2 godz.temu uderzyłam się w głowę i ciągle boli

2 godz.temu uderzyłam się w głowę i ciągle boli. czy mogło się coś stać poważnego? bardzo się boję

pojedz do szpitala- moja kolezanka w liceum tak przydzwonila glowa w sciane niosac rower, ze miala wstrzas mozgu, lepiej to sprawdzic

I jak się czujesz? dolega Ci coś jeszcze? wymioty, zawroty głowy lub coś podobnego???

na szczęscie dziś już nie boli. tylko jak pomyślę to trochę czuje.

Słuchaj: Ja Cię teraz nie straszę. Jedź w wolnej chwili na pogotowie, albo do szpitala i zrób koniecznie tomografię. Na 99% nic Ci nie jest, ale zawsze istnieje ten 1% ryzyka. W ten sposób powstają czasem bardzo niebezpieczne dla zdrowia i życia krwiaki. Ja osobiście znam trzy przypadki śmierci na skutek pęknięcia tego typu krwiaka. Moja kuzynka Marta uderzyła się w dzieciństwie, całe życie pobolewała ją głowa, ale tak, jak to czasami po prostu boli głowa, zmarła w wieku lat 24 na skutek pęknięcia krwiaka po tygodniu wegetacji. We wtorek zmarła żona kolegi mojego męża w wieku 33 lat dokładnie z tych samych powodów (osierociła dwójkę malutkich dzieci) i jeszcze przyjaciółka mojej babci- ten sam powód, zmarła w wieku lat 52. Zrób tomografię- to nic nie kosztuje, jeśli powiesz co się stało, a wykryty od razu krwiak nie stanowi zazwyczaj problemu.

drogim badaniem i nie wszystkich którzy się w głowe uderzą na nie kierują.

nikt nie da Ci skierowania na tomografię, bo sie uderzyłaś w głowę, to specjalistyczne badnie i nie w kazdym szpitalu mają tomograf, a do tego są tak zwane limity. Narobiłas paniki, nic dziwnego, że jak sie uderzysz to boli, chyba normalne.

w każdym razie ja po uderzeniu się w głowę miałam bezpłatną tomografię. wystarczy powiedzieć, że pobolewa Cię ciągle. nawet jeśli mieliby Ci ją zrobić za miesiąc, czy trzy, to i tak warto- ja miałam po trzech dniach- jestem z Łodzi.

do bimbałkowej[- jak długo bolała cię głowa, jak mocno sie uderzyłaś?

że zrobili ci tą tomografię po 3 dniach?

jak ty w naszym kraju mamy chopry system opieki zdrwotnej. Na wszytko są kolejki bo przewrażliwone matki ciągają swoje dzieci z byle zadrapaniem na wszelkie możliwe badania do tego stare baby i cała reszta. Pół roku temu sama rozciełam sobie głowe, na treningu, kolega zawiózł mnie do lekarza , cała zakrwawiona siedziłam w kolecje prawie 2 godz. przedemną cała masa ludzi i np. kobieta z 5 letnim synem, który miał rozbite kolano (matka na pół korytarza krzyczała, ze ją trzeba przepuści, bo dziecko mozę miec zakażenie), inna matka z synkiem co sie w głowe uderzył i na guza na czole i cała masa ludzi. Zeby nie było miałam naprawdę powazne rozcięcie lekarz założył 8 szwów na czole i 3 takie specjalne plastry na rozciecie przy ustach. Kiedy mnie zobaczył pyta: " Czemu Cie nikt nie przepuscił?" a ja na to:"Bo wszytkie przypadki było powazniejesz". młody to był facet i zaczoł się smiac. Opanujcie sie z tymi lekarzami, bo przez was ludzie powąznie chorzy nie maja szans na leczenie

też nie wiem czy powinnam gdzieś się zgłaszać, wczoraj wieczorem przytrzasnęłam głowę drzwiami od samochodu... wyłam strasznie, całą noc głowa bolała, chodziaz o dziwo nie skronie tylko twarz, dzis rano lepiej już, ale trochę boli przy dotknięciu lewej skroni, nie wiem czy powinnam się zgłosic na pogotowie, nie mdliło mnie ani nic... Wdzięczna będę za odpowiedź.

mnie jak ząb bolał to usunęłam, także jak ciebie boli głowa to usuń i już po bólu.

No tak, nie ma jak rzetelna, treściwa, niezłośliwa odpowiedź na poziomie... Nic ona nie wnosi,czy nie pomaga, ale tak czy siak, podziękował za fatygę...