razem weselej c.d

Jeszcze tylko kilka minut i do domu!!! Jakoś to przeżyłam, ale tylko dlatego, że wzięłam sobie książkę i najbezczelniej w świecie zajęłam się czytaniem! Nawet szef przyjechał niezapowiedziany i "przyłapał" mnie jak siedzę z nosem w książce i nic nie powiedział hihi (a jutro dostanę wypowiedzenie :-D) Jutro też dwunastka w tym miejscu... brrrrr... Miłego wieczoru dziewczyny!

green-ka jak ty długo pracujesz!!! ło matko!! czym ty się kobitko zajmujesz?!

Rany, co mi się uda usiąść na chwilę, to zaraz musze coś zrobić lub gdzieś pójść... Nie mam już siły. Mogę Ci powiedzieć gdzie Greenka pracuje, bo ona pewnie właśnie wraca do domku swojego. W galerii handlowej, w sklepie z ubrankami (w sumie nie wiem czy tylko z ubrankami) dla dzieciaczków. Kiedyś się pytałam, bo pracowałam dokładnie w takich samych godzinach i zazwyczaj miałam dwunastki właśnie. Tyle, że ja musiałam podpisywać umowy z klientami. No, ale się zwolniłam :D A co do tych moich leków, to generalnie są na infekcje i cos tam jeszcze, ale ja infekcji nie miałam żadnej wtedy, a gin powiedział, że mają tez pomóc w uregulowanieu tego wszystkiego. Ja tam nie wiem, grunt, że uregulowały mi wyśmienicie :D I to aż tak, że przez pare miesięcy nie musze pilnowac czy regularne czy nie :D

ooo z ubrankami dla dzieci :) to ja bym nie mogła bo chyba bym tam wszystko wykupiła ;) a tak w ogóle magdaleenka i green-ka powiedzcie jak się stara z pozytywnym skutkiem, miałyscie jakies specjalne metody ;) ?? oczywiście poza tabletkami ;)

Witam dorota moze zmień lekarza i wszystko powoli wróci do normy, trzymam kciuki aby tak sie stało :) sama pamietam jak miałam nieregularne cykle i wtedy mój gin powiedział coś co mnie w sumie rozbawiło na początku, powiedział mi, że jak wyjdę za mąż i rozpocznę regularne życie seksualne to wszystko się ureguluje :) wtedy sie z tego smiałam ale on miał racje :) prawda jest taka ze faktycznie moje cykle się wyrównały :) Cudotwórca czy co :) greenka podziwiam Cię, ze wytrzymaujesz po 12 h, ja siedzę po 8 i mam dość a pomyślec ze kiedyś potrafiłam siedzieć po 12 i więcej, dobrze ze te czasy już minęły :) z drugiej strony wiem, ze gdyby praca tego wymagała to bym siedziała bo przecież "nie wbilibyśmy zębów w ścianę." w ogóle to wczoraj wieczorkiem ucieszyłam się bo dostałam takie drobniutkie plamionko i już myślałam ze na wesele będę miała w miarę spokój a tu niestety cisza od rana :( kurde, pewnie dostanę okres w piątek i na weselu będę stękać że mnie wszystko boli :( nieeeeeeeeeeeeeeeeeee....ja chcę sie pobawić a nie siedzieć ;( bezsensu. Mam jeszcze cały dzień więc moze @ się pojawi :D póki co zaraz spadam na miasto po spodnie M do krawcowej a potem zaplanowałam opalanie no chyba, ze @ się pojawi. Dzisiaj jeszce troszkę poleniuchuję bo w końcu urlop zobowiązuje :) miłego dnia wszystkim życzę :)

basiolinkaaaaa :) nie chcę nic gadać ale..... :) wiesz, że takie plamienie czasem jest oznaką zagnieżdżenia się zarodka :) a spojrzałam w tabelkę i by ci nawet pasowało ...... no dobra już nic nie gadam :) trzymam teraz mocno kciuki :)

Cześć dziewczynki! banmon --- tak jak napisała Magdaleena pracuję w sklepie z ciuszkami dla dzieci (tylko z ciuszkami ;-) ). Mamy taki system pracy że 12 godzin pracuję, ale mam więcej wolnego, bo w jednym tygodniu pracuję 4 dni a w drugim tylko 3 dni - wtedy mam 4 dni wolnego w tygodniu! Praca nie jest męcząca tylko nudna. Siedzę cały dzień i czekam aż ktoś wejdzie i coś kupi. Ruch niestety malutki więc i pracy nie dużo. Ale mimo wszystko ciężko jest tu wysiedzieć 12 godzin (dziś też pracuję). I zapewniam Cię banmon, że nic byś tu nie kupiła! Jak na polski rynek te ubranka są strasznie drogie! Zwykłe body dla dziecka od 0 do 3 miesięcy kosztuje 45 zł. Teraz jest trochę obniżek ale pierwsza cena - masakra!!! Żeby jeszcze jakieś ładne było, a to zwykłe, gładkie body i to w dodatku w szarym kolorze... basiolinka --- to nie ma co podziwiać tylko płakać nad moją głupotą, że jeszcze tu siedzę ;-) A tak na marginesie - gdybym mało zarabiała to pewnie już by mnie tu nie było a tak wypłata trochę rekompensuje mi stracony czas (bo praca to strata czasu :-D) Agarz, Magda, Bubulek --- jesteście tu jeszcze? nataliuś, fisiowna, malina foczka --- dawno Was nie było... Co u Was?

Hej dziewczynki musze wam się do czegoś przyznać....wczoraj jak wróciłam z pracy wziełam ten test który już zrobiłam do ręki i jak dobrze się przyjrzałam, zauważyłam że tpod literką T widać tak bardzo minimalnie różąwą kreske a raczej pasek bardzo cieniutki i na pierwszy rzut oka nie widoczny, jak myślicie co to oznacza? :)

green-ka to prawda te ceny w naszych sklepach to jedno wielkie nieporozumienie, trzeba tylko z wyprzedaży korzystać ;) a ciszki dla dzieci biją wszystko na głowę. Ja tak na prawde to nie bardzo moglabym tam siedzieć i patrezc na te ciuszki i przypominac sobie, że jeszcze pewnie dużo czasu upłynie za nim będę mogła miec takie w domku :o ale rzeczywiście najważniejsze to to, że płaca jest dobra i że praca nie męcząca a że nudna.... no cóż, chociaż możesz sobie zaległe lektury nadrobić ;) :D

dorota21 ja uważam, że na stary test nie ma co patrzec, nawet jest przecież napisane żeby później nie odczytywać wyników bo są nie prawdziwe, najlepiej zrób sobie nowy teścik.

dorota ja też myślę, żebyś zrobiła nowy test. Stary może pokazywać zakłamany wynik. Czekamy i trzymamy kciuki!

prawde mówiąc to ja wcześniej nawet na niego dobrze nie spojrzałam wystarczyło mi to, że zobaczyłam jedną mocną kreche....a teraz prosze znów się zastanawiam :) może poprostu tamten zrobiłam zbyt wcześnie :) mój gim kiedyś mi powiedział że jestem jeszcze młoda i z czasem powinien mi się uregulować, ale to jest koszmarne nigdy nie wiem kiedy dostane@

więc dorota21 śmigaj po teścik :) za raz pisz nam co i jak :) trzymam kciuki

jutro dan znać bo dziś już nie mam odwagi, żeby zrobić

dorota21 no trudno potrzymam o ten jeden dzień dłużej kciuki ;) daj znac jak zrobisz teścik :)

test już mam, ale jestem w pracy i nie mam za bardzo jak więc wole już poczekać do jutra rano będie bardziej wiarygodny:)

trzymam kciuki za te dwie kreski :)

gdzie jest reszta dziewczyn? jakoś tak cicho :( malina w Polsce chyba z tego co dobrze kojarzę więc jest usprawiedliwiona ;) fisiowna też jest usprawiedliwiona bo ślub i całe te zamieszania przedślubne :) ale reszty nie usprawiedliwiam :) nataliuś co u ciebie? nikola2333? magda8080? no dobra magda na wyjeżdzie więc mogę usprawiedliwić ;)

no prpsze, prosze banmon jak w szkole :) ale masz racje coś dziewczyny o nas zapomniały...

jaka ja jestem rozkojarzona miałam napisać 21 a napisałam 7 jakaś zamyślona dziśiaj jedstem a w dodatku ciągle ziewam, najchętniej spać bym poszła a tu jeszcze do 15.30

jeszcze tylko 2,5 godziny czyli już z górki :) szybko ci zleci :)

dorota do 15.30 to szybko Ci zleci! Pomyśl, że ja tu muszę siedzieć do 21.00!!!!!!! :-)

no to green-ka nie zazdroszcze. Ja nie mam tak tragicznie aczkolwiek od jutra przejmuje obowiązki mojego kolegi , który kończy staż i odchodzi. Teraz będe pracować za dwoje a i tak ze swoją robotą nie dawałam rady, bo mam pokopaną kierowniczke np. kazała mi napisać pismo no ok, więc ja siadłam napisałam jakieś dwa pierwsze zdania a ona już przychodzi i mówi dobra narazie to odłuż na bok pisz następne, wieć ja znów siadam i pisze kolejne dwa zdania tego nowego pisna a ona wpada i daje mi trzecie do napisana i mówi, że to musi być na już bo naczelnikowi potrzebne.....Normalnie baba koszmar...

witam Dorotka czekamy na wynik testu, nie uciekaj teraz tylko poczekaj spokojnie na wynik :) greenka współczuję Ci siedzenia aż tyle godzin, z drugiej strony lepsze to niż 8 godzin ciężkiej harówki. ja juz powoli szykuje się do wyjazdu bo jutro jedziemy :D martwi mnie tylko to moje plamionko, dzisiaj popołudniu miałam takie dosłownie maleńkie o takim lekko brązowym zabarwieniu, jeśli to okre to niech pojawi się jutro, przynajmniej mogłabym funkcjonować w sobotę, dziwne to wszystko bo w ogóle nie mam żadnych objawów na @, nawet M śmieje się ze jestem miła jak nigdy przed @ ... oby się tylko nie okazało że to cisza przed burzą :)

basiolinka ja to mam swoją teorię na te twoje plamienia :D ale dobra już nic nie gadam :D wybaw się dobrze na weselichu :)

dzięki banmon :) pewnie będę miała wizualizacje własnego ślubu :) ehhhhhh i pomyśleć ze za niedługo będzie roczek :)

basiolinka a kiedy brałaś slub? ja 4 października to już też mi mało do pierwszej rocznicy zostało i już planuję jak moglibyśmy to uczcić ;)

banmon wyprzedziłaś mnie o tydzień :) my 11 października, pamiętam jak bałam sie o pogodę a było tak ciepło ze mój M na zdjęciach ma łezki na policzkach bo słońce swieciło prosto w oczy :D tak naprawdę to pewnie sie wzruszył tylko nie chce się przyznać dziod jeden :)

hehe pewnie tak :) mój tez się trochę wzruszył a ja jakoś to luźno wzięłam ;) nam też pogoda dopisała w każdym razie akurat wtedy kiedy musieliśmy byc na dworzu ;) a jak już weszlismy na salę to zaczeło padać :) ale to już nam nie przeszkadzało :) najważniejsze, że na zdjęcia akurat piękne słoneczko wyszło :) planujecie już coś na rocznice? poza tym małym prezencikiem który już być może jest w drodze .... :)

na ten moment planujemy pojechać w góry na kilka dni :) oczywiscie nie obędzie się bez gości, przynajmniej tych kilku najważniejszych bo juz dopominają się o imprezke co niektóre osóbki :) w sumie to ja najchętniej pospałabym w ten dzień do 12 :) potem jakaś wycieczka do kina, obiadzik w chińskiej restauracyjce i dla mnie byłoby pięknie no ale co wyjdzie to się zobaczy :) plany jakieś są :) co do tego małego prezenciku to byłoby to za piękne aby mogło być prawdziwe... wiem wiem wiara to podstawa ze sie uda bądź udało ale co zrobić że jestem ostrożną optymistką :D miłego wieczorku dla Wszystkich, paaaaaaaaa :)