razem weselej c.d

nataliuś będę pracowała w firmie paszowej na razie będę rzuca od działu do działu i na jakieś szkolenia :) a później to się zobaczy :) u nas zapowiadaja deszcze na jutro i mam nadzieje, że się mylą.... bo mamy jutro iść z M na jazdę konną :) ale jak będzie lało to gówienko z tego wyjdzie ..... :o a na niedzielę to mamy zamiar iść na giełdę tam sprzedają też pieski i może znajdę swojego upragnionego :) dziś jak tradycyjnie co piatek pijemy winko :) więc wasze zdrowie dziewczynki :) na razie jedna lampeczkę wypiłam ale na dwóch skończę więc jutro będę się dobrze czuła. Właśnie nataliuś taka praca na trzy zmiany to musi być w cholerę ciężka :o a może znaldziesz sobie jakąś inną ;)

dzien doberek!!!! No,troche sie wyspałam..choc pewnie gdyby nie to ze musze wyjsc na zakupy to pewnie spałabym do 12:)Dzis w planach robienie ogórków z przepisu Basiolinki...i tu mam pyt-jakim cudem to sie nie zepsuje skoro do słoikow wkładamy zimne a słoików nie trzeba gotowac???bo ja wszystko wkładam gorace ewentualnie gotuje słoiki...HELP!!!:) Banmon nie chodziło mi o to co teraz bedziesz robic tylko o to kim mozesz byc i czym sie zajmowac z takim zawodem.....ale wybaczam Ci ten brak czytania ze zrozumieniem wiadomo ze winko robi swoje:D;)

Cześć dziewczyny! Ja dziś znowu jestem w pracy. Wczoraj musiałam pójść na badanie krwi i babka tak nieładnie pobrała mi krew, że dziś mam siniaka! nataliuś --- nie dostałam zwolnienia, bo z ciążą jest wszystko w porządku. Moja gin jest taką trochę służbistką i boi się wystawiać zwolnienia jeśli nic złego się nie dzieje. Niby wszyscy lekarze tak robią, ale ja w to nie wierzę. Za dużo dziewczyn jest na zwolnieniach. Ale tak jak już pisałam wcześniej dostałam namiar na inną babeczkę, która w dodatku jest ordynatorem w szpitalu w którym będę rodziła. Ciężko się do niej dostać ale spróbuję i ona pewnie da mi zwolnienie. A jeśli chodzi o pracę, to tak się składa, że mam umowę do końca sierpnia i nie wiem co dalej (dlatego tak czekam z tym zwolnieniem lekarskim). O tym też już kiedyś Wam pisałam, że u mnie kiepsko ze sprzedażą, dlatego wydaje mi się, że właściciele po prostu zlikwidują ten sklep. Wtedy nie będę musiała iść na zwolnienie lekarskie tylko ZUS przejmuje obowiązek wypłacania mi pełnej pensji (liczą chyba średnią z ostatnich trzech miesięcy). A jeśli podpiszą z nami umowy to zacznę kombinować ze zwolnieniem od gina ;-) Żeby tylko wiedzieć na czym stoję i jakoś to pójdzie. Mam nadzieję, że jakoś przejrzyście to opisałam. W razie nieścisłości - wyjaśnię :-)

greenka nie kazdy lekarz tak robi. Jak bylam w pl to poszlam do gina i kobieta na zakonczenie spotkania powiedziala, ze "jak bedzie chciala pani zwolnienie to prosze przyjsc, ja bardzo lubie dawac zwolnienia mlodym kobietom zeby sobie odpoczely". Wiec jak widac to zalezy od lekarza.

No widzisz fisiowna a moja powiedziała, że skończył się okres bezkarnego wypisywania zwolnień, bo nasiliły się kontrole i lekarze się boją, bo dostają wysokie kary za bezpodstawne zwolnienia. Może takie kontrole są właśnie w moim regionie? Ja to bym się ucieszyła, gdyby moja powiedziała do mnie: "jak chcesz odpocząć to powiedz, zwolnionko masz od ręki" :-D Ale niestety nie ma lekko... O swoje wolne być może będę musiała powalczyć :-)

hej dziewczyny ale dziś pospałam :) nataliuś po moim zawodzie można pracować oczywiście na różnych fermach, poza tym właśnie w firmach paszarskich, jako 'pomocnik' weterynarza, w ODR-ach, w ARiMR, przedstawiciele i doradcy handlowi, generalnie w jakichkolwiek gałęziach przemysłu który jest związany z rolnictwem a w szczególności ze zwierzętami :) ale to tak na prawdę nie ma znaczenia bo nas w kraju się nie wybiera idzie się po prostu tam gdzie cię chcą ... :o mi się akurat trochę fartneło i będę mogła zacząć w firmie paszarskiej czyli zgodnie z moim wykształceniem :) green-ka teraz jak napisałaś w czym rzecz to rzeczywiście lepiej troszkę poczekać żebyś zobaczyła co jest grane :) do końca sierpnia to raptem tydzień został i będziesz mogła zacząć później działać w odpowiednim kierunku :)

Green-ka,jezeli teraz pojdziesz na zwolnienie to normalne ze nie przedłuza Ci tej umowy,ale własnie wtedy obowiazek pracodawcy przejmnie ZUS...nie wiem czy bez umowy ZUS bedzie Ci wypłacał zwolnienie skoro bedziesz juz bezrobotna...dowiedz sie wszystkiego bardzo dokładnie...no i Ty to "stara przetworzara" jestes wiec moze Ty cos wiesz o tych opgórkach? Banmon,kac nie meczy?bo winie łepetyna chyba boli najbardziej:) Fisiowna babolu nie odp na moje pyt!!!!!!!!!!!!!!strzelam focha:)

nataliuś to bym musiała wypić duuuużo więcej tego wina, po dwóch lampkach nie ma mowy o kacu :) dziś jeśli pogoda się nie zepsuje to na konie spylam na 16 :) już się doczekac nie mogę :)

nataliuś --- oni już nie mogą mnie zwolnić! Kobieta w ciąży jest chroniona przez prawo od pierwszego dnia! Ja mówiłam o sytuacji kiedy właściciele sklepu ogłoszą jego likwidację bądź upadłość. Wtedy ZUS ma obowiązek mi płacić, bo nie wolno zostawić kobiety w ciąży bez środków do życia. Jeśli nie ogłoszą likwidacji to muszą mi podpisać umowę i zatrudniać mnie do porodu(to na 100%) a potem chyba jeszcze 3 miesiące macierzyńskiego. Tyle się dowiedziałam.

A czy ktos mi łaskawie pomoze co mam robic z tymi ogórkami??????

Czesc Dziewczyny:-) Odzylam:-) Nudnosci mijaja:-) Boze co to za ulga.... Nadal omijam kuchnie i nie jem polowy rzeczy, ale nudnosci sa juz znikome. Jestem slaba i kreci mi sie w glowie, ale to pestka:-) Dobrze, ze przylecialam do Polski. Zreszta to juz druga polowa 3 miesiaca i nudnosci powinny sie skonczyc w 2 trymestrze - czyli za 2 tygodnie:-) Dziasiaj rano dostalam newsa od mojego najblizszego kuzyna, zego zona jest w ciazy:-) Czyli bedziemy mieli dzieciaczki w tym samym wieku. Strasznie sie ciesze, bo to moj bardzo blski kuzyn i dorastalisy razem. Dzisiaj ide na mala posiadowke do narzeczonej mojego brata, troche si erozrwe, po tychtygodniach spedzonych na nudnosciach:-) Natalusia - mi sie wydaje,ze zlewa musi byc goraca, zeby sie ogoreczki nie popsuly.Oby nie wrzatek, bo zmiekna... Kochane piszcie co u Was... Buzki Malina

Hej malinka!!! Jak to dobrze, że czujesz się już lepiej. Jeszcze trochę i całkiem Ci przejdzie. A powiedz kochana jak długo będziesz w Polsce?

malina jeszcze tylko troszkę i będziesz się w pełni cieszyć z uroków ciąży :) natalius mi się wydaje podobnie jak malinie że zalewa musi być goraca żeby weki złapały, a jak nie złapią to chyba można je zagotować..... ja tam się na kucharzeniu nie znam :) na konikach było ekstra :) odprężyłam się i zapomniałam o wszystkim :) przebywanie ze zwierzakami dobrze na mnie działa :)

Czesc Dziewczynki Ale zdechla pogoda,tylko spac sie chce:-) Natalius-fajnie,ze juz wrocialas i wypoczelas jak tam ogorki ida:-) Banmon-i jak tam jazda konna? Malinka-widac polskie klimaty spodobaly sie dzidziusiowi:-) Co tam u reszty Dziewczynki pisac:-) Ciekawe jak Basiolinka bawi sie na weselu. Ja @ nadal nie mam,nie wiem co sie porobilo???????? W ciazy nie jestem bo w tym miesiacu nie bylo staranek,wiec to niemozliwe. Natalius ja duphaston mam brac od tego cyklu co ma mi sie zaczac,wiec to nie on mi poprzestawial cykl. 3 sierpnia mialam owulacje potwierdzona monitoringiem,takze faza lutealna trwa juz u mnie 18 dni,Dziwne to wszystko> Buziole Dziewczynki:-)

hej kobitki:-) Ja tez czuje wielka ulge, przysiegam, ze byl to koszmar:-( No moze nie koszmar, ale ciezko bylo cieszyc sie ciaza. Zreszta chyba mi hormony szaleja, bo nastroje tez mam zmienne. W Polsce bede co najmniej do 22 wrzesnia, ale moze bede musiala przedluzyc swoj pobyt o tydzien - w poniezialek ide zlozyc papiery na nowy paszport, bo w starym mam panienskie nazwisko ( a staram sie o tureckie obywatelstwo i musze miec aktualne dane w dokumentach). Na nowy paszport chyba czeka sie okolo miesiaca. zmykam, bo za pol godzinki wchodze z domu...a dzisiaj laze romemlana w pizamie od samego rana ( wiem wiem wstyd:-) )

natalius przepraszam, juz naprawiam swoj blad. Slub bedzie 29 sierpnia o 17:00. Wybacz i nie strzelaj focha. A jak slub u niego w kraju wyglada to nie wiem. Poki co i tak sie nie wybierzemy, najwczesniej za 2-3 lata jak babel troche podrosnie i bez obaw polece z nim samolotem.

Nikola2333 na konikach było na prawdę super, najlepszy sposób na odprężenie i zapomnienie o problemach, nie mysli się o niczym bo trzeba się skupić na koniu :) fajna sprawa, planujemy w następną sobotę się wybrać znowu o ile oczywiście pogoda dopisze :)

Nikola2333 no doprawdy dziwnie masz z tym @ nie mam pojecia dlaczego mógłby ci się tak spóźniać jeśli jesteś pewna że to nie ciąża to może miałaś jakieś stresy albo wyjeżdżałaś gdzieś i zmiana klimatu była, albo choroba....

zeby te ogorki szlag trafił...sie napaliłam jak głupi na ser....przegrzebałam cały net i wszedzie jest taki przepis!!!!ZIMNE I NIE GOTOWAC!!!!wkurzyłam sie i zadzwoniłam do ciotki...na co ona ze "tak ma byc" i "napewno sie nie zepsuja".....nosz kurwa...na chłopski rozum one tak zrobione musza sie zepsuc!!!!!!!!!!!!ajjj..na razie zrobie tylko kilo i poczekam co te zielono-czerwone skubance beda odwalac.....a teraz robie ciasto ze sliwkami...i do tego herbatka wisniowa...hmmmmmm..spedzam sobote jak emerytka:) Banmon,ja sie koni troche boje.....podczas sesji zdjeciowej ciezko mi było sie usmiechac w obawie ze ten wielki zwierz nadepnie mi na kuloske....wiec podziwiam Cie ze z przyjemnoscia z nimi obcujesz.... Fisiowna,ten moj foch taki lihtowy....jeszcze bys mi myszy nasłała:D Malina,a Ty z mezem jestes w naszej pieknej ojczyznie?jak mu sie podoba? Nikola,ani pół staranka ni było czasem???:)bo mozeeeeee......

No widzisz Fisiowna akurat dobrze sie składa...29-go bede balowac na wsi wiec chlapne nie jednego za Wasze zdrówko i dzieciaszki-tłuściutkie i pyskate:)Stresujesz sie juz troche?

Witam Dziewczyny! Wlasnie jem rosolek to jedyna rzecz,ktora cieszy mnie w niedziele:-) U mnie @ nadal brak,wychodzi,ze moja faza lutealna trwa juz z 20 dni,ale jajca co i nie wiem czemu tak sie dzieje.Klimatu nie zmienialam bo nie ruszam sie z domku,stresow tez nie mam,chora tez nie jestem:-( Poczekamy zobaczymy:-) A co wy planujecie robic Dziewczynki w niedzielne popoludnie? BUZIOLE

Nikola,rusz pozadnie lepetynka i przypomnij sobie czy aby napewno NIC w tym miesiacu nie było....a jak pomyslisz to zrób test:)jezeli na 100% ciazy ni mo to zasuwaj do lekarza.... A ja zaprosiłam kumpele na ciacho..bo nie dosc ze je zrobiłam to M z pracy przyniósł bułeczki z serem....do tego rodzice zaopatrzyli mnie w kilogramy owoców no i to wszystko trza przetrawic:)

Natalius napewno nic nie bylo bo w tym miesiacu maz nie mogl przyleciec z pracy na staranka,dopiero za tydz bedzie i nowy cykl z duphastonem,tylko,ze najpierw musi sie zaczac:-( Moj lekarz ma urlop do 7 wrzesnia wiec nici z wizyty> Jakie ciacho robilas,bo ja ostatnio milky way przepyszne:-)

Nikola,czy Spa to Ty?Bo na tamtym forum ta laska bardzo dobrze Ci napisała... Ciacho ze sliwkami w koncu sezon w pełni:)no i jutro zamierzam zrobic nalewke ze sliwek,malin,wisni i gruszek....bedzie czym sie rozgrzac zima:) Podaj przepis na tego milky waya

Tak to ja do wrozki tez czasami pisalam pod takim pseudonimem pytalam o to samo jako spa i nikola i zawsze byly rozne odpowiedzi:-) Na naszym forum jestem nikolka,a jak chce o cos innego spytac to spa:-) Ja niechce miec torbiela:-( Jak mamcia wroci to znajdzie mi przepis i napisze:-)

Składniki: BISZKOPT 6 jajek 1 szklanka cukru 1 szklanka mąki pszennej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 2-3 łyżki kakao MASA MLECZNA ½ szklanki mleka ¾ szklanki cukru 2 opakowania cukru waniliowego 25 dag margaryny 2 szklanki mleka w proszku ("pełnego") POLEWA 15 dag czekolady mlecznej około 6 łyżek mleka Sposób wykonania: Białka ubić, dodać cukier i nadal ubijać. Dodać żółtka i jeszcze ubijać. Następnie dodać mąkę pszenną, proszek do pieczenia i kakao. Delikatnie wymieszać. Ciasto wylać do wysmarowanej tłuszczem prostokątnej formy o wymiarach 25 na 36 cm. Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec około 25 minut w temperaturze 170 °C. Ostudzić i podzielić na dwie części. Mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Ostudzić. Miekką margarynę utrzeć na puszystą masę, dalej ucierając dodawać ostudzone mleko z cukrami i mleko w proszku. Na jedną część biszkoptu wyłożyć masę mleczną, i przykryć drugą częścią biszkoptu. Czekoladę rozpuścić z mlekiem na małym ogniu i polać wierzch ciasta. Schłodzić w lodówce Mialam w ulubionych w wyszukiwarce:-)

Nikola,spokojnie...to nie musi byc torbiel...tym bardziej ze miałas usg...torbiel nie powstaje z godz na godz!!!!Wiec cały cykl nie widziałas sie z M,tak?najpierw wyklucz ciaze a potem bedziemy myslec....jak sie @ nie pojawi przez tydz to idz do innego lekarza...

brzmi zajebiscie.....chyba na nastepny weekend zrobie...

nie widzialam sie z M od 7 lipca,wiec testu nie robie bo ciaza niemozliwa,chyba nie ma sensu robic testu. To niemozliwe,zebym zaszla w lipcowym cyklu i miala owulacje w sierpniowym,wiec pozostaje czekac spokojnie na @. Milky way jak dla mnie byl naprawde pyszny:-0 Wszyscy sie zajadali.

Przy milky way byl naprawde pyszny mial byc usmiech:-)