Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kikaaaaaaaa32

wywoływanie porodu,jak to wygląda?

Polecane posty

Gość kikaaaaaaaa32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaaaaaaa32
czy sa na forum dziewczyny które to przeszły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytująca doświadczona mama
kroplówka z oksytocyną, masaż szyjki, żele przyśpieszające rozwieranie, czopki .... zależy od szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaaaaaaa32
masaż szyjki boli\??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas tam babka
boli jak skurczybyk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zzo nie boli! nawet nie wiedzialm co mi robia, nic nie czulam, mamy sie potem pytalam co to takiego bylo ze mi cos mi tam polozna miedzy nogami robila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w pierwszym dniu podali zel. W nocy zaczely sie skurcze, ale ze daleko mnie nie zawiodly, dostalam jeszcze jedna dawke zelu. Potem zrobili lewatywe, kazali lezec w wannie z ciepla woda. W koncu przebili pecherz plodowy i podali dozylnie oksytocyne. Od tej pory to tylko dostawalam coraz silniejsze dawki oksytocyny. Mialam tez znieczulenie, takze wiele bolu nie doswiadczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytująca doświadczona mama
mnie masaż bolał jak cholera !!!!! 12 dni po terminie najpierw mi gin zrobił masaż.Potem na patologii w szpitalu kroplówka i się rozkręciło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci powiem że mi ustawały skurcze i podali mi w końcu oksytocyne bo za długo to trwało. dopiero wtedy poczułam co to znaczy rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytująca doświadczona mama
aga normalnie full servis Ci zafundowali hehe :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaaaaaaa32
ile czasu moze trwac wywolywanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytująca doświadczona mama
hmmm... środa o 14 -masaż szyjki.l ekkie skurcze i plamienie po tym. Do rana przeszło. czwartek o 15 pierwsza kroplówka, godz 17 lekkie skurcze, godz 19 średnie, godz 20 mocne, godz 22:30 córcia na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytująca doświadczona mama
tak było u mnie ale każda kobieta inaczej reaguje,nie ma standardu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moglabym ksiazke na ten temat napisac :) -wtorek, godz 11, masaz szyjki - tortura !!! -wtorek, godz 22, zaaplikowano mi zel - mnie osobiscie to bolalo -sroda, godz 6 , kolejny zel - znowu bolesny -sroda, godz 15, masaz- brrrrrrrrrr!!! -sroda, godz 22, nastepny zel, -czwartek, okolo godz 17 przebicie pecherza, nie wytrzymalabym bez odurzania sie gazem, bol nie do zniesienia -czwartek, godz 18 kroplowka -czwartek, godz 21, zapada decyzja o CC !!!!!!!! Rodzilam w Irlandii, drugie dziecko napewno urodze w tym samym szpitalu, mimo tylu \"rewelacji\" opieka cudowna !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bylo tak. 7 rano przyjechalam do spzitala na wywolanie. Podlaczyli ktg jakies skurcze sa. 8 rano zaaplikowano zel. 10 rano rozwarcie po zelu na 3 palce, jeszcze jedna porcja. kolo 13. przebito pecherz, zaaplokowano oksy....i sie zaczelo kolo 18 bole przepotworne, rozwarce zaledwie na 5. Zbyt silna reakcja na oksy. Dziecku zanika tetno. Podano zoo szykujac sie na ceasrke. Odlaczyli oksy. Porod poszedl sam... Kolo 2-3 w nocy rozwacie na 10, parcie. Skurcze ustepuja, znow zaaplikowano oksy, zebym urodzila. o 3.49 udalo sie , z uzyciem proznociagu. Wywolywanie to nic dobrego, ale czasem trzeba... Ja mialam wywolyany w dniu terminu przez cukrzyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×