Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uciekam właśnie tam ...

Do mam . Niech mnie któraś pocieszy ...

Polecane posty

Gość Uciekam właśnie tam ...

Staram się z mężem o dziecko , jednak cały czas mam głupie uczucie , że dziecko urodzi się chore , albo z jakąś wadą wrodzoną ... Jesteśmy oboje zdrowi , ale ta jedna myśl nie daje mi spokoju . Śni mi się to po nocach . Od 3 miesięcy łykam kwas foliowy . Czy któraś z matek miałaś takie myśli przed ciążą/porodem ? Czy się sprawdziły? Powiedzcie mi , że to tylko moje wymysły . Mam w życiu cholerne szczęście pomieszane z pechem ... Niech mi któraś powie , że takie myśli są normalne i wszystko będzie ok . Z góry dziękuję 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalatana i spocona Martyna
Normalne, że się martwisz. Ale nie ma co potęgować strachu. Kobieta zestresowana ma mniejsze szanse na zajście w ciążę i większe ryzyko, że urodzi dziecko chore. Więc wyluzuj się. Oboje jesteście z mężem młodzi, zdrowi. Teraz jeszcze tylko trzeba Wam relaksu, może słońca, dużo miłości i przytulania :) Będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO kaaaassssiiiikkkkk
chyba wszystkie przyszłe matki mają takie watpliwości i rozterki zwłaszcza jeśli dziecko jest planowane i naprawdę oczekiwane:) ja też miałam takie myśli, a najbardziej matrwiłam się żeby nie stało się coś złego z dzieckiem w trakcie ciąży i na kazde usg szłam jak na wyrok:O na szczęście niepotrzebnie, bo urodziłam zdrowe dziecko:) nie martw się niepotrzebniie na zapas, na pewno urodzisz zdrowe dziecko:) myśl pozytywnie, a przynajmniej staraj się, bo zamartwianie się niczego nie zmienia na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciekam właśnie tam ...
Ja mam 24 lata , a mąż 28 . Czekamy na Maleństwo już od 9 miesięcy. Niestety zawsze coś nam przeszkadzało i musieliśmy przerywac starania . Teraz wzięliśmy się za to na dobre. Dziękuję za słowa pocieszenia . Obyście miały rację , że to tylko moje wymysły :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz wziac ...
pod uwage kazda alternatywe,czyli spokojnie przyjac do wiadomosci ze nie kazda ciaza konczy sie szczesliwie,musisz przemyslec wszystkie opcje,tak zeby wiedziec co zrobisz w danej sytuacji,ja tak zrobilam 10lat temu,i do dzis jestem pewna ze jesli moje dziecko urodzi sie ciezko uposledzone to zrzekam sie i zostawie je w szpitalu,bo wiem ze nie podolalabym psychicznie opiece,i uwierz ze zyje mi sie lepiej z taka swiadomoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciekam właśnie tam ...
Ja wiem , że pokocham najbardziej na świecie i nie boję się życia mojego po porodzie tylko życia mojego dzieciaczka jak urodzi się inne niż wszystkie ... Jak pójdzie do szkoły , czy nikt nie będzie się z Niego smiał , czy nie będzie cierpiało... Pękłoby mi serce :( Muszę jakoś przestać myśleć tak pesymistycznie . Muszę mysleć , że wszystko bedzie dobrze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes upośledzona
ze boisz sie ze dziecko bedzie nienormalne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciekam właśnie tam ...
Jestem dorosłą , wykształconą osobą . Jeśli już mach ochotę się wypowiedziec to niech będzie to coś mądrego ... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz wziac ...
wlasnie dlatego nie bylabym w stanie takiemu dziecku pomoc,bo sama mam problem z okazywaniem uczuc, jesli wiec nie mialabys problemu z pokochaniem takiego dziecka,to znaczy ze jedynie musisz zaakceptowac to ze takie rzeczy sie zdarzaja,i nie jestes wykluczona z tej ruletki,bardziej przyziemnie,mniej emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to może.......
zrobcie badania genetyczne przed zajsciem w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to moze lepiej
idz do psychiatry zamaist brac sie za robienie dzieci, bo cos z deklem masz nie tak, HISTERYCZKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to moze lepiej
masz za duzo wolnego czasu, zajmij sie czyms -najlepiej pracą -to nie bedziesz bzdur wymyślać , pusta panno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciekam właśnie tam ...
Pracuję , zarabiam wystarczająco dużo . Teraz wiem na co idą moje podatki ... Na to , żeby takie coś jak Ty mogło zapłacić rachunek za internet i żyć w swoim wirtulanym świecie . Takie to mądre , a pewnie widząc mnie na ulicy spuściłoby głowę i poszło dalej zgarbione patrząc w ziemię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne, ze masz takie mysli- tak mi sie przynajmniej zdaje. Ja tez martwilam sie na poczatku ciazy, czy dziecko aby na pewno bedzie zdrowe. Pierwsze badanie- badanie przeziernosci karkowej i na szczescie wynik ksiazkowy, pozniej usg genetyczne i tez wszystko w porzadku, lekarz widzac moje przejecie policzyl nawet palce u raczek i stopek :) Nie mozesz sie zamartwiac, tylko ciesz sie ciaza, bo to wspanialy czas. To chyba normalne, ze kazda mama chcialaby urodzic zdrowe dziecko? Autorka topicu nie napisala przeciez, ze nie pokochalaby chorego dziecka czy oddalaby je, wiec po co zaraz te sądy...Zycze Ci, aby wszystko ulozylo sie jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to dopiero mialam! Jak wiedzialam, ze jestem w ciazy na poczatku to myslalam ciagle, ze poronie, snily mi sie poronienia, chociaz tego nie chcialam. Teraz, gdy jestem w 7 miesiacu, sni mi sie, ze urodze wczesniaka. Mimo wszystko, mam nadzieje, ze jestem normalna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianka, mysle, ze jak najbardziej ;) ja jestem w 38 tc i przez cala ciaze snily mi sie male dzieci, kilka razy snilo mi sie, ze urodzilam juz takie duze, 5 letnie dziecko, innym razem znowu, ze blizniaki...A teraz co jakis czas budze sie w nocy i sprawdzam, czy aby wody nie odeszly, tak wiec panika jest chyba czasem wpisana w ciaze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie,ze to normalne.Ja w kazdej ciazy mialam taki stresik,a najgorzej schizowalam w pierwszej:PNa dodatek pracowalam w szpitalu na oddziale dzieciecym ,ale byly to dzieci powaznie chore z wadami genetycznymi ,z przeroznymi dziwnymi chorobami,o ktorych nie mialam pojecia,ze istnieja,no i wyglad tych kalekich dzieci byl....................nie chce napisac jaki,bo nie mozna tak.Przez ta wlasnie prace i przez gadanie babc o zabobonach,ze kobieta w ciazy moze zapatrzyc sie bla bla bla bla......mialam wielki strach ,ze urodze takie wlasnie chore dziecko,jajku jak ja soe balam.Mam trojke zdrowych chlopcow,a przy kazdym mialam schizy:PNie martw sie,jestescie zdrowi,jestes mloda,wiec i dzidzia bedzie zdrowa.Dbaj tylko o siebie,ale wiem ,ze na pewno bedziesz.jestes powazna i madra osoba,wywnioskowalam po twoich wpisach:P pa pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z kolei, kiedy zaczynaliśmy planowac dziecko, byłam święcie przekonana, że będziemy się dłuuuugo starać. Dlatego przy każdym stosunku nie majaczyła mi w głowie myśl \"teraz albo nigdy\", cieszyłam się seksem, mężem, bliskością. I zaszłam w pierwszym cyklu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uciekam właśnie tam ...
agatka1984 kurcze gratuluję Ci serdecznie ! Ja tem mam wrażenie , że to nie tak szybko u nas nastąpi. W tym miesiącu nam się nie udało , bo spadła mi tempka i dziś pewnie przydzie @ :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×