Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szokująca wypowiedź

Przyszli Studenci- czyli ciąg dalszy losów Maturzystów.....

Polecane posty

w kwestii akademika też nie mam pojęcia. ja nawet nie mam pojęcia co do tego mieszkania zabiorę, jeszcze mam kupę wątpliwości, bo pokój dzielę z osobą, którą znam jedynie z kontaktów mejlowych i już widzę, że ją przegadam. może być niefajnie, bo kto by chciał słuchać mojego pieprzenia 24/7. wyczuwam konflikty! :P ja nie nadaję się na żonę kompletnie, ale swój ślub za sto lat mam już cały rozplanowany, o ile byłby z obecnym facetem. jestem absolutnie pierdolnięta, ale za to się mnie kocha :classic_cool: Ferbi, zazdroszczę, bo też bym chciała już zacząć. cały wrzesień spędzę u dentysty, słabo mi się robi na samą myśl, wolałabym zakuwać :D maturzystka, Ty staruszko! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczynam od 7 września bo kontynuuję naukę w policealnej szkole farmaceutycznej a nie na studiach :) i cieszę się, że zacznę sobie chodzić do tej szkoły :) wieczorowo ale zawsze to coś, przynajmniej będę spała do późna :D hehe marzenia takie czytałam sobie mój plan lekcji i o tych przedmiotach, napiszę wam, że w ogóle się nie przeraziłam a powiedziałam : luzik :classic_cool: ja biologię bardzo lubię a przedmioty chemiczne miałam bardzo podobne w technikum na analizie w laboratorium więc nie czuję się jakoś tępo :) ogólnie jest ok :) Wy tu narzekacie, że macie 19 lat już :P mi w marcu stuknęło 20 i czuję się jak w 7 niebie :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój ojciec stwierdził że w akademiku narobię JEMU ( :O ) samych problemów i zrobię sobie dziecko... no sorry nie żyjemy w średniowieczu :O:O masakra az mi sie wszystkiego odechciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarne scenariusze u rodziców to chyba norma :o ja będę ćpać i stać pod latarnią, żeby zarobić na dropsy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe moi to tylko przejmowaliby się jak ja tam wytrzymam, czy głodna nie będę na okrągło itd hahahahaha normalnie to jest komedia :D oni chyba myślą, że ja jestem jak 5 letnie dziecko co nic nie potrafi zrobić ale jak się okazuje w kuchni czasem świecę takimi specjałami, że niejedna osoba może mi pozazdrościć :classic_cool: o tak, skromna jestem to pozytywna cecha :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje ;D !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pamiętaj tam,Nasze zdrówko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULACJE !! 🌼 Dziś miałam wykłady właśnie o jedzeniu na studiach że przecież musze jeść jakieś obiady i w ogóle czy są tam jakieś stołówki itp itd masakra jakaś normalnie xD a jeszcze miesiąc czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SZOKUJACA- nie wiem czy pamietasz pisalam do Ciebie bo ja za rok takze chcialabym studiowac germanistyke. pisalas, ze moglas liczyc na swoja pania od niemieckiego- ja niestety o tym moge zapomniec, bo ta babka to chyba sie urwala z innej planety! mam wrazenie, ze dla niej to masakra, ze musi przyjsc i te 45 minut z takimi glabami wysiedziec. teraz dostalam ulotke ze szkoly jezykowej w moim miescie, ktora organizuje kurs 80 godzin przygotowania do matury, ale to glownie przez rozmowe (nacisk na mowienie i prawie nic pisania), bo to metoda callana czy cos. no i chcialabym sie zapisac tez prywatnie na korki, zeby w koncu napisac jakas rozprawke- pierwsza w moim zyciu :0 przepraszam, ze Ci tu tak zawracam, ale nie wiem do kogo sie zwrocic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co wczoraj doznałam szoku... Ja z taką jedną dziewczyną zdawałyśmy tylko we dwie z całej szkoły maturę rozszerzoną z j.niemieckiego. Nie chodziłyśmy razem do klasy znałyśmy się tylko z widzenia. I sobie wyobraźcie że ona do mnie wczoraj napisała i mi mówi że będziemy razem studiować !! ten sam kierunek... Wy tez z jakimiś znajomymi będziecie studiować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa...dwie dziewczyny z mojej klasy ida na ten sam kierunek co ja...tyle ze...nie przepadalam za nimi....zuwazylam tez ze idzie jeen koles z mojej szkoly, nie wydaje sie byc zly:) ale dziewczyny mogly sobie odpuscic studia i to takie same jak ja:D masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście zaczynam nowe życie i odcinam się maksymalnie od ludzi z mojej wsi, nikt kogo znam nie będzie studiował tam gdzie ja, istne błogosławieństwo. czekałam na tę chwilę dziewiętnaście lat i za miesiąc jej doczekam, yay :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście tam gdzie idę to z moją starszą o 9 lat sis :D a tak to żadnych znajomych czy to z kl czy ze szkoły, nowy świat, nowy klimat :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o chryste panie, chyba przynoszę pecha. już drugi raz byłam na air show i drugi raz katastrofa :o a wracając do znajomych na uczelni, jedna dziewczyna z mojej klasy miała studiować tam gdzie ja, tyle że anglistykę. już nawet miała wielkie plany załażenia mi pod skórę, bo nie powiem, żebyśmy za sobą przepadały. zonk był dopiero wtedy kiedy jej nie przyjęli, będę chamska i powiem - dzięki Bogu, należało jej się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzę znowu, mało wypoczęta, ale takie urodziny jakie miałam heh oj warto było ;P Poszłam spać o 4 rano, wyspana nie jestem :P Standardowo, kilka osob o mnie pamietało - Ci z ktorymi mam kontakt i rozmawiam, jedna kolezanka się zczai jak zwykle po czasie,aby patrzeć :] U mnie taka koleżanka miała iśc na UŚ ale różne wersje były tego czy ze jej nie przyjeli[ ja patrzylam na listy, gdyby jej nie przyjeto, bylaby na rez. a jej nie bylo nigdzie ] czyli nie złozyła dokumentów a wszystkich wokoło kłamie:) Idę, na miasto,ruszyć się musze heh w koncu Miłego dzionka dziewczyny ! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdałam egzamin zawodowy :D jaka radocha :D:D:D:D:D etap pisemny: cz. I- 74% cz. II- 75% egzamin praktyczny: 92% :D od dziś tytuł :technik technologii żywności :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la mam ba P
ja tez dzalam :) 1 cz 70 2 cz 74 3 cz 94 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la mam ba P
a dodam ze technik: transportu kolejowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la mam ba P
1cz 50% 2 cz 30% 3cz 75% taki jest próg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładnie zdane :D a progi są wysokie jak na egzamin praktyczny no ale co się dziwić :P jeszcze raz gratuluję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję wszystkim! :) i wszystkiego najlepszego Faithelle, bo urodziny miałaś i przegapiłam. żyj sto lat i rośnij zdrowo :D a ja przeżywam dramat osobisty, miałam iść na zwykłe założenie plomby, więc luzik i w ogóle postawa superbohatera, wymiękłam kiedy zobaczyłam dźwignię i strzykawę. straciłam pierwszego zęba w swoim życiu, stracę jeszcze dwa 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja życzę wszystkiego naj :D i współczuję ci koszmarów dentystycznych, ale uwierz mi, że to co ja przeżywałam to już czasem przekracza możliwości :O za tydz mam pierwsze zajęcia z TPL , chyba zacznę trenować jogę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×