćwiczyłam ostro: 45min spinu-po musiałam zmienić koszulkę taka była mokra, potem 15 min siłki, 1h-ćwiczeń na brzuch i talie i 1h ćwiczeń na uda i pośladki. Nie pytajcie czy mam dzisiaj zakwasy. Trener powiedział mi, że mierzyli kiedyś ( nie mam pojęcia jak) ile kcal dziewczyny spalały na spinie i wychodziło coś koło 1000. Także może i nie było tak źle wczoraj, no ale wiadomo, tak to ja nie schudnę. Dziś ma mocne postanowienie poprawy chociaż 2 piwka i tak będą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amaranth 0 Napisano Lipiec 4, 2009 jelinka-super!!! i fajnie, że się sobie podobasz. Eh też by mi się przydały jakieś krótkie spodenki... Bloody Barbara- fajnie macie z 3-miesięcznymi wakacjami :) Nic tylko szczupleć, bawić się i 100% korzystać z życia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura_0307 0 Napisano Lipiec 4, 2009 hej ja wczoraj duzo zjadlam hiszpanskiego jedzonka i potem duuuzo piwa dzisiaj na sniadanko jajecznica z 1 jajka sera i szynki a pozniej nektarynka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bloody Barbara 0 Napisano Lipiec 4, 2009 A urodziny fajne byly? :-) Z tymi wakacjami to tak polowicznie, do pracy trzeba isc :-( ale brak szkoly to juz i tak wielka ulga :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach