Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Violik

5KG W DÓŁ. kto się przyłaczy?

Polecane posty

Dzieki dziewuchy.widac ze nie przyjmujecie nowych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ja również mogłabym z wami potrzebuję schudnąć jeszcze ok 10 kg mam 155cm wzrostu i ważę 65kg już było tak ładnie bo waga wskazywała 58 kg ale wczasy w Egipcie,wesele u brata,grile z przyjaciołmi ite obiecanki że od poniedziałku.......... i tak doszło kilka kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka 28
chętnie bym sie poodchudzała z Wami ale ja niestety nie mam silnej woli, słodycze mnie zdradzają,na ich widok oczy mi się błyszczą. Waze 56kg. przy wzroście 160, wiem,ze za dużo, moze jednak się skusze, dwa wesela mam w sierpniu, nie chce jak pulpecik wyglądać, zobacze....co da się zrobić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od jutra nie więcej niż 1200 kcal ..........na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udalo sie w koncu zebrac do tego biegania, zeby jeszcze to robic codziennie bedzie dobrze :) co do diety wole nie podliczac tych kcal z dzisiejszego dnia... ;p bo zjadlam dzis kanapke z bulka, a wiadomo ze bulka to zuoo (ok.300 kcal?) +cos tam jeszcze. Nodle mam 175 cm wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nodule
ee, dziewczyny damy radę:) w środę będę sie ważyć ostatnio było 56.8 :> może będzie 56 ;) .. a co do ćwiczeń .. moj organizm jest jakis dziwny przez ok. tydzień bardzo dużo ćwiczyłam i przytyłam 0.3 kg :O więc przestałam i normalnie sie staram ruszac jak to w ciągu dnia .. a jak schudne te 9 kg .. to wtedy zeby to utrzymac bede wiecej cwiczyc, teraz jedynie 10min na rowerze i hula-hop :P do jutra:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja się szykuję do pracy... dziś będę hmm około 20.00 dopiero, ale jak mam dzień tak zapełniony to przynajmniej nie myśle o jedzeniu... a w pracy jakoś jeść nie lubię, czasem jakieś jabłko lub jogurt zjem. miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez jestem:) siedze przy kawce wlasnie i tak sobie mysle o tym regularnym jedzeniu...wypadaloby jakies sniadanko zjesc tylko ze mi sie nie chce... dzisija kolejene podejscie do zprzestania jedenia slodyczy... trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry kobiety, w takim razie poniedzialek pelna mobilizacja ja zaczynam dzien od activii (ost stwierdzilam, ze warto przetestowac bo chodze z bzuchem jak balonik np, po zjedzeniu jablka;/) a co potem zobaczymy, zycze wszystkim milego dnia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.:) ja dziś juz po małych ćwiczonkach jestem. jakos się zmusiłam i pomachałam trochę nogami i zrobiłam troche brzuszków:) moja waga 56,6kg załamka:( teraz popijam akurat wodę z cytrynką i czeka mnie sniadanie. Na śniadanko zaplanowałam sobie około 200kcal a wiec zjem jakoś buleczke zwykła z pomidorkiem:) p.s. adresowane do nowych dzieczyn na naszym topiku KAŻDA MOŻE DO NAS DOŁĄCZYĆ WSZYSTKICH PRZYJMUJEMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nodule
nie masz za co przepraszac za przekręcenie nicku :) mam 157 i ważę ok.57 , więc chce schudnąć do 48 , do połwy sierpnia bo potem mam waKACJE:] bede robiła wszystko żeby do tej wagi zejść :P ja odchudzam sie juz od ok.15czerwca ostatnio jak sie ważyłam tydzień temu było 56.7 a teraz w środę sie zważę i zobaczę , mam nadzieje ze będzie samo 56:) po 10 śniadanko:) do potem :) DAMY RADę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!mogę się przyłączyc?:) mam jedno pytanie: odchudzam sie dopiero od tygodnia i ciekawi mnie jak Wy sobie z tym radzicie:) jak mowicie mężowi na jakims wyjezdzie weekendowym, zy w zwiazku z wyjsciem do restauracji kawiarni ze mozecie isc ale dopiero za 2 godziny bo wtedy akurat przypada godzina waszego posilku:) mnie jest ciezko tak powiedziec Mężowi tym bardziej ze uwaza ze mam sie nie odchudzac i tego nie popiera... doradzcie cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość charrrlotka
hey laski!:) przyłączam się. a mianowicie ważę 54kg/165cm i nie mam ładnej figury. od pępka w górę jestem strasznie chuda, zero biustu, a poniżej pępka, opona i grube nogi. tak wyglądam: http://img3.imageshack.us/i/beznazwy1kopiaooy.jpg/ myślę, że jak zejdę do 50 kg to będzie dobrze :)) mam czas do 10 sierpnia;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nodule
charlotka;) nie jestes gruba, ale jak chcesz sie przyłączyć to zapraszamy;) ja nie mam męża, więc nie mam z tym problemu;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7.10
hej melduje sie dzis zaczelam pierwszy dzien zmagan waga poczatkowa 58.3 sniadanie 2 kromki pieczywa chrupkiego z serkiem i pomidorem i pol szkl jogurtu naturalnego 0.1 % tluszczu kawa z mlekiem i pol lyzeczki cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moje drogie w moim pierwszym dniu zmagań :) śniadanko godz. 10:30 - jedna kromka chlebka z serkiem :p normalnie byłyby to dwie bułki z nutellą więc myśle ze jest już jakiś postęp :D małymi krokami... dam rade :) pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7.10
ide pojezdzic na rowerku bo mam 30 min wolnego czasu moj maz tez mowi ze nie powinnam sie odchudzac ale ja wiem swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śniadanie- mleko 2% z płatkami II śniadanie- jogurt obiad- mięsko drobiowe z piekarnika, garść szparagów i sałatka zrobiona z: pomidora, szczypiorku i jogurtu naturalnego podwieczorek (planowany na 16-17)- 2 kromki pieczywa wassa z twarożkiem (pomidor, szczypiorek, rzodkiewka, serek wiejski lekki) picie: zielona herbata oraz woda mineralna niegazowana z cytryną do tego ćwiczenia z przyrządem o nazwie agrafka (póki co zrobiłam 700 powtórzeń, a codziennie ma ich byc 1500) jak myślicie? da coś taki tryb zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocosanka - na pewno da. a moglabys opisac prace tego urzadzenia? czekolada ze mną wygrywa... brak mi silnej woli. pomocy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość charrrlotka
thelittleangel17 - wg mnie jest to kwestia tego, że po prostu nie czujesz 100%, że chcesz się odchudzać. ja tak samo miałam, próbowałam kilkanaście razy, ale gdy widziałam czekoladę to było silniejsze ode mnie. teraz zawzięłam się na 100% i wiem, że chociaż (na razie;P) tydzień wytrzymam bez słodyczy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponowanie:) jak dobrze,że topic tak fajnie się rozwija. ja dzis nawet dałam radę wg mnie oczywiście:) sniadanko bułka zwykła plasterek wedliny i pomidor II sniadanko 1 maka, plastek sera i pomidor obiad gołabek( wiem, wiem, został ostatni to musiałam sie go pozbyć:) ) podwieczorek kawałak arbuza kolacja jajko i ogorek( tak planuje, bo to jeszcze przedemną:) ) do tego woda z cytrynka tak ogolnie to wiem, że za dużo węglowodanów, ale postaram się poprawić:) dzis obiecuję jeszcze, ze troche poćwiczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×